Widać Twój nie obiektywizm, kibicowałeś Holandii.Druga sprawa do Webb. Bramki dla Hiszpanii nie powinno być bo wcześniej piłka otarła się o bodajże Fabregasa a potem o Ikera. Po rożnym byłaby zupełnie inna sytuacja. A cholera wie może akurat Holandia strzeliła z rożnego. Sędziowanie Webba jest ŻAŁOSNE.
Trzecia rzecz - komentatorz w studio i na żywo. Ich stronniczość aż wylewała się uszami. Aż dziwne że nie mieli szalików Hiszpanii na szyi. Cieszyli się tak jakby to Polska wygrał MŚ. Jak można uważać że Hiszpania zagrała najlepsze zawody skoro chociażby raz przegrali na początku. Najlepiej zagrali Niemcy i to trzeba im przyznać choć chyba nikt ich nie lubi.
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego... to tak jakbyśmy mówili że kto zaczyna mecz decyduje o końcowym wyniku meczu. No bo przecież jakby zaczynali Ci drudzy to mogli by wtedy przeprowadzić pierwsi akcje i zaskoczyć przeciwników strzelając im bramkę.Widzisz, Webb miał takiego pecha, jak gość, który raz na 10 lat wsiada za kierownicę po 3 piwkach i akurat zatrzymuje go Policja.
Webb popełnił błąd, nie przyznając rzutu rożnego dla Holendrów, a chwilę potem Hiszpania strzeliła gola. Po raz kolejny mieliśmy błąd sędziego, który zaważył na wyniku spotkania. Gdyby nie padła bramka, wszyscy machnęliby na to ręką, a tak lipa...
Fakt Hiszpania miała tyle samo kompromitacji nawet co i Holandia.I fakt, Robben się skompromitował, ale czy Hiszpania też nie miała 100 procentowych akcji jeden na jeden, w których dała ciała?
Jezeli cos sie dzieje kilkadziesiat sekund po jakiejs akcji no to chyba oczywiste jest, ze to jej naturalna konsekwencja. Rykoszet był naprawde ewidentny i nie wiem jak Webb mogl tego nie widziec. Mial czas, zeby sie ustawic, przeciez to bylo po rzucie wolnym ktory wykonuje sie po jego gwizdku. Duzy blad, no ale mimo wszystko nie posunalbym sie do stwierdzenia, ze wypaczyl wynik meczu. Gol byl zdobyty prawidlowo i to jest najwazniejsze.Jedno z drugim nie ma nic wspólnego... to tak jakbyśmy mówili że kto zaczyna mecz decyduje o końcowym wyniku meczu. No bo przecież jakby zaczynali Ci drudzy to mogli by wtedy przeprowadzić pierwsi akcje i zaskoczyć przeciwników strzelając im bramkę.
Sorry, zasugerowalem sie tym, ze wczesniej napisales, ze ta decyzja zawazyla na wyniku spotkania.Mi nie chodziło o to, że WYPACZYŁ. Ale musi być ogromnie przykro drużynie, która traci bramkę w chwili, w której powinna wykonywać słuszny rzut rożny.
A przecież do karnych zostały tylko 3 minuty...
Kolego jeżeli ty mówisz że Iker nie wybronił żadnej sytuacji to proponuję abyś odpoczął trochę.... Iker od lat pokazuje że jest najlepszym bramkarzem świata i nie każdy bramkarz by się tak zachował na tych mistrzostwach każdy potrafił narzekać na piłkę itd. w tym i Iker a tylko on jako jeden z nielicznych potrafił pokazać że bronić także się da a nie tylko narzekać bo piłka taka siaka.... Dlatego proponuje wyrażać się akurat o Ikerze z szacunkiem bo to co pokazał czapki z głów jako jeden z nielicznych potrafił pokazać że mogą wygrać !Całym sercem byłem za Holandią. Trzeba przyznać że Robben zawalił dwie akcje. I nie było tu żadnej magii Ikera że to wybronił. Rzucił się jak każdy inny bramkarz a że nogi mu zostały przy pierwszej sytuacji Robben to nie znaczy że Casillas był w tym momencie genialny. Robben spartolił akcje i tyle. Wystarczy podnieść piłkę na 2 metry i bramkarz nie ma szans. A tyle pięknych bramek strzelił w drodze do finału LM.
Druga sprawa do Webb. Bramki dla Hiszpanii nie powinno być bo wcześniej piłka otarła się o bodajże Fabregasa a potem o Ikera. Po rożnym byłaby zupełnie inna sytuacja. A cholera wie może akurat Holandia strzeliła z rożnego. Sędziowanie Webba jest ŻAŁOSNE.
Trzecia rzecz - komentatorz w studio i na żywo. Ich stronniczość aż wylewała się uszami. Aż dziwne że nie mieli szalików Hiszpanii na szyi. Cieszyli się tak jakby to Polska wygrał MŚ. Jak można uważać że Hiszpania zagrała najlepsze zawody skoro chociażby raz przegrali na początku. Najlepiej zagrali Niemcy i to trzeba im przyznać choć chyba nikt ich nie lubi.
