Wiesz Kecaj
Swego czasu też grałem wszystko. Szukałem meczy na siłę, czasami zdarzało mi się łamać elementarne zasady systemu. Dopóki byłem na fali myślałem, że jestem nie do pokonania. Niestety dosyć szybko zostałem sprowadzony do pionu. Brak zróżnicowanego stawkowania, odpowiedzialności za swoje
wybory były przyczyną, że w ogólnym rozrachunku byłem "luzerem".
To co, bankrut, więc wplacam kolejne pieniądze. Początkowo trzymam się zasad i jest plus. Jednak apetyt cały czas się zwiększa i wychodzi ponownie pazerność. Histora bez happy endu-zakończona bankrutem. Takie koło zataczałem kilkukrotnie.
Po dość długiej przerwie postanowiłem podejść do tego systemu ponownie. Moim celem bylo wyeliminowanie swoich wcześniejszych błędów. Obecnie do każdego meczu podchodzę z zimną głową. Dokladna analiza, statystki, obserwacja meczu i odpowiednie stawkowanie, nie granie wszystkiego na pałę są gwarantem wygrywania kasy. Mamy tyle świetnych lig w Europie. Gram tylko je, a gdy nie grają robię sobie wolne. Chyba, że są fajne bety typu Gibraltar-KTOŚ, San Marino-KTOS, bo szkoda wypuścić z rąk pieniądze. Nie szukam żadnych meczów w ligach meksykanskich, czilijskich, itp., byle by zagrać, ponieważ naprawdę szkoda na to czasu. Jeśli pojmiecie ten system w 100% to Europa Wam wystarczy.
Kończę tego posta, bo nie skończę pisać.
Generalnie nie grajcie wszystkiego na pałę. To chyba powie Wam każdy, kto siedzi w tym długo.
Pozdrawiam.