Pisałem już nie wiem ile razy to, ale powtórzę, skoro mówisz że warto. Więc tak:
1. H2H o czym nam mówi? O rezultatach sprzed kilku miesięcy (ok), albo sprzed kilku lat (fe). Teraz pytanie, jakie znaczenie mają wyniki sprzed kilku lat, na to co się wydarzy teraz? W klubie często zmienić się mógł zarząd, trener, a także (najczęściej) piłkarze. Argument o tym, że ktoś komuś 'nie leży', jest zasadny tylko i wyłącznie, jeśli trzon każdego z zespołów pozostał i wtedy faktycznie można się sugerować h2h. Ewentualnie jeśli kluby są w jakimś sensie zaprzyjaźnione i sobie pomagają, ale na to ciężko o dowody i ciężko przewidzieć czy tym razem sobie ni pomogą remisem bezbramkowym :razz:
reasumując: h2h to lipa.
2. Drugi argument to było, że Celta na wyjazdach ma 100% over 0,5... no ok, zgoda, tylko że to jest chyba troszkę różnica, jeśliby dodać, że tylko w czterech z dziewięciu spotkań, to oni strzelili bramkę, a tak to rywale im aplikowali i to często właśnie tylko tą jedną bramkę. Druga kwestia to Espanyol, który jakimś potentatem nie jest i ich skuteczność nie stoi na najwyższym poziomie, o czym świadczy liczba strzelonych przez nich bramek w ilości spotkań ligowych, jakie rozegrali. No i teraz konkluzja - skoro Celta czasem ma problemy żeby strzelić i czasem coś straci, ale nie jest to grad goli, a Espanyol też czasem się 'zacina', to jaką mamy gwarancję, że obu drużyn nie spotka w danym spotkaniu niemoc strzelecka? Ano nie mamy, albo anwet więcej - mamy duże szanse, że brama może nie wpaść (tu akurat wpadła w końcówce)
reasumując: nigdy nie można polegać na jednej druzynie, bądź statystyce typu "tracą dużo". Zawsze to musi być coś więcej co przemawia za danym meczem.
3. Ostatnia forma drużyn. Najlepiej oczywiście oglądać mecze, znać zawodników, wiedzieć kto robi różnicę i jak wygląda zamysł taktyczny drużyny i wiedzieć, że np. Malaga gra ostrożnie, tak aby wyjść na prowadzenie, a potem jest mur. No ale to jest niemożliwe i ja sam znam tak dokładnie tylko kilka drużyn, więc z pomocą przychodzą statystyki i patrzymy na ostatnią formę drużyn, tak więc otwieramy sobie ostatnie mecze Celty na przykład i co widzimy: 1:0 ; 0:2 ; 1:1 ; 2:4 (ładnie) ; 1:0.
Jak widać, bramkami nie rozpieszczają poza jednym meczem (pucharowym!) i nie dość że ani razu nie padł over 2,5 (overowe spotkania są z założenia lepsze od underowych o czym było dziesiątki razy dlaczego, więc się nie rozwodzę), a mało tego, raz weszło BTS, która swoją drogą, jest istotną statystyką i ja od jakiegoś czasu też mocno się nią sugeruję, bo to mówi sporo o stylu gry i mentalności zawodników z danej drużyny i daje mi oczekiwane rezultaty.
reasumując: dobrze oglądać mecze drużyny i WIDZIEĆ jak grają, jeśli nie ma takiej możliwości, to sprawdzić formę.
W zasadzie do statystyk to możnaby mnóstwo rzeczy dodać, jak choćby sprawdzić, kiedy dana drużyna strzela ostatnio najwięcej bramek i tak np. Bayern w lidze często gęsto strzela bramki dopiero od drugiej połowy i wtedy się rozkręcają.
No i chyba w zasadzie to by było na tyle, bo w 3 punkcie zawarłem dość dużo informacji i o ile nie zapomniałem o niczym, to mniej więcej tym się właśnie kieruję, no i przede wszystkim jestem uważny (z tym Eibarem dołującym to mnie rozbawiło strasznie, ale rozumiem - a właściwie mam nadzieję - że to było tylko niedopatrzenie i jakaś pomyłka :razz: ).
Zapomniałem wczoraj napisać że Real o 12:00 i pewnie wielu z was ten mecz pogra - ja również i życzę powodzenia tym bardziej ogarniętym i chcącym prowadzić dyskusję i wymianę argumentów, bo to jest moim zdaniem o wiele lepsze niż dawanie typów