FC Barcelona - Real Madrid C.F. - Gran Derbi Europa - 29.11.2010 CAMP NOU

[los.blancos]

DawidBarça
Napisałem już dlaczego Milito jest lepszy ale widze że się upierasz przy swoim .
MILITO TO NAJLEPSZY ZAWODNIK POPRZEDNIEJ LM - napisze tak bo jak napisałem inaczej to chyba tego nie zauważyłeś , jak można w ogóle porównywać takiego piłkarza to Higuaina?

Sorki TBM ale nie mogę. No fakt Milito był najlepszym zawodnikiem poprzedniej edycji LM, ale przed tym sezonem w ogóle nie istniał z resztą tak jak i w tym. Mojac taki punkt widzenia to Milito jest również lepszy od Messiego bo to Milito był najlepszym zawodnikiem.
A co do samego meczu, hmmm bardzo ciężko coś wytypować. Wiadomo że może się w tym meczu wydarzyć wszystko od 6:2 przez 3:3 i 0:0 aż po 0:3. Ja jako kibic Realu i fanatyk dobrego futbolu chciałbym aby było to dobre widowisko, miejmy nadzieję, że z jakimiś bramkami. Wiadomo, że to ważny mecz ale o niczym nie decydujący, jako kibić Królewskich pragnę zwycięstwa ale jako człowiek chcący zainwestować jakieś "drobne" w ten mecz skłaniał bym się ku dużej ilości bramek.
I tu właśnie pytanie do Was, czy jakiś bukmacher oferuje zakład "obie drużyny strzela przynajmniej po 2 bramki" (czyli wynik przy którym typ wchodzi to 2:2) ?? Na coś takiego powinien być spory kurs. postawił bym na coś takiego kilka złociszy i zacierał ręce w oczekiwaniu na wspaniałe widowisko. :]
A wynik 3:3 (taki jak w sezonie 2006/07) i takie samo widowisko przyjął bym z otwartymi rękoma jako kibić Los Blancos jak i dobrej piłki.

 

[snoopdogg]

Każdy pisze o tym, że mecz będzie bardzo ofensywny z dużą ilością bramek. Według formy zespołów i siły ofensywnej wszystko na to wskazuje, ale... Patrząc na statystyki z ostatnich lat na Camp Nou w meczu z Realem padły 4 undery na 6 spotkań. Do tego można dodać fakt, że Real Madryt posiada Jose Mourinho który jest świetnym taktykiem i strategiem. Na pewno ułoży taktykę która wyłączy z gry całą Barcelonę podobnie jak Inter w poprzednim sezonie. Każdy mi powie, że statystyki nie grają, ale coś w tym musi być skoro Barcelona dominuje w Hiszpanii od kilku lat, a w meczu z Realem na własnym stadionie tego nie pokazuje. W poprzednim sezonie również grała świetną piłkę, a wymęczyła tylko 1-0. Real w tym sezonie jest lepiej zorganizowany w obronie i szybko przedostaje się pod bramkę przeciwnika. Guardiola również wie jak musi zagrać przeciwko drużynie Jose. To będą szachy i każdy wynik może tutaj paść. Ja jednak po raz kolejny przy meczu Realu jestem skłonny zagrać under 3.5 gola po kursie 1.50 chociaż ostatnio się nie udało przy meczu z Ajaxem. Jednak teraz to jest inny mecz, inna bajka.

Zielony kolor mecze underowe
Czerwony kolor mecze overowe​

 

[dawidbarca]

Sorki TBM ale nie mogę. No fakt Milito był najlepszym zawodnikiem poprzedniej edycji LM, ale przed tym sezonem w ogóle nie istniał z resztą tak jak i w tym. Mojac taki punkt widzenia to Milito jest również lepszy od Messiego bo to Milito był najlepszym zawodnikiem.

Co kogo obchodzi czy On sobie istnieje w tym sezonie? wiesz w ogóle na jaki temat była dyskusja? jeśli nie to cię oświece: dyskusja była na temat tego czy Inter z poprzedniego sezonu był lepszy od Realu z tego i niewątpliwie był a Milito był najlepszym piłkarzem tamtej LM a więc chyba tylko idiota uważał by go za gorszego piłkarza od Higuaina.
Jaki punkt widzenia? po prostu podałem przykład co zdobył Milito i nie wiem jak można takiego piłkarza porównywać do Higuaina , w dodatku w tamtym roku trzelał seriami bramki w Serie A . Od Messiego nie był lepszy bo to Leo był królem strzelców LM a także królem strzelców swojej ligi , a teraz pytanie kim był Higuain? bo jak dla mnie to nabijał on tylko średniaków w swojej lidze , mówiłem już że to piłkarz dobry , może nawet bardzo dobry ale na pewno nie można go nawet porównywać do Milito z tamtego sezonu.
KONIEC

A wynik 3:3 (taki jak w sezonie 2006/07) i takie samo widowisko przyjął bym z otwartymi rękoma jako kibić Los Blancos jak i dobrej piłki. :razz:

Nie ma się co dziwić , remis w tym meczu będzie dla Realu dużym osiągnięciem . Jak Barca to zremisuje to będe zawiedziony bo na dzień dzisiejszy jest drużyną lepszą od "teamu genialnego Jose"
i powinno to spotkanie wygrać.

