Temat z analizami Koszykówka (głównie życzeniowo)

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
Platense - Regatas godz. 01:00
Regatas / 2.25
W głównej mierze oprę się tutaj na ostatniej grze ekipy Platense, po serii pięciu wygranych z rzędu, przegrali z Penarolem (83-89). Sporo zdrowia zostawili w tej grze - Scott i Cafferata zagrali tylko po kilka minut, Barrales i Alloatti też znacznie mniej niż zazwyczaj, odniosłem wrażenie, że cała czwórka narzekała na lekkie urazy. Nie pauzują w tej grze, ale zastanawiam się czy wrócą do swoich minut, to tylko dwa dni od ostatniego meczu, i trzecia gra w pięć dni - jeżeli się nie wykurują, to kolejny mecz z krótszą rotacją, co znów może odbić się na ich dyspozycji. Drużyna Regatas nie jest w pełnym składzie, brakuje Pinero i Giordano, ale wrócił Pais (ostatni sezon w Platense, jeden z liderów) i niedawno przyszedł Corbalan, może nie będzie to szerokie zestawienie, ale rywale mogą być w podobnej sytuacji, dlatego nie muszą stać na straconej pozycji. Mają już dwie porażki z rzędu, przy kolejnych wypadną ze strefy play off, też pewnie w pamięci pierwszy, bardzo słaby w ich wykonaniu mecz z Platense, może to wszystko odpowiednio ich zmobilizuje. Opieram się tutaj bardziej na domysłach/wrażeniach z ostatniej gry gospodarzy, więc mogą to być zupełnie nietrafione przypuszczenia i kolejny raz ekipa Platense wyjaśni moje mądrości. (pzbuk)
76-73

 

[pukon]

ABA2
TFT Skopje - Sencur godz. 21:00
Sencur / 1.8
Zaplecze Ligi Adriatyckiej, czwarte okienko rozgrywane w Bośni (Banja Luka). Macedończycy 10. pozycja (2-5), Słoweńcy ostatnie 14. miejsce (0-7). Ekipa ze Skopje z tylko jedna grą w tym miesiącu, po dłuższej przerwie wrócili z porażką w lidze (81-91 z MZT Skopje). Sencur cały czas w grze, liga i puchar swojego kraju, do tego z każdym okienkiem ABA2 ta kadra była coraz szersza. Słoweńcy już kilkukrotnie byli blisko wygranej, a grali z wszystkimi czołowymi zespołami tych rozgrywek - trudniejszy terminarz od dzisiejszych rywali, a mają podobny bilans małych punktów, mimo dwóch wygranych Macedończyków. Kadra Macedończyków mocno zależna od amerykańskich i jednym australijskim graczach, głównie prosto z uczelni, są tutaj duże wahania formy jeszcze, nawet w swojej lidze są dopiero w środku stawki. Wydaje mi się, że Słoweńcy dysponują szerszym, bardziej wyrównanym i chyba też silniejszym zestawieniem personalnym, może w końcu przyjdzie to przełamanie i pierwsza wygrana w ABA2. Spróbuję zwycięstwa drużyny Sencur, ale to kolejny raz na zasadzie "wydaje mi się" czy życzeniowo bardziej. (pzbuk)
74-91

 

[pukon]

Pro A
Leverkusen - Panthers Schwenningen godz. 19:30 (28 stycznia)
Leverkusen / 1.6 (Betclic)
Ekipa gości z problemami finansowymi (https://www.wiha-panthers.de/funf-vor-zwolf/), na tyle poważna sytuacja, że pojawiają się głosy o możliwej rezygnacji z rozgrywek (już na starcie ligi, związek nałożył na nich minusowy punkt za zaległości z poprzedniego sezonu). Do tego jeszcze doszły urazy/odejścia zawodników - w ostatnim meczu zagrali praktycznie szóstką graczy (ośmioosobowa rotacja, ale w tym dwójka zmienników po około 2min), zabrakło Bucka (7,1pkt/3as) i Jonesa (16,8pkt/3,5zb), obaj kontuzjowani - nie było jeszcze informacji czy będą dostępni w tej grze. Wcześniej odeszli Mayer (15 gier 4,4pkt) i Chatzinikolas (10 gier 8,9pkt). Drużyna z Leverkusen po ostatnich wzmocnieniach/powrotach po urazach, wróciła też do wygranych, dwie z rzędu i udało sie opuścić ostatnie miejsce w tabeli, kosztem właśnie ekipy Panthers. Nie wiem jak ekipa gości zareaguje na te ostatnie problemy, czy to ich wzmocni czy osłabi morale, ale Leverkusen tymi ostatnimi grami pokazał, że mocno walczy o utrzymanie i może będą potrafili wykorzystać problemy rywali i kolejny raz zwyciężyć, bo cały czas sytuacja w tabeli jest trudna (zwycięstwo mniej od bezpiecznego miejsca, ale gorszy bezpośredni bilans od rywali, więc tak naprawdę dwie wygrane mniej).
97-76

