>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Mistrzów 2009/2010

Status
Zamknięty.
buzero 59

buzero

Użytkownik
co sadziciue o takich kursach wg mnie granie na trentino po takim kursie jest smieszne.....kurde myslalem ze po takim meczu beda w okolicach 1,5 najmniej a tu prosze.....a na skre to juz woogole smiech na sali.....
 
kasztaneiro 362

kasztaneiro

Użytkownik
Dla mnie to też parodia...
Dzisiaj Dynamo bardzo dobrze zagrało w bloku i ataku.
Moim zdaniem kursy powinny być min. 1,35 na Skrę i 1.60 na Trentino, a takie właśnie kursy są nie na wygraną a na handicapy -1,5. Paranoja.
 
bonk87 15

bonk87

Użytkownik
Dla mnie to też parodia...
Dzisiaj Dynamo bardzo dobrze zagrało w bloku i ataku.
Moim zdaniem kursy powinny być min. 1,35 na Skrę i 1.60 na Trentino, a takie właśnie kursy są nie na wygraną a na handicapy -1,5. Paranoja.
Pozostaje się jedynie zastanowić nad graniem handicapów w drugą stronę. Pomimo tego, że raczej nie zobaczyliśmy dzisiaj prawdziwej siły Trentino, 2.10 na urwanie 2 setów przez Dynamo (Betsafe) wydaje mi się opcją co najmniej prawdopodobną i zapewne zdecyduję się na jakąś inwestycję w tym kierunku ;)
Jeśli chodzi o handicapy w meczu o brąz, to ani -1.5 na Skrę po 1.35, ani +1.5 dla Bled za 2.95 jakoś mnie specjalnie nie kuszą.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Skra Bełchatów - Dynamo Moskwa

Pomimo tego, że zagrałem na Dynamo Moskwe przykro było patrzeć na to co pokazywała dzisiaj Skra Bełchatów. Przeszli zupełnie obok spotkania. Tylko Mariusz Wlazły i Bartek Kurek ( mowa o ataku ) trafili dobrze z formą. Maciek Dobrowolski za krótko przebywal na boisku, aby dobrze ocenić jego postawę. Zawiódł przede wszystkim Trener Jacek Nawrocki, ale o tym później.

Dynamo zawiodło na początku spotkania. Potrzebowali trochę czasu, aby rozpocząć swoje granie. Gdyby lepiej zaczęli mecz skończyłoby się kompromitacją drużyny z Bełchatowa.

Dużo mówiło i pisało się o słabej postawie Dynama, które przegrało z Zenitem. Dzisiaj komentatorzy przed spotkaniem mówili o Grankinie, który nie jest w formie. Wszystko to prysło jak bańka mydlana. Siergiej zagrał bardzo dobre spotkanie. Dobrze rozdzielał piłki w ataku. Według statystyk miał gorsze przyjęcie. Nie chce mi się w to jednak wierzyć. Często korzystał ze środkowych przez co łatwiej było mu zgubić blok na skrzydłach. Świetne zawody rozgrywali środkowi z Dynama. Młody Szczerbinin otrzymywał więcej piłek od Volkova i większość z nich skończył. Alexander również błyszczał w ataku. W bloku również rosyjscy środkowi &quot;nastukali&quot; sporo punktów. Alexander - 5 i Dmitrij - 3. Trener Czerednik zaskoczył chyba wszystkich wystawiająć w składzie młodziutkiego Markina. Na początku spotkania spisywał się on jednak bardzo słabo w przyjęciu i dosyć szybko Trener Dynama wrócił do swojego podstawowego przyjmującego Yury Berezhko, który zaprezentował się dobrze, ale bez błysku. Swoją grą zachwycił mnie brazylijski gwiazdor Dante Amaral - zawodnik kompletny. Świetna gra w ataku, w przyjęciu i w polu zagrywki. Nie błysnął bezpośrednio zdobytymi punktami z tego elementu, ale jego mocna i regularna zagrywka sprawiała ogromne kłopoty przyjmującym z Bełchatowa. MVP i wszystko jasne. Kolejnym zaskoczeniem w wyjściowym składzie był Semen Poltavsky. Osobiście spodziewałem się bardziej doświadczonego i ostatnio dobrze grającego Romana Yakovleva. Semen jednak zadziwił wszystkich. Grał strasznie regularnie w ataku. Wielkie brawa dla Semena, bo wszyscy wiemy jak chimeryczny jest to zawodnik. Na Libero oczywiście grał znakomity reprezentant Bułgarii Teodor Salparov. W przyjęciu zagrał bardzo dobre spotkanie. Również w obronie wielokrotnie popisywał się przed publicznością zgromadzoną w Atlas Arenie.

