Siatkarsko, bądźmy uczciwi, że nie odstają (nie sugerując się tym co było dzisiaj)
Oczywiście, że patrząc na potencjał Skra jest w stanie rywalizować z Zenitem. Dlaczego jednak nie sugerować się tym co było dzisiaj ? Te spotkania pokazują w jakiej dyspozycji są oba zespoły. Nie tylko fizycznej, ale również psychicznej. Skra była spięta ? Na pewno, ale rywalizowała tylko z Arkasem. Rosjanie pokazali się z bardzo dobrej strony ze świetnym Trentino.
Zacznę może od pierwszego półfinału Skra - Arkas. Skra była spięta, ale co w takim razie powiedzieć o zawodnikach z Izmiru ? Na pewno nie grali na luzie. Umiejętnościami odstawali od podopiecznych Trenera Nawrockiego, ale widać było brak pewności i strach w ich zagraniach. Przyzwoicie zagrał Agamez, ale na pewno nie był to najlepszy mecz w wykonaniu Kolumbijczyka.
Skra nie pokazała dzisiaj niczego specjalnego. Bardzo dobrze zaprezentował się Bartek Kurek, który ciągnął grę w ataku. Falasca zagrał dobre spotkanie ? Ciężko powiedzieć. Sporo piłek niedokładnych, w których na wyżyny swoich umiejętności musieli się wznosić skrzydłowi, brakowało gry środkiem. Przyjęcie było dobre, ale Możdżonek tlumaczył w wywiadzie, że środkowi Arkasu skakali "w ciemno" do Marcina i Daniela, więc można było grać szeroko po skrzydłach. Wlazły i Winiarski przyzwoicie. Na pewno kiepsko funkcjonowała zagrywka.
Drugi półfinał Trentino - Zenit stał na zdecydowanie wyższym poziomie. Czy Trentino zagrało źle ? Według mnie nie. Brakowało przede wszystkim zagrywki, a od tego wszystko się w siatkówce zaczyna. Szwankowało również przyjęcie spowodowane dobrą zagrywką Rosjan. Para przyjmujących Trento Kaziyski - Juantorena zagrała dobrze w ataku.
Zenit ? Dla mnie ich postawa w dzisiejszym spotkaniu była naprawdę sporym zaskoczeniem. Widziałem ich poprzednie mecze w
LM i nie podobała mi się gra przede wszystkim Vermiglio. Dzisiaj pokazał się z bardzo dobrej strony. Dużo gry środkiem, wykreowanie Sivozheleza, który przecież wcale nie jest liderem tego zespołu. Zaskoczyła mnie też obecność Alexandra Volkova w wyjściowym składzie. Fajna gra w bloku, obronie i na zagrywce. Naprawdę bardzo ciężko się do czegoś przyczepić.
Na koniec Maxim Mikhaylov. Atakujący reprezentacji Rosji to obecnie najlepszy zawodnik na tej pozycji. I z meczu na mecz coraz bardziej się do tej teorii przekonuje. Jestem pod wielkim wrażeniem Maxima !
I ostatnia rzecz. Zenit rywalizował dzisiaj z faworyzowanym (również przeze mnie) zespołem Trentino i nie było po nich widać żadnego stresu. Rosjanie byli pewni swoich umiejętności i według mnie od początku realizowali swój ściśle orkeślony plan. Trener Alekno to doskonały fachowiec. Osiąga dobre wyniki z reprezentacją Rosji i zmienia ich mentalność. Rosyjskie drużyny często charakteryzowały się prostą, siłową grą. Obecnie prezentują szybką i bardzo ciekawą siatkówkę. Głównie za sprawą Vermiglio, którego trochę krytykowałem w tym sezonie.
Dla mnie faworytem (minimalnym) jest Zenit. Zwłaszcza po dzisiejszych spotkaniach. Skra osiągnęła plan minimum. Awans do finału był obowiązkiem. Teraz zacznie się prawdziwa wojna.
Nie wiem jeszcze co zagram jutro (miałem plan, żeby grać na Zenit, ale jednak muszę się dłużej zastanowić). Ciekawy jestem tego jak do spotkania o 3 miejsce podejdzie Trentino. Arkas na pewno nie będzie jutro tak spięty jak dzisiaj.