Spotkanie: Inter Mediolan -
Manchester United (Ile goli zostanie strzelonych?)
Typ: Mniej niż 1.5
Kurs: 2.55
Bukmacher: bwin
Analiza: Jutro o
20.
45 na
San Siro w
Mediolanie rozpocznie się chyba najciekawsze spotkanie
1/8 finału
Ligi Mistrzów, w którym miejscowy
Inter podejmować będzie drużynę
Manchesteru United.
Będzie to pojedynek aktualnego
Mistrza Włoch z
Mistrzem Anglii, który jednocześnie jest obrońcą trofeum
Champions League.
W obecnych rozgrywkach obie drużyny pewnie przewodzą odpowiednio
Serie A i
Premiership i udowadniają, że na krajowym podwórku są aktualnie poza zasięgiem ligowych rywali, dzięki czemu sukcesywnie zmierzają po odpowiednio
4. i
3. z rzędu tytuł mistrzowski! Czyżby dwumecz, który rozstrzygnie wyższość jednej z tych lig?
Faworytem do awansu są
Czerwone Diabły, które liczą na obronę tytułu najlepszej klubowej drużyny na
Starym Kontynencie, co na zawsze zapisałoby ich w historii europejskiego futbolu. Na pewno nie będzie to zadaniem prostym, gdyż już na tym etapie przyjdzie pokonać im niezwykle trudną przeszkodę. Ekipa
Jose Mourinho (a raczej sam
Portugalczyk, który, nieskutecznie próbując już z londyńską
Chelsea, ma chrapkę na powtórzenie wyczynu jakiego dokonał przed laty z
FC Porto) chce w końcu zaistnieć w
Europie, gdyż występy na przestrzeni ostatnich lat w
Lidze Mistrzów były w jej wykonaniu wielkim rozczarowaniem. Swoją drogą
Mourinho ma dobry bilans gier z
Manchesterem United, przeciwko któremu drużyny prowadził już
12 razy. Jego dorobek to
5 zwycięstw,
6 remisów i tylko
1 porażka. Jak jego drużyna (tym razem
Inter) spisze się w pojedynku z piłkarzami
Sir Alexa Fergusona? Może być różnie, gdyż na
9 dwumeczów przeciwko włoskim drużynom w europejskich pucharach
Manchester United tylko
4 razy awansował do kolejnej rundy.
Jutro na boisku aż roić będzie się od piłkarskich gwiazd, które w każdej chwili mogą przechylić szalę zwycięstwa na korzyść jednej ze stron, ale moim zdaniem mecz będzie raczej mało ciekawym widowiskiem. Zapowiada się zacięte spotkanie, kalkulacje i przede wszystkim taktyka, która w dwumeczu jest niezwykle istotna. Oczywistym jest, że
Nerazzurri, chcąc realnie myśleć o grze w ćwierćfinale, muszą jutro wygrać, gdyż o korzystny wynik w
Teatrze Marzeń będzie bardzo ciężko. Nie spodziewam się jutro wielu bramek. Prawdę mówiąc, liczę co najwyżej na jedną, która prawdopodobnie zaważy o losach całego dwumeczu. Kto ją zdobędzie? Mój typ:
1:
0 dla Interu i bramka niezwykle zmobilizowanego
Ibrahimovicia.