Kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2016/17
- Utwórz temat robson1416
- Rozpoczęty
- Status
5
neiri
Użytkownik
Liga Mistrzów to już nie te same rozgrywki gdzie zwycięzców wybierało się spośród 7-8 klubów. Kiedyś to było bardziej wyrównane. Odkąd pieniądze wyszły na pierwszy plan i za grajków takich jak Higuain płaci się prawie 2x więcej niż kiedyś za Zidane'a, LM straciła na prestiżu. Teraz grono zawęża się zwykle do Realu, Barcelony, Bayernu i Atletico - bo te kluby w osatnich latach prawie cały czas grają w półfinałach. Czasami wymienia się jakiś angielski klub czy inne PSG, ale koniec końców o niespodzianki coraz trudniej.
M
37
misterchef
Użytkownik
Skończyły się czasy kiedy wygrywały inne kluby niż Real, Barca, Bayern. Co roku mamy to samo, 4 największe kluby walczą o finał. Może w końcu w tym roku brytyjskie kluby pokażą klasę, mają teraz najlepszych trenerów.
790
uzytkownik-23347
Użytkownik
Nie powiedziałbym, że to właśnie Real ma najmocniejszy skład. A co z Bayernem, PSG, Barceloną ? W końcu powinien przyjść czas, że Ligę Mistrzów wygra ktoś inny, nie tylko Barcelona i Real. Myślę, że właśnie ten rok będzie przełomowy i będziemy mieli innego zdobywcę tytułu. Real ma najmocniejszy skład, ale tylko na papierze - to nie zawsze odzwierciedla wszystko.
21,1K
szef-elity
Użytkownik
Skończycie z tym PSG, aktualnie od nich większe szanse ma Juventus i Manchester City, o Atletico nie wspomnę.
Właśnie próbowałbym zagrać na Atletico po kursie 10 i czekać do 1/2, bo pewnie tam zawędrują.
5
neiri
Użytkownik
PSG już od dwóch czy trzech sezonów miało zawojować Europe i jakoś nie wyszło. Z pewnością to ukształtowana i solidna ekipa, ale w tym roku znowu obejdą się smakiem.
Szczerze wątpię, że Emery okaże się zbawcą, tak samo zresztą jak Guardiola w City. Z Bayernem nie ugrał, z City też będzie miał ciężko, a już szczególnie w pierwszym sezonie kiedy gracze nie są jeszcze przyzwyczajeni do jego klepania w poprzek boiska.
Juventus? Sprzedali swojego bodaj najlepszego gracza i choć rozbili bank na przeciętnego Higuaina to i tak stawiam ich wyżej do wygrania LM niż City i PSG.
Liga Mistrzów to liga czworga. Odkąd odszedł Guardiola, notowania Bayernu idą w górę. Dwóch głównych faworytów do Bayern i Barcelona. Real i Atletico troszkę za nimi jeżeli chodzi o szansę. Real dlatego, że ligi mistrzów nie da się obronić ???? ???? a Atletico...cóż..to jest Atletico.
Szczerze wątpię, że Emery okaże się zbawcą, tak samo zresztą jak Guardiola w City. Z Bayernem nie ugrał, z City też będzie miał ciężko, a już szczególnie w pierwszym sezonie kiedy gracze nie są jeszcze przyzwyczajeni do jego klepania w poprzek boiska.
Juventus? Sprzedali swojego bodaj najlepszego gracza i choć rozbili bank na przeciętnego Higuaina to i tak stawiam ich wyżej do wygrania LM niż City i PSG.
Liga Mistrzów to liga czworga. Odkąd odszedł Guardiola, notowania Bayernu idą w górę. Dwóch głównych faworytów do Bayern i Barcelona. Real i Atletico troszkę za nimi jeżeli chodzi o szansę. Real dlatego, że ligi mistrzów nie da się obronić ???? ???? a Atletico...cóż..to jest Atletico.
Rozumiem, że nikt nigdy nie wygrał LM dwa razy z rzędu, ale dziwi mnie to, że praktycznie nikt nie wymienia Realu w roli faworyta (albo jednego z faworytów). Po raz pierwszy od kilku sezonów Real ma kilka opcji w ofensywie (nie tylko BBC), a młodzi zawodnicy pokazują świetną formę. Pierwsze spotkanie w lidze na bardzo ciężkim terenie i wygrana 3:0 bez kilku podstawowych zawodników. Póki co nie gra Keylor (Casilla sprawuje się conajmniej bardzo poprawnie), Modrić, Cristiano i Benzema. Teraz spójrzmy szerzej na skład: bramka - Keylor Navas (Kiko Casilla), obrona - Carvajal (Danilo), Ramos (Nacho), Varane (Pepe), Marcelo (Conetrao), pomoc - Casemiro (jedyny bez naturalnego zmiennika, ale akurat w środku pomocy Zidane ma duże pole do manewru jak cofnięcie Kroosa, ustawienie wyżej Ramosa czy Kovacić, który złapał życiówkę i bez kozery jest już nazywany następcą Modricia), Kroos, Modrić (na ławce świetnie pokazujący się w tym sezonie Asensio, James, Isco, Kovacić), BBC (na zmianę są Morata, który w końcu pokazał się z wyśmienitej strony w pierwszej kolejce, Vazquez i Mariano, ale tu nie jestem pewien, bo nie wiem, czy w końcu zostanie wypożyczony). Także moim zdaniem skład wygląda co najmniej obiecująco i w tym sezonie walka o tytuł rozstrzygnie się między Realem a Barceloną.