Nie wiem jak to jest z tymi statystykami. W czwartym, ostatnim secie Dynamo miało tylko 21% pozytywnego i 14% bardzo dobrego przyjęcia ? Coś tu nie gra.

Ogólnie co zaskoczyło mnie w grze Rosjan to bardzo dobra atmosfera, która panowała w ich zespole. Poza tym ogromna pewność siebie biła od zespołu z Rosji. Ani przez moment nie zwątpili we własne umiejętności. Zdziwiło mnie jeszcze to, że Rosjanie praktycznie nie protestowali przy spornych sytuacjach ( Tylko raz Grankin gestykulował coś w strone sędziego ). Ogromna pewność siebie, wiara w końcowy sukces i determinacja.

Cała drużyna z Moskwy zaprezentowała się bardzo dobrze i według mnie ma spore szanse na zwycięstwo w jutrzejszym Finale.

Skra już w meczach z resovią pokazała Nam wszystkim, że nie jest w świetnej formie. Dzisiaj udowodnili to po raz kolejny. Na rozegraniu rozpoczął oczywiście doświadczony Hiszpan Miguel Angel Falasca, który zaszokował mnie swoją bardzo dobrą grą w spotkaniach z Resovią. Dzisiaj było jednak, bardzo, bardzo słabo. Przede wszystkim było to uwarunkowane słabym przyjęciem Bełchatowskiej ekipy. Po raz kolejny bardzo, bardzo przeciętnie w przyjęciu zagrał Libero Skry Piotrek Gacek ( Statystyki mówią jednak co innego. Nie przywiązywałbym jednak do nich dużej wagi ). Swoją drogą zawodnicy Dynama konsekwentnie zagrywali właśnie w Piotrka co przyniosło korzyści. Zawiedli Ci od których wszyscy oczekiwali bardzo dużo. Stephane Antiga i Michał Winiarski. Po kontuzji Michał miewał już lepsze i gorsze momenty.Już spotkaniami w Rzeszowie pokazał, że jest w co tu dużo mówić bardzo słabej dyspozycji. Bardzo słabo w przyjęciu i średnio w ataku. Jednak po tak długim odpoczynku jeszcze długo Michał będzie wracał do optymalnej dyspozycji. Po Stephanie spodziewałem się więcej od Michała. Przede wszystkim dlatego, że Francuz jest bardzo doświadczony. Kapitalny technicznie. Myślałem, że wykorzysta te atuty doprowadzając rosyjski blok do wściekłości. Nie zrobił tego. Tylko 25% w ataku to stanowczo za mało. Jedna z lepszych par środkowych na świecie również się nie popisała. Przy takim przyjęciu trudno było, aby dostawali więcej piłek. Chociaż Grankin miał niby ( Statystyki chyba kłamią ) słabsze przyjęcie, a regularnie korzystał z usług swoich środkowych. Spodziewałem się jednak lepszej gry Daniela i Marcina w bloku. W bloku, który zawsze był najniebezpieczniejszym elementem w grze Skry. Nie zawiódł Mariusz Wlazły. Otrzymywał najwięcej piłek od Falasci i większość z nich kończył. Bardzo dobry występ Mariusza, który jednak był osamotniony w walce z dobrze dysponowanym zespołem z Moskwy.

