Mam kilka uwag i może będzie to trochę chaotyczny wpis, ale piszę to wszystko póki jeszcze pamiętam.
1. Ogólnie nie był to najlepszy mecz Zenitu Kazań. Rosjanie w półfinale zagrali zdecydowanie lepiej.
W trakcie sezonu krytykowałem rozgrywającego Vermiglio. Wczoraj zagrał świetnie i trochę mnie to zmyliło. Dzisiaj (nie wliczając piątego seta) grał przeciętnie. Sporo niedokładności, czytelne piłki do Mikhaylova. Gra środkiem na pewno na plus. W tie breaku Włoch spisał się doskonale. Mnóstwo gry środkiem w trudnych momentach i często gubiony blok.
Trochę brakowało dzisiaj skutecznej gry skrzydłowych po stronie Zenitu. Maxim Mikhaylov dostawał sporo czytelnych piłek (o czym wspominałem) i grał średnio. Evgeny Sivozhelez wystrzelał się wczoraj i dzisiaj grał źle. Zastąpił go doświadczony William Priddy, który dobrze przyjmował i skończył kilka ważnych piłek. Z bardzo dobrej strony pokazał się Yury Berezhko. Nie miał wielkiego udziału w ataku, ale większość piłek skończył, zwłaszcza w końcówce meczu. Dodatkowo świetnie przyjmował.
2. Skra nie zagrała źle, ale zabrakło jej zimnej krwi w końcówkach. A przecież słyną z tego, że w takich momentach zazwyczaj nie pękają.
Falasca zagrał źle. Dziwne
wybory, czasami trochę schematyczna gra. Skutecznie grali środkowi i trzeba było ich wykorzystywać. Hiszpan wyraźnie się zatracił i wydaje mi się, że w piątym secie Możdżonek i Pliński nie dostali żadnej piłki (w końcowych fragmentach na pewno). Vermiglio przez jakiś czas też nie uruchamiał środkowych, ale właśnie w najważniejszym momencie meczu to Volkov i Apalikov byli najskuteczniejsi.
Wlazły słabo zaczął spotkanie, ale potem grał dobrze. Zabrakło mu jednak zimnej krwi w ważnych momentach, a właśnie wtedy był drużynie najbardziej potrzebny. Nagroda MVP ? Bez komentarza.
Winiarski bardzo dobrze w ataku i w przyjęciu. Zagrywka Michała to trochę nieporozumienie.
Bartek Kurek to temat na osobną dyskusję. Pamiętacie kto fatalnie zagrał w poprzednim sezonie w "złotym secie" właśnie w starciu z Zenitem ? Dzisiaj było podobnie. Bartek oddał bezpośrednio 20 punktów po swoich błędach (popsute zagrywki, błędy w przyjęciu, błędy w ataku i bloki rywali po jego atakach). Ogromny potencjał, ale w najważniejszych momentach według mnie nie wytrzymuje psychicznie.
Myślę, że warto wspomnieć o Pawle Zatorskim. Libero Skry zagrał w dzisiejszym spotkaniu doskonale. Zenit zagrywał dobrze (lepiej od Skry), a Paweł przyjął większość zagryweki to przyjął bardzo dobrze. Zdecydowanie najlepszy libero w FF.
3. Bardzo podobał mi się spokój Alekny w decydujących fragmentach. Czasami na czasach w ostrych słowach zwracał się do swoich siatkarzy, tak też trzeba. Ciekawie "zagrał" przy piłce meczowej dla Skry w czwartym secie. Przed zagrywką Mariusza Wlazłego wziął dwie przerwy dla swojej drużyny i to przyniosło korzyści. Po wejściu na parkiet punktował w tamtej partii tylko Zenit. Poza tym widać, że wnosi nową jakość do swoich zespołów. Nie chodzi tylko o aspekt sportowy, ale także o mentalność.
4. Ostatnia akcja (atak Winiarskiego) była kontrowersyjna, ale nie rozumiem po co przed samą dekoracją były na telebimach pokazywane powtórki ze zbliżeniem, na którym było widać delikatną obcierkę ? Spodowało to tylko gwizdy na hali, co według mnie było niepotrzebne.
Może jutro jeszcze coś dopiszę.