Serie A2
Stella Azzurra - JuVi Cremona godz. 18:00 (29 stycznia)
JuVi Cremona / 3.15 // (+4,5) / 2.1
Ekipa gospodarzy po wzmocnieniu kadry przez dodanie Givensa (6 gier 14,5pkt/7,3zb/2,8as), zyskała na jakości i za tym pojawiły się też lepsze wyniki - od przyjścia Givensa bilans 4-2, wcześniej 0-8. Drużyna z Cremony, tegoroczny beniaminek, nie ma w tym sezonie szczęścia do pełnej kadry, może gdyby nie to, zajmowaliby trochę wyższe miejsce w tabeli (10. bilans 5-11). Już wcześniej z klubu odeszli Spizzichini (5,3pkt) i Iannuzzi (11,3pkt), kontuzjowany najlepszy strzelec Blake (18,6pkt), do tego częste pauzy tak ważnych ogniw jak Fanti (9pkt) czy Reati (9,6pkt) - na dzisiaj, to Fanti wrócił do gry, w miejsce Blakea jest Douvier (3 gry 18pkt) i jest też szansa, że Reati będzie gotowy do gry (w ostatnim meczu był juz na ławce). Pauzowali w ostatniej kolejce, może ta przerwa pomoże wrócić zawodnikom do lepszej kondycji fizycznej i w końcu nikt nie będzie pauzował. Stella Azzurra ma już trzy wygrane z rzędu - pokonali osłabioną ostatnio urazami Piacenze i przegrywających wszystko w ostatnim czasie Monferrato i Rieti, nie umniejszam tym wygranym, ale też mieli rywali w nie najlepszej kondycji fizycznej czy poza formą obecnie. Juvi w ostatnich meczach, pokonuje też Rieti i zawsze solidną Urania Milano, wyraźna porażka z mocnym Torino i przegrana po wyrównanej grze z Agrigento - nie najgorsze wyniki, biorąc pod uwagę ich niepełny skład. Może sie pomylę co do oceny ich obecnych możliwości, w sumie nic nowego, ale dla mnie, wzmocniona ostatnio ekipa z Rzymu i zakładając pełną kadre Cremony (na to liczę, ale pewniejsze informacje bliżej meczu), to są podobne potencjały, dlatego nie skreślałbym szans drużyny gości w tym spotkaniu - jeżeli nie do zwycięstwa, to chociaż do wyrównanej gry. (lvbet)
87-82

 

[pukon]

LEB Oro (Hiszpania)
Oviedo - Albacete 20:15
Oviedo (-4,5) / 1.85 (PZBuk)
Kolejny raz spróbuję w stronę drużyny, która te słabsze wyniki pewnie może w jakiś sposób tłumaczyć problemami kadrowymi, tak właśnie jest z Oviedo - przedostatnie miejsce z bilansem 4-13, już pięć przegranych z rzędu. Sporo nieobecności przez urazy (tylko trójka zawodników zagrała wszystko), do tego wymiany zawodników, to wszystko na pewno nie pomagało w lepszym punktowaniu. W ostatnim czasie są do dyspozycji wszyscy zawodnicy (chcoiaż nie wszyscy na 100%, według słów trenera na ich oficjalnej stronie) i też te ostatnie gry z pełniejszą kadrą, byli blisko przełamania - porażki z Estela (62-69) i Castello (71-75), w obu grach wypuszczają szansę na wygraną w końcowych fragmentach. Ekipa gości, beniaminek, podobne wyniki (identyczny bilans, dwie pozycje wyżej) - zrezygnowali z Clarka (7,3pkt), w jego miejsce od trzech gier jest Dimakopoulos (2,3pkt) i możliwy powrót Meijasa (7,7pkt), który od dwóch miesięcy bez gry, pewnie nie będzie jeszcze w najlepszej kondycji fizycznej. Ostatnie gry Oviedo i coraz pełniejszy skład, dają jakąś nadzieję na przełamanie, w dodatku na pewno mają w pamięci pierwszy mecz z Albacete (42-88), po tak słabym występie, musi być dodatkowa mobilizacja do rewanżu.
63-57

 

[pukon]

Liga Nacional
Riachuelo - Olimpico 02:00
Riachuelo / 2.5
Drużyna gospodarzy z ostatnimi korektami - podziękowali Simmonsowi (7,9pkt), od kilku gier w jego miejsce jest Simpson (ostatnio Meksyk, ale dwa sezony wcześniej jeden z liderów wicemistrzowskiej Quimsa), wobec przedłużającego sie urazu Arese, podpisali ponownie Jacksona (9 gier 10,2pkt), jest też nowy szkoleniowiec Gonzalez. Wyniki/miejsce w tabeli (5-11, 16.miejsce) zupełnie tego nie oddają, ale to klub z bardzo mocną (chociaż jak na razie tylko na papierze) kadrą - m.in. przedłużyli kontrakt z Florem, jednym z lepszych krajowych zawodników ligi, kupują Mosleya, tym samym mają dwójkę najlepszych strzelców poprzedniego sezonu, czy byłych zawodników Boca i Instituto (Fierro i Buendia), niewiele drużyn może sobie pozwolić na takie ruchy, ale mają spokojne finanse, co w Argentynie nie jest zbyt częste. Wcześnie czy później muszą zacząć częściej punktować, już są w grupie zespołów walczących o utrzymanie (Union SF, Comu, San Lorenzo tyle samo wygranych, wszyscy ustępuja tylko najsłabszym Atenas), co jest zupełnie niezromumiałe z takim potencjałem. Mają jednak kilka meczów mniej od pozostałych rywali, co może pozwolić wydostać się z tej strefy, ale potrzeba wygranych. Spróbuję, liczę tutaj na przebudzenie Riachuelo, wychodzę z założenia, że drużyny z potencjałem na zdecydowanie lepsze wyniki, mogą odpalić w każdym momencie, ale to może być tylko czcze gadanie i życzeniowe podejście, bo ekipa Olimpico bardzo solidna w tym sezonie, słusznie faworytem tego starcia. (PZBuk)
79-76