Nie nawidzisz realu i gadasz, że każdy piłkarz jest taki słaby

Gdzie jak tak napisałem? Real ma dobry skład (chociaż mieć dobry skład to nie to samo co mieć dobrą drużyne ) ale w porównaniu z teamem Barcy czy Interu z poprzedniego sezonu wypada blado.

W tym sezonie, póki co Real osiąga lepsze wyniki niż Barca. Real jest niepokonany u siebie, nawet nie stracił u siebie nawet 1 pktu. Ktoś podał przykład Milanu, wg mnie grali nawet dobrze a Milan nie zasłużył wtedy na urwanie pktów realowi. Real zdecydowanie przeważał a przegrał przez błąd sędziego.

No tak , Real osiąga zajebiste wyniki , oklepują lamusów a gdy przyjdzie zagrać już z troche lepszym rywalem to grają przeciętnie , patrz mecz wyjazdowy z Milanem (kalendarz spowodował tak że był to jak narazie ich jedyny groźny rywal ???? ) . Napisałeś że Milan wygrać dzięki sędziemu ale tak czy siak męczarnie i strzelenie drugiej bramki w końcowych minutach meczu chyba nie rokują zbyt dobrze? tym bardziej że Milanowi jeszcze do Barcy dużo brakuje.
Mówisz że są świetni u siebie , no i dobra ale co to ma do rzeczy? w poniedziałek Real zagra na CN ! a nie u siebie...
a teraz najlepsze:

Nie zgodze się także, że Real gra słabo na wyjeździe bo to nie prawda. Z gijon zagrali słabo to prawda ale wygrali

????
Mogli sobie wygrywać ale nie zapominaj że Gijon to troche inna klasa niż Barca i tutaj słaba gra do zwycięstwa im nie wystarczy a patrząc na to jak przeciętnie się prezentują w wyjazdowych meczach i jak Barca potrafi zagrać na CN to stoją na straconej pozycji.

Real z Mourinho może osiągnąc wiele. A co do wspomianego autobusu na LM. To przypomne jeden fakt, że póki Motta nie dostał czerwonej kartki, mecz był wyrównany i nie było żadnego "anty-futbolu".

Inter odrazu zaparkował na swoim polu karnym i odrazu zaczął się murować , kartka dla Motty nic tutaj nie zmieniła.

Proszę przykład nie dawnych meczy. Mecz Hiszpania vs Portugalia, gdzie osmieszył i Pique + samego Ikera, gdzie powinien paść gol ale sędzie nie uznał bo Nani ją tracił. A była po 1 już za linia a po 2 Nani nie był na spalonym :smile:

Zauważ taką małą subtelną różnice : to co On sobie robi w meczach towarzyskich nie ma nic do rzeczy , szkoda że tak wszystkich nie jechał jak grał dwumecz z Milanem , wtedy potykał sie o własne nogi albo łapał za twarz i mało co nie płakał po tym jak go dotknął jeden z Rossonerich w szyje ???? .

 

[micolinho]

No tak , Real osiąga zajebiste wyniki , oklepują lamusów a gdy przyjdzie zagrać już z troche lepszym rywalem to grają przeciętnie , patrz mecz wyjazdowy z Milanem (kalendarz spowodował tak że był to jak narazie ich jedyny groźny rywal ???? ) . Napisałeś że Milan wygrać dzięki sędziemu ale tak czy siak męczarnie i strzelenie drugiej bramki w końcowych minutach meczu chyba nie rokują zbyt dobrze? tym bardziej że Milanowi jeszcze do Barcy dużo brakuje.
Mówisz że są świetni u siebie , no i dobra ale co to ma do rzeczy? w poniedziałek Real zagra na CN ! a nie u siebie...
a teraz najlepsze:

????
Mogli sobie wygrywać ale nie zapominaj że Gijon to troche inna klasa niż Barca i tutaj słaba gra do zwycięstwa im nie wystarczy a patrząc na to jak przeciętnie się prezentują w wyjazdowych meczach i jak Barca potrafi zagrać na CN to stoją na straconej pozycji.

Inter odrazu zaparkował na swoim polu karnym i odrazu zaczął się murować , kartka dla Motty nic tutaj nie zmieniła.

