Nie rozumiem jak można wyliczać sobie że jak buk miałby brać na siebie te 12 % co pobierają STSy i inne ziemniaki to musiałby odliczać od swojej prowizji i że jak będzie ona 18% to mu sie zostanie 3, przecież te 12 % to pobierają od STAWKI a nie od wygranej wiec jak kurs jest 1,12 to to przy stawce załóżmy 100 oprócz wypłącenia dla gracza wygranej 12(+stawka100) drugie tyle odprowadzić do fiskusa jużnie wspomnę o kursach jeszcze niższych gdzie podatek byłby KILKAKROTNIE wyższy niż wygrana gracza i takie zakłady były by dla firmy całkowicie nieopłacalne. Jedyne wytłumaczenie to że buki są rozliczane jakoś inaczej np odprowadzają podatek od ZYSKU (netto) w jakimś okresie rozliczeniowym a nie od obrotu (tak jak podatek dochodowy czy vat w firmach - od zysku odejmuje sie koszty czyli wypłaty/wygrane graczy co miało by jakiś sens) gdyby dotychczasowe ziemniaki rozliczały w ten sposób np pobierały 12% od tego co ZAROBISZ w miesiącu a nie od KAŻDEJ transakcji to by może też nie było takie głupie i więcej ludzi by u nich grało a tak to jak zarobisz to ci potrącą (od Twojej stawki bez względu na kurs czyli twój zarobek) ale jak stracisz to nikt ci tego nie uwzględnia i nie odejmuje od kwoty do opodatkowania i granie singli jest na dotychczasowych "legalnych zasadach" całkowicie bez sensu. Inna opcja to że taki "legalny"
forBET który wg niektórych forumowiczów jest popwiązany z
Fortuną jest wypuszczony na jakiś czas na "wabia" żeby sie naiwni gracze porejestrowali (ci co dotąd nie dali sie skusic na inne "legalne" polskie buki) i potem żeby mieć "BAZĘ" do udostępnienia odpowiednim organom kogo mają skontrolować pod kątem grania innych zagranicznych "nielegalnych" bukach