Skra swoją grą kompletnie zszokowała ponad 13 000 zgromadzonych widzów w Atlas Arenie i miliony kibiców przed telewizorami. Rzuciło się w oczy bardzo słabe przyjęcie podopiecznych Trenera Nawrockiego. Również obrona nie była dzisiaj atutem gospodarzy. Po spotkaniach z Resovią, gdzie bardzo dobrze w obronie zagrali gracze z Belchatowa spodziewałem się czegoś więcej. Dużo ataków Dynama wchodziło jednak &quot;na czysto&quot;. Nad komunikacją blok-obrona bardzo dużo pracowali zawodnicy i sztab szkoleniowy Skry. Po raz kolejny Skra ryzykowała w polu zagrywki i po raz kolejny nie przyniosło to efektu. 19 popsutych zagrywek to stanowczo za dużo. Winę za porażkę ponosi zawsze Trener. Dzisiaj również Jacek Nawrocki zawiódł. Nie potrzebnie tak długo trzymał na boisku zupelnie nieprzydatnego dzisiaj Antige. Kurek pokazał, że jest w stanie wspomóc Mariusza w ataku i znacząco poprawić siłę ataku polskiej drużyny. Również średnio dysponowany Winiarski powinien być zastąpiony przez Bąkiewicza. Wiem, że Bąku zmagał się z kontuzją, ale podobno był w stanie wesprzeć drużynę. Trener Nawrocki nie miał nic do stracenia. Gorzej już być nie mogło. Nie wiem czemu Trener Narocki nie dał dlużej pograć Maćkowi Dobrowolskiemu. Kiedy się pojawiał to podobał mi się bardziej niż Miguel. Również nie było nic do stracenia. Robson zwrócił również uwagę na brak reakcji na punktowe serie Rosjan. Chciałem zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz. Z takim przyjęciem Skra nie była w stanie zagrać kombinacji. Rzadko uruchamiany był &quot;pipe&quot;. Kiedy jednak został uruchomiony to zarówno Michał jak i Stephan nadziewali się na szczelny blok Dynama. O krótkiej szkoda pisać. Gra Marcina i Daniela momentami wyglądała tak jak w Katarze. Przy akcji ofensywnej Skry mogli spokojnie czytać sobie gazete. Kiedy jednak przyjęcie było dobre to wszyscy, dosłownie wszyscy łącznie z siatkarzami z Moskwy wiedzieli, że zostanie zagrana krótka. Nie będe przypominal jak to się dzisiaj kończyło.

Wydaje mi się, że Skra nie poradziła sobie również z ciążącą na nich presją. Skra po raz drugi otrzymała ogromną szansę na powalczenie w finale o tytuł i MUSIAŁA z niej skorzystać. Widać było jak to się wszystko skończyło.

Siatkarze ze Skry wydawali mi się bardzo mocni psychicznie. Grupa doświadczonych zawodników, którzy grali na wielu ważnych imprezach i przywozili z nich dobre miejsca. Dzisiaj znów kiedy Dynamo wychodziło na prowadzenie widać było spuszczone głowy, brak wiary w to, że losy tego meczu można jeszcze odmienić. Trener Nawrocki również nie wyglądał na człowieka, który wierzy w zwycięstwo.

Pisałem dawno, dawno temu, że Skra będzie nawiększym przegranym tego sezonu. Miała zdobyć potrójną koronę. Na razie jest z niczym. Szansa w FF zaprzepaszczona, PP przegrany. Pozostaje jeszcze finał Mistrzostw Polski, ale zwycięstwo Skry wcale takie oczywiste nie jest.

Co do jutrzejszych spotkań to wydaje mi się, że Skra wyjdzie zdeterminowana na jutrzejsze spotkanie. Zajęcie 4 miejsca było by koszmarnym nieporozumieniem. Nie tego wszyscy oczekiwali. Bled może zagrać na luzie. I tak osiągneli już bardzo, bardzo dużo. W finale wydaje mi się, że Dynamo może mocno namieszać. Dzisiaj spośród wszystkich ekip zaprezentowalo się najlepiej.

Poczekamy na kursy i wtedy zobaczymy ????
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
O wczorajszych meczach co sądze już pisałem wcześniej, zresztą nie tylko ja. Wiele komentarzy się pojawiło. Na mecze finałowe mam takie oto przemyślenia.
Dzisiaj Skra nagle musiałaby zagrac o wiele lepiej, a Bled jak pokazał w dniu wczorajszym stac na walke z najlepszymi. Owszem wystąpią bez rozgrywającego Vincica, ale zastępowac go będzie Serb Petkovic, przed którym przyszłośc reprezentacyjna i zadanie zastąpienia Nikoli Grbica. Czy Antiga zagra o niebo lepiej niż wczoraj? Bo w Nawrockiego nie wierze że wystawi Kurka w tym meczu ... Wygranej w trzech setach któregoś z zespołu się nie spodziewam. Raz że Skra gra beznadziejnie , dwa że Bled nie stac na 3-0 raczej, dlatego taki a nie inny typ :wink:
W finale mając do wyboru 1,30 na win Trentino a 1,35 na +2,5seta na Dynamo wybieram zdecydowanie tą drugą opcje. Jeżeli ktoś wczoraj pokazał się z nieco lepszej strony to własnie Rosjanie. Trento zawiodło, zagrało kiepsko. Myślę że mecz będzie dzisiaj bardzo wyrównany i emocji oby nie brakowało.
:siata:Skra Bełchatów- Volley Bled Typ : Powyżej 171,5pkt @ 1,85 Bet365✅193pkt
:siata:Trentino - Dynamo Moskwa Typ: Dynamo +2,5seta @ 1,35Bet365⛔3:0
 