Zauważ taką małą subtelną różnice : to co On sobie robi w meczach towarzyskich nie ma nic do rzeczy , szkoda że tak wszystkich nie jechał jak grał dwumecz z Milanem , wtedy potykał sie o własne nogi albo łapał za twarz i mało co nie płakał po tym jak go dotknął jeden z Rossonerich w szyje ???? .[/quote]



Jestes żalosny w swoich ocenach. Zobacz sobie ostatnie zwycięstwo Realu w wyjazdowym meczu do Amsterdamu (4-0!!), i teraz się zastanów co piszesz. Prawda jest taka, że to Barca w tym sezonie nie może się odnaleźć na Camp Nou - skoro pokonał ich Hercules 2-0, to dlaczego nie miałby zrobić tego Real Madryt?! Pozatym Cristiano jest w genialnej formie, a te prowokacje z twojej strony są śmieszne. Królewskich stać na wygranie z Barcą, choć mecz do łatwych z pewnością zaliczyć nie można . I katalońscy kibice nie spinajcie się, bo wszystko zweryfikuje boisko, a wasze wywodu nie mają sensu ???? !

 

[luque]

w takich meczach to wygrywa ten co ma lepszy dzien...taka prawda
jestem ciekaw czy higuain wyzdrowieje do poniedzialku choc wolalbym benzeme w pierwszej 11
jesli chodzi o porownanie Messi - Ronaldo
to uwazam ze jednak Messi poniewaz on w kazdym meczu obojetnie czy to Almeria czy jakas europejska czolowka gra no tak samo
a Ronaldo to on okiwa 3 graczy Almerii ale juz w meczu z silniejsza ekipa to juz nie widac tych jego dryblingow chociarz jeszcze w manchesterze to z lepszymi nawet dobrze gral.

 

[jagr]

Jestes żalosny w swoich ocenach. Zobacz sobie ostatnie zwycięstwo Realu w wyjazdowym meczu do Amsterdamu (4-0!!), i teraz się zastanów co piszesz. Prawda jest taka, że to Barca w tym sezonie nie może się odnaleźć na Camp Nou - skoro pokonał ich Hercules 2-0, to dlaczego nie miałby zrobić tego Real Madryt?! Pozatym Cristiano jest w genialnej formie, a te prowokacje z twojej strony są śmieszne

Hahaha Ba pokonali Amsterdam na ich własnym stadionie ale Holendrzy mieli dziure w obronie Realowi nie sprawiło to żadnego problemu Ronaldo może być nawet w życiowej formie cóż z tego jak on i tak większosci meczów strzela słabszym rywalą mecze wktórych strzelał bramki potętatą można wyliczyc na palcach jednej dłoni.Do tego napewno Realowi tak łatwo nie będzie sie strzelało bramki jak w meczu z Ajaxem zadbają już o to obroncy Barcelony,wynik meczu jest trudno wytypować stawiem 55% do 45% na gospodarzy.

 

[dawidbarca]

Jestes żalosny w swoich ocenach. Zobacz sobie ostatnie zwycięstwo Realu w wyjazdowym meczu do Amsterdamu (4-0!!), i teraz się zastanów co piszesz. Prawda jest taka, że to Barca w tym sezonie nie może się odnaleźć na Camp Nou - skoro pokonał ich Hercules 2-0, to dlaczego nie miałby zrobić tego Real Madryt?! Pozatym Cristiano jest w genialnej formie, a te prowokacje z twojej strony są śmieszne. Królewskich stać na wygranie z Barcą, choć mecz do łatwych z pewnością zaliczyć nie można :wink:. I katalońscy kibice nie spinajcie się, bo wszystko zweryfikuje boisko, a wasze wywodu nie mają sensu :grin:!

Jakie to ma znaczenie że Barca grała słabo na CN na początku sezonu i że pokonał ją Hercules? równie dobrze ja moge powiedzieć że Real ośmieszył się na wyjeździe z Levante i nie strzelił nawet 1 gola.
Barca na chwile obecną jeździ wszystkich jak chce a ich ostatnie wyniki na CN w lidze to same zwycięstwa z największymi klubami w lidze czyli : 3:1 z Villarrealem po świetnej grze , 2:1 z Valencią i rozbicie Sevilli 5:0 a więc jak widać mówienie że Barca gra słąbo na CN to jakiś żarcik.
Real nie ma czego szukać w poniedziałek , na zwycięstwo daje im zerowe szanse a na remis daje im szanse tylko wtedy kiedy Mourinho znów zaserwuje nam dawke "murarki" we własnym polu karnym.
A co do tego zwycięstwa z Ajaxem to chyba napisał już wszystko Jagr , ja jeszcze tylko dodam że Ajax w tym sezonie to cień drużyny a na własnym boisku w ostatnim czasie dają się obijać takim drużynom jak ADO czy Utrecht.

w takich meczach to wygrywa ten co ma lepszy dzien...taka prawda

Niech ci będzie , w takim razie Barca miała 4 razy z rzędu lepszy dzień a Real miał 4 razy gorszy ????

