Villa nie zostanie po pierwsze bo to cienki bolek, karnym pokazał wielką technikę nie trafić w bramkę, po drugie
Hiszpania się pożegna z mundialem a
Chile ich odprawi z kwitkiem,
Szwajcaria wymęczy zwycięstwo a Villa wtedy będzie "najlepszym" wykorzystującym karne, bo rozumiem obronić ale nie trafić w bramkę to śmiechu warte.
Widzę, że bardzo czarny scenariusz
Rzeczywiście
Hiszpania dzisiaj frustrowała swoją grą w ataku. Gdyby stali pod ścianą i musieli wygrać 5-0, albo by odpadli to jestem przekonany, że jakimś cudem te 5 goli strzelić by się udało. Co ciekawe bilans może być decydujący w ostatecznym rozrachunku, więc trener powinien nastawić swoich graczy na to, że mają napukać jak najwięcej goli Hondurasowi... Tymczasem gra w obrębie pola karnego przeciwników wyglądała w zespole Hiszpanii zbyt chaotycznie i wolno. Też odnieśliście wrażenie, że chcieli wejść z piłką do bramki? Z
Chile będzie wymiana ciosów i ja stawiam na 3-2 jednak dla Hiszpanii. Mam nadzieję, że antyfutbol Szwajcarii nie da im przepustki do 1/8 finału, bo Honduras wywalczy z nimi remis.
Tak czy owak jeśli chodzi o główny temat, to oczywiście teraz Higuain jest uważany za jednego z głównych kandydatów do korony, jednak uważam, że wciąż jego poważnym rywalem jest Villa, który jako jedyny snajper w Hiszpanii jest aktualnie w dobrej formie (pomińmy temat karnego). Sam znajdował sobie pozycje i zdobył dwa gole, o czymś to świadczy. No i jeszcze Fabiano, który też ma już dwa trafienia (nieważne jak je zdobył
).
e:
bombello - nice ????