marnik 18

marnik

Forum VIP
Trentino - Dynamo +8,5 pkt 1.95 (widze ze juz kurs na Tobecie spadł, ale typ mysle ze dalej wart gry)
Po obejrzeniu półfinałowych spotkań stwierdzam, że lepiej niż Trento zaprezentowali sie Rosjanie. Jeżeli Vissoto zagra dziś tak samo jak z Bledem, to Włosi mogą nawet przegrać to spotkanie. Szanse zespołow na zwycięstwo oceniłbym 50-50. Bukmacherzy oszaleli z kursami i handicapami, chyba magia słowa Trentino ich oślepiła. Skoro wystawione zostały tak wysokie kursy na Dynamo to nie wypada nie skorzystac. Sam gram mocniej ten handicap + lzej na zwyciestwo Dynama po 3.2.
 
coolmen7 8,8K

coolmen7

Użytkownik
Najgorszy w Trentino jest zdecydowanie Żygadło. Tyle gra już w tej drużynie a widać jak w ogóle nie jest zgrany ze swoimi atakującymi. Wczoraj posłał tyle niedokładnych wystaw że inna ekipa mierząc się z Trentino by ich pokonała. Do tego Vissoto także jakoś tak bez formy, i Dynamo pokazując taką grę jak wczoraj ze Skrą a widać tam zgranie, zaangażowanie po ostatnich plamach w lidze to o urwanie 1-2 setów jestem spokojny, a twierdzę że Dynamo dziś to wygra.
Mój typ: 2:3
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Widze ostro jedziecie po Winiarskim, ale ja bym wine zwalał jak już na Nawrockiego.
Zdanie, które dla mnie dokładnie oddaje taki stan rzeczy jaki mamy. Szukanie winnych porażki wśród zawodników i próby ich obrażania są śmieszne. Obiektywna ocena tak.
Winny takiej postawy zespołu jest trener i to na 100%. Dostał szanse poprowadzenia przez cały sezon jednego z najlepszych klubowych zespołów na świecie i niestety dla niego i kibiców nie podołał temu zadaniu. Skra nie jest dobrze przygotowana pod żadnych względem. Wlazły nie potrafi zagrać serii świetnych zagrywek, Możdżonek co druga zagrywka w siatke, niepewność Gacka w przyjęciu, brak prób grania krótkiej z 3-4 metra przez Falasce, brak dobrego wyczucia na bloku, brak stabilizacji na zagrywce. Te wszystkie aspekty pokazują, że zespół nie czuje się pewny w swojej grze i chyba sam wie, że nie jest zwyczajnie przygotowany do swojej gry na najwyzszym poziomie. Dla mnie ewidentnie błędy trenerskie, skoro cały zespół w zasadzie gra słabo, to widać błędy w szkoleniu i przygotowaniu. Podsumowywać sezon to zbyt wcześnie, jednak pierwsze co się rzuca w oczy to napewno poszukanie nowego szkoleniowca z doświadczeniem i odpowiednim warsztatem, który to wszystko ogarnie.
Dziś liczę, że Bełchatów pokona Bled i poprawi trochę humory kibicom.
W drugim meczu kurs na Trento to jakiś śmieszny. Jeśli Rosjanie zagrają bardzo dobrze i będą grać na równi z Włochami to mają szanse, z minuty na minute zmęczenie będzie sie dawać we znaki, mecze z Maceratą powinny wychodzić. Typowanie odpuszczam tego meczu ale stawiać na Włochów po takim kursie to wg mnie nieopłacalne.
 
alexdamiao 1,5K

alexdamiao

Użytkownik
Kursy śmieszne dzisiaj, ja gram na dynamo, oby wygrali. Bo wczoraj było super ze Skrą, i kurs 3 fajny do zagrania, oby zagrywke utrzymali z wczoraj to bedzie dobrze zobaczycie.
1. Kursy nie są wyrażane w postaci walutowej tylko ułamkowej.
2. Na przyszłość prosiłbym (nie jest to tylko uwaga do AlexaDamiao) o napisanie paru słów o meczu - post AlexaDamiao zawiera minimum z minimum informacji, które go chronią przed kasacja za mizerna jakość merytoryczną. Posty typu fajny kurs dzisiaj, powinni wygrać, grajcie bo ja gram - będą kasowane.
// Marnik
 
