>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

  • Zapraszamy do dołączenia do naszej grupy na Facebooku
    👉 TUTAJ 👈

Konrado87 Typuje (gl. Pilka nożna i tenis, NHL)

konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Nutki to jedna z czołowych drużyn w Konferencji Zachodniej grających na własnej tafli, do 31 grudnia deklasowały przyjezdne drużyny aż wspomnianego dnia po wyrównanym meczu polegli w rzutach karnych z Predatorami. Mimo iż wynik po 60 minutach był tylko 1:1 to tego meczu nie można uznać za nudnawy, dużo strzałów na bramkę z jednej jak i z drugiej strony jednak bramkarze tego dnia byli w świetnej formie i dopiero po rzutach karnych bramkarz Nutek mógł być z siebie mniej zadowolony. Kojoty ostatnio nie radzą sobie najlepiej, niestety braki kadrowe mocno osłabiły zespół. Cztery porażki z rzędu pod koniec roku dokładnie to obrazują. dopiero w Nowy Rok udała się Kojotom przełamać i wygrać z Minnesotą (4:2) ale warto tu wspomnieć że Dzikusy też są ostatni mocno osłabieni co odbija się niekorzystnie na ich wynikach. Jak już wcześniej wspominałem Nutki są bardzo trudne do zatrzymania w St Louis i nie sądzę aby osłabionym Kojotom udało się tutaj odnieść korzystny rezultat

Typuje:
St. Louis Blues -1,5 2.70✅1:4

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik



Nigdy więcej skoków w AUSTRII ???? co za parodia, co za kpina z pozostałych zawodników i ich kibiców.
Jak można zawodników austriackich trzymać na siłę na belce i czekać aż będą mili korzystny wiatr a pozostały puszczać na to co wieje, nawet komentator z TVP stwierdził &quot;tego się nie dało oglądać&quot;
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Misie po czterech dniach przerwy wracają do gry, kontynuując podróż po Ameryce kolejny mecz rozegrają w New Jersey gdzie rywalizować będą z Devils. Najpierw może o Diabłach gdyż oglądałem ostatnio ich mecz, co prawda wyjazdowy ale akurat wyjazdy w grudniu były mocna strona zespołu z Jersey, teraz po Nowym roku niestety dwie porażki. Ostatni mecz grali w Ottawie, co prawda nie byli tam faworytami, ale pokazali, że mają ogromną chęć na zwycięstwo jednak mają problem z koncentracją i dowiezieniem korzystnego wyniku do końca mecz. Zagrali bardzo dobrą drugą tercje strzelając dwa gole, jednak trzecia tercja była już całkiem odwrotna, dużo błędów w obronie i mała skuteczność w ataku. Najpierw stracili bramkę w pierwszej minucie trzeciej tercji a następnie drugą grając z przewaga jednego zawodnika. W dogrywce cofnęli się już całkiem do obrony liczą na rzuty karne, jednak oblężenie bramki Diabłów przez Santorów było tak intensywne, że w ostatniej minucie dogrywki kapitalnym strzałem obok bramkarza popisał się Alfredsson dzięki czemu Ottawa zwyciężyła, moim zdanie zasłużenie. Po nie udanych meczach wyjazdowych Diabły wracają do siebie gdzie radzili sobie bardzo dobrze, szczególnie ostatnio pokonując 3:1 Pittsburgh i takim samy wynikiem Buffalo. Natomiast każdy wie, że Boston to jedna z najlepszych drużyn ligi NHL zarówno dobrze grają na w domu jak i na wyjazdach. Co prawda dopiero ostatni W Dallas ponieśli swoją pierwszą porażkę po serii czterech kolejnych zwycięstw wyjazdowych. Jednak warto podkreślić tutaj, że w Dallas nikomu nie gra się łatwo co pokazały dzisiaj Skrzydła wygrywając 5:4 co udało im się odskoczyć na jedną bramkę to Stars ich doganiali, ani przez chwile Detroit nie mogło być pewne zwycięstwa, ciągle czuli na sobie presje rywali. Boston Bruins na pewno są w stanie powalczyć z Diabłami ale o dobry wynik będzie pieklenie trudno, wszystko zależy jak do tego meczu podejdą Devils, jeżeli będą grać tak jak ostatnio z Ottawą to ja tutaj widzę pogrom przez Boston, natomiast jeżeli zagrają tak jak z Pingwinami czy Szabelkami to wtedy mogą liczyć na korzystny wynik. Ja jednak jestem zdania, że im Misie mają więcej przerwy tym są bardziej głodni gry i zdobywania bramek dlatego pokuszę się o ich zwycięstwo ale pamiętając, że Devils też nie są bez szans, wszystko zależy od tego jak podejdą do tego meczu, dlatego wysoki over też jest tutaj wskazany