 

[hogan]

skoro bądź co bądź lekko drewniany Llorente kręcił obronę Realu ostatnio, to ja się boję zapytać co będzie z nimi robił Messi z Villą i spółką ???? . tego, że Mourinho postawi autobusik znowu w bramce możemy być pewni więcej niż na 100%, ten człowiek niczego innego wymyślić przeciwko Barcelonie nie potrafi. Myślę, że będzie w poniedziałkowy wieczór niezły teatrzyk, już widzę jak Ronaldo płacze po kolejnych wejściach Pique, Puyola bądź Alvesa, już widzę ten jego grymas bólu i rozpaczy na twarzy ???? , w ważnych spotkaniach ten pajac nie gra nic a tym którzy przywołują ostatni mecz Portugalia-Hiszpania przypominam: to był mecz towarzyski. Najważniejsze aby Barcie udało się szybko strzelić gola, wtedy cała taktyka Murinjo pójdzie w diabły i będą musieli się otworzyć, a to zapewne skończy się małą masakrą. ahhh gdzie ten poniedziałek... ????

 

[unique]

Z góry napiszę , że jestem kibicem Barcelony i od dobrego tygodnia nie myślę o niczym innym tylko o tym meczu i nawet podczas oglądania ostatniego meczu z Panatą myślałem tylko "a jakby to byli piłkarze Realu" ^,^

Zacznę od tego , że Real w tym sezonie na wyjazdach prezentuje się bardzo średnio a Barcelona złapała odpowiedni rytm w ostatnich meczach pokazując , że nie ma litości. Mecze z Herkulesem , Gijon , Mallorcą , Sociedad nie należały do najłatwiejszych dla Królewskich.

Co mnie może martwić to wielka ruchliwość i technika piłkarzy takich jak Di Maria i Ozil nie wspominając o Ronaldo , a jak widać ostatnio Pique oraz Puyol popełniają głupie błędy w obronie co może być naprawdę zgubne dla defensywy Barcy. Real w tym sezonie miał już bodaj 5 , 6 karnych .. czyli widać , że obrońcy sobie nie radzą i muszą faulować , to może być duży plus dla Realu. Najważniejszy argument jednak siedzi na ławce Królewskich , tak jak powiedział wczoraj Mou "mam sposób na Barcelonę" gdyby to powiedział inny hiszpański trener to bym go pewnie wyśmiał ale niestety jego słowa nie są rzucane na wiatr.. jedyne z czym zgodzić się nie mogę to narzucony styl Realu , wątpie aby Królewscy narzucili swój styl gry dla Barcy .. na Camp Nou.

Stawiam tutaj 1-1 , 1-2 [realistycznie] , ale jako kibic Barcelony chciałbym zwycięstwa podopieczych Guardioli.

 

[piotrek_]

Ciężko coś sensownego dostrzec w niektórych postach tutaj ale przejdźmy do rzeczy. Powiem krótko bo na analizy będzie czas później.
Ktoś tutaj podkreślał, że to Real jest bardziej głodny zwycięstwa niż Barcelona.
Bzdura. Real jest teraz 1pkt wyżej niż Barca i teraz gra z Barceloną a nie z drużyną pokroju średniaków z którymi co sezon się męczą i oczekują w końcu wysokiego zwycięstwa tak jak przykładowo Barca z Villarrealem(choć to nie jest średniak ale sam fakt) i końcu wysokie ostatnio zwycięstwo po dwóch remisach z rzędu z tą drużyną.
Gran Derbi w głównej mierze decyduje nieraz o mistrzostwie także w takich meczach trzeba szczególnie uważać i jeżeli remis będzie ok dla jednej z drużyn to nie będą się narażać i forsować obrony przeciwnika ponad połową zespołu. Myślicie , że Real zacznie zmasowane ataki a potem Barcelona puknie im 2 gole chociażby bo zwykłych kontrach lub błędzie któregoś z obrońców Realu co bardzo często się zdarza i wtedy mają pozamiatane. Nie sądzę żebyśmy byli świadkami gradu goli a wręcz przeciwnie, rzeczywiście mecz muszę przyznać zapowiada się underowo i będę szukał takich typów. Jak dla mnie Ronaldo i Messi będą raczej za bardzo otaczani opieką przez rywali i gra się będzie opierała na innych zawodnikach, którzy będą mieli więcej miejsca i szans na rajdy. Ciekawe czy na boisku ujrzymy Lass'a. Może Ramos będzie częściej się włączał do akcji ofensywnych a Ozil będzie szukał jakichś luk w zespole Barcelony.
Natomiast w Barcelonie ciężko powiedzieć. Może Iniesta z Mascherano będą szukali jakichś luk. Xavi zapewne będzie raczej torszeczkę cofnięty a może będa wymieniać się pozycjami z Mascherano.
Co pokaże Villa ? Wielka niewiadoma jak dla mnie. Może jego gol będzie decydujący jak Ibrahimovica w zeszłym sezonie? A może nic nie pokaże i w drugiej połowie zejdzie z boiska. Szkoda trochę, że Barca w ataku tak na dobrą sprawę ma tylko Messiego bo Villa nie zawsze się sprawdza, Pedro od czasu do czasu coś strzeli a Iniesta bardziej pomaga z boku. A może Adriano zabłyśnie jeśli oczywiście ujrzymy go na boisku? Nie wiadomo.
Tak czy siak , Barcelona wg mnie jest bardziej poukładana piłkarsko ale przeciwko Realowi mogą decydować poszczególne sytuacje, których może być niewiele a skuteczność i celność strzałów będzie miała tu kardynalne znaczenie.
Na chwilę obecną będę zastanawiał się nad takimi typami jak:

Czerwona kartka w meczu
Obie nie strzelą
Under 2.5​

 

[micolinho]

Wypowiedzi Dawida Barcy, zresztą podobnie jak innych "fanów" Barcy są nieobiektywne i bezsensowne. Z twojego toku myślenie drogi Dawidzie wynika, że skoro Barca wygrala ostatnie 4 mecze z Realem to teraz też wygrają na stojąco. Niestety mylisz się!!! Real osobiście gra w mojej ocenie o niebo lepiej niż w tamtym sezonie, zajmuje 1 miejsce w PD i spokojnie może wygrać i utrzeć nosa tym katalońskim bufonom ???? . Barca natomiast gra słabiej niż w tamtym roku - na rynku transferowym zrobili transfer życia sprzedając Etoo za Ibre dopłacając 40mln, ktorego później wypożyczyli do Milanu z pierwokupem za 30 mln . No ale każdy kibic Blaugrany i tak bedzie przeswiadczony, ze to Real Madryt robi szopke na rynku transferowym, w dodatku kupili Ville, który na razie się nie spłaca, nie mówiąc już jaką głupotą było kupono Mascherano ???? . HALA MADRID!!!

 

[legionista87]

Nie ma to jak powspominać mecze które były dwa miesiące temu ???? Dla tych typerów z górnej półki proponuję sugerować się przegranym meczem Barcy z Rubinem z tamtego sezonu czy też z przed dwóch(dokładnie nie pamiętam)
Oglądam praktycznie Hiszpańską ligę co tydzień i dla mnie typującego obiektywnie to spotkanie( nie lubię Barcy ani Realu) Barcelona spisuje się lepiej niż Real.Ma również lepszych wykonawców niż Real.Według mnie Real ma jedynie lepszego bramkarza a każdą inną formacją przegrywa z Barceloną.Jeśli Real nie ustawi obrony Częstochowy to Barcelona powinna wyklepać kilka sytuacji z których coś wpadnie.Godne również zauważenia jest to że ostatnio Messiemu co wejdzie pod buta ląduje w siatce.Real natomiast strzela bramki ala Pipo Inzaghi co przeciwko Barcelonie będzie ciężkie aby do takiej sytuacji dojść.
Ze strony statystycznej godne zauważenia jest to że obie ekipy straciły punkty 2 i 3 listopada w Lidze Mistrzów.Barca remis w Kopenhadze a Real w Mediolanie.Czy oby 5 (słownie pięć) kolejnych zwycięstw jednej i drugiej drużyny to nie za dużo??
Jak dla mnie w tym meczu czysty remisik.Ostatnie takie rozstrzygnięcie miało miejsce w 2007 roku.
Dobre rozwiązanie dla Realu i dobre dla kibiców Barcy i Realu którzy będą się ślinić do kolejnych derbów ????

 

[piotrek_]

A wygrana 8:0 z Almerią tylko to potwierdza .

Rozbicie przeciwnika , który po pierwsze jest w dołku, po drugie gra fatalnie od dłuższego czasu, a wtedy widocznie mieli o wiele gorszy dzień , po trzecie w sam raz przez Gran Derbi Barca pokazała się z dobrej strony to niczym nie świadczy. Były przypadki chyba nawet w innych ligach nie wiem czy to Ajax czy inna drużyna, pogrom 7:0 albo wyżej już nie pamiętam a następny mecz porażka i to chyba nawet u siebie , także proszę bez takich głupich porównań bo takie wysokie wyniki to zasługa głównie beznadziejnie spisującej się gry przeciwników, ich zrezygnowania i zupełnego grania bez presji drużyny przeciwnej.

Barca ma swoje słabości , Real ma swoje słabości. Główną rolę odgrywać tutaj będą piłkarze , którzy będą mieli sporo wolnego miejsca i możliwości żeby skonstruować dobra akcję bo na dryblingi najlepszych zawodników już obrońcy będą bardzo wyczuleni a podwójne krycie będzie raczej na pewno z obu stron. Nerwowo może być w pierwszych minutach , przynajmniej tak sądzę, dopiero potem raczej gra się uspokoi więc poszukam gdzieś typu na kartkę przed 23:00 min czy coś w ten deseń.

