Spora kasa za awans do fazy grupowej, za prawa do transmisji też zagarną swoje i tak samo za bilety, a każdy wynik (wygrana lub remis) to będzie dodatkowa kasa. I też wychodzę z założenia tak jak inni użytkownicy, że Legia teraz
nie musi tylko może. Biorąc pod uwagę, że mają słabszych zawodników + nie mają żadnych zmienników na poziomie na ławce nie ma co im wróżyć jakiegokolwiek sukcesu. Z drugiej strony rozgrywki
LM zawsze obfitują w mniejszym czy w większym stopniu w jakieś niespodzianki, ale żeby Legia wyszła z grupy albo awansowała z trzeciego miejsca do
LE to raczej wątpię, bo jednak mają za wąską kadrę (
LM + liga krajowa), a jak zdarzą się kontuzje czy zawieszenia za kartki to tak na prawdę nie będzie miał kto grać. Do tego wystawianie jednego napastnika, bo tak za pewne będzie nie wróży nic dobrego. Trochę na tym biznesie się znam i nawet jeśli Ci zawodnicy, którzy teraz przyszli do Legii się zaadoptują to jednak do 14.09 jest to za mało czasu. Nie umniejszając nic mistrzowi Polski, ale to co ostatnio prezentowali pozwala mi postawić tezę, że nawet jeśli 5 zawodników BVB grałoby bez jednej nogi albo jeździłoby po murawie na wózkach inwalidzkich to Legia nie ma na co liczyć. To jest tak jak z zieloną wyspą pana Tuska. Owszem,
Polska wtedy mogła zaliczyć wzrost gospodarczy, ale prawda jest taka, że
Niemcy czy
Francja lub inne państwa będące na minusie - były w lepszej sytuacji niż
Polska, bo ich wcześniejsza sytuacja była na tyle dobra prowadziła do tego, że nawet ich minus stał dużo wyżej niż plus Polski przy tym wskaźniku. Jak dla mnie nawet ze Sportingiem nie mają szans, bo przecież Sporting wie, że Legia to jedyny klub z którym tak na prawdę mogą dwa razy wygrać bez większego wysiłku i zapewnić sobie awans do kolejnej fazy z drugiego miejsca lub z trzeciego dalej grać w
LE. Wy traktujecie Sporting za jedynego rywala z którym Legia może podjąć walkę, ale popatrzcie na ich transfery i na kadrę. Ja się w cale nie zdziwię jak z tej grupy awansuje Real i Sporting.