jacekk
Użytkownik
Powoli temat zaczyna wyglądać tak, że każdy ma w swoim za przeproszeniem zakutym łbie pewne argumenty, których kurczowo się trzyma bo jest kibicem danej drużyny. I to jest ta dyskusja? Pyskówki, kto więcej da wykrzykników zamiast merytorycznych wypowiedzi?
Trochę obiektywizmu w tym wszystkim nie zaszkodzi. Każdy ma trochę racji. Ja chciałbym, żeby wreszcie liga nam poszła do przodu tak jak budowa stadionów. Niech do walki o majstra prócz żelaznej trójki włączy się jakiś nowicjusz. Podoba mi się zespół Jagiellonii, choć trochę stracili po odejściu Bruno. Może znowu Ruch namiesza, praktycznie ten zespół się wiele nie zmienił w porównaniu do zeszłego sezonu - nadal grają zespołowo, brak "Wtorka" wbrew pozorom nie ma jakiegoś większego znaczenia. Oczywiście te dwa wyżej wymienione kluby mogą tylko namieszać, napsuć krwi wielkiej trójce. Liczyłem też na Zagłębie, ale jeśli sprzedaje się najlepszego napadziora to środek tabeli znowu będzie głównym celem.
Znowu wszystko rozegra się pomiędzy Wisłą, Lechem, a Legią. W Krakowie łatają dziury po odejściach Marcelo i Głowackiego (ta defensywa może nie być już nigdy tak zgrana jak przedtem), w Poznaniu łatają dziury po Lewandowskim (trzech nowych napastników, każdy gra inaczej, wielka niewiadoma), no i w Warszawie, gdzie przemeblowano praktycznie cały skład (heh, Legia cudzoziemska ???? , również wielka zagadka).
Trochę obiektywizmu w tym wszystkim nie zaszkodzi. Każdy ma trochę racji. Ja chciałbym, żeby wreszcie liga nam poszła do przodu tak jak budowa stadionów. Niech do walki o majstra prócz żelaznej trójki włączy się jakiś nowicjusz. Podoba mi się zespół Jagiellonii, choć trochę stracili po odejściu Bruno. Może znowu Ruch namiesza, praktycznie ten zespół się wiele nie zmienił w porównaniu do zeszłego sezonu - nadal grają zespołowo, brak "Wtorka" wbrew pozorom nie ma jakiegoś większego znaczenia. Oczywiście te dwa wyżej wymienione kluby mogą tylko namieszać, napsuć krwi wielkiej trójce. Liczyłem też na Zagłębie, ale jeśli sprzedaje się najlepszego napadziora to środek tabeli znowu będzie głównym celem.
Znowu wszystko rozegra się pomiędzy Wisłą, Lechem, a Legią. W Krakowie łatają dziury po odejściach Marcelo i Głowackiego (ta defensywa może nie być już nigdy tak zgrana jak przedtem), w Poznaniu łatają dziury po Lewandowskim (trzech nowych napastników, każdy gra inaczej, wielka niewiadoma), no i w Warszawie, gdzie przemeblowano praktycznie cały skład (heh, Legia cudzoziemska ???? , również wielka zagadka).