 

[kha1]

Higuain jest słabszy od Eto'o czy Milito??? Według mnie słabszy napewno nie jest. Każdy z tych napastników ma inny styl.
Ozil w mojej osobistej ocenie jest bardzo dobrym piłkarzem.
Zgadzam się z tym że Mourinho ma lepszy zespół w Realu niż miał w Interze.

A ja wam panowie wtrącę swoją własną analizę tego meczu. Nie wiem czy w sposób obiektywny, bo mimo iż nie kibicuje żadnej z tych drużyn, to kciuki trzymać będę na pewno za Barcę. Zobaczymy jak to będzie, przede wszystkim chciałbym w meczu zobaczyć potęgę dwóch z trzech moim zdaniem najsilniejszych drużyn Świata tego sezonu (doliczam Chelsea, mimo znaczącego spadku formy w ostatnich meczach), liczę na tonę zwodów, świetne zagrywki i co najmniej trzy bramki.
Do rzeczy...
Obstawię mecz standardowo już na Betsson.
Kurs: 2.10 / 3.50 / 3.45
Ilość wydarzeń do obstawienia: 155 (!!!)
Zapłacę: kuponem paysafecard
Ostatnie spotkania Barcelony: 3:0, 8:0, 3:1 (zwycięstwa, stosunek 14:1)
Ostatnie spotkania Realu: 4:0, 5:1, 1:0 (zwycięstwa, stosunek 10:1)
Ostatnie dwa lata w pojedynkach Barca vs Real: 2:0, 1:0, 6:2, 2:0 (same zwycięstwa Barcelony)
W kategorii ostatnio osiąganych wyników, jak również patrząc na ostatnie starcia tych ekip, dodając do tego fakt gry przy własnej publiczności, przewaga przechyla się na korzyść FC Barcelony. (Nie wtrącam się tu do wyników mających miejsce na więcej niż dwa sezony temu, gdyż wtedy były to już zupełnie inne drużyny. Na ewentualne krytyki dodam, że oczywiście wiem, iż przez wszystkie lata Real wygrał o sześć spotkań więcej niż ich rywale)
Prawdopodobne składy (wzór zaczerpnięty z primeradivision.pl):
Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Puyol, Abidal - Busquets, Xavi, Iniesta - Pedro, Messi, Villa
Real: Casillas - Ramos, Pepe, Carvalho, Marcelo - Khedira, Xabi Alonso - Di Maria, Ozil, Ronaldo - Higuain
W drużynie z Madrytu braknie na pewno Kaki, Fernando Gago i Ezequiela Garaya, wszystko wskazuje jednak na to, że trener Mourinho skorzysta z umiejętności Khediry i Higuaina, którzy zmagali się z drobnymi urazami. W przypadku Barcy sytuacja kadrowa wydaje się więc lepsza, tutaj więc ponownie zbierają malutki plusik.
Kilka informacji dodatkowych:
W tym sezonie Barca zawodzi u siebie (o ile można tak powiedzieć). Przegrała jeden mecz, jeden zremisowała. Na wyjazdach nie oddali za to ani jednego punktu. Pod tym względem to Real zgarnąłby ten wspomniany "mały plusik". Do atutu klubu z Madrytu możemy zaliczyć ilość oddawanych przez nich strzałów. Oficjalne statystyki mówią, że w tym sezonie Primera Division było ich już aż 187 (o 19 więcej od Barcy), to jednak ich rywale strzelają celniej (o dokładnie 10%). Obie ekipy grają bardzo dobrze w odbiorze (3/4 wszystkich piłek!). Co jednak jest warte napomnienia to skuteczna gra w destrukcji Realu. Piłkarze tego klubu zatrzymywali rywali niemal 600 razy, co przy 430 akcjach Barcelony robi różnicę. Duży plus na korzyść RM. Na koniec: Zarówno Real jak i Barcelona grają LEPIEJ w drugiej połowie spotkania, dlatego możemy stwierdzić, że więcej (stawiałbym, że nie jedyne) bramek padnie po 45. minucie.
W tym sezonie oba kluby strzeliły po 33 bramki. Drużyna Guardioli puściła ich jednak o dwie więcej, co wydaje się nie robi szczególnej różnicy, chociaż nie ma co ukrywać, że w takim meczu może to odegrać znaczącą rolę. Gdybym miał jednak odpowiedzieć na pytanie czy stawiłbym zakład "kto wygra": odpowiedziałbym - Barcelona. Ostatnie pojedynki drużyn, forma z ostatnich trzech spotkań oraz sytuacja kadrowa przechyla się na korzyść Dumy Katalonii. Powiedziałbym, że mecz skończy się wynikiem 2:1 bądź 3:2 - nie liczę na "radosny" pojedynek, ponieważ pod wodzą Mourinho Real zagra bardziej bezpiecznie niż otwarcie.

