Boromir i vde, jesteście śmieszni, wypisujecie jakieś głupoty.
Spójrzcie obiektywnie, Howard Webb bardzo dobrze rozpoczął to spotkanie ponieważ sypiąc kartkami już na samym początku chciał przytemperować Holendów aby nie grali tak ostro. Oglądałem mnóstwo spotkań w których sędziowie tak robili i to zazwyczaj skutkowało. Sędzia był zbyt łaskawy dla Oranje!
Faule Holendrów były wynikiem ich słabości, nie mieli innego pomysłu na Furia Roja!
każdy wie, że Howard wypaczył wynik meczu...
1) gdyby był rzut rożny, kto wie, mogłaby pasc bramka choc wątpie.. nie o to chodzi, byc może przetrzymaliby do 117-118' piłkę, i
Hiszpania raczej gwałtownych ataków by nie robiła, gra toczyłaby sie raczej na środku boiska i mielibyśmy karne...
2) nie podyktowanie rzutu rożnego KTÓRY BYŁ EWIDENTNY spowodowało spore zamieszanie wśród Holendrów, którzy nie dość, że osłabieni, musieli wracać pod bramkę, nie ustawili się dobrze i to w zasadzie była pewna bramka...
3) Robbenowi nie mógł dać kartki za kopnięcie, bo bodajże Villa też kopnął po spalonym i nie dostał upomnienia...
4) Iniesta za niesportowy faul powinien dostać czerwoną kartkę, (było to umyślne) a van Bommel nie zdążył za piłką, nie było to zagranie z premedytacją...
Śmiech na sali! Nie pokazanie czerwonej kartki dla de Jonga wypaczyło wynik meczu, Hiszpanie przycisnęliby wtedy i mogłaby paść bramka o wiele wcześniej, chyba oglądaliście początek meczu w którym Holendrzy mogliby szybko stracić gola, więc pomyślcie troszkę!
Aha, czepiacie się bez przerwy tego momentu w którym Iniesta odepchnął rywala, mówicie, że to nie sportowe zachowanie. Otóż było to zwykłe odepchnięcie w wyniku złości po którym Van Bommel niewiadomo czemu pada na ziemię (zdrowy chłop pada po odepchnięciu niskiego i chudego Iniesty, coś tu jest nie tak!). Przypominam także, że Hiszpanie cały turniej aż do finału grali bardzo czysto.
Także jeśli uważacie, że Webb coś wypaczył to w większym stopniu na niekorzyść Hiszpanów. Pomyślcie, jak tu grać jeśli przeciwnik non stop kosi równo z trawą bezkarnie?Czyż to nie jest wypaczanie?
Czepiacie się o styl Hiszpanów, to powiedzcie mi jaki styl miała
Holandia?! Ekipa Vincenta Del Bosque miała wspaniałe 90 minut z Niemcami, na poprzednie spotkania starczyło widocznie tylko tyle.
Natomiast jeśli Pomarańczowi byliby mistrzami świata to byłby to chyba najgoszy mistrz w historii. Cały turniej zagrali bez stylu, mieli jedynie 45 minut z Brazylijczykami i tu podkreślam,
którzy przegrali psychicznie ponieważ myśleli, że spotkanie jest już wygrane, chyba widzieliście jak Brazylijczycy robili co chcieli z Holendrami, momentami ośmieszając ich defensywę. O wiele lepszy byłby finał
Brazylia-
Hiszpania.
PS: Przepraszam za odświeżanie starego tematu ale musiałem coś powiedzieć.