Jakie piwo

[jacekk]

Ostatnio smakowałem Łomżę niefiltrowaną (mętną). W Lidlu do niedzieli za 2,22. Polecam ????

 

[ludzio13]

Nie wiem co wy widzicie w tym Sommersby. Naczytalem sie tutaj o tym piwie i specjalnie kupilem a to ani piwo ani sok. Prawdziwy piwosz by wysmial gdyby to sprobowal. Ok nie chce nikogo urazic, moze jako napoj orzezwiajacy w upalne dni sie dla kogos sprawdza, ale ja nigdy nie lubilem takich wynalazkow. O polskich piwach nie bede pisal, bo co jakis rok-dwa zmieniam bo jakos po takim okresie mam ochote sie przerzucic na nowe. Z innych to kiedys bardzo lubilem Pilsner Urquell a bedac we wloszech litrami pijalem Moretti. Wiec jak dla mnie to piwo jest w tej chwili numer jeden. Nie wiem czyw Polsce jest ale jak jest to pewnie gorsze niz tam, bo tak jest z Peroni, ktore u nas smakuje calkiem inaczej

 

[adqs]

Somersby Pear, wczoraj wypite, 300ft (4,50 zł na oko) kosztuje, ale naprawdę warte tej ceny, wydaje mi się, że lepsze niż jabłkowe. No ale jak dla kogoś musi być gorycz etc etc etc to rzeczywiście może nie smaczyć.

 

[komarr]

A ja wczoraj Panowie dorwalem cos takiego

http://ifotos.pl/zobacz/DSC00092j_rsraahr.jpg/

Jakosc moze nie zabojcza ale pewnie czesc z was jeszcze pamieta to piwo

 

[oki]

Zauwazyles, ze na butelce jest napisane cos w stylu "jedyne polskie piwo, ktorego nie kupisz w Polsce"?
A co do smaku to nie jest takie zle

 

[komarr]

Zauwazyles, ze na butelce jest napisane cos w stylu "jedyne polskie piwo, ktorego nie kupisz w Polsce"?
A co do smaku to nie jest takie zle

Ta i cos tam o potrojnej destylacji bylo Smak nie najgorszy ocenilbym na 7/10 z sentymentu

 

[chajtgr]

Tylko Piwo Dzik !

 

[adqs]

No, to piłem to Pear, i w porównaniu z Cranberry (tamto gruszka, to żurawina) jest słabe. Żurawina całkiem nie zalatuje piwem, jest po prostu zajebistym soczkiem z lekkim mało dostrzegalnym zapachem czy smakiem/posmakiem/goryczą piwa. Naprawdę godne polecenia, cena również 299 ft (4,5zł około na węgierskie)
A tera Radlera Warki piję. Raczej w porównaniu z Sommersby'mi nie ma startu. Ale biorąc pod uwagę cenę (Żaba @3.29), która jest porównywalna z Shandy to nie jest najgorzej. Ale dobrze orzeźwia i w ogóle. Polecam.

 

[hogan]

A tera Radlera Warki piję. Raczej w porównaniu z Sommersby'mi nie ma startu. Ale biorąc pod uwagę cenę (Żaba @3.29), która jest porównywalna z Shandy to nie jest najgorzej. Ale dobrze orzeźwia i w ogóle. Polecam.

dla mnie Radler bije na głowę tego nowego Leszka, a zaznaczam, że piłem go nie schłodzonego czyli schłodzony ma pewnie +2 do zajebistości. ale podobnie sądzę, że do Sommersby oba się nie umywają, tyllko piłem dopiero jabłkowego Sommersby

 

[chajtgr]

Co do nowych soczków u mnie sytuacja wygląda tak :
1.Radler
2.Sommersby
3.Shandy
Radlera piłem pod Czechów całkiem orzeźwiający i ma ten smaczek w porównaniu do Shandiego.A co do Sommersbiego też nie wiem skąd te zachwyty.Wielkiej różnicy między nim a Reddsem nie widzę imo

 

[blaise]

ehh a ja nie piłem żadnego z tych trunków, bo jakoś nie ma okazji, bo zawsze wolę 'true beer' (czyli min. 5%)
ten sommersby naprawdę taki super jak się niektórzy podniecają?