 

[jagr]

już jaką głupotą było kupono Mascherano

Głupotą jest twoja głupota,Javier gra co raz lepiej i z przyjemnoscią mogę patrzyc na jego gre to juz nie jest ten piłkarz z początku sezonu poczuł krew i chemie w zespole gra z meczu na mecz co raz lepiej o Ville raczej bym sie nie bał bo i on też zacznie strzelać.Mówisz że Barcelona straciła tak ?? ja ci chyba nie musze przypominać ile Real stracił na Latających Holendrach

 

[mooskal]

Mascherano przechodząc do Barcelony liczył się z tym, że na razie nie będzie za dużo grał. Osobiście dla mnie Mascherano jest o wiele lepszym zawodnikiem od Busquetsa. I prędzej czy później może wskoczyć do 1 składu bo umiejętnościami nie odbiega od młodego Busquetsa.
Co do meczu. Moim zdaniem będzie to najbardziej wyrównane Gran Derbi od 2 sezonów. I wcale nie stawiałbym tu na straconej pozycji ekipy Królewskich.
Pozycja bramkarza zdecydowanie na korzyść Realu. Widziałem parę spotkań w tym sezonie w wykonaniu Ikera i muszę przyznać że niewiarygodne sytuacje bronił. Jedyny błąd w tym sezonie popełnił w meczu z Milanem kiedy pośpieszył się i uznał że Ibra dośrodkuje aczkolwiek wyszedł z tego strzał. Po za tym gra rewelacyjnie.
Obrona jest porównywalna aczkolwiek dla mnie solidniej wygląda formacja Realu Madryt. Pique z Puyolem nie grają już tak rewelacyjnie w tym sezonie.
Villa, Pedro, Messi, Iniesta - Ronaldo, Ozil, Higuain i Di Maria.
ofensywa wygląda solidnie i jest wyrównana.
Cały czas mam w pamięci mecz Portugalia - Hiszpania gdzie to Portugalczycy rozjechali Hiszpanów i nawet jeżeli to było spotkanie towarzyskie to był to bardzo dobry wynik. W tamtym meczu Ronaldo robił co chciał z środkowymi obrońcami Barcelony.
Moim zdaniem najbliżej w tym spotkaniu do remisu aczkolwiek osobiście chciałbym aby góra była ekipa Mourinho. Przekonamy się o tym jutro

 

[havierx]

Ten mecz to 90'. Wszystko moze sie wydarzyc. Nie patrzcie na wyniki osiagane w poprzednich latach, gdyz nie sa miarodajne. W poprzednim sezonie niekwestionowanym zwyciezca byla Barcelona, wygrala pewnie oba mecze. Tak jak Barcelona dalej utrzymuje znakomity poziom tak tez Real jest zupelnie inny. No wlasnie, jaki? Taki mecz, ogromne napiecie, mnostwo napinek, wszystko to sklada sie na to, ze z godziny na godzine trudniej bedzie stwierdzic kto tak naprawde wygra. Kazda druzyna ma mnostwo atutow. Sprowadzenie do Realu Mourinho WRESZCIE zmienilo caly zespol na lepsze, poprawiona obrona (znacznie!), dobra gra w srodku pola no i atak, ktory jest badz co badz fenomenalny. A Barca? Barca gra ciagle swoje, wygrywa mecze posiadajac srednio pewnie ponad 70% pilke przez 90', ma Messiego, ktory potrafi sam wygrac mecz, sprowadzila Ville, ktory jest genialny i w moim odczuciu nie pokazuje wszystkich swoich umiejetnosci z racji bycia nr 2 w ataku, zaraz za Leo.
Ogladalem mecze zarowno Barcy jak i Realu w tym sezonie. Dwa inne style, dwa rownie skuteczne. Osobiscie bardziej wole gre Realu, ktora przypomina klasyczny styl grania w pilke czyli kiedy trzeba to sie bronimy (Carvalho i Pepe, mistrzowie), kiedy trzeba to atakujemy, kiedy trzeba to utrzymujemy pilke w srodku pola. A Barca? Mnie ich gra czasem nudzi, maja praktycznie ciagle pilke w srodku pola, setki podan, przerzuty z lewej na prawa... Z takim posiadaniem w teorii powinni byc bezkonkurencyjni, a jednak czasem zdarzaja im sie niespodzianki.
PODSUMOWANIE
Tak, jestem kibicem Realu od ponad kilkunastu lat, nie jestem jakims tam fanatykiem, po prostu od zawsze ich pilka podobala mi sie. Wreszcie graja spotkania w takim stylu, ze fajnie sie to oglada. Do Galacticos z 2000 roku troche im brakuje, ale sa na dobrej drodze. Co bedzie jutro? WSZYSTKO! Jezeli Christiano bedzie mial swoj dzien to strzeli decydujaca bramke, jezeli Barca dalej bedzie grac tak jak grala do Leo zdobedzie 3 punkty dla Katalonii. Mecz naprawde bardzo ciezki do wytypowania. Osobiscie licze na znakomite widowisko, sporo ladnych bramek i satysfakcje z ogladania meczu.
Moj osobisty typ, ktory pewnie zagram za 'jakies' pieniadze: X2
pozdrawiam! Hala Madrid!

