Pierwsza runda turnieju w Sydney, pojedynek między Czeszką Lucie Safarova (25
WTA) a Serbką Aną Ivanovicz (22
WTA) H2H remis 2:2 Pierwsze dwa mecze wygrała Ana, kolejne dwa Lucie. Jednak były to mecze rozgrywane w latach 2007/09 więc bardzo dawno temu. Obie zawodniczki brały udział w pierwszym turnieju
WTA w tym roku "Brisbane International" Jedna nie zaszły tam daleko Saforova już w pierwszej rundzie odpadła z Ivetą Benesovą (54
WTA) Pierwszy set Lucie wygrała tracąc tylko dwa gemy, jednak dwa kolejne padły już łupem Ivety kolejno 5:7 5:7 był to mecz pełen błędów z jednej jak i drugiej strony 15 podwójnych błędów to bardzo dużo 8 takich popełniła Safarova a 7 Benesova. Lucie równiez słabo wypadła w drugim podaniu, zdołała wygrać tylko 29% piłek podawanych przez Ivetę i lekko ponad połowę swojego pierwszego podania 62% Natomiast Ana Ivanovic w pierwszej rundzie pokonała Tamirę Paszek (42
WTA) w dwu setowym pojedynku 6:3 6:3 ustrzeliła pięć asów serwisowych 65% punktów swojego podania i 47% z serwisu przeciwniczki. W drugiej rundzie Ana już miała mniej szczęścia bowiem trafiła na Kim Clijsters (13
WTA) Pierwszy set należał do Kim 6:1 natomiast w drugim obraz gry obrócił się o 180 stopni i to Ana wygrała 1:6 W trzecim secie Ivanovic prowadziła już 1:3 jednak nie dała rady rozstrzygając tego meczu na swoją korzyść przegrywając pięć kolejnych gemów, czyli cały set 6:3 W całym meczu Ana zdobyła przeciętny procent swojego podania 60% natomiast z serwisu Clijsters nie wiele ugrała tylko 32% na pocieszenie warto odnotować pięć asów serwisowych Ivanovic i to właśnie w tym aspekcie bym szukał korzyści po stronie Any z Saforovą
Lucie Safarova (CZE) vs. Ana Ivanovic (SRB)
Typ:
Ana Ivanovic (SRB) 1.50
parodia tenisa w wykonaniu obydwu tenisistek