Witam, trochę nadrobiłem ostatnimi czasy więc się dzielę ????
Green Zone -
film wojenny o inwazji na Irak, fałszowanych danych, przekrętach w rządzie i inne temu podobne. Niezły
film wojenny. Jest troszkę patosu bez którego Amerykanie nie potrafią się obejść nigdy, ale kino solidne. Moja ocena 7/10.
Grown Ups (Duże dzieci) - komedia z iście gwiazdorską obsadą.
Film jak dla mnie ratują czasami ciekawe dialogi, ciekawe w sensie stricte komediowym. Gagi oryginalne nie są, jeśli ktoś oglądał już XXX komedii to tutaj nic go raczej nie zaskoczy.
Film z serii ZZ - zobaczyć, zapomnieć. Ode mnie leci 6/10
Człowiek z Ziemi - jeśli ktoś lubi wartką akcję to uprzedzam tu jej nie znajdziecie jest to swego rodzaju mieszanina kina z wykładem z filozofii tak to chyba można nazwać. Jeden pokój, kilku profesorów i jeden niezwykły człowiek... Resztę zobaczyć musicie sami. Mnie
film urzekł bo nie często ucieka się do takich przemyśleń jak po obejrzeniu filmu. Jeśli ktoś nie lubi filmów z domieszką tak jakby fantasy to odradzam :] Moja ocena:8/10
Życie jest piękne - KAPITALNY, taki jest właśnie ten
film. Świetne wplecenie komedii w dramat. Idealnie do tego obrazu pasuje wyrażenie "śmiech przez łzy". Poza tym kapitalna główna postać, emanuje taką energią, że widz wręcz się z nią utożsamia. Kino na pewno nie na jeden raz.
Mnie osobiście
film urzekł po stokroć. Mocne 10/10.
Papierowy bohater -
film z kategorii "ciężkich"... nie wiem czy jeden seans wystarcza dla zrozumienia całkowicie tego filmu. Traktuje o samotności, miłości i innych. Na prawdę jak dla mnie ciężkie kino, a może po prostu doszukuje się drugiego dna którego ten
film nie ma ? Nie wiem... W każdym bądź razie kto co lubi dla mnie 8/10.
Salt - Angelina Jolie w roli superhiperagentki. Dla miłośników kina akcji
rozrywka pewnie przednia. Dla mnie to dobry
film, momentami trzymający w napięciu. Oczywiście realizm w tym filmie to coś czego tam nie znajdziemy, ale taki chyba ma być
film akcji co ? Ode mnie 7/10 głównie dzięki niezłej intrydze.
Istota -
film o genetycznych zabawach. Pomysł fajny, wykonanie średnie, a zakończenie fatalne. Te zdanie obrazuje dla mnie najlepiej ten
film. Trochę się zawiodłem 6/10.
The Jonseses - fajny
film traktujący o głównym problemie naszego świata, czyli ciągłej chęci bogactwa i o konsumpcjonizmie... Fajna obsada, ciekawy pomysł i w końcu dobre wykonanie.
Film niesie ze sobą jakieś tam przesłanie, a po seansie daje do myślenia. Ode mnie 8/10.