F4 miało być w Salonikach, ale zespol stamtad sie nei zakwalifikowal to zostalo Trento lub Skra
Racja. F4 miało być w Salonikach.
Ale co to znaczy, że zostało Trento lub Skra ? Skra przecież w tym roku nie chciała organizować F4 o czym otwarcie mówił Prezes Konrad Piechocki (My już organizowaliśmy takie turnieje i na razie nie zamierzamy starać się o to prawo ponownie – przyznaje prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki. -
"Przegląd Sportowy"). Więc tej kandydatury w ogóle nie było.
Z dnia 19.01:
"Wiceprezydent CEV Mirosław Przedpełski przyznaje, że kandydatów jest kilku. Szansę organizacji ma także mistrz Polski Skra Bełchatów."
Czyli nie było kandydatury tylko Trento i Skry.
W poprzednim sezonie FF miał organizować Zenit Kazań, ale ostatecznie organizację dostało Trento. W tym sezonie Zenit również zgłaszał swoją kandydaturę. Dlaczego teraz nie dostali ? Tego nie wie nikt.
Na różnych portalach można było przeczytać, że wpisowe za FF to 200 tysięcy euro + 50 tysięcy za elektroniczną reklamę + koszty przyjazdu europejskich działaczy.
Skra za organizację zapłaci tylko 1/3. Czy nikt oprócz Skry nie chciał skorzystać z tej promocji ?
Tak naprawde z tego F4 w Lodzi jest zadowolony tylko zarzad CEVu, ze mieli gdzie awaryjnie zrobic final, bo ani zawodnicy, ani kibice, ani Panowie Drzyzga czy Swedrowski, z euforia do tej sprawy nie podeszli. Dlaczego? To chyba oczywiste.
Tylko zarząd CEVu ?
Zarząd Skry na czele z Prezesem Piechockim jest bardzo zadowolony. Wystarczy poczytać różne portale czy fora, żeby zobaczyć, że jest mnóstwo kibiców zadowolonych z tego, że FF będzie znowu w Polsce. Nie wiem co na ten temat mówili Panowie Drzyzga i Swędrowski, ale Pan Mielewski w studio przed PP był zachwycony tym, że Skra będzie organizatorem FF Ligi Mistrzów.
a tak ludzie ktorzy nie interesuja sie siatkowka beda powtarzac ze co roku Skra kupuje sobie
LM bo chce je w koncu wygra i caly czas im sie to nie udaje (ale super !).
Interesuje się siatkówką i również tak uważam. Zresztą, chyba większość tak uważa.
Pierwsze FF było ciekawe i w sumie cieszyło wszystkich kibiców siatkówki.
Drugie FF budziło pewien niesmak.
Trzecie FF ? ...
Współczuję zawodnikom z Bełchatowa. Pomimo niechęci do tego zespołu uważam, że są klasową drużyną i zasługują na więcej. Prezes Piechocki twierdzi, że jego siatkarze są w stanie wejść do finałowej czwórki i wyeliminować dwóch mocnych rywali. Skoro tak uważa to dlaczego nie da siatkarzom tej niewątpliwej przyjemności, którą byłoby wywalczenie awansu do FF na parkiecie ?
Nie podoba mi się pomysł z pewnym miejscem dla organizatora jakiegokolwiek turnieju finałowego. Dlaczego nie można wybrać organizatora po tym jak ta czwórka wywalczy sobie awans na parkiecie ? Obecna sytuacja niewiele ma wspólnego z ideą sportu. Zespoły będą zostawiać serducho i wylewać litry potu na parkiecie, a zawodnicy w tym momencie mogą sobie spokojnie siedzieć na kanapie.
W obecnym sezonie Ligi Mistrzyń organizatorem będzie Baku. Ale ani Azzerail ani Rabita nie mają zapewnionego udziału w FF. Można ? Można !
Na koniec wspomnę tylko o tym, że stajemy się drugą Japonią.
Oczywiście mam na myśli organizację naprawdę dużej ilości turniejów w Polsce. Rozumiem, że
siatkówka u nas w kraju jest popularna, sporo osób przychodzi na mecze i jest fajna atmosfera. Wszystko to rozumiem, ale nie chciałbym, żebyśmy byli drugim takim pośmiewiskiem jak
Japonia. Mamy potencjał, żeby swoją wartość udowadniać na parkiecie. Nie musimy niczego załatwiać przy zielonym stoliku.