assitalia
Użytkownik
Qozi, zgadza się. Dodatkowym plusem gry na Vinniego jest fakt, że zawody będą w jego ojczyźnie i zrobi wiele aby tam wystąpić.
Kyren Wilson - Andrew Rogers
Kyren Wilson @ 1,50
Jakoś wcześniej umknęło mi to spotkanie, a wydaje się dość pewne. Wilson to już mocno doświadczony, jak na swój wiek, zawodowiec. Co prawda nie gra w nim stale, a w tym sezonie dopiero powraca do tej roli, ale wcześniej miał już okazję ogrywać się z najlepszymi. Jego życiowym sukcesem jest występ w zeszłorocznym UK PTC 4, gdzie doszedł aż do 4 rundy (przegrana z Dingiem), a po drodze ograł Toma Forda, Jamiego Jonesa i Stephena Maguire'a. A to nie jedyne znaczące wyniki tego snookerzysty. Anglik zwyciężał już także z m.in. Stephenem Hendrym, Shaunem Murphym, Matthew Stevensem czy Peterem Ebdonem. Taki dorobek przy kompletnie anonimowym przeciwniku robi wrażenie. Rogers to Walijczyk, ale za wiele o nim nie wiem. Nie przypominam go sobie z turniejów amatorskich, a jeśli bywał to bez żadnych znaczących sukcesów. W Q School, które może być wyznacznikiem aktualnej formy tego gracza również bez niczego godnego odnotowania.
Kurs z Bet365.
Z niższych kursów wypatrzyłem sobie jeszcze Jamiego O'Neilla (1,20) - kurs z Bet365. Rywal jest po prostu słaby, a O'Neill MUSI wygrywać z takimi przeciwnikami jeżeli marzy o byciu profesjonalistą. Aha i jeszcze jeden ciekawy typ, mianowicie: Jamie Rhys Clarke (3,40) [tylko 4-5, więc tak jak pisałem kurs był przesadzony i warto było spróbować] z Elliotem Slessorem w Bet365. Dlaczego? Bo to value, nie wiem kto i czemu uważa, że pomiędzy tymi snookerzystami jest taka przepaść.
Kyren Wilson - Andrew Rogers
Kyren Wilson @ 1,50
Jakoś wcześniej umknęło mi to spotkanie, a wydaje się dość pewne. Wilson to już mocno doświadczony, jak na swój wiek, zawodowiec. Co prawda nie gra w nim stale, a w tym sezonie dopiero powraca do tej roli, ale wcześniej miał już okazję ogrywać się z najlepszymi. Jego życiowym sukcesem jest występ w zeszłorocznym UK PTC 4, gdzie doszedł aż do 4 rundy (przegrana z Dingiem), a po drodze ograł Toma Forda, Jamiego Jonesa i Stephena Maguire'a. A to nie jedyne znaczące wyniki tego snookerzysty. Anglik zwyciężał już także z m.in. Stephenem Hendrym, Shaunem Murphym, Matthew Stevensem czy Peterem Ebdonem. Taki dorobek przy kompletnie anonimowym przeciwniku robi wrażenie. Rogers to Walijczyk, ale za wiele o nim nie wiem. Nie przypominam go sobie z turniejów amatorskich, a jeśli bywał to bez żadnych znaczących sukcesów. W Q School, które może być wyznacznikiem aktualnej formy tego gracza również bez niczego godnego odnotowania.
Kurs z Bet365.
Z niższych kursów wypatrzyłem sobie jeszcze Jamiego O'Neilla (1,20) - kurs z Bet365. Rywal jest po prostu słaby, a O'Neill MUSI wygrywać z takimi przeciwnikami jeżeli marzy o byciu profesjonalistą. Aha i jeszcze jeden ciekawy typ, mianowicie: Jamie Rhys Clarke (3,40) [tylko 4-5, więc tak jak pisałem kurs był przesadzony i warto było spróbować] z Elliotem Slessorem w Bet365. Dlaczego? Bo to value, nie wiem kto i czemu uważa, że pomiędzy tymi snookerzystami jest taka przepaść.