>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

  • Zapraszamy do dołączenia do naszej grupy na Facebooku
    👉 TUTAJ 👈

Konrado87 Typuje (gl. Pilka nożna i tenis, NHL)

konrado87 412

konrado87

Użytkownik
Jak pokazał wczorajszy mecz pomyliłem się dużo co do młodszej Radwańskiej... Bije się w pierś ale
też liczę, że nie był to występ jednorazowy. Jednak zmiany które zaszły wokół Uli procentują.
Nowy trener Chorwat Borna Bikicia chyba ostro wziął się za grę Radwańskiej ponieważ statystki dzisiejszego meczu są imponujące. Ulka straciła tylko pięć gemów i uzyskała aż 79% punktów z własnego podania (22/28) cztery asy serwisowe i tylko raz udało się Czeszce przełamać Polkę. Budząc się rano i patrząc zaspanym wzrokiem na livesport długo mrugałem oczami ze zdumienia, że to Polka wygrała 2:0 a nie Czeszka, jednak patrząc już na statystki utwierdziłem się w przekonaniu, że to nie był przypadek i Ula wygrała zasłużenie. Jutro rano czasu polskiego Ula zmierzy się z Amerykanką Vanią King. H2H jest korzystne dla Amerykanki która dwa razy pokonała Ule, ale panie grały ze sobą dawno temu (2008&amp;2010) lata mijają a Venia tu już nie ta sama dobra zawodniczka co jeszcze kilka lat temu.
Amerykanka dzisiejszej nocy rozegrała mecz z Paula Ormaechea. Paula to tenisistka z Argentyny uplasowana na 195 pozycji w WTA. Pierwszy set Amerykanka wygrała łatwo do 1 gema jednak w drugi był już tie-break który wygrała Amerykanka 7:3 Warto zauważyć że Paula Ormaechea popełniła aż pięć podwójnych błędów oddając tym samym punkty Venii. Amerykanka uzyskała 68% punktów z swojego podania i tylko 35% z serwisu rywalki. Polka z drugiego podania uzyskała aż 67% co niewątpliwe przy statystykach meczowych Amerykanki jest korzystniejsze po stronie Ulki. Jeżeli Ula potrzyma swój dobry
serwis z dzisiejszego meczu z Czeską to możemy być spokojni o grę młodszej Radwańskiej w pierwszej rundzie turnieju w Sydney
Vania King (USA) vs. Urszula Radwańska (POL)
Typ: Radwańska 2.30 zwrot
DW: 0:2 ale puki co na Bwinn nie takiej propozycji
Amerykanka z powodu kontuzji przywodziciela oddała ten mecz walkowerem.


 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
Pierwsza runda turnieju w Sydney, pojedynek między Czeszką Lucie Safarova (25 WTA) a Serbką Aną Ivanovicz (22 WTA) H2H remis 2:2 Pierwsze dwa mecze wygrała Ana, kolejne dwa Lucie. Jednak były to mecze rozgrywane w latach 2007/09 więc bardzo dawno temu. Obie zawodniczki brały udział w pierwszym turnieju WTA w tym roku &quot;Brisbane International&quot; Jedna nie zaszły tam daleko Saforova już w pierwszej rundzie odpadła z Ivetą Benesovą (54 WTA) Pierwszy set Lucie wygrała tracąc tylko dwa gemy, jednak dwa kolejne padły już łupem Ivety kolejno 5:7 5:7 był to mecz pełen błędów z jednej jak i drugiej strony 15 podwójnych błędów to bardzo dużo 8 takich popełniła Safarova a 7 Benesova. Lucie równiez słabo wypadła w drugim podaniu, zdołała wygrać tylko 29% piłek podawanych przez Ivetę i lekko ponad połowę swojego pierwszego podania 62% Natomiast Ana Ivanovic w pierwszej rundzie pokonała Tamirę Paszek (42 WTA) w dwu setowym pojedynku 6:3 6:3 ustrzeliła pięć asów serwisowych 65% punktów swojego podania i 47% z serwisu przeciwniczki. W drugiej rundzie Ana już miała mniej szczęścia bowiem trafiła na Kim Clijsters (13 WTA) Pierwszy set należał do Kim 6:1 natomiast w drugim obraz gry obrócił się o 180 stopni i to Ana wygrała 1:6 W trzecim secie Ivanovic prowadziła już 1:3 jednak nie dała rady rozstrzygając tego meczu na swoją korzyść przegrywając pięć kolejnych gemów, czyli cały set 6:3 W całym meczu Ana zdobyła przeciętny procent swojego podania 60% natomiast z serwisu Clijsters nie wiele ugrała tylko 32% na pocieszenie warto odnotować pięć asów serwisowych Ivanovic i to właśnie w tym aspekcie bym szukał korzyści po stronie Any z Saforovą

Lucie Safarova (CZE) vs. Ana Ivanovic (SRB)
Typ: Ana Ivanovic (SRB) 1.50 ⛔ parodia tenisa w wykonaniu obydwu tenisistek

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
Kolejny mecz pierwszej rundy turnieju w Sydney. Vera Zvonareva (7 WTA) vs. Svetlana Kuznetsova (19 WTA) Panie dotychczas grały ze sobą 10 razy, jednak było to tak dawno temu, że nie ma sensu do tego wracać (pierwszy mecz w 2003 a ostatni 2008) Przepisy i style się zmieniają, do tego nie są to już młode zawodniczki (27 i 26 lat) Więc rywalizacja zaczynają od nowa. To dopiero pierwszy turniej Very w tym sezonie więc jej występ i forma jest puki co wielką zagadką, ostatni raz mogliśmy ją oglądać na Turnieju Mistrzyń w Istanbule gdzie dotarła do pułfinału. Natomiast Kuznetsova zaczęła od turnieju w Auckland gdzie dotarła do pułfinału. Po drodze pokonała przeciętne tenisistki jak: Riske (136 WTA) McHale (43 WTA) i Errani (45) Wydawać by się mogło, że kolejna przeciwniczka również szybko polegnie, pierwszy set równie na to wskazywał, gdyż Svetlana wygrała go 6:2 W drugim i trzecim secie Jie Zheng (48 WTA) zaskoczyła Kuznetsovą szybkimi i mocnymi piłkami. Rosjanka jak mała dziewczynka co do dopiero pierwszy raz weszła na kort zaczęła nie nadążać i mijać się z piłkami przebijanymi przez Chinkę a nawet jeśli już udało się odbić taką piłkę Rosjance to często kończyła takim zagraniem na siatce lub dalekim aucie. Po tym co widziałem nie sądzę aby jakimkolwiek aspektem swojej gry Svetlana mogła zagrozić swojej o rok starszej rodaczce.

Vera Zvonareva (RUS) vs. Svetlana Kuznetsova (RUS)
Typ: Vera Zvonareva (RUS) 1.70

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
To będzie już czwarty mecz Kaczorów na własnej tafli w tym roku. Ostatnie dwa to zwycięstwa z drużynami... swojego poziomu. Najpierw 4:2 z Wyspiarzami którzy są outsiderami Konferencji Wschodniej a następnie 7:4 z Columbus, czyli z ostatnim zespołem Konferencji Zachodniej (Kaczorki są pozycje nad Columbus z 3 pkt. przewagi) Wyniki ostatnich spotkań nie mogą zaskakiwać ponieważ w każdym meczu było to 50/50 jednak już rozmiar tych zwycięstw może budzić podziw. mało kto się spodziewał, że będą to spotkania overowe a już na pewno, że Ducks ustrzelą w ciągu dwóch meczy 11 bramek gdzie często na taki bilans potrzebowali 5-6 meczy. Jednak teraz nadchodzi pora, aby powoli już przyzwyczajać się do kolejnych pogromów. O tym, że Ducks nie radzą sobie z choć troszkę lepszymi zespołami pokazują mecz z przed tych dwóch wysokich zwycięstw. Zajmę się tutaj tylko meczami w Anaheim, gdyż jak wiadomo Kaczory na wyjazdach wygrywają 1/10. I tak San Jose wygrało tu 1:3, Canucks 2:5 a Lawiny z Colorado 4:2. Dallas to ekipa bramkostrzelna której buki ostatnio nie doceniają na wyjazdach. Ostatni mecz w Nashville dokładnie to obrazuje. już wtedy kurs 3.0 był niespodzianką z której nie można było nie skorzystać. Mecz skończył się oczywiście wysokim zwycięstwem Gwiazdek nad Drapieżcami aż 4:1 Fakt, że wcześniej Gwiazdki poległy w St. Louis i New Jersey, ale w obydwu tych meczach strzelili po trzy gole. Ducks to stanowczo słabszy rywal od Predatorów a buki nam tutaj prezentują szanse 50/50 serwując na obie strony kursy 2.50 Proponuję szybko łapać okazje i grać na Dallas nawet z handi -1,5 ponieważ Gwiazdki to druzyna która bardzo dobrze czuje się na wyjazdach uprzykrzając grę nawet czołowym drużyną. Ducks wygrali co prawda dwa ostatnie mecze, ale były to drużyny podobnie jak Kaczory okupujące dół tabeli ligi NHL
Typuję:
Dallas &#39;60 2,50
Dallas -1,5 3.70
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
Azarenka dużo straciła u mnie swoim popisem w meczu z Bartoli na turnieju Masters w Istambule. Od tego czasu na prawdę nie mam ochoty jej oglądać. Jednak pech chciał, że dzisiaj zagrała tak jak należy i pewnie pokonała Bartoli w dwu setowym pojedynku 7:5 6:4 Statystycznie patrząc mecz był grany pod dyktando Vikii uzyskała lepszy procent swojego podania na poziomie 67% (Bartoli tylko 53%) i wygrała 7/10- Zdobyte break-balii (Bartoli 5/12) Agnieszka Radwańska (WTA 8) pokonała dziś jeszcze aktualną rakiety no.1 kobiecego tenisa Dunkę Caroline Wozniacki. Pierwszy set rozpoczął się dobrze dla Polki, która już w pierwszym gemie przełamała Caro. Później jednak inicjatywę przejęła Wozniacka, która doprowadziła do wyrównania i przełamała Radwańską. W efekcie wygrała seta 6:3. Pod koniec drugiego seta Polka miała pięć piłek setowych, jednak dobre obrony Woźniackiej długo nie pozwalały Radwańskiej doprowadzić do remisu. Ostatecznie Polka wykorzystała piłkę nr 6 i wygrała seta 7:5. W trzecim secie problemy z lewym nadgarstkiem miała Dunka. Po interwencji ekipy medycznej mogła jednak grać dalej. Radwańska przełamała rywalkę i miała szansę na wyjście na prowadzenie już 3:0, jednak Wozniacka nie pozwoliła na to i wyrównała stan meczu. Od tego momentu na korcie istniała już tylko jedna tenisistka. Polka zdominowała całkowicie rywalkę i wygrała cztery gemy z rzędu. Ostatni, decydujący, przy podaniu rywalki bez straty punktu. W meczu z Azarenką Polka na pewno nie jest bez szans, obie tenisistki prezentują w tym turnieju wysoką formę. Liczę, że Polka urwie jutro minimum seta Białorusince i wierzę, że jest w stanie wygrać nawet ten mecz

Agnieszka Radwańska (POL) vs. Victoria Azarenka (BLR)
Typ: Agnieszka Radwańska (POL) 2.50
Agnieszka Radwańska (POL) + 1,5 seta 1.50

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik


Katastrofalnie zaczął się rok 2012 dla ekipy z Pittsburgha, właściwie ostatnie dwa mecze starego 2011 roku już nie poszły po myśli Pingwinów. Ostatnie zwycięstwo zanotowali 28 grudnia pokonując u Siebie 4:2 Huragany. Niestety kolejne mecze to już niechlubna passa pięciu kolejnych porażek. Dwa dni po pokonaniu Huraganów Pingwiny gościły u siebie Lotników, jak się okazało to oni zadali pierwszy cios pokonując gospodarzy 2:4 Dzień Później Pingwiny poleciały do New Jersey, gdzie miejscowe Diabły wygrały 1:3 Po tym meczu nastąpiło siedem dni przerwy dla hokeistów z Pittsburgha. Niestety ta przerwa nie wpłynęła dobrze na Pingwiny gdyż przegrali trzy kolejne spotkania na własnej tafli. Najpierw Strażnicy z NY wygrali tu 1:3 następnie kolejne spotkanie z Devils, jednak rewanż zakończył się niepowodzeniem i Pingwiny przegrały podobnie jak w NJ 1:3 Dzisiejszego wieczoru dzieła zniszczenia dokonała Ottawa, która pewnie rozbiła Pittsburgh aż 1:5. Co ciekawe w każdym z tych pięciu spotkań to Pingwiny były faworytami i jeszcze wczoraj przed meczem z Ottawą w ofercie wystawioną na 12 grudnia również Pingwiny w meczu z Caps byli ustawieni w roli faworytów, jednak po dzisiejszej porażce buki w końcu odwróciły swoją ofertę o 180 stopni i w roli faworytów mamy hokeistów z Waszyngtonu. Na pewno przed nimi wielka szansa, gdyż podejmują Pingwiny na własnej tafli. Capitals u siebie są w formie, cztery kolejno wgrane mecze nastawiają optymistycznie przed meczem z Pingwinami, tym bardziej, że Caps zdołali u siebie pokonać ostatni takie zespoły jak: Nashville 4:1, NY Rangers 4:1, Buffalo 3:1 i Calgary 3:1 Sądzę, że Caps nie powinni mieć problemu z pokonaniem u siebie słabych i osłabionych Pingwinów. Jednak głównym typem w tym spotkani będzie under 5,5 gola gdyż ostatnio Caps w meczach wyjazdowych mieli problemy aby strzelić bramki San Jose i LA Kings, Natomiast Pingwiny w całej tej swojej serii pięciu porażek zdobyli tylko sześć bramek, co smutniejsze w czterech ostatnich meczach tylko po jednej...
Typuje
under 5,5 1.80 ✅
Capitals -1,5 3.10 ⛔

 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

W tym meczu nie będę szukał faworyta ponieważ i Devils na wyjazdach jak i Nafciarze u siebie grają w totalną kratkę, przeplatają porażki ze zwycięstwami. Jedni i drudzy potrafią uprzykrzyć grę nawet najlepszym drużyną ligi NHL. Edmonton ponad tydzień temu potrafili wznieś się na wyżyny swoich możliwości i pokonali Blackhawks na ich własnej tafli 4:3 jednak to cały ich pozytywny bilans w sześciu ostatnich meczach, gdyż pięć niestety przegrali. Edmonton w tym roku u siebie jeszcze nie grali, ostatni raz dawno temu bo aż 23 grudnia kiedy to pokonali Minnesotę 4:1 Natomiast Devils ostatnio wygrali na wyjeździe z Pingwinami 3:1 aby następnie przegrać dziś w Calgary 3:6 Jednak gdzie by Diabły nie grały to bardzo często wciskają te 2-3 bramki, podobnie Edmonton u siebie jak grali w grudniu to nawet zapisywali 3-4 bramki na swoim koncie. Dziś liczę na mecz overowy z malutką przewagą po stronie Devils

Typuje:
Over 5,5 2.25 ⛔
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Strażnicy są niepokonani na własnej tafli od pięciu meczy. Jednak z kolejnym meczem forma coraz bardziej kuleje i strzelają coraz mniej bramek. Ostatnio z Kojotami strzelili tylko jedną bramkę w &#39;60 drugi mecz wstecz było to dwie bramki strzelone w czasie reg. Panterom. W trzecim meczu trafili Islanders trzy bramkami a w czwartym i piątym meczu wstecz strzeli po cztery bramki Lotnikom i Wyspiarzom. Natomiast Senatorzy ostatnio pokazali w Pittsburghu, że potrafią grać na wyjazdach, trafiając do bramki Pingwinów aż pięć razy. Wcześniej po wyrównanym meczy w Philadelphia przegrali w ostatnich sekundach dogrywki 2:3 natomiast szczęście uśmiechnęło się do Ottawy w Buffalo gdzie pokonali Szabelki po rzutach karnych 3:2. W Nowym Yorku spodziewam się wyrównanego meczu i dużej ilości bramek, gdyż ostatnie dwa mecze Ottawy pokazały, że rozwiązał im się worek z bramkami a Rangersi jeśli chcą myśleć o utrzymaniu fotela lidera na wschodzie muszą zacząć więcej strzelać a z Ottawą będą mili do tego doskonałą okazje, mam nadzieje, że w NY posypią się iskry.

Typ: Over 5,5 &#39;60 2.10 ⛔
Ottawa Senators wygra w czasie reg. 3.60 &#39;60 ✅:cool:
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Po raz kolejny dam szanse Dallas w meczu wyjazdowym gdyż uważam, że ostatnio w Anaheim nie zagrali źle a po prostu zabrakło im szczęścia. Często atakowali bramkę gospodarzy, oddali dużo strzałów a jednak to Kaczory zdobywały bramki, przyznam, że bardzo dziwny był to mecz. Jednak wcześniej odnieśli solidne zwycięstwo nad Drapieżcami aż 4:1 Fakt, że wcześniej Gwiazdki poległy w St. Louis i New Jersey, ale w obydwu tych meczach strzelili po trzy gole. LA to drużyny która ostatnio miała ogromne problemy ze strzelaniem bramek, fakt są solidni w defensywie ale tym meczu się nie wygra. W Nowy Rok pokonali u siebie co prawda wysoko Canucks 4:1 jednak od tego momentu ich gra się posypała w ofensywie i przez trzy kolejne mecze zdobyli tylko dwie bramki a rywali nie mieli wymagających: Kojoty, Lawiny i Columbus, co ciekawe Columbus wygrał ten mecz, co prawda murując bramkę ale Królowie nawet w przewadze 5 na 3 nie potrafili zagrozić bramce Kurtek. Ostatnio wygrali u siebie z Capitals, ale oni notują teraz wysoki spadek formy i niską skuteczność co pokazali dzisiaj grając z Pingwinami. Mam nadzieję, że Dallas zapomnieli już o pechowej porażce z Kaczorami i pokonają pewnie zespół z LA tym bardziej, że mają oni małe braki w defensywie

Typ: Dallas Stars wygra w czasie reg. 3.20 ⛔
 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Na początku analizy ważna informacja: Najgorszy zespół ligi NHL zrezygnował ze współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem Scottem Arnielem. Były szkoleniowiec klubu z Ohio został siódmym trenerem, który stracił posadę w trakcie aktualnego sezonu. Do końca sezonu najgorszą statystycznie ekipę NHL poprowadzi dotychczasowy asystent Todd Richards. Był on trenerem Minnesota Wild w ubiegłym sezonie, lecz stracił posadę na rzecz Mike&#39;a Yeo. Z Dzikusami notował przeciętne rezultaty i w trakcie dwóch lat pracy nie zdołał awansować do fazy pucharowej. Nie wątpliwe przesądził o tym mecz &quot;nad dole tabeli&quot; w którym to mierzyły się dwie najsłabsze drużyny ligi NHL: Columbus i Ducks. Mecz odbył się w Anaheim gdzie miejscowe Kaczory rozbiły Niebieskie kurtki 7:4 warto odnotować, że Kaczory po pierwszej tercji prowadziły już 4:1. Columbus pierwszym mecz z tymczasowym trenerem rozegrają u siebie w Ohio a podejmować będą Phoenix Coyotes. Kojoty mimo, że w ostatnich trzech meczach wygrali tylko raz mogą być zadowoleni ze swojej gry, a już szczególnie ze swojego goalie który osiągnął szczyt formy. Zacznijmy najpierw od wygranego meczu w Phoenix gdzie Kojoty rozbiły Wyspiarzy 5:1 Historycznego hattricka odnotował w tym meczu kapitan Kojotów Shane Doan, to jego pierwszy wyczyn w ciągu 16 sezonów rozegranych w lidze. Następnie przyszły dwa mecze wyjazdowe z bardzo trudnymi rywalami Rangersami i Red Wings oba zakończyły się remisami jednak w rzutach karnych szczęście opuściło już Kojoty. W obydwu tych meczy Kojoty z pewnością nie muszą się wstydzić swojego występu. Przegrana w New Yorku przyszła dopiero w szóstej rundzie rzutów karnych, a wcześniej gra była bardzo wyrównana. W Detroit Kojoty wychodziły dwa razy na prowadzenie jednak Skrzydła skutecznie goniły wynik doprowadzając do remisu i szczęśliwie wygrali rzuty karne. Przed Kojotami ogromna szansa na wygranie w Ohio, Kurtki przechodzą mocny kryzys nie wspominając już jak chaotyczna jest ich gra, do tego zmiana trenera na asystenta też raczej nie pomoże drużynie wydostać się z dołka. Kojoty natomiast powinni być podbudowani dobrymi meczami w Detroit i Nowym Yorku gdyż potrafili nawiązać równoległą grę z czołowymi zespołami ligi NHL. Jeżeli będą wstanie zaprezentować się podobnie w Ohio to zwycięstwo mają na wyciągnięcie ręki. Dodatkowo typ na under 5,5 gdyż Kojoty ostatnio prezentują dobrą defensywnie z goalie Mike Smithem który wydaje się być u szczytu formy a Columbus zapewne zamuruje bramkę i będzie się starał jak najmniejszą liczbą goli przegrać ten mecz

Typuje
Kojoty (ML) 1.85
under 5,5 - 1.72


 
konrado87 412

konrado87

Użytkownik

Katorgą dla mnie było oglądanie ostatniego meczu w Waszyngtonie... Tyle nieskutecznych strzałów zarówno z jednej jak i drugiej strony dawno nie widziałem. Pierwsza tercja należała do Pingwinów, często atakowali ale mieli ogromne problemy z trafienie nie tylko w bramkarza gospodarzy, ale i samą bramkę. Zemściło się to oczywiście stratą bramki jeszcze w pierwszej tercji, Caps zdecydowanie mniej zagrażali bramce Pingwinów ale to oni zdołali umieścić krążek w bramce jak pierwsi i jak się okazało po meczu ostatni, gdyż mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy 1:0 druga i trzecia tercja to już odważne ataki Caps jednak multum nieskutecznych ataków i strzałów nie zdołały zmienić wyniku spotkania. To, że Pingwiny mają kryzys i są pozbawieni czołowych gracz wspominałem w swojej wcześniejsze analizie do meczu z Caps więc nie będę do tego teraz wracał. Z Waszyngtonu Pingwiny lecą na bardzo trudny teren a mianowicie na Florydę gdzie miejscowe Pantery już sobie ostrzą zęby na słabe Pingwiny. Na początku zaznaczę, że przed tym meczem Pantery mają cztery dni przerwy (Pingwiny tylko dwa) ostatni mecz grali u siebie z Vancouver. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1 jednak to Orki pierwsze zdobyły gola. Warto wspomnieć, że wcześniej Canucks grali wielki mecz w Bostonie, gdzie pokonali bardzo dobrych w tym sezonie Bruins 4:3 więc Pantery na pewno mogą być z siebie dumne tym bardziej, że Canucks lideruje na zachodzie. Wcześniej Pantery w Nowy Rok rozegrały u siebie mecz z Canadiens, podobnie jak Canuck to Montreal zdobył pierwszą bramkę, jednak Pantery z nawiązką nadrobiły stratę strzelając trzy kolejne bramki mecz zakończył się zwycięstwem Florydy 3:2 gdyż Canadiens zdobyli jeszcze gola pod koniec trzeciej tercji. Pantery u siebie grają w styczniu bardzo dobrze, kiedy trzeba potrafią zdominować przeciwnika (np: Canucks w drugiej tercji, oddając 14 strzałów przy 2 strzałach gości) i kiedy trzeba grają solidnie w defensywie broniąc inteligentnie wyniku. Pingwiny pewnie uderzą w pierwszej tercji na Pantery ale sądzę, że gospodarze przetrwają te ataki i w drugiej tercji pokażą ząbki zdobywając kilka bramek a w trzeciej zagrają na utrzymanie wyniku. dlatego typuje zwycięstwo Panter z podpórką i under 5,5

Typuje
Pantery (ML) 1,75
Under 5,5 - 1.60


 
Do góry Bottom