Generalnie zgadzam się z sumada90 . Ja Petera w tym roku za bardzo nie widzę jako zwycięzcy żadnego monumentu niestety... Trochę tych problemów zdrowotnych przyciąga, lista faworytów na tych, na których może powalczyć jest niebywale długa, a i nie zawsze wygra ktoś z pierwszego szeregu (patrz Hayman 3 lata temu na PR). Do tego oglądając MSR miałem wrażenie, że Pete jest trochę... grubszy niż rok temu, wiadomo, że na brukach do Roubaix to nie będzie problemem, ale czy zdąży się lekko wycieniować do Flandrii, no nie wiem :> Chociaż to też mogą być skutki przeziębienia, którego go męczyło i dlatego takie wrażenie, sam nie wiem,
Zwrócę tylko uwagę, że wyjątkowo jedna rzecz może przemawiać za Saganem- będzie miał on na brukach bodajże najmocniejszą ekipę do pomocy w historii swoich startów

do Quick Stepu może daleko, ale nie powinno być takich sytuacji, że w kluczowych momentach Peter zostaje sam lub tylko z jednym kolarzem, max dwoma z trójki Oss-Burghardt-Bodnar. Awizowani na teraz Gatto i Drucker to już spory zastrzyk w porównaniu z zeszłym rokiem. Nie zmienia to faktu, że mnie to nie przekonuje do stawiania Sagana jako faworyta nr 1, a już na pewno nie daje mu to takiego handicapu, żeby wygrać oba brukowe monumenty. Na LBL Sagan pewnie nawet nie będzie liderem zespołu, o ile naprawdę wystartuje

Po to ściągali Schachmanna chyba, a jeszcze są te wszystkie Konrady, Formola i Majki (chociaż dla tych 2 ostatnich to zmiany w trasie na pewno na minus...)
Ostatnia kwestia to kurs. 7,5 na 2 zwycięstwa to nie powiem, według mnie średniawa. Zwłaszcza, że na win we Flandrii już mamy kurs 4,5, na Paryż Roubaix kursy u konkurencji oscylują w okolicach min. 3,3, na LBL według mnie będzie jeszcze wyższy. Czy ja wiem czy ten kurs warty ryzyka, chyba, że for fun za jakieś drobniaki, ale to ja bym poczekał na to jak Peter będzie wyglądał na E3 lub Gent-Wevelgem, co by za darmo nie karmić buka.
Jak już tak długoterminówki rozpatrujemy to widzę w
forbecie kurs 10 na to, że Rafał Majka skończy Giro w TOP10. I w sumie widzę w tym value. Wiem, że niby Majka ostatnie lata zawodził w GT, ale jednak co innego jechać jako lider na Giro a co innego Wielką Pętlę. A Rafał na Giro poniżej pewnego poziomu nie schodził, konkurencja będzie mocna, ale skoro Bora podobno wierzy jeszcze w Majkę to powinni mu przynajmniej w jakimś stopniu podporządkować Formolo i tą niesprinterską część grupy, którą wyślą do Włoch. Warto niby poczekać aż drużyny zaczną odkrywać karty, ale kurs wtedy zapewne się zmieni, muszę to przemyśleć