 

[pukon]

Serie A2
Vanoli Cremona - Basket Torino godz. 18:00
Vanoli i poniżej 156,5 / 2.75 (Superbet)
Torino poniżej 74pkt / 2.2 (ETOTO)
Świetna ostatnia dyspozycja ekipy z Turynu, już sześć kolejnych wygranych, dopisuje im bardzo mocna skuteczność i wydaje się, że jeżeli ktoś chce ich zatrzymać, to musi postawić na mocną obronę. Torino średnio na mecz rzuca około 83pkt, wyjazdy to około 81pkt. Teraz teoretycznie najtrudniejszy rywal, drużyna gospodarzy jedna z mocniejszych defensyw ligi - średnio na mecz tracą około 70pkt, u siebie identyczne straty. Starcie zespołów zainteresowanych awansem, pierwszy mecz dla Torino 86-82. Sytuacja kadrowa Cremony może się poprawić w tym meczu, kontuzjowany od dwóch gier Cannon (13,6pkt/6,3zb), może zostać zastąpiony przez Tabu, reprezentanta Belgii. Był już z drużyną (10 gier 8,6pkt/4,3as), jako medyczny zmiennik kontuzjowanego wcześniej Laceya. Lacey wrócił do gry i zdążyli jeszcze przedłużyć kontrakt, wobec kolejnej kontuzji w kadrze. Pod koniec roku wrócił też Pecchia (8,7pkt/7,7zb).
71-75

 

[pukon]

LUB (Urugwaj)
Trouville - Penarol 00:15 (31 stycznia)
Penarol / 4.60
Penarol na sześć kolejek do końca rundy zasadniczej, znalazł się już w bardzo trudnej sytuacji. Na starcie ligi dostali -5pkt za zachowanie kibiców w poprzednim sezonie, zamykają ligową tabelę i cały czas tracą 4pkt do bezpiecznego miejsca (dwa zespoły spadają). Mają jeszcze zaległy mecz i przy ewentualnej wygranej tutaj, opuszczą ostatnie miejsce i zmniejszą dystans do kolejnego zespołu. W sportowej rywalizacji mają bilans 9-9, który dałby środek stawki, w poprzednim sezonie wicemistrzostwo, dzięki czemu uczestniczą w kontynentalnej Lidze Mistrzów (BCL). Ta kadra nie jest tak silna jak w poprzednim sezonie, ale to dalej solidne zestawienie, które w moim odczuciu nie zasługuję na spadek. Trochę przeszkodziły kontuzje, bo musiał odejść Huertas (13,9pkt), w jego miejsce przyszedł Benzing (3 gry 15pkt), ale szybko złapał uraz, na szczęscie zakontraktowali Greena, który przyszedł na początku miesiąca (15,6pkt), jeszcze kilku innych pazuowało. Ekipa gospodarzy 7. pozycja (10-9), z minusowym punktem, solidna dyspozycja, walczą o pierwsza piątkę, która daje bezpośredni awans do ćwierćfinału play off, ale to może być trudne zadanie, bo rywale przed nimi musieliby przegrać większość gier z ostatnich kolejek. Miejsca 6-11, też dają awans do play off (1/8). To wydaje się być ekipa w zasięgu Penarolu (pierwszy mecz wygrał Penarol 78-72), oczywiście zakładając poprawę ich dyspozycji z ostatnich gier. Ale samo to, że w przy kolejnej porażce i jednoczesnej wygranej Urunday (aktualnie zajmuję ostatnie bezpieczne miejsce), zostaną już tylko matematyczne szanse utrzymania, z nierealnymi raczej scenariuszami. Ogromna marka w Urugwaju, z rzeszą kibiców, bez wygranej tutaj, z wicemistrzostwa mogą doprowadzić do spadku, nie wiem co jeszcze bardziej może zmobilizować. Dużo paplaniny w tym pewnie, a tak naprawdę wszystko zależy od tego czy Penarol będzie potrafił podnieść się po ostatnich dwóch porażkach z rzędu i słabszej dyspozycji w nich, czy już raczej te morale na tyle osłabły, że pogodzili się z tą trudną sytuacją. Liczę jednak na taką sportową złość i podtrzymanie jeszcze tych szans utrzymania. (superbet)
84-92

 

[pukon]

