Orki i Rekiny nie popisały się w Noc Wigilią. San Jose grali z La Kings i po 60 minutach był wynik zaledwie 1:1 co prawda Rekiny wygrały po rzutach karnych ale kibice na pewno nie tego spodziewali się po swojej drużynie, tym bardziej, że grali na własnej tafli, gdzie wcześniej rozbili 7:2 Błyskawice czy 5:2 Dallas Stars. Po Świętach zagrali jeszcze gorzej i znowu na własnej tafli. Tym razem gościli najsłabszą drużynę ligi
NHL Kaczorów z Anaheim którzy od kilku tygodnie nie potrafili wygrać meczu wyjazdowego. Możliwe, że Rekiny zlekceważyli tego rywala myśląc, że mecz sam się wygra, jednak stało się inaczej. Kaczory sprawiły niespodziankę i wygrały spotkanie 3:2 Co do Vancouver to w Wigilie gościli u siebie Calgary Flames, po pierwszych dwóch tercjach obie drużyny nie potrafiły zdobyć bramki, dopiero w trzeciej tercji goście otworzyli worek z bramkami wygrywając zaskakująco całe spotkanie 3:1 po Świętach Orki otrząsnęły się po tej porażce i wygrały kolejny mecz z Edmonton 5:3 teraz czekach ich podróż do San Jose. Vancouver na wyjazdach radzi sobie bardzo dobrze cztery mecze wygrane i tylko dwie porażki (tu akurat zaskakującą z Columbus po rzutach karnych) Dalej uważam że Vancouver to jedna z najlepszych drużyn posiadające najlepiej zorganizowaną linie defensywna i dobrze spisującego się w bramce Roberto Luongo. Warto również wspomnieć że Vancouver to obecnie najlepiej grająca drużyna na wyjazdach, pierwsze miejsce z 23pkt (San Jose tylko 16pkt i 11 miejsce) i imponujący bilans bramek 61:47 Spodziewałem się, że to właśnie Vancouver będzie faworytem w tym meczu, jednak bukmacherzy wolą San Jose, moim zdanie to właśnie Orki w tym meczu będą górą
Typuje:
Vancouver Canucks wygra w czasie regulaminowym
2.65
over 4,5
1.53
Vancouver Canucks over 2,5
1.72
San Jose under 3
1.65