Arkas IZMIR vs. PGE Skra BELCHATOW
Oglądałem chłopaków z Izmiru w rywalizacji z CAI Teruel i zrobili na mnie spore wrażenie. Świetnie wyważony zespół, który na pewnym poziomie nie ma słabych punktów. Warto zwrócic uwagę na nadzieję tureckiej siatkówki - leworęcznego przyjmującego Burutaya Subasiego - młody chodzi aż miło i myślę, że jeszcze rok, dwa i powinien spróbowac sił w silniejszej lidze. Mocny środek z Adamem Simacem i Justinem Duffem i oczywiście nieokiełznany atakujący Liberman Agamez, który jak ma dzień jest praktycznie nie do zatrzymania. - Tylko się tak zastanawiam czym Skra Bełchatów ma pokonac Turków?
A według mnie w tym sezonie grają strasznie przeciętnie i sukcesu z poprzedniego sezonu raczej nie powtórzą.
Przede wszystkim Agamez gra strasznie nierówno. Aż przykro się patrzyło na to co wyprawiał w niektórych spotkaniach. Wiadomo, że zdobywa najwięcej punktów w zespole, ale to oczywiste, bo mnóstwo piłek w ataku jest do niego kierowanych.
Agamez zdobył w 6 meczach 102 punkty atakiem. Atakował aż 258 razy, czyli jego skuteczność to troszkę ponad 39%. Ile punktów oddał rywalom swoimi atakami (zablokowane ataki i popełnione błędy) ? Aż 70. Skuteczność na poziomie 39% jeszcze jakoś wygląda, ale tzw. efektywność wynosi śmieszne 12%. Kolumbijczyk gra w tym sezonie strasznie chimerycznie.
Sporym mankamentem jest przyjęcie. Przeciętny libero, Subasi (tutaj się zgodzę, że to na pewno ciekawy i utalentowany zawodnik) i Perrin to raczej ofensywni zawodnicy, którzy występowali w większości spotkań w tym samym momencie na parkiecie, bo kontuzjowany był Joao Paulo Bravo.
Co do środka siatki to Simac może i grał, ale Justina Duffa ani razu nie było nawet w meczowej dwunastce, więc ciężko coś o nim napisać. Czy to jest mocny środek ? Śmiem wątpić. Zwłaszcza, że rozgrywa Hansen.
Czy ten zespół jest wyważony ? Według mnie nie. Kiepskie przyjęcie, chociaż jest nadzieja w Bravo. Hansen jest przeciętnym sypaczem i fajerwerków z jego strony nie zobaczymy. Środek w porównaniu do innych zespołów też wygląda bardzo przeciętnie, zwłaszcza bez Duffa (ktoś ma jakąś konkretną informację o tym zawodniku ?). Libero też bez rewelacji.
Atutem Arkasu jest na pewno ofensywa (chociaż w tym sezonie nawet to zawodzi). Agamez ma ogromne możliwości, ale co z tego skoro nie zawsze potrafi to wykorzystać. Poza tym jest znany z tego jak bardzo przykłada się do treningów
Pamiętamy co się działo w Izmirze w tamtym sezonie przy okazji meczu z Nowosybirskiem. Skra może się obawiać (nie wiem czy to dobrze dobrane słowo) tylko i wyłącznie tego.
Nie przepadam za Skrą, ale widać, że są maksymalnie skoncentrowani na Lidze Mistrzów i mają sporą szansę na to, żeby w końcu samodzielnie awansować do FF. Według mnie większe problemy z awansem do kolejnej rundy może mieć ZAKSA, która na dodatek rewanż gra na wyjeździe. Noliko (rywal ZAKSY) to jak dla mnie największe zaskoczenie in plus tegorocznej
LM (może kiedyś coś więcej napisze). I nie chodzi tylko o same wyniki i zwycięstwa, ale przede wszystkim o styl gry, który mnie trochę zaskoczył.
EDIT: Wiedziałem, że będzie krótko