Poszedł głosik na obrońców tytułu. Wiem, gra Hiszpanów w ostatnim czasie nie imponowała, dochodzi kontuzja Villi, kłopoty Torresa, liczne porażki po zdobyciu mistrzostwa świata. Jestem jednak dziwnie spokojny o to, że jak tylko będzie trzeba (czyli na Euro właśnie), to pokażą ponownie klasę. Oczywiście bardzo ważnym czynnikiem będzie tutaj czy Villa da radę się wyleczyć, bo dla reprezentacji jest to zawodnik absolutnie kluczowy. Kilka znaków zapytania jest, ale dla mnie La Furia Roja jest głównym kandydatem do tytułu.
Przeceniacie moim zdaniem Niemców. Jasne, grają świetnie Loew robi tam kapitalną robotę ale bez przesady, że od razu wygrają Euro bez problemu. Podobnych rzeczy naczytałem się podczas mistrzostw świata gdzie po rozbiciu Anglików i Argentyńczyków mieli gładko pokonać męczących się w turnieju Hiszpanów. Jak się okazało za wiele do powiedzenia nie mieli. Grupę tutaj mają bardzo ciężką i o awans wcale nie będzie tak łatwo. Co do innych drużyn, to myślę że namieszać mogą Portugalczycy i Francuzi. Analogiczna sytuacja w obu reprezentacjach, młodzi trenerzy odpowiednio Bento i Blanc wykonują moim zdaniem świetną robotę. Nie wierzę z kolei zupełnie w Anglików, z grupy pewnie wyjdą ale dalej może być już problem