 

[legionista880]

Kibic Realu - wypowiedzi kibica Barcy sa nieobektywne
Kibic Barcy - wypowiedzi kibica Realu sa nieobiektywne

po przeczytaniu kilku postow widze w wiekszosci z was pryszczatych nastolatkow, zrozumcie ze obaj macie racje nie ma tutaj, ze moja racja jest najmojsza a kto nie z nami ten przeciw nam...

kibic Realu powie ze obronaRealu jest lepsza od obrony Interu (ja uwazam ze nie) i tyle wiadomo ze bedzie bronil swoich i to samo jest w druga strona jakby Messi gral w Realu to bylby dla kibicow Realu najulubienszy ukochany jedyny i to samo w druga strone jakby placzek Ronaldo gral w Barcie to nagle z placzka bylby swietnym pilkarzem

ogarnijcie sie dzieciarnia

 

[puczi]

Wszystkie poniedziałkowe wydarzenia sportowe na pewno przyćmią derby Europy. Mecze pomiędzy Barceloną a Realem zawsze były interesujący i nie inaczej będzie w tym roku. Można powiedzieć, że takich derbów jakie szykują nam się w tym roku dawno nie widzieliśmy. Barcelona i Real w tym sezonie prezentują znakomitą formę zarówno w lidze jak i Lidze Mistrzów. Jako kibic Barcelony jestem przekonany, że wygra Duma Katalonii.
Jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów to i Barcelona i Real wygrały wysoko i zapewniły sobie awans do następnej rundy (Barcelona pokonała na wyjeździe Panathinaikos 3:0, natomiast Real wygrał również na wyjeździe z Ajaxem 4:0). Jeżeli chodzi o ligę, to w poprzedniej kolejce Barcelona rozbiła na wyjeździe Almerię 8:0, natomiast Real wygrał u siebie z Athletic Bilbao 5:1. Kolejnym ciekawym aspektem będzie pojedynek Messi vs Ronaldo. Obaj piłkarz w tym sezonie prezentują wyborną formę. W lidze Cristiano Ronaldo ma na swoim koncie 14 bramek, natomiast Leo Messi do siatki rywali trafiał już 13 razy. W tabeli Real ma tylko 1 punkt przewagi nad Barceloną. Trzeci jest Villarreal, który traci do Barcelony sześć punktów. Równie ciekawie zapowiada się pojedynek trenerski: Guardiola vs Mourinho. Dlaczego uważam, że wygra Barcelona, przede wszyskim dlatego, że podopieczni Guardioli są na fali. W tym sezonie Blaugrana przegrała na własnym boisku tylko raz. Ponadto Guardiola jeszcze nie przegrał w derbach z Realem. Cztery ostatnie pojedynki pomiędzy Barcą a Realem, kończyły się zwycięstwem Dumy Katalonii.

 

[darius010]

Ja nie jestem kibicem anie Realu, anie Barcy oraz nie lubię Hiszpańskiej LaLigi wiec postaram się być obiektywny :razz:

Za Realem przemawia Taktyka i to tyle, za Barcelona zorganizowanie, indywidualności, zgranie i własny stadion wiec rachunek jest chyba prosty .

José Mourinho najlepszy trener na świecie wielokrotnie zatrzymywał już drużynę Barcy w LM z innymi drużynami z tym ze czy w Chelsea czy w Interze miał do togo ludzi, zaraz mnie ktoś zacytuje i powie że Real ma bardzo dobry skład itp. ma i owszem ale nie ma piłkarzy którzy dadzą radę się bronić. Reale ma szanse przejść Barce w rozgrywkach w których jest system dwóch meczy. O Barcelonie nie ma sensu się długo rozpisywać jest w tej chwili po za zasięgiem Realu, praktycznie spotkanie to może wyglądać na kilka sposobów :
-Real się broni i strzel bramkę w końcowej części i wygrywa - mało realne
-Real atakuje strzela pierwszy bramkę na początku, Barca przejmuje kontrolę i zamyka Real w 16-stce Casillas i strzela 2/3 bramki wynik 3-1 dla Barcy
- Barca kontroluje spotkanie wygrywa 1-0/2-0

Dla mnie Barcelona wygrywa Typ:1