Typuje:
Boston Bruins w czasie regulaminowym 2.0 ✅ 6:1
over 4,5 1,57 ✅ 6:1
Boston over 2,5 1,65 ✅ Boston 6

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Kaczory to chyba najbardziej nieobliczalna drużyna w NHL... potrafią ponieś kilka sromotnych porażek z rzędu aby następnie wygrać... np z Rekinami... w San Jose... 3:2 ale i wtedy nie wiadomo czy to Anaheim wznieśli się na wyżyny swoich możliwości czy to też San Jose nie docenili rywala i myśleli, że mecz sam się wygra... co prawda rekiny napierały w trzeciej tercji ale nie zdołały już zmienić losów tego spotkania. Z 38 strzałów tylko dwa zdołały znaleźć drogę do bramki. Teraz niewątpliwie Rekiny będą chciały się zrehabilitować Kaczorom za tę porażkę. Szanse mają duże, gdyż powinni być podbudowani wczorajszą wygraną w Vancouver. Ze swojej gry z Orkami też mogą być zadowoleni, szczególnie z drugiej tercji w której zdominowali rywali oddając znacznie większą ilość strzałów strzelili dwie bramki. Co ciekawe 0,2 sekundy zabrakło aby to Rekiny cieszyli się ze zwycięstwa w regulaminowych 60 minutach, niestety krążek do bramki Canucks wpadł tuż po końcowej syrenie. Szczęście w rzutach karnych uśmiechnęło się do San Jose. Anaheim pierwsze dwa mecze u siebie po powrocie do domu przegrali i to dosyć wysoko, najpierw z Vancouver 2:5 a następnie z 2:4 z Colorado. Warto zauważyć, że Kaczory ostatni mecz grali cztery dni temu ale czy tak długa przerwa wystarczy aby powalczyć z rekinami ? nie sądzę... Tym bardziej, że Rekiny są podbudowanie wygraną z Canucks no i muszą gonić czołówkę, ponieważ po nie udanej serii wyjazdowej (cztery porażki) między początkiem a połową grudnia spadli w Konferencji Zachodniej aż na dziewiąte miejsce.

Typuje:
San Jose wygra w czasie regulaminowym 2,05 ✅ 3:1
Ducks under 2,5 1,90 ✅ Ducks 1