BCL Americas
Obras - U. de Concepcion 23:00
Obras (-4,5) / 1.75 Superbet
Kontynentalna Liga Mistrzów, grupa D i mecz, który zadecyduje, kto obok Franca awansuje do Final8. Trzecie okienko rozgrywane w Brazylii. Argentyński Obras i chilijska ekipa Universidad de Concepcion. We wcześniejszych okienkach podzielili się wygranymi, Obras 97-92 (w Chile), UdeC 90-69 (w Argentynie). Jeżeli chodzi o sytuacje kadrowe, w porównaniu do wcześniejszych gier, to w Obras po urazie wrócił już Calfani, reprezentant Urugwaju, u Chilijczyków są z zespołem Evans (4 gry BCL 16,5pkt/10,3zb) i Marechal (4 gry 2,5pkt), ale dopiero wracają po urazach i też jakaś niewiadoma w jakiej są kondycji, w razie ich braku dodano Machado (2 gry 3,5pkt).(https://www.diarioconcepcion.cl/dep...iUFe34jMK2l2wWZ4IsppB8kCsM6F66TV0u55aG6zt9FB4). Obras wczoraj wysoka porażka z Franca, trener Obras pewnie widział, że nic tutaj nie ugra i mocno rotował skladem, jedenastu zawodników dostało szansę. Raczej nie będzie można zasłaniać sie zmęczeniem w tym meczu. Dla mnie Obras, w tej parze, wydaje się silniejszą personalnie drużyną, młode zestawienie kadrowe, uzupełnione kilkoma doświadczonymi zawodnikami, ale w większości grają z sobą już kilka sezonów - w lidze są bardzo wysoko, w BCL może trochę słabsza dyspozycja, ale cały czas w grze, ich brak w kolejnej rundzie, kosztem ekipy UdeC, chyba byłby zaskoczeniem.
75-87 spokojnie wyjaśnili moje mądrości

 

[pukon]

Serie A2
Trapani - Stella Azzurra 18:00
Trapani / 1.53 // (-3,5) / 1.85
Trapani i poniżej 150,5 / 3
Stella Azzurra poniżej 72,5 / 1.95
Drużyna gospodarzy ostatnio wzmocniła kadrę o Renziego (w debiucie 13pkt), w końcu ta kadra trochę szersza i bez nieobecności. Ostatnio trzy porażki z rzędu, ale też mocni rywale i przy niepełnym zestawieniu, postawili im trudne warunki. Teraz rywal, który powinien być bardziej w zasięgu. Chociaż ekipa z Rzymu, ostatnio mocno punktuje i już cztery kolejne wygrane, to dalej nie wydaje się być zespół jakoś silniejszy personalnie. Bez rozpisywania się jeszcze, bo to znów wyjdzie mocno pod typ/życzeniowo, bez jakichś konkretów, a wynik często zupełnie inny. Jeżeli się nie pomylę co do oceny możliwości obu zespołów, to wydaje mi się, że drużyna Trapani może tutaj przerwać swoją słabszą passę i jednocześnie dobry okres ekipy Stella Azzurra. (Superbet)
73-69

 

[pukon]

BCL Americas
Instituto De Cordoba - Flamengo godz. 00:00
Instituto / 2.85 (PZBuk)
Grupa C BCL, ostatnie okienko rozgrywane na parkiecie Instituto, Flamengo lider (3-1), gospodarze ostatnie miejsce (1-3). Dla Instituto sprawa jest jasna, muszą wygrać dwie ostatnie gry i tylko to, da awans do Final8. Flamengo potrzebuje jednej wygranej do zapewnienia sobie awansu, ale mają na tyle dobrą sytuację, że nawet przy dwóch porażkach z dużym prawdopodobieństwem awansują dalej - przy dwóch porażkach i dwóch wygranych Instituto, trójstronny remis/liczenie małych punktów i tutaj Flamengo obecnie ogromna przewaga +120, rywale -66 i -54, wygrana Penarolu z Instituto też awansują przy ewentualnych porażkach, poza bardzo wysokimi przegranymi, wszystko inne jest korzystne dla nich. Nie ma co pewnie liczyć, że odpuszczą, tylko sytuacja jest dla nich spokojniejsza niż u rywali. Flamengo w tym zestawieniu jest silniejszym personalnie zespołem, nie ma się co oszukiwać, zresztą przykład Cuello może to trochę obrazować, najlepszego gracza Instituto z poprzednich sezonów, w tym przeszedł właśnie do Flamengo, z myślą wywalczenia czegoś wiecej w kontynentalnych rozgrywkach. Też pewnie zależy jakie Instituto wyjdzie na parkiet, jeżeli z taką dyspozycją jaką mają w lidze krajowej (lider tabeli), to powinni powalczyć, ale jeżeli takie jak w większości gier BCL, to raczej rywale wezmą ten mecz. Flamengo w lutym już dwie gry ligowe, do tego w styczniu też grali praktycznie co kilka dni, Instituto mocniejsza końcówka stycznia, ale startowali do gry w połowie miesiąca, a ostatnia gra tydzień temu, może zachowają trochę więcej sił na te decydujące mecze. Tak pół żartem, to może trójka rodaków we Flamengo pozwoli Instituto zachować jeszcze szansę awansu, a zepną się mocniej na kolejną grę z Penarolem. Już na poważnie, to liczę po prostu, że drużyna gospodarzy niesiona swoja publicznością powalczy z faworyzowaną ekipą Flamengo, a już odpowiednią mobilizacją będzie podtrzymanie szans na awans. Nie wiem czy to wystarczy, czy nie będzie za mało na trudnego rywala, ale raz już udało się ich pokonać (89-81, okienko w Urugwaju, w kolejnej grze, na parkiecie Flamengo już bez szans 46-91). Bez awizowanych nieobecności w obu zespołach.
71-79

 