 

[ramzesa]

ten sommersby naprawdę taki super jak się niektórzy podniecają?

jak tymbark
Ja podchodzę jednak do tego z przymrużeniem oka. Wiele osób faktycznie jara się tym nowym piwem, ale ja nie rozumiem zachwytu. Sam wypiłem dokładnie dwa takie "piwa" odkąd pojawiły się w sklepach. Pytanie więc po co pijemy piwo ? Po to żeby było weselej czy dlatego, że doceniamy ten szlachetny smak. Jak mam być wesoły to wolę sięgnąć po mocniejszy trunek. Piwo jest takim trunkiem przy którym można wygodnie usiąść i odpłynąć delektując się chwilą razz ???? . Piwo to piwo, a sok to sok. Jeszcze rozumiem jak ktoś pije wódę smakową (ano żeby lepiej wchodziło), ale picie smakowych browarów moim zdaniem mija się z celem. Nie chcę jednak wchodzić w spór, bo o gustach się nie dyskutuje, chociaż tu raczej nie o gusta chodzi, a o czystą logikę :razz:

 

[trackbank]

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/606869,perla-summer-nowe-piwo-z-browarow-lubelskich,id,t.html?cookie=1
testował ktoś?

 

[mako23]

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/606869,perla-summer-nowe-piwo-z-browarow-lubelskich,id,t.html?cookie=1
testował ktoś?

No pewnie. Piłem w zwrotnej butelce oraz puszce(nie bardzo mi podeszła), teraz poluję na zieloną butelkę. Powiem tak: fajny smaczek, faktycznie czuć miętę, ale dla mnie bez rewelacji, spodziewałem jednak się czegoś lepszego, co nie zmienia faktu, że gorąco polecam
Cena około 3 zł

 

[adqs]

Cena około 3 zł

2.95 u mnie.

Jak dla mnie słabizna straszna, czuć miętą, nie ma smaku, niby ma 5%, choć ich nie czuć i to może być dla niektórych plus, aczkolwiek ja osobiście wolę zwykłe Perełki, wiadoma sprawa.
Z jabłkowych czy innych owocowych nr 1 to Radler i Sommersby Cranberry ????
ale owe Sommersby można dostać za granicą, ja dorwałem Peer i Cranberry na Węgrzech.

 

[kapszti]

Ja tam próbowałem w ubiegłym tygodniu z puszki i powiem wam, że całkiem miła odmiana, co nie zmienia faktu, że Export czy Chmielowa Perełka to jednak są absolutne topy u mnie. Ale tak jak mówię na smak dla odmiany to całkiem niezła propozycja.

 

[uzytkownik-81414]

Somersby

 

[chajtgr]

Wypróbowałem Perła Summer i powiem że szału dla mnie nie robi, ale zaleta jest taka, że ma te 5 procent i bardziej czuć piwo niż w Sommersby czy Redsie imo

 

[kuchcik]

tylko nie pijcie Warki cytrynowej
bez kitu, jak oranżada za 50groszy w sklepie

 

[olo]

Bock - jak ktoś lubi smak takiego mocnego piwa, mi sie kojarzy z Kaperem (pomorskie piwo), mi zupełnie nie podchodzi, nie że mocne, ale smak powoduje, że pół piwa i nie chcę dalej.

Fortuna Czarna - ciemne, słodkie piwo ze smakiem owoców cytrusowych i coli. Ja generalnie nie przepadam za ciemnym, ale jak ktoś lubi, to można spokojnie spróbować. Słodkawe takie, bez kitu smakuje jak cola trochę. Tylko od dziołchy spróbowałem trochę, ale mnie to nie podchodzi.

Raciborskie - piłem jasne tylko, bo jest kilka różnych. Dla mnie za słodkie.




Nie wiem co Wy pijacie, próbowalibyście lokalnych wyrobów różnych, bo można trafić na dobre perełki, a nie pijecie jakieś piwo mieszane z lemoniadą.