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

We wczorajszej analizie chwaliłem Sharks za dobry występ w Vancouver i zapowiadałem, że podbudowani tamtym meczem przystąpią zdeterminowani do meczu z Kaczorami. Fakt wygrali 3:1 ale był to bardzo, bardzo słaby mecz w wykonaniu Rekinów. Jak to miało miejsce w San Jose tak i u siebie Kaczki uderzyły od pierwszej minuty. Już po dwóch strzałach na bramkę gospodarze unosili kije w górą ciesząc się ze zdobytej bramki jednak to wszystko na co było stać kaczory w pierwszej tercji. Po straconej bramce Rekiny rzuciły się do odrabiania strat, jednak żaden z 12 strzałów które oddali w pierwszej tercji nie znalazł drogi do bramki. Druga tercja to także napierania Rekinów na bramkę gospodarzy, jednak ta dalej jak za zaczarowana, do czasu... w 16 minucie dopiero 22 strzał San Jose znalazł drogę do bramki, co ciekawe 27 sekund później było już 2:1 dla Rekinów. Gapiostwo Kaczorów, czy szok po straceniu bramki ale zero koncentracji po rozpoczęciu gry i kolejna stracona bramka. Jednak po zdobyciu drugiej bramki Rekiny głównie cofnęli się do obrony, przez co to teraz Kaczory przejęły inicjatywę i zaczęły napierać, ale wynik w drugiej tercji już się nie zmienił. Trzecia tercja to już całkowita dominacja Kaczorów, gdyby ta drużyna miała dobrego strzelców na miano Detroit czy Bostonu to by wymietli z hukiem Rekin z własnej tafli, ale niestety huk był ale tylko krążka odbijającego się od bramki San Jose... i niestety po jednym takim odbiciu krążka od bramki San Jose poszła szybka, celna kontra na bramkę gospodarzy zakończona golem. Obrona Rekinów miała w tym meczu więcej szczęścia niż umiejętności natomiast linia ofensywna odwrotnie, co z tego, że atakują, napierają, skoro dopiero po 21 strzałach w końcówce drugiej tercji pada pierwsza bramka. Na temat Columbus dużo nie napiszę, bo niestety dawno nie oglądałem ich meczu, ale jak to wcześniej pisałem mimo, że jest to drużyna która okupuje sam duł ligi NHL to walczy w każdym meczu do końca tracąc i zdobywając dużo bramek, czasami zdarzają im się przebłyski i potrafią wygrać z najlepszymi, ale to czasami, gdyż jest to chyba najgorzej poukładana drużyna w lidze. Potencjał mają ogromny. Można by ich porównać do dużego pudełka puzzli w którym są wszystkie elementy tylko brakuje osoby która to poukłada i ogarnie w jeden spójny obrazek. Kurtki ostatni mecz grały pierwszego stycznia więc na mecz z San Jose powinni być mega skoncentrowani i wypoczęci co innego Rekiny które rozegrały dwa ciężkie spotkania, najpierw w Vancouver i dziś w Anaheim na pewno są już mocno zmęczeni co pokazali dziś w trzeciej kwarcie, dlatego przestrzegam dziś brania do kuponów San Jose po śmiesznym kursie 1.6... nie mówię, że tego meczu nie wygrają ale wypoczęte Kurtki mają ogromną szanse na sprawienie niespodzianki. Bardziej bym się skłaniał tu ku overowi 5,5 gdyż Kurtki potrafią nawet najlepszym wcisnąć kilka goli tym bardziej, że są wypoczęci a zmęczone Rekiny na pewno będą napierać w pierwszej i góra drugiej tercji gdzie ze swoim szczęściem strzeleckim powinni coś wbić. Natomiast w trzeciej San Jose powinni już osłabnąć jak wczoraj w Anaheim i tu widzę największą szanse dla Columbus.

Typuje:
Zwycięzca 3 tercji: Columbus Blue Jackets 3.60
over 5,5 2.0
Columbus over 2,5 2.15

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
czerwono jak w piekle dzisiaj, aż mi się nie chce edytować i rozliczać, może wieczorem się tym zajmę... :?

szczególnie dziękuję Rangersa którzy zawalili swoim remisem dwa grube kupny
Kuznetsovej która wygrała pierwszego seta 6:2 a następnie w dwóch kolejnych mijała się z piłką, nie wspominając, że w &quot;Grand Samami&quot; padło 47 bramek a do overka było potrzebne 48 o dzięki ci &quot;wspaniałe&quot; LA Kings 0:0 w &#39;60 na a na buraków z San Jose i tak się nie liczyłem, że tam coś nastrzelają...
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik



Jie Zheng dzisiaj w meczu z Kuznetsovą w drugim i trzecim secie biła cały czas mocne piłki za którymi Kuznetsova praktycznie nie nadążała. Nie wiem co się działo w pierwszym secie ale w drugim po mimo, że bluzgałem na Svetlane to byłem pozytywnie zaskoczony grą Zheng, jednak zastanawiam się jak dużo sił musiało ją kosztować takie napieranie na Kuznetsova. Pennetta natomiast grała z Kerber którą bez problemów pokonała w dwu setowym pojedynku, w ogóle w całym tym turnieju nie straciła seta. Jak kolega wyżej zauważył, obie zawodniczki są już bliskie &quot;trzydziestki&quot; wiec rozłożenie sił na turniej jest tutaj bardzo ważne, moim zdanie to Pennetta będzie tą mocniejszą zawodniczką w tym turnieju i pewnie pokona Chinke

Pennetta F. - Zheng J.
1 1.44 Bwinn



Iveta Benesova - Urszula Radwanska
1 1.36 Bwinn ⛔ Ula 2:0 ????

