Everizon w jednym ze swoich postów napisał, że Dalembert nie potrzebuje 48% jakie statystycznie przyjmuja np. kolory. Zakładając, że proporcje między kolorami w końcu się wyrównają próbował ktoś z was grać da;embertem jednocześnie na dwa kolory. Wczoraj trochę pograłem tak for fun. Nie czekałem na minima tylko stawiałem od razu na obydwa kolory w przypadku przegranej odejmując a w przypadku wygranej dodając jeden żeton. Raz udało mi się dojść z 1000 do 1400 zaczynając od 1 na każdym polu. Z kolei innym razem spłukałem się też bo różnica między kolorami była tak duża.
Czy waszym zdaniem granie na dwa kolory ma sens a jeśli tak to czy większy sens niż na 1 ?
Próbowałem grać też na tuziny dalembertem, też od razu bez czekania na minima. Grałem na jeden lub dwa za każdym razem w przypadku przegranej podwyższając o jeden żeton. W przypadku gry na jeden bankroll efektownie potrafił się piąć w górę ale i ryzyko było większe bo średnio w 2 na 3 rundach dodawałem jeden żeton.
Ktoś napisał też że w przypadku ruletki live wyrównanie proporcji w np. kolorach następuje po kilkudziesięciu spinach a w ruletce online trwa