P 0

pejs007

Użytkownik
nikt też nie bierze pod uwagę tego, że nasza liga jest po prostu dosyć przeciętna na tle włoskiej i rosyjskiej, tam w każdej kolejce trzeba się sprężać, a w naszej lidze nie, Skra gra słabo, ale to i tak spokojnie wygrywa, a jak przyjdzie zmierzyć się jej w puchar z wymagającym rywalem, to nie wytrzymuje
 
lukaszk111 49

lukaszk111

Użytkownik
Ładny pogrom.Szkoda troche z Trento wczoraj nie wygrało 3:0 gdy miałem under.Dziś w kazdym secie zdecydowanie pokazali kto jest najlepszy.
 
bonk87 15

bonk87

Użytkownik
Muszę przyznać, że jestem rozczarowany postawą Trentino - wczoraj postawiłem na 3-0 i stracili seta, dzisiaj, że seta stracą i pewne 3-0 ;-)

Największym jednak rozczarowaniem jest występ Skry. Dynamo ośmieszyło nas, Trentino zniszczyło Dynamo. Może jest to zbytnie uproszczenie, ale aż strach pomyśleć, co by Włosi zrobili z naszym zespołem.

Jeśli chodzi o czysto sportowe emocje, to turniej stał na dość niskim poziomie, mieliśmy 4 mecze, które w zasadzie były jednostronne i mało porywające.
 
maszot 16

maszot

Użytkownik
Muszę przyznać, że jestem rozczarowany postawą Trentino - wczoraj postawiłem na 3-0 i stracili seta, dzisiaj, że seta stracą i pewne 3-0 ;-)

Największym jednak rozczarowaniem jest występ Skry. Dynamo ośmieszyło nas, Trentino zniszczyło Dynamo. Może jest to zbytnie uproszczenie, ale aż strach pomyśleć, co by Włosi zrobili z naszym zespołem.

Jeśli chodzi o czysto sportowe emocje, to turniej stał na dość niskim poziomie, mieliśmy 4 mecze, które w zasadzie były jednostronne i mało porywające.
Trochę pech. ;/
Skra by nic nie pokazała, Mariusz byłby karany blokiem.
Pokazali, że w Polsce siatkówka pozostaje na poziomie szkolnym.
 
kasztaneiro 362

kasztaneiro

Użytkownik
Trochę pech. ;/
Skra by nic nie pokazała, Mariusz byłby karany blokiem.
Pokazali, że w Polsce siatkówka pozostaje na poziomie szkolnym.
Co Ty człowieku w ogóle mówisz? Polska siatkówka na poziomie szkolnym? Bo co? Bo W Skrze nikt oprócz Wlazłego nie zagrał dobrze.
Jeśli siatkówka w Polsce jest taka marna to dlaczego jesteśmy wicemistrzami świata?
To, że zagrali jeden mecz słabo nie oznacza, że polska siatkówka to poziom szkolny. Nie ośmieszaj się...
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Co Ty człowieku w ogóle mówisz? Polska siatkówka na poziomie szkolnym? Bo co? Bo W Skrze nikt oprócz Wlazłego nie zagrał dobrze.
Jeśli siatkówka w Polsce jest taka marna to dlaczego jesteśmy wicemistrzami świata?
To, że zagrali jeden mecz słabo nie oznacza, że polska siatkówka to poziom szkolny. Nie ośmieszaj się...
Paweł Zagumny ???? I wszystko jasne.
Przyjrzyjcie się jak Polska Repra gra z Pawłem Zagumnym i jakie sukcesy osiąga a jak gra bez Gumy. Paweł to przynajmniej 50% tej drużyny.
Nie oszukujmy się Polska siatkówka klubowa nie stoi na wysokim poziomie.
Skoro Skra, która nie jest w formie, która na początku sezonu ma kilku czołowych zawdoników kontuzjowanych a mimo to wygrywa z wszystkimi po kolei to coś jest nie tak. Skoro siatkówka w Polsce stoi na wysokim poziomie to dlaczego Nasi najlepsi zawodnicy grają w Naszej lidze ? Włochy ? Rosja ?
Skra, która w składzie ma najlepszych zawodników w lidze w sezonie nie ma z kim tak naprawde walczyć. Na przełomie całego sezonu nikt nie jest w stanie im zagrozić. Kiedy napotkają na swojej drodze mocny, europejski zespół zazwyczaj przegrywają. Myślicie, że we Włoskiej lidze Skra również walczyłaby o czołowe lokaty ? Śmiem wątpić. W pojedyńczych spotkaniach mogłaby wyjść zwycięsko, ale w przekroju całego sezonu ? Nie byłbym taki pewny. Trentino, Cuneo, Macerata, Treviso, Modena, Piacenza. Ile w Polsce jest klubów, które prezentują podobny poziom ? Verona, Monza czy Perugia również prezentują wysoki poziom.
Jest to 9 klubów. 9 drużyn, które sobą coś prezentują. Oprócz Skry nie sądze, żeby ktokolwiek sobie w tej lidze poradził.
 