Na dokładkę Iveta Benesova, tenisistka która w drugiej rundzie w Brisbane wybiła dalszą grę szóstej rakiecie WTA S/ Stosur odprawiając ją w dwóch setach do czterech i dwóch gemów. W pierwszej rudzie natomiast po morderczym pojedynku pokonała 25 tenisistkę rankingu Lucie Safarova po wyrównanym trzysetowym pojedynku. Dopiero w trzeciej rundzie słynna Kim Clijsters zdołała zatrzymać rozpędzoną Ivete, jednak pokonanie Stosur i Saforovej to bardzo dobry wynik jak na zawodniczkę z drugiej pięćdziesiątki WTA. A nasza Ula R. siostra słynnej już na cały świat Agnieszki Radwańskiej nie ma za bardzo czym zaimponować, co prawda co raz bliżej jej do pierwszej setki WTA ale wiem jak kiepsko u niej co nie tyle z gra ale psychiką, niech jej coś nie wyjdzie to zaraz usiądzie i się rozpłacze. Liczę, że tutaj Benesova która jest w doskonałej formie po turnieju w Brisbane szybko i bezboleśnie zakończy ten pojedynek

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Kaczory, Kaczory, Kaczory... któż ich nie lubi ? a szczególnie stawiać przeciwko nim ;) Jednak już nie długo liczę, że to się może zmienić. Kto śledzi moje analizy, ten wie jak chwaliłem Kaczorki za grę z San Jose. Jednak przytoczę krotki skrót tego spotkania. Ci co patrzą tylko na wyniki pomyślą, że Rekiny gładko 3:1 pokonały Anaheim. Jak to pisałem w analizie do meczu San Jose - Columbus, Rekiny rozegrały bardzo słabiutkie spotkanie, co prawda liczy się wynik końcowy ale nie odzwierciedla on tego co działo się na boisku.
Już po dwóch strzałach na bramkę gospodarze unosili kije w górą ciesząc się ze zdobytej bramki jednak to wszystko na co było stać kaczory w pierwszej tercji. Po straconej bramce Rekiny rzuciły się do odrabiania strat, jednak żaden z 12 strzałów które oddali w pierwszej tercji nie znalazł drogi do bramki. Druga tercja to także napierania Rekinów na bramkę gospodarzy, jednak ta dalej jak za zaczarowana, do czasu... w 16 minucie dopiero 22 strzał San Jose znalazł drogę do bramki, co ciekawe 27 sekund później było już 2:1 dla Rekinów. Gapiostwo Kaczorów, czy szok po straceniu bramki ale zero koncentracji po rozpoczęciu gry i kolejna stracona bramka. Jednak po zdobyciu drugiej bramki Rekiny głównie cofnęli się do obrony, przez co to teraz Kaczory przejęły inicjatywę i zaczęły napierać, ale wynik w drugiej tercji już się nie zmienił. Trzecia tercja to już całkowita dominacja Kaczorów, gdyby ta drużyna miała dobrego strzelców na miano Detroit czy Bostonu to by wymietli z hukiem Rekin z własnej tafli, ale niestety huk był ale tylko krążka odbijającego się od bramki San Jose... i niestety po jednym takim odbiciu krążka od bramki San Jose poszła szybka, celna kontra na bramkę gospodarzy zakończona golem.
Islanders wystawiają dziś rezerwowego bramkarza więc widzę w tym szanse aby Kaczki się w końcu przełamały i wygrali swoje pierwsze spotkanie w tym roku. Mam nadzieje, że podobnie jak z San Jose zaczną od mocnego uderzenia i zdobędą pierwszą bramkę. Jako że nie jest to drużyna której łatwo nie przychodzi zdobywanie bramek to po strzeleniu tej pierwszej będą bronić wyniku, dopiero gdy przeciwnik wyrówna, otworzą się i będą dalej atakować. Takim sposobem nie ma szans by w tym meczu padło dużo bramek. Mam nadzieję, że Kaczory ten mecz wygrają ale dużo bramek to ja w tym meczu nie widzę.

Typuję
Under 5,5 &#39;60 1.91

 
Do góry Bottom