Trenet Stoytchev pokazał dzisiaj, że oprócz potężnego wyjściowego składu dysponuje również ciekawymi zmiennikami. I myślę, że to była bardzo ważna rzecz przed Final Four Ligi Mistrzów. Trener przekonał się w jakiej formie są rezerwowi i wie, że w ważnym lub trudnym momencie będzie mógł z nich skorzystać. A zawodnicy, którzy na co dzień mają mniej szans na występy mogą nabrać pewności siebie po zwycięstwie z mocnym rywalem jakim jest Cuneo i to na wyjeździe.
Filippo Lanzę miałem okazję widzieć chyba po raz drugi i wywarł na mnie naprawdę dobre wrażenie. Dobra zagrywka i przede wszystkim było widać, że myśli w ataku. Spokojnie wykorzystywał blok rywali. Drugi przyjmujący Dore Della Lunga to solidna marka i tutaj nie ma żadnego zaskoczenia.
Libero Massimo Colaci zazwyczaj pojawia się tylko w obronie, a dzisiaj mieliśmy okazję oglądać go również w przyjęciu. Spisywał się pewnie w tym elemencie i nie można mieć do niego zastrzeżeń.
Doskonały mecz rozegrał Tsvetan Sokolov. Bułgarski atakujący ma olbrzymi potencjał i spory problem. W Trentiono jest Jan Stokr, który również jest świetnym atakującym i to Czech najprawdopodobniej będzie występował w najważniejszych meczach sezonu. Tsvetan zdobył dzisiaj 33 punkty i atakował z 62% skutecznością.
Nieźle prowadził grę Łukasz Żygadło. Sporo grał do Sokolova, ale było to spowodowane doskonałą postawą Bułgara. Były to w większości piłki rozgrywane, więc do Łuaksza większych zastrzeżeń mieć nie można.
Genialnie zaprezentował się atakujący Cuneo Leandro Vissotto. 35 punktów i skuteczność w ataku na poziomie 72% przy 47 atakach to doskonałe wyniki. Kiedyś strasznie nie lubiłem Brazylijczyka, ale od jakiegoś czasu strasznie podoba mi się jego gra. Świetne warunki fizyczne, potrafi wykorzystać swój potężny zasięg i rzadko ściąga piłkę w ataku. Również gra w bloku jest jego mocną stroną.
I ostatnia rzecz. Podobno po tym sezonie M.Rome Volley ma opuścić Ivan Zaytsev. Jeżeli dalej tak będzie grał to ze znalezieniem nowego, bardzo mocnego klubu nie będzie miał żadnych problemów. Myślę, że obok pary przyjmujących z Trento (Juantorena - Kaziyski) to właśnie Ivan prezentuje się najlepiej ze wszystkich przyjmujących w A1. Świetny w ofensywie i na dodatek z dobrym przyjęciem. Skarb. A pomyślałby ktoś, że w sezonie 2007/2008 występował jeszcze na rozegraniu