26,3K
karciarz
Forum VIP
Wpadł mi w oko jeden zakład długoterminowy. Chodzi o zwycięzców swoich grup.
Liga Mistrzów - grupa A
Zwycięzca grupy
1.65 Paris Saint-Germain
Liga Mistrzów - grupa F
Zwycięzca grupy
1.48 Real Madryt
@2.44
Bwin
PSG jak i Real są zdecydowanymi faworytami w swoich grupach. Czy Arsenal jest na tyle silny, żeby zając pierwsze miejsce? Zespół nikim konkretnym się nie wzmocnił.
Realowi może jedynie zagrozić Borussia.
Co sądzicie o takim połączeniu?
Liga Mistrzów - grupa A
Zwycięzca grupy
1.65 Paris Saint-Germain
Liga Mistrzów - grupa F
Zwycięzca grupy
1.48 Real Madryt
@2.44
Bwin
PSG jak i Real są zdecydowanymi faworytami w swoich grupach. Czy Arsenal jest na tyle silny, żeby zając pierwsze miejsce? Zespół nikim konkretnym się nie wzmocnił.
Realowi może jedynie zagrozić Borussia.
Co sądzicie o takim połączeniu?
87
ms15
Użytkownik
Z tej dwójki to szczególnie uważałbym na Real, mimo że kurs niższy. Borussia zrobiła fantastyczne transfery, zagrają zapewne bez kompleksów, z polotem, to trochę nieobliczalna drużyna która już nie raz w ostatnich sezonach sprawiła Realowi problemy (już nawet nie mówię o tym pamiętnym 4-1 ale o tym jak prawie doprowadzili do dogrywki po 0-3 na Bernabeu w sezonie 13/14). Owszem, to już mocno zmieniony skład, ale czy na pewno gorszy? Mogą namieszać w dwumeczu, który nie oszukujmy się- będzie decydował o pierwszym miejscu w grupie. Real jest faworytem, ale 1.48 to troszkę mało moim zdaniem.
D
0
doromierik
Użytkownik
Ja stawiam na Juventus. Jesli Real jest faworytem wg Was, to mam nadzieję, że nie wygra, jakoś nigdy za nim nie przepadałem. Jaki real, jaki Madryt? Wykupują co lepszych piłkarzy, ale niewiele ma to wspólnego z Madrytem.
P
31
papa-lazarou
Użytkownik
Atletico - Gabi, Koke, Torres; Barcelona - Pique, Busquets i kilku chłopaków z prowincji Barcelona.
U
0
Usunięty użytkownik 130176
Gość
City wygląda na value, a jeśli ktoś podrzuci mi "pojedynek" City vs PSG, zagram na Anglików. Są naprawdę poukładani, a Guardiola jest idealnym szkoleniowcem kiedy nie ma ograniczeń dla trenera, bo taka zbieraninę gwiazd też trzeba potrafić ogarnąć.
Z drugiej strony mamy Emerego, który na siłę próbuje przebudować dobrze prosperujące ustawienie. Najpierw w mediach broni nieskutecznego Cavaniego, by w następnym spotkaniu posadzić go na ławce :V
Krychowiak ściągnięty, ale to nie Sevilla i tak jak Polak musi przystosować się do tego absolutnego topu, tak i nowy trener musi zmienić mentalność "ciułania" punktów. PSG ma wygrywać, dominować, niszczyć! Co do szans Paryżan, to już Arsenal powinien ich ustawić do pionu i zgarnąć trzy punkty, natomiast w przypadku rywalizacji City z Barcą o pierwsze miejsce w grupie LM, tam będzie naprawdę ciekawie, ponieważ Guardiola tę mentalność już ma i dopiero teraz wychodzi jaka jest różnica między światem Ligi Mistrzów, a pucharem pocieszenia, choćby nie wiem jak obsadzonych rozgrywek Ligi Europy.
City do półfinału.
Z drugiej strony mamy Emerego, który na siłę próbuje przebudować dobrze prosperujące ustawienie. Najpierw w mediach broni nieskutecznego Cavaniego, by w następnym spotkaniu posadzić go na ławce :V
Krychowiak ściągnięty, ale to nie Sevilla i tak jak Polak musi przystosować się do tego absolutnego topu, tak i nowy trener musi zmienić mentalność "ciułania" punktów. PSG ma wygrywać, dominować, niszczyć! Co do szans Paryżan, to już Arsenal powinien ich ustawić do pionu i zgarnąć trzy punkty, natomiast w przypadku rywalizacji City z Barcą o pierwsze miejsce w grupie LM, tam będzie naprawdę ciekawie, ponieważ Guardiola tę mentalność już ma i dopiero teraz wychodzi jaka jest różnica między światem Ligi Mistrzów, a pucharem pocieszenia, choćby nie wiem jak obsadzonych rozgrywek Ligi Europy.
City do półfinału.
Również stawiam na City. Szczególnie po wczorajszym pojedynku z United, gdy drużyna Mourinho była tłem dla rywala. Guardiola nie zrobił rewolucji ale zaczął więcej wymagać od piłkarzy i to daje efekty. Mają do tego niesamowitego De Bruyne. Przydałby się im tam jeszcze jakiś dobry napastnik na zastępstwo dla Aguero.
U
0
Usunięty użytkownik 130176
Gość
Kelechi Iheanacho(chwała piszącym to nazwisko z pamięci), który do czasu powrotu Kuna, powinien już wyrobić sobie renomę i na stałe włączyć się do rywalizacji o pozycję numer 9
Bo papiery na to ma i kiedy dostaje szansę - korzysta ; )
Taki Lewandowski przy kontuzji Barriosa lata temu.
Barca z Alaves zagrała chyba na podbicie kursu :3. Już sam schemat oszczędzania najlepszych graczy na Ogórka(zielony Celtic), którego Legia potrafiła lać jak chciała, pokazuje, że Enrique jeszcze chwilę na tym trzecim biegu pozostanie i póki co obawia się rywalizacji z City zabiegając o każdy punkt ku dalszemu rozstawieniu. Barca to taki piłkarski Stan Wawrinka - kiedy ma z kim grać, robi to fenomenalnie, ale nie znosi całej tej ścieżki do ćwierćfinałów. Tak i Katalończycy odpalają kiedy już rozgrywki zaczynają się na serio i po tych eksperymentach ze "ścieżki mistrzowskiej" nie ma dawno śladu.
Ile by nie mówić merytorycznie i chłodnym okiem patrzeć, to tradycja to tradycja i Real pucharu nie obroni : P
Atletico wykruszy się szybciej niż myślicie, a Bayern o ile nie okaże się kolejnym cudownym dzieckiem spod ręki Ancelottiego, wyleci jeszcze przed 1/2
Ciekawie prezentuje się za to Juve z dwoma Argentyńczykami w napadzie, którzy to jednak w finałach średnio są skuteczni, ale na papierze wygląda to bardzo dobrze.
Reasumując:
Myślę, że w tym sezonie nie obejdzie się bez przetasowań w czołówce, a kończąc z chłodną i obiektywną analizą - Barca mistrzem 8)
Bo papiery na to ma i kiedy dostaje szansę - korzysta ; )
Taki Lewandowski przy kontuzji Barriosa lata temu.
Barca z Alaves zagrała chyba na podbicie kursu :3. Już sam schemat oszczędzania najlepszych graczy na Ogórka(zielony Celtic), którego Legia potrafiła lać jak chciała, pokazuje, że Enrique jeszcze chwilę na tym trzecim biegu pozostanie i póki co obawia się rywalizacji z City zabiegając o każdy punkt ku dalszemu rozstawieniu. Barca to taki piłkarski Stan Wawrinka - kiedy ma z kim grać, robi to fenomenalnie, ale nie znosi całej tej ścieżki do ćwierćfinałów. Tak i Katalończycy odpalają kiedy już rozgrywki zaczynają się na serio i po tych eksperymentach ze "ścieżki mistrzowskiej" nie ma dawno śladu.
Ile by nie mówić merytorycznie i chłodnym okiem patrzeć, to tradycja to tradycja i Real pucharu nie obroni : P
Atletico wykruszy się szybciej niż myślicie, a Bayern o ile nie okaże się kolejnym cudownym dzieckiem spod ręki Ancelottiego, wyleci jeszcze przed 1/2
Ciekawie prezentuje się za to Juve z dwoma Argentyńczykami w napadzie, którzy to jednak w finałach średnio są skuteczni, ale na papierze wygląda to bardzo dobrze.
Reasumując:
Myślę, że w tym sezonie nie obejdzie się bez przetasowań w czołówce, a kończąc z chłodną i obiektywną analizą - Barca mistrzem 8)
10,9K
jagr
Użytkownik
Powiem tak do trzech razy sztuka Atletico Madryt .Simeone ma zespół który może pokonać tytanów.Za każdym razem byli blisko jednak zawsze czegoś brakowało ,kiklu sekund w meczu z Realem . Szczęscia w karnych ostatnio myślę że w tym roku może im się udać Skłamiem mówiąc że Bayern,barcelona i Real nie zaliczam do tych którym się to uda jeśli Real wygra przejdzie do historii jak pierwszy zespół który wygra dwa razy LM z rzędu . Jeśli Barcelona zgarnie to trofeum po raz szósty i będzie najlepszym zespołem początku 21 wieku w latach 2006-2017 zdobyłaby wówczas (5) tytułów LM . W takim okresie czasu żaden inny zespół tego nie dokonał. Bayern jeśli wygra zrobi swoje.Dla City i PSG będą to pierwsze tytuły .Ten sezon LM jest nie zwykle ciekawy.
- Status