kasztaneiro 362

kasztaneiro

Użytkownik
Taaa, tylko popatrz ile Włochów gra we włoskich drużynach, a ile Polaków w polskich. Gdyby były takie pieniądze, jak u Włochów czy Rosjan to na pewno nasza liga klubowa byłaby czołówką. Ale nadal jestem zdania, że POLSKA siatkówka, a nie włosko-kubańsko-brazylijsko-bułgarska jest bardzo dobra, jedna z lepszych na świecie. Inne ligi to zlepek różnych narodowości, w Trento 2 Włochów, a w Skrze 2 zagraniczniaków. Niech Trentino stworzy drużynę składającą się z 5 Włochów i 2 zagranicznych, zobaczymy czy pokonają Skrę. I teraz ja bym w to powątpiewał.
 
T 22,6K

tadzin

Użytkownik
Trzeba przyznac ze gra polskiej reprezentacji na mistrzostwach Europy (chocby final z Francja), a gra Skry na FF roznily sie i to bardzo. Oczywiscie w bardzo negatywnym swietle widoczna jest tu Skra, w ktorej jedynym filarem byl Wlazly + dobrze grajacy Kurek na zmianach. Reszta pozostawiala wiele do zyczenia mowiac bardzo łagodnie. Z kolei w grze reprezentacji kazda strefa zdobywala punkty i to bylo jej glowna sila (dobre przyjecie + rozegranie Zagumnego). Mowiac o polskiej siatkowce nalezy wyroznic siatkowke klubowa od reprezentacyjnej gdyz jest miedzy nimi kolosalna roznica.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Problemem polskiej ligi i Skry Bełchatów jest nierównomiernie rosnąca siła klubów. Bełchatów ma wielki potencjał i to jest oczywiste, na papierze. Dlaczego nie widać tego w rozgrywkach LM?
Takie proste porównanie Trentino i Bełchatowa. Niektórzy piszą jak to Trento przerasta Skre pod każdym względem. Według mnie mają przewagę tylko w jednym elemencie, jakże ważnym, lidze krajowej. Takie emocje i poziom gry zwycięzca LM jak w meczach w łódzkiej hali doznaje właściwie co tydzień, kluby takie jak Macerata, Cuneo, Piacenza, Modena ... nie pozwalają nawet na chwilę czuć się Trento pewnie, ciągle trwa walka w rundzie zasadniczej i potem w każdej rundzie play-off. Kontakt z mega siatkówką jest prawie co weekend.
Na naszym podwórku, co raczej nie podoba się wielu kibicom, Bełchatów ma pewną pozycję. Nawet działacze Skry podkreślają za każdym razem, że czekają na wygranie LM, o PlusLidze się nie mówi, bo tutaj to myślą ze 1. miejsce jest z urzędu.
Bełchatów może grać tak jak przez większość sezonu, słabo lub średnio a i tak wygrywa. Nikt nie miał większych pretensji do Skry skoro dość łatwo odprawili z kwitkiem Rzeszów, który obok Jastrzębia czy Zaksy miał powalczyć o mistrza w tym roku.
To właśnie jest problem takiej drużyny jak Bełchatów, kontakt z mega siatkówką jest dość ograniczony. Zaksa, Jastrzębie, Rzeszów itd bardzo często mimo wspaniałej gry i tak odpadają z Bełchatowem mimo że ten grał średnio. Taka pewne pozycja nie powoduje zapalenia się światełka dla działaczy i szkoleniowców. Niestety ale reszty klubów z Polski możliwości rozwoju są dość ograniczone i im właśnie brakuje sporo do ligi włoskiej czy rosyjskiej.
ps. Nie pisze tego jako kibic Bełchatowa. Mam nadzieje, że Jastrzębie spróbuje namieszać i utrzeć nosa bełchatowianom.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom