Kolarstwo 2015 - Giro d'Italia (09.05-31.05)

[psm]

Dla mnie tylko jeden zwyciezca dzis...Nie wierze w takie jalowe wygranie Giro bez etapu przez Berto.Moze nawet wczoraj podczas tych narad Saxo Albercik kazal oszczedzac sie na dzis.To nie jedna gora,zaden Gillbert i reszta harcerzy nie dojedzie.Pewnie Steven z Inxaustim wczesniej powalcza o punkty,a na koniec i tak zostanie El Pistolero z Landa i moze kims kto bedzie mial dzien konia.Potem decydujacy cios,pstryczek w nos i widok plecow z napisem "poczekaj kolego,to jeszcze nie twoj czas"jakby to powiedzial ktorys z panow z pod znaku pchamy.
Jeden aby jest problem,dziadowski kurs ale i tak gram po 3.0 na stsie
Ps.sory za polszczyzne,z telefonu pisze

 

[lemoneky]

https://twitter.com/stefanopirazzi czasy wspinaczki pod Mortirolo tak na Twitterku znalazłem jakby ktos chciał
i dodam jeszcze, że na sts jest fajna para Aru-Amador po kursie 1,85 na Amadora, zagram na Amadora z bardzo prostej przyczyny, nie wierze zeby Aru wytrzymal tak dluga trasae prawie 60km podjazdów i pokonał Amadora, co najwyzej on moze sie dowlec na jego kole , ale tez nie sadze, mysle ze dzis Aru moze przegrać podium. Co do Amadora to w 2012 roku wygrał etap kończący się na Cervini (nie wiem w jakim wyścigu ale nie w Giro) także zna ten podjazd i wie jak na nim wygrywać ????

 

[richi]

To zadam takie pytanie ile sekund Contador nadrobil nad Landa w górach

Ale co miał nadrabiać jak nie było potrzeby.Dzisiaj Contador pokaże mu jak się jezdzi w górach.
Zresztą najważniejsze że będzie co oglądać.

 

[psotnick]

Co do Amadora to w 2012 roku wygrał etap kończący się na Cervini (nie wiem w jakim wyścigu ale nie w Giro) także zna ten podjazd i wie jak na nim wygrywać ????

Właśnie to było dokładnie w Giro 2012, w tym samym co Hesjedal zrobił psikusa Purito ????
http://www.procyclingstats.com/race.php?id=112623
Etap podobny, ale podjeżdżali chyba inną drogą.
Andrey Amador (CRC) - Leopold Konig (CZE)
Typ: Andrey Amador (CRC) @ 1.625 12-8
pinnacle
Dla mnie bardzo dobra opcja na ten etap. Przede wszystkim Amador ma o co jechać, otworzyła się przed realna szansa na podium (tylko 54s do gasnącego Aru). Po drugie bardzo dobra forma w tym wyścigu od początku, właściwie nie miał żadnego momentu kryzysu, od początku jedzie bardzo czujnie blisko faworytów, co na koniec zaowocowało wysoką pozycją w generalce. A po trzecie i chyba najważniejsze, będzie miał mocne wsparcie od swojej ekipy (Anton, Visconti, Fernadez, Intxausti), bo Movistar wyraźnie odżył po pierwszym tygodniu i można powiedzieć, że teraz to oni nadają tempo pod górę (jak było choćby pod Ologno). Konig pod górę będzie sam, bo Sky wyraźnie rozbite, w bezpośredniej walce Czech też nie powinien objechać Kostarykanina, na etapie z Mortirolo dołożył mu ponad minutę i dzisiaj może być podobnie. Chyba tylko jakiś dramatyczny kryzys Amadora mógłby zagrozić typowi, bo w ucieczkę Koniga przecież nikt nie puści.

 

[radhu21]

Uformowała się ucieczka , a w niej między innymi Betancur i Visconti, a także Chaves co może źle wróżyć jeśli chodzi o pojedynek ze Szmydem...

 

[dawid.400]

To zadam takie pytanie ile sekund Contador nadrobil nad Landa w górach ? Oprócz wczorajszego etapu to wielkie nic a nawet to Landa niwelowal stratę, Astana na 16 etapie pojechała za Katiuszą ten atak się jeszcze zemścić na Contadorze

Nadrabiał ewentualnie w 1 tygodniu gdzie papierowym liderem Astany był Aru i to na nim się skupiał Contador. Jak wiadomo nie był w stanie kontrować na zmianę Landę i Aru dlatego tego 1 puścił jak mu odjechał bo tak jak wspomniałem na początku Aru miał być liderem i to na niego głównie patrzył Hiszpan. Landa początkowo nie był zagrożeniem a jak wiadomo wyścig kreuje nowe twarze.
W etapie na Aparicę zyskał Landa prawda, ale dopiero atakiem na ostatnich 3km gdzie Contador miał w nogach samotną walkę na Mortirolo. Poza tym jeszcze jechał tam Kruijswik i wietrzę tutaj teorię spiskową, polegającą na tym że Contador ustalił że Sven będzie minimum 2 na etapie czym zdobędzie koszulkę najlepszego górala, a ten jak przyjdzie czas to mu odpowiednio za to zapłaci tak jak Anton czy Tiralongo w latach wcześniejszych. Im więcej sprzymierzeńców w peletonie tym lepiej.

https://twitter.com/stefanopirazzi czasy wspinaczki pod Mortirolo tak na Twitterku znalazłem jakby ktos chciał

A tutaj sobie odpowiedziałeś sam kto jest mocniejszy w górach, tak samo było na czasówce na samych podjazdach, też Hiszpan z Saxo lepiej jechał.

 

[psotnick]

Trochę akademicka dyskusja z cyklu historii alternatywnej, bo ten wyścig był tak dynamiczny i tyle się działo od początku, że niewiele się dało przewidzieć. Moim zdaniem Albercik się nie zarzynał w górach tylko jechał swoim tempem (wczoraj to chciał po prostu odpłacić pięknym za nadobne i to akurat mi się podobało), jakby trzeba było coś ekstra dołożyć to też by się w nogach znalazło. Po pierwsze ma Tour w planach i siłą rzeczy przy takiej obsadzie Giro to na bank założył, że go sobie wygra niejako przy okazji, nawet bez wsparcia ekipy. A po drugie miał asa w rękawie w postaci czasówki i wiedział że nawet jak coś straci to sobie z nawiązką odzyska w czasówie i tak się stało (3min nad Aru i 4min nad Landą). Jakby czasówki nie było (albo o innym profilu i krótsza) to byłby aktywniejszy wcześniej. Ale prawdą jest też to, że gdyby to Landa był liderem Astany to Albercik miałby przynajmniej z kim powalczyć, bo przecież astanowy Hiszpan z 1-2min stracił na holowaniu zdychającego Arusa. A to co traci teraz to niewiele więcej niż był wolniejszy na czasówce.

 

[lemoneky]

Uformowała się ucieczka , a w niej między innymi Betancur i Visconti, a także Chaves co może źle wróżyć jeśli chodzi o pojedynek ze Szmydem...

Chaves to już bardzo dawno spłynął zresztą jak Betancur, Szmyd jechał na drugim podjeździe w grupie ale odpadł szybciej niż Chaves spłynął de Peletonu jednak widząc jazdę Chavesa myślę ,że raczej za Szmydem przyjedzie. Betancur już nie te nogi niż te chociażby sprzed 3 dni natomiast Visconti po kryzysie się odrodził zaskakująco szybko i pięknie jedzie.

Cytat:
Napisał Lemoneky ->
https://twitter.com/stefanopirazzi czasy wspinaczki pod Mortirolo tak na Twitterku znalazłem jakby ktos chciał
A tutaj sobie odpowiedziałeś sam kto jest mocniejszy w górach, tak samo było na czasówce na samych podjazdach, też Hiszpan z Saxo lepiej jechał.

To akurat tendencyjne odpowiedzenie sobie na pytanie gdyż Landa cały podjazd ciągnął Aru ,który przeżywał Agonię ???? no ale okej niech Ci będzie zweryfikuje to meta oraz jutrzejszy etap ????

 

[davey_watt]

Jak jest jutro punktowana Cima Coppi? Kurwicy można dostać z tą pożal się Boże stroną lagazetty...
Lider górskiej any other 2.4 w bwin/gb dziady
Movistar w uprzywilejowanej sytuacji, bo poza Viscontim mają też Beniata. Ale jutro jakoś nie wierzę we Włocha. Powinien zapłacić za dzisiejszy rajd. Za duża ta góra.
Finestre jest na tyle długie, że można spokojnie dojść ucieczkę. Na płaskim trzeba tylko ich trzymać na rozsądny dystans. Kruiswijk dziś walczył o punkty, więc powinno mu zależeć... W każdym razie według mnie Włoch tu strzeli.
Nie zdziwię się jeśli Aru jutro znowu będzie w kłopotach. To właśnie na stromym miewał problemy, a dziś było relatywnie płasko przy spacerowym tempie.
https://www.youtube.com/watch?v=A1tkmOZjiws ????

 

[psm]

Ja tam tłukę dalej na Contadora z progresją po wczorajszej wpadce(mojej).Może rzeczywiście ciut przy płasko było na tych górkach wczoraj.Dziś już potężna ściana więc liczę że wreszcie pokaże te 70% z którymi tu podobno przyjechał
Alberto Contador - The Field 3,39 pinnacle

 

[marcato]

Dzisiaj nawet lepszy kurs na Pinnacle na Contadora bo 3,50.
Ale jak on ma wygrac? Tutaj nie ma nikogo ala rozpaczliwie atakujacy dislowaty Froome, do ktorego mozna sie przylepic i skontrowac.
Koncowka Sestriere jest wyplaszczona
Jedyna szansa to taka, ze zostaja we trojke Aru peka a Landa go nianczy. Szane sa na to marniutkie.
Kurs na The Field (1,344) z pewnoscia wart rozwazenia.

 

[psotnick]

Jak jest jutro punktowana Cima Coppi?

Colle delle Finestre jest Cima Coppi tegorocznego Giro i stąd jest wyżej punktowane (45pkt dla pierwszego). Dodatkowo na mecie też jest premia 3 kategorii (7pkt), co też może mieć znaczenie w kontekście niebieskiej koszulki. Jutro szykuje się fajna wspinaczka, na krótkim dystansie kilkadziesiąt serpentyn wśród ośnieżonych stoków i duża część podjazdu (7.8 z 18.5km) prowadzona nieasfaltowaną drogą, zawsze coś interesującego do zobaczenia.

General Classification Winner Without Alberto Contador
Typ: Fabio Aru @ 1.40
Paddy Power

Dzisiaj ostatni etap gdzie może się coś zmienić, jutro tylko dojazdówka do Mediolanu. Wczoraj dobitnie się okazało, że Landa nie ma wolnej ręki. Poszły team orders i Hiszpan potulnie oddał Aru drugie miejsce w generalce i pewnie jeszcze pilnował, żeby różnica była odpowiednia. No więc jeśli wczoraj Włoch szarpał po etap i drugie miejsce, to przecież nie po to, żeby Landa teraz objeżdżał lidera ekipy. Nawet jak Aru będzie mielił dzisiaj pod górę, t o Landa pewnie z nim zostanie i dowiezie do mety. Przewaga nad Amadorem wystarczająca (2:55 do Landy, 3:33 do Aru), zresztą Kostarykanin pokazał, że nie jest groźny, a jeszcze dwóch gregarios mu odpadnie, bo Visconti z Intxaustim skupią się na walce o klasyfikację górską. Dlatego myślę, że jeśli chodzi o podium generalk i , to status quo zostanie zachowane.

 

[lemoneky]

Chaves to już bardzo dawno spłynął zresztą jak Betancur, Szmyd jechał na drugim podjeździe w grupie ale odpadł szybciej niż Chaves spłynął de Peletonu jednak widząc jazdę Chavesa myślę ,że raczej za Szmydem przyjedzie. Betancur już nie te nogi niż te chociażby sprzed 3 dni natomiast Visconti po kryzysie się odrodził zaskakująco szybko i pięknie jedzie.



To akurat tendencyjne odpowiedzenie sobie na pytanie gdyż Landa cały podjazd ciągnął Aru ,który przeżywał Agonię ???? no ale okej niech Ci będzie zweryfikuje to meta oraz jutrzejszy etap ????

Po weryfikacji Landa najlepszy w górach dziękuje , dobranoc ???? :browar565:

 

[cristovao]

Księgowy za ostrożnie chyba na szutrze bo jakby złapał gumę to już całkiem (swoją drogą wtedy producenci dętek i opon wzięci zapadli by się pod ziemię) teraz zrobiło się ciekawe, jednak nie wierzę, że straci taką przewagę w generalce. Jeżeli faktycznie dziś jest jego dzień słabości to max 3 min może straci.
Landa jak taki mocny w górach to dlaczego nie jedzie w różowej?

 

[lemoneky]

Księgowy za ostrożnie chyba na szutrze bo jakby złapał gumę to już całkiem (swoją drogą wtedy producenci dętek i opon wzięci zapadli by się pod ziemię) teraz zrobiło się ciekawe, jednak nie wierzę, że straci taką przewagę w generalce. Jeżeli faktycznie dziś jest jego dzień słabości to max 3 min może straci.

Landa jak taki mocny w górach to dlaczego nie jedzie w różowej?

Może dlatego ,że po pierwsze nie był liderem swojej ekipy , a po drugie nie ten rozmiar kapelusza jeśli chodzi o jazde na czas

 

[cristovao]

To jaki w końcu rozmiar? Aha wygrywa z Contadorem to już jest najlepszy góral w Giro, wygrywa Alberto w górach i na czas to i Landa nie ten rozmiar. Gdzie tu obiektywność, Alberto chodziło tylko o wygranie Giro i zachowanie sił na TdF, dzień słabości i Landa najlepszy w górach, paranoja.

 

[lemoneky]

To jaki w końcu rozmiar? Aha wygrywa z Contadorem to już jest najlepszy góral w Giro, wygrywa Alberto w górach i na czas to i Landa nie ten rozmiar. Gdzie tu obiektywność, Alberto chodziło tylko o wygranie Giro i zachowanie sił na TdF, dzień słabości i Landa najlepszy w górach, paranoja.

Jeżeli nie umiesz mi przyznać racji to trudno. Rozumiem ,że Cie to boli ,że Alberto nie był najmocniejszym kolarze w górach. Proponuję albo się z tym zgodzić albo rzucić się z mostu bo mówią o tym również eksperci telewizyjni, dziennikarze, ale widzę ,że Ty wiesz lepiej. Nie widziałem na żadnym etapie aby Contador wygrał z Landą a obserwowałem to bardzo uważnie na pewno uważniej od Ciebie On TdF nie wygra na 100%

 

[richi]

On TdF nie wygra na 100%

A kogo typujesz na faworyta?

 

[dawid.400]

Argumenty Lemoneky są tak absurdalne że ciężko komentować, a takie fajne typy dawał przez całe Giro a teraz takie brednie kolega pisze.
O tym kto był najlepszy wystarczy spojrzeć w KG a tam ponad 2 minuty przewagi Contadora i tyle w temacie, był najlepszy i wygrał. Wyścig 3 tygodniowy to nie tylko góry, a dyspozycja 3 tygodniowa. Na Tourze Nibali wygrał wyścig na brukach a potem już tylko kontrolował. Taki handicap lidera i tego co wyrobił sobie przewagę, że nic nie musi w górach i tylko może. Także nie wiemy czy jeśli miałby stratę do np. Landy czy Aru czy by ich nie pozrywał na pierwszym lepszym podjeździe.

 

[lemoneky]

Argumenty Lemoneky są tak absurdalne że ciężko komentować, a takie fajne typy dawał przez całe Giro a teraz takie brednie kolega pisze.
O tym kto był najlepszy wystarczy spojrzeć w KG a tam ponad 2 minuty przewagi Contadora i tyle w temacie, był najlepszy i wygrał. Wyścig 3 tygodniowy to nie tylko góry, a dyspozycja 3 tygodniowa. Na Tourze Nibali wygrał wyścig na brukach a potem już tylko kontrolował. Taki handicap lidera i tego co wyrobił sobie przewagę, że nic nie musi w górach i tylko może. Także nie wiemy czy jeśli miałby stratę do np. Landy czy Aru czy by ich nie pozrywał na pierwszym lepszym podjeździe.

Dla hiszpańskiej gazety w przerwie poniedziałkowej udzielił wywiadu ,w którym powiedział ,że Mikel jest najsilniejszy w górach i będzie się starał go atakować (Contador) bo może być dla niego zagrożeniem. Wieć jak nawet Contador to mówi a wy sie dalej z tym nie zgadzacie ???? to się nie będę już sprzeczał
edit@ Ja bazuję na faktach , opiniach ekspertów swoich obserwacjach. Powiedział jeszcze, ze nie czuje się tak mocny w górach jak np. na zeszłorocznej Vuelcie , może przez kontuzje może są inne powody nie wiem nie wnikam, w każdym razie fakty są takie ,żę górskie etapy lepiej pokonywał Landa co nie znaczy ,że był najlepszy kolarzem tego Giro bo 21 etapowy wyścig to nie tylko etapy górskie i trzeba jechać wszędzie dobrze i niewątpliwie Contador był najlepszy i nie mówię ,że Landa by go pokonał gdyby był Liderem bo jednak stracił aż 4 minuty na czasówce, jednak na pewno Landa byłby lepszy liderem od Aru i tyle w temacie ???? Także zrozumcie ,że ja się nie czepiam ,że COntadorowi się nie należało zwycięstwo bo na pewno na nie zaslużył, ale po prostu w jeździe po stromym Landa był moim zdaniem lepszy , każdy może mieć swoją opinię i nie doszukiwać się na siłę ,że gdyby COntador chciał to by zerwał itd. dzisiejszy etap pokazał ,że Landa zerwał wszystkich i nikt nie był w stanie usiąść mu na koło, wcześniejsze etapy również pokazywały ,że tylko Landa i Contador byli dla siebie rywalami w górach ze wskazaniem na Landę , doświadczenia jazda na czas no i pozycja lidera zdecydowanie na korzyść Contadora.