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
San Lorenzo - Independiente De Oliva godz. 00:00
San Lorenzo / 2.2 (PZBuk)
San Lorenzo z dużym prawdopodobieństwem bez Marina (13,6pkt) i Aprea (7pkt), nie tak dawno odszedł Rossi (4,8pkt), w między czasie zakontraktowali Ortiza (ostatnio Ferro) i Mare (Argentino). Ekipa gości bez awizowanych niebecności. Gospodarze wracają na swój parkiet po serii wyjazdowej, już cztery porażki z rzędu i przedostatnie miejsce (5-18). Ekipa gości dwa dni po ostatniej grze z Gimnasia (70-84), 12. pozycja (10-11). San Lorenzo po ostatnich porażkach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie (Comu, Union SF czy wcześniej Argentino), musi szukać zwycięstw, by nie stracić większego kontaktu z tymi rywalami (jedna/dwie wygrane mniej, ale gorsze bezpośrednia starcia z każdym). Jeżeli szukać tych szans, to starcie z beniaminkiem, wydaje się jeszcze być w zasięgu - oczywiście w pełnym składzie, to byłoby pewnie łatwiejsze, ale dla nich to nie jest nowa sytuacja, bo często grali osłabieni (tylko trzech zawodników z pełnymi grami). Są też nowi, zostało ośmiu zawodników z mniejszym/większym wpływem na wynik, uzupełnieni młodzieżą, rywal z szerszą kadrą, ale czy znacznie silniejszą, w moim odczuciu, nie. San Lorenzo wszystkie pięć wygranych na własnym parkiecie, goście na wyjazdach 3-6. Poszukam wygranej San Lorenzo, dla mnie, drużyny która, mimo wyników/miejsca w tabeli, nie powinna odstawać od ekipy Independiente, personalnie i przede wszystkim doświadczeniem ich zawodników w tej lidze. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że to może być przekombinowane/życzeniowe podejście, a warto oprzeć się jednak na możliwych nieobecnościach po stronie San Lorenzo i co za tym idzie, wybrać łatwiejsze rozwiązanie w stronę Independiente, ale to już parkiet zweryfikuje moje mądrości.
78-85
Już bez mądrzenia się, jeszcze z drugiego poziomu rozgrywkowego w Argentynie:
Liga Argentina
La Union de Colon - Ciclista Juninense 02:00
Ciclista Juninense / 1.75 (lvbet)
83-87

 

[pukon]

Liga Mistrzów
Hapoel Jerusalem - Strasbourg 20:00
D. Lansdowne poniżej 12,5pkt / 1.83
Gracz Strasbourga DeAndre Lansdowne w Lidze Mistrzów średnie 8 gier 29.3min 14,6pkt (45.6% z gry, 76.2% wolne) 3,4zb/2as. W ostatnim meczu ligowym (piątek z Le Portel), przez uraz zagrał tylko 16min i 2pkt (średnie w lidze francuskiej 24.6min 11,2pkt). Jest w kadrze na ten mecz, ale według słów trenera (https://sigstrasbourg.fr/2023/02/faire-front), nie jest pewny czy będzie w pełni gotowy, nie trenował z zespołem, ale chce pomóc drużynie. Pewnie jakby nie wcześniejsze nieobecności francuskiej ekipy (Mitchella, Cavaliere i Maille), to mógłby spokojnie odpocząć i wyleczyć ten uraz. Nie będę więcej wymyślał, oprę się tutaj na tym urazie Lansdowne, jeżeli nie wykurował się do końca, to możliwe mniejsze minuty i może nie uda się tak solidnie zapunktować. (betclic)
8pkt

 

[pukon]

Pro A (Niemcy)
Bremerhaven - Kirchheim 19:30
Bremerhaven / 1.8 (PZBuk)
Gospodarze od kilku spotkań muszą sobie radzić bez najlepszego strzelca Reischela (15,3pkt), dzisiaj będzie mógł już zadebiutować nowy zawodnik Thomas. Bremerhaven mocno dotknięty urazami, tylko jeden zawodnik wystąpił we wszystkich grach, co przy nie za szerokiej kadrze na pewno nie pomagało. Teraz, poza Reischelem, nikt nie powinien pauzować plus nowy strzelec, może to jakoś poprawi te wyniki. A to drużyna, która przed sezonem była typowana do spokojnej gry w play off - obecnie 13. miejsce (8-12) i dwie wygrane mniej od strefy play off. Już w ostatnim meczu z Leverkusen, byli bardzo blisko wygranej, prowadzili cały mecz i ostatnie okolo 4min ogromny przestój i 7-23, może tak wypuszczona wygrana, jakoś dodatkowo ich zmobilizuje i będą chcieli zmazać obraz tamtej gry. Ekipa Kirchheim, też walcząca o play offy (9. pozycja 10-10), bez większych problemów kadrowych cały sezon, a prezentuje się w miarę podobnie jak Bremerhaven, wydają się być w zasięgu, do tego wyjazdy nie są ich mocną stroną (3-8). Pierwszy mecz w stronę dzisiejszych gospodarzy 80-62.
87-75

 

[pukon]