No nic trzeba czekać dwa lata na Euro 2012. Wtedy znów na pewno będę kibicował Holandii. ORANJE!!! ORANJE!!! ORANJE!!!
Ameryki nie odkryłeś że byłem za Holandią. Przecież to napisałem. Ty za to byłeś za Hiszpanią. O żadnych karnych nie mówiłem. Nie użyłem nawet wyrazu faul, karny itd. Szkoda że ty nie widziałeś sytuacji kiedy to Iniesta specjalnie przewrócił chyba van Bommela. Webb spojrzał się na sekundę i odwrócił się.Widać Twój nie obiektywizm, kibicowałeś Holandii.
Nie wiem jakie masz zarzuty do Webba.. co w jego sędziowaniu nie pasowało? Fakt był trochę nie konsekwentny i powinien dać czerwone kartki zawodnikom Holandii, chociaż Robbenowi za kopnięcie piłki do bramki po gwizdku no ale tego to już nie widziałeś.
Co z tego że Hiszpania przegrała na początku? Mówisz że najlepiej zagrali Niemcy.. nie wiem czy wiesz ale oni też przegrali z Serbią, a przede wszystkim z Hiszpanią, a z Urugwajem wygrali tylko dzięki bramkarzowi Urugwajskiemu.
Co do karnego to mówisz tylko o sytuacji Robben-Puyol, bark w bark, Puyol się przewraca ale Robben się utrzymuje bez problemu na nogach (gdyby chciał to tak jak wcześniej nie raz po lekkim trąceniu by się przewrócił) i po chwili nie strzela Ikerowi. Ale też o drugim karnym nic nie wspomnisz.. że zawodnik Barcelony był faulowany, już nie pamiętam który, może był to Jesus, w sytuacji gdzie łącznie 3 zawodników Barcy się wywróciło, mógł podyktować karnego ale też nie musiał, mógł nie widzieć oraz nie był pewny bo ciężko było stwierdzić kto kogo tak na prawdę faulował, czy zawodnik Holenderski blokując Hiszpana czy to Hiszpan kopie od tyłu Holendra.
Całym sercem byłem za Holandią. Trzeba przyznać że Robben zawalił dwie akcje. I nie było tu żadnej magii Ikera że to wybronił. Rzucił się jak każdy inny bramkarz a że nogi mu zostały przy pierwszej sytuacji Robben to nie znaczy że Casillas był w tym momencie genialny. Robben spartolił akcje i tyle. Wystarczy podnieść piłkę na 2 metry i bramkarz nie ma szans. A tyle pięknych bramek strzelił w drodze do finału LM.
Co do tego, to może rzeczywiście przesadziłem. Iker w obliczu całego turnieju zagrał dobrze i zasłużenie dostał Złote Rękawice. Ale przy dwóch sytuacjach Robbena to Holender bardziej spartolił niż widać było klasę Hiszpana. Wiadomo że też trzeba umiejętnie położyć żeby wybronić ale to co zrobił Robben to masakra.Kolego jeżeli ty mówisz że Iker nie wybronił żadnej sytuacji to proponuję abyś odpoczął trochę.... Iker od lat pokazuje że jest najlepszym bramkarzem świata i nie każdy bramkarz by się tak zachował na tych mistrzostwach każdy potrafił narzekać na piłkę itd. w tym i Iker a tylko on jako jeden z nielicznych potrafił pokazać że bronić także się da a nie tylko narzekać bo piłka taka siaka.... Dlatego proponuje wyrażać się akurat o Ikerze z szacunkiem bo to co pokazał czapki z głów jako jeden z nielicznych potrafił pokazać że mogą wygrać !
W tej akcji człowieku na powtórkach było widać jak van Bommel chamsko go zaatakował bez piłki (nadepnął go na noge), następnie nie było faulu Iniesta wstał i go lekko trącił, a ten nurkował jak pajac. Taka prawda Robben mógł zarobić czerwień i nikt mi nie powie, że Webb był za Hiszpanią. Ogólnie Holendrzy cały mecz faulowali, Robben symulował, a Hiszpania grała w piłke i za to należą im się brawa. A gra van Bommela to dno i chamstwo.Shakal czemu dajesz screena drugiego podania skoro każdy ma wątpliwości co do podania nr 1.
Webb dziwnie rozdawał kartki. Zachowanie Iniesty w pewnej sytuacji było żałosne. Położył się, zaczął symulować, Webb nie gwizdał to ten szybko ozdrowiony wstał i zablokował drogę biegnącemu Holendrowi - bez kartki.
U mnie na szczęście nie ma takiego bólu jak 4 lata temu...Allez France
Ja tam żadnych wątpliwości nie mam co do pierwszego podania, bo tam żadnego spalonego nie było.Shakal czemu dajesz screena drugiego podania skoro każdy ma wątpliwości co do podania nr 1.