Ty się nie ośmieszaj pisząc o jakichś iluzjach i Ligach Fantasy. Po co gdybac i się denerwować nawzajem jak nikt nigdy tego nie sprawdzi? Chyba że masz jakieś układy i przeniesiesz Barce do Premiership albo MU do PD? JAk tak to warto dyskutować, a jak nie masz takiej możliwości to o czym ta rozmowa? Po co jesteś kibicem MU skoro ciągle narzekasz na swoją drużyne i na lige w której gra? Jak dla mnie to żałosne troche. Skoro MU dał rade dojść w dobrym stylu do finału, a w finale się spalił i przegrał z drużyną lepszą od siebie to co ma do tego liga, kontuzje i wogóle cokolwiek? Ja tego nie potrafie zrozumieć...
100% racji.
Gdy czytam wynurzenia niektorych tutaj jak to umniejszaja sile Barcelony to mnie to po prostu bawi.
Barcelona w ostatnich trzech sezonach dwukrotnie grala w finale
LM z MU - najlepszym angielskim klubem ostatnich kilkunastu lat z zywa legenda na lawce Sir Alexem Fergusonem. Oba finaly Barcelona bezdyskusyjnie wygrala. Jednak to za malo bo wciaz sa "
orły", ktore twierdza, ze Barcelona nie poradzilaby sobie w lidze angielskiej i skonczyla w srodku tabeli. To nic, ze ogrywa jak dzieci najlepszy angielski zespol ostatnich lat, Stoke, Bolton, Wigan, QPR itd poradzilyby sobie z Barcelona???? Trzeba byc albo nietrzezwym albo nie miec pojecia o pilce.
I jeszcze to gadanie, ze Messi bez Iniesty, Xaviego itd nie istnieje.
To juz jest szczyt:
I Messi stal na bramce, i Messi sam sobie podawal, i Messi kopal pilke od bramki tak? Podanie do niego nie jest wazne ale jego podanie dlaej juz tak.
Fanatyzm kibicow Messiego i Barcelony jest zaraza wieksza niz te wszystko emo i inne cuda. Transfery PGuard. sa gorsze niz Polaru Wroclaw, jaka ciota z Szachtaru za miliony i sprzedana zaraz za grosze.
Przyfariclo sie kilka razy, sedziowie pomogli juz wystarczy.
Zreszta w rep. pokazuje karzel na co go stac.
Typowy przyklad osoby zielonej w danym temacie a zabierajacej glos.
Bo przeciez Messi powinien sam wychodzic na boisko i grac 1 na 11 i wygrywac PD, CdR i
LM
W takim wypadku nazwiska Pele, Maradona, Garrincha itd (pewnie nic Ci nie mowia) nic nie znacza w historii pilki noznej.
--------------------
Wracajac do glownego watku.
Faworytow jest trzech (kolejnosc alfabetyczna):
Barcelona, Manchester United, Real Madryt.
Barcelonie zaszkodzic moze... Barcelona i fakt, ze jeszcze nikt dwa razy z rzedu nie wygral
LM.
MU. Jesli Ferguson w tym roku w finale nie potrafil wyciagnac wnioskow z finalu 2009 to znaczy, ze jesli w przyszlym roku znow zagra w finale z Barcelona to przegra kolejny raz i bedzie to maly wstyd, ze takich fachowiec i legenda jak Ferguson przegrywa trzeci raz z rzedu final z tym samym rywalem.
Real. Tu Realowi moze przeszkodzic Barcelona, MU i... Mourinho. Jesli Portugalczyk nie przestanie pajacowac to predzej czy pozniej sie to na nim zemsci. Poza tym obsesja pokazania odwiecznemu rywalowi, ze jest sie lepszym nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.
Pozostalych faworytow brak.
MC - wg mnie "wysypia" sie w momencie, kiedy stana pod sciana i przyjdzie im np. odrabiac straty w meczu rewanzowym. Zakladam, ze jednak wyjda z grupy choc nie jest to wciaz pewne. Przypuszczam, ze cwiercfinal to max co w tym sezonie w
LM ugraja.
Bayern - swietnie zaczal sezon ale powoli widac spadek formy. Zespol nie na wygranie
LM. Nie widze ich w tym gronie.
Chelsea - Ten sezon poki co nie zapowiada wielkich sukcesow Londynczykow. W lidze kiepsko co niezbyt dobrze wrozy im na przyszlosc jesli chodzi o
LM.
Reszty druzyn nie ma sensu wymieniac bo w mojej opinii nie maja potencjalu na wygranie
LM.
Wygranie
LM przez kogos spoza trojki Barca, MU, Real bedzie w tym sezonie duza niespodzianka.