BCL Americas
Instituto De Cordoba - Penarol godz. 00:00
Instituto (-6,5) / 1.6 // (-10,5) / 2.27 (LVBet)
Mecz bez żadnego znaczenia dla sytuacji w tabeli, Instituto (1-4) już odpadli, Flamengo (5-1) i Penarol (2-3) awans do Final 8. Instituto na pewno mocno zawiedzione tą edycją BCL, o ile porażki z Flamengo można przyjąć, bo to bardzo mocny rywal, to już z ekipą Penarolu, bez choćby jednej wygranej, jest zaskoczeniem. W żadnym aspekcie nie powinni odstawać od tych rywali, a jednak nie dali rady - właśnie jednej wygranej z nimi zabrakło i teraz sytuacja byłaby zupełnie inna, z szansami na kolejną rundę. Liczę na to, że na własnym terenie będą chcieli chociaż w dobrym stylu pożegnać się z tymi rozgrywkami. Już z Flamengo byli tutaj blisko - wyrównana gra, wyszli na prowadzenie w końcowych minutach, ale w samej końcówce seria 0-9 zaprzepaściła duże szanse. Penarol na pewno z większą uwagą na lidze krajowej, gdzie przez minusowe punkty (-5), cały czas muszą walczyć o utrzymanie - może trener trochę oszczędzi tych kluczowych zawodników, przede wszystkim Thomasa, ich motor napędowy ostatnich gier, dzisaj z Flamengo (26pkt). W tej grze nie oszczędzał jakoś mocno swoich graczy, może tym razem, w grze dzień po dniu. W styczniu większośc gier co kilka dni, w lutym już dwie, za chwilę wracają do ligi, troche tego grania ostatnio jest i jeszcze kluczowe przed nimi. Z drugiej strony, Instituto pewnie też nie musi się jakoś mocno spinać, ale może chociaż chęć rewanżu na tych rywalach, będzie trochę większa. Trochę dużo pisanini pod założoną tezę, a to często mija się z końcowym wynikiem i może też być tak, że to będzie kolejny rozczarowujący wynikiem mecz Instituto, ale spróbuję - liczę na taką sportową złość, że to można było lepiej rozegrać i chociaż ostatnim dobrym meczem, trochę przykryć dyspozycję w całym turnieju.
78-71

 

[pukon]

LUB (Urugwaj)
Malvin - Olimpia godz. 00:30
Olimpia (+9) / 2.05
Ekipa gospodarzy pozycja wicelidera (12-10), drużyna gości zamyka ligową tabelę (5-15). Olimpia na cztery kolejki do końca już w sytuacji musowej, bez wygranej, pozostanie w lidze bardzo nierealne. Malvin wobec minusowych punktów Aguady i Goes, cięzko będzie im wypaść z miejsc dających bezpośredni awans do ćwierćfinału play off. Goście cały sezon zmagają się z wymianą zagranicznej części rotacji - cały czas ktoś odchodzi, albo trafiają na graczy ze słabszą dyspozycją. W tym meczu zadebiutuje nowy zawodnik, Gabriel zastąpi Ashaolu (3 gry 3,7pkt) - nowy zawodnik ostatnio w Nikaragui i Salwadorze mocne liczby (17,8pkt i 24,6pkt), słabsze ligi, ale może więcej wniesie niż poprzednik. Dalej zostają Thomas (20,4pkt) i Josiah (18pkt), którzy wyglądają najlepiej z całego zaciągu zagranicznych zawodników, w krajowej rotacji nie awizowali nieobecności. Malvin z serią pięciu wygranych z rzędu, Olimpia sześć kolejnych porażek, do tego jeszcze bez wygranej na wyjeździe, te wyniki nie napawają optymizmem i nie ma się co oszukiwać, Malvin zdecydowanym faworytem do wygranej. Wobec tego, nie wiem czy zbyt optymistycznie nie podszedłem do tego meczu, ale spróbuję poszukać tutaj chociaż bardziej wyrównanej gry - gospodarze krótko po ciężkim meczu z Larre Borges (105-100), ostatnio mają w nogach dwie gry więcej w lutym, Olimpia przez pauze i udział Penarolu w BCL, miała trochę przerwy od ostatniej gry, może to pomoże nawiązać walkę na większych siłach/większej świeżości. Do tego Malvin największe kłopoty miał z zespołami z dołu tabeli Urunday (dwie porażki), Larre Borges i Urupan (porażka i zwycięstwo po wyrównanym meczu), no i też Olimpia, w pierwszym meczu wygrała 76-71. (lvbet)
90-95

 

[louisarmstrong]

Już prowadzą 14 pc w trzeciej kwarcie

 

[pukon]

Super 20 (Argentyna)
Obras Sanitarias - Instituto De Cordoba 01:30
Obras / 2.25 (PZBuk)
Turniej Super 20 wraca po roku pauzy i w nowej formule - najlepsze cztery zespoły po połowie sezonu. Instituto (1. pozycja) broni trofeum, Obras (3) gospodarzem tego turnieju. Spróbuję tutaj w stronę drużyny Obras, grają u siebie, prawdopodobnie w pełnym składzie - po kontuzji, od kilku meczów jest już Calfani, reprezentant Urugwaju, kolejny reprezentant tego kraju Serres, też po lekkim urazie powinien być w pełnej dyspozycji. Ekipa Instituto bardzo krótko po dwóch grach w BCL, bardzo wyrównanych grach, mimo szerszej kadry, trochę zdrowia tam zostawili. Obras osiem dni od ostatniej gry, też w BCL, gdzie zawiedli na całej linii, przegrywając wyraźnie oba spotkania i bez jakiejś mocniejszej walki. Liczę tutaj też na to, że po takich grach, będzie większa chęć udowodnienia sobie czegoś, bo to nie był Obras jaki można oglądać przez cały sezon. W lidze podzielili się wygranymi na wyjeżdzie, Obras 80-77, Instituto 96-94. Jeżeli te ostatnie słabsze wyniki Obras, to nie jest jakiś lekki kryzys, to w swojej normalnej dyspozycji z tego sezonu, pokazywali już, że mogą powalczyć z całkiem słusznie, faworyzowaną ekipą Instituto. Bez jakichś konkretów, bardziej na zasadzie "wydaje mi się", więc biorę też pod uwagę, że zwyczajnie znów parkiet zweryfikuje moje pisaninę.
89-82

 

[pukon]

NBB
Unifacisa - Franca godz. 22:00
Unifacisa / 4.85 // (+7,5) / 2.27
Może tutaj porywam sie trochę z motyką na słońce, bo ekipa gości ostatnio, a nawet nie tylko ostatnio, a w całym sezonie, prezentuje nie tylko najlepszą koszykówkę w kraju (pozycja lidera z bilansem 21-0), ale też chyba na kontynencie (w BCL awans do Final 8 z bilansem 6-0), nie ma się do czego przyczepić. Chociaż ten ostatni spory natłok gier - w lutym to już będzie piąta gra (liga, BCL), a chwilę wcześniej wygrali turniej Super8, gdzie też grali co kilka dni, do tego pierwszy wyjazd od ośmiu gier, może przez to intensywnie granie, przyjdzie też jakaś słabsza dyspozycja w którejś z gier. Często szukam drużyn, które mimo miejsca w tabeli/bilansu, w moim odczuciu, mają potencjał na lepsze wyniki. I tak też uważam z drużyną gospodarzy, Unifacisa - kadra całkiem solidna, została większość kluczowych zawodników z poprzedniego sezonu plus wyglądające na mocne transfery jak Vega, jeden z lepszych zawodników poprzedniego sezonu ligi argentyńskiej (Gimnasia) czy solidnych zawodników z ligi krajowej Corvalan z Minas i Freitas z Caxias do Sul. Ta kadra wzmocniona, też z myślą o kontynentalnych rozgrywkach (Liga Sudamericana), gdzie odpadli przed Final 4, co odebrano jako niezadowalający wynik. Wydaje się, że ambicje i potencjał na lepsze wyniki są w tej drużynie, ale jeszcze nie jest to do końca podparte taką dyspozycją, aktualnie w lidze 10. miejsce z bilansem 9-12 i na styku strefy play off, do tego ostatnie trzy porażki z rzędu. Franca pewnie kiedyś się potknie, Unifacisa też powinna zacząć częściej punktować, nie wiem czy już w tej grze, bo może jeszcze nie teraz. Ale wychodzę z założenia, że drużyny z potencjałem na lepsze wyniki, mogą odpalić w każdym momencie, a z tak silnym rywalem, dodatkowo złapaliby większą pewność siebie na dalszą część sezonu. Odpowiednie argumenty w kadrze mają, kwestia tylko czy dyspozycja w tej grze, pójdzie za tym potencjałem. (LVBet)
80-83 po 2 dogr.

Super 20
Obras - Gimnasia godz. 00:30
Gimnasia / 2.10
Obras po ciężkiej grze pokonuje Instituto, jeszcze w ostatniej kwarcie musieli gonić wynik z -7, do tego 2,5 godz później mecz. Gimnasia spokojna wygrana z Obera. Gimnasia już kilkukrotnie była blisko w tym turnieju, raz czwarte miejsce, raz trzecie (w obu przypadkach przegrywali z póżniejszym zwycięzcą) i w ostatniej edycji przegrali w finale, może w końcu uda się sięgnąć po to trofeum. Obras już w tym sezonie, w tych decydujących grach (BCL) nie potrafił potwierdzić swoich szans zwycięstwem. Trudny do wytypowania mecz, i nie wiem czy potrafiłem wyciągnąc dobre wnioski po półfinałach, ale tam Gimnasia wyglądała bardzo dobrze, jeżeli to potwierdzą w tej grze, wcale nie muszą stać na straconej pozycji z ekipą gospodarzy. (etoto)
79-85

 

[pukon]

LUB (Urugwaj)
Urupan - Bigua 00:30
Urupan / 3.15 (PZBuk)
Gospodarze 8. miejsce (9-12), ekipa gości pozycja lidera (16-4). Urupan cały czas walczy o utrzymanie - w aktualnym bilansie mają uwzględnioną wygraną z Goes (walkower), na parkiecie przegrali (69-101), ale rywale wystawili niezgłoszonego wcześniej młodzieżowca - złożyli już odwołanie na ten walkower, kwestia kilku dni, jak to będzie rozpatrzone i też możliwe, że Urupan zostanie z bilansem 8-13, przesuną się wtedy o trzy miejsca niżej. Bigua już z zapewnionym liderem rundy zasadniczej, bez względu na wyniki w czterech grach jakie im zostały. W dodatku ostatnio z klubem pożegnał się Rudd (14,8pkt/6,7zb/4,4as), a występ Vidala (11,5pkt/4,9zb/7,3as) jest niepewny, przez uraz pauzuje już od czterech ligowych spotkań. U gospodarzy znak zapytania przy występie Fergusona (19pkt/9,1zb), chociaż jest szansa na jego grę, w ostatnim meczu też miał pauzować, a jednak grał. Bigua krótko po ciężkim meczu z Hebraica y Macabi (88-86), do tego jeszcze nie tak dawny udział w BCL Americas, trochę tych gier ostatnio się zebrało. Oczywiście nawet bez Rudda i możliwej kolejnej absencji Vidala, goście nadal mogą tutaj spokojnie wygrać, to najsilniejszy zespół ligi, aktualny mistrz i nie będzie w tym nic nadzwyczajnego. Jednak spróbuję, że drużyna gospodarzy, która potrzebuje punktów, będzie potrafiła skorzystać z tych nieobecności, natłoku gier i tak naprawdę sytuacji, gdzie ekipa Bigua może, ale nic nie musi do końca rundy.
98-90

 

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
Olimpico - Gimnasia 02:00
Olimpico / 1.64 / (-3) / 1.88 (ETOTO)
Gospodarze po dwóch przegranych z rzędu, mecze które uciekły w samych końcówkach, a grali z silnymi rywalami (Obera 74-77, Quimsa 83-87). To mocna drużyna, tak mi się wydaje, że takie przegrane, jeszcze dodatkowo ich zmobilizują na to spotkanie. Kolejny silny rywal, ekipa Gimnasia, krótko po zwycięstwie w Super 20, po którym dostali trochę wolnego na krótkie świętowanie - spotkania z kibicami czy władzami miasta. Pewnie jakoś mocno nie wybije ich to z rytmu, ale te przygotowania do meczu na pewno wyglądało trochę inaczej po takim sukcesie, niż we wcześniejszych grach - nie wiem czy to nie jest trochę na siłe szukania czegoś pod typ (jak często), ale ogólnie mam wrażenie, że Olimpico ma odpowiednie argumenty do powalczenia tutaj o pełną pulę, do tego u siebie bardzo mocni (9-3).
85-77

Independiente De Oliva - Union De Santa Fe 00:00
Union SF / 3.5
Ekipa Independiente 12. pozycja (11-12), drużyna Union SF 18. miejsce (6-20), tuż nad miejscem spadkowym. Union SF próbuje coś zmieniać kadrowo - nie tak dawno zmienili szkoleniowca, ostatnie nabytki to Turner (3 gry 13,7pkt) i Arn (4 gry 6,3pkt), trochę wcześniej dołączyli Corbetta (11,4pkt) i już wszystkie luki zostały załatane (wcześniejsze odejścia Godoya, Bertona czy Merchanta). Gospodarze przed ostatnim meczem znaki zapytania przy występach Pautasso i Cabrera, zagrali, ale znacznie poniżej tego co do tej pory pokazywali (obaj po 2pkt zdobyte), może tutaj też nie będą w swojej najlepszej dyspozycji. Są dwa dni po ciężkiej, wyrównanej grze z silnym Instituto (84-88). Może te ostatnie ruchy kadrowe drużyny Union SF przyniosą też lepsze wyniki, bo punkty bardzo potrzebne (tylko zwycięstwo więcej od miejsca play out, ale też mecz więcej od bezpośrednich rywali, a z Comu jeszcze gorszy bilans gier). Może się pomylę, bo już kilka razy Independiente potrafiło wyjaśnić moje przypuszczenia, ale w moim odczuciu, wydają się do złapania - beniaminek solidnie punktuje, ale już nie są takim zaskoczeniem jak z początkiem sezonu. (etoto)
85-73

LUB (Urugwaj)
Larre Borges - Urupan 00:30
Larre Borges / 2.65
Gospodarze (8-14) mocno zainteresowani utrzymaniem - ewentualna wygrana tutaj i korzystne inne wyniki, dają już utrzymanie, ale jeżeli w tym meczu nie uda się wygrać, i w tej kolejce Penarol (u siebie z Malvin) i Urunday (wyjazd z ostatnią Olimpia) zwyciężą, to przed ostatnią grą rundy zasadniczej znajdą się na miejscach spadkowych. Duża stawka tego meczu dla Larre Borges. Ekipa Urupan po ostatnim zwycięstwie z Bigua i walkowerowi z Goes, już pewni utrzymania, walczą teraz o lepsze rozstawienie w play off (miejsca 1-5 bezpośredni ćwierćfinał, 6-11 1/8 finału). U gospodarzy wraca Semiglia (14,1pkt), u gości kontuzjowanego Fergusona (19pkt) zastąpi Nash (ostatnio Meksyk i Dominikana - odpowiednio 2gry/6,5pkt i 7gier/8,4pkt), dopiero dzisiaj dołączył do zespołu. Larre Borges tydzień od ostatniej gry, Urupan trzeci mecz w osiem dni (wcześniej Goes i Bigua), wysoka porażka z Goes (później przyznany walkower) i wygrana z Bigua, nawet jeżeli rywal znacznie osłabiony, to i tak duża wygrana. W pełni rozumiem, że w tym meczu są faworytem, personalnie wyglądają lepiej od rywali, ale swój cel już osiągnęli, trochę więcej gier w nogach ostatnio i też wymiana lidera, co zawsze jest pewną niewiadomą. Drużyna Larre Borges, beniaminek, przed sezonem jeden z pewniaków do spadku, a teraz mogą utrzeć wszystkim nosa i stoją przed ogromną szansą utrzymania, wszystko jeszcze w ich rękach/nogach, u siebie punktują lepiej (5-6), a ostatni mecz mają wyjazdowy z Nacional, jedni z silniejszych w lidze, więc o punkty pewnie będzie trudno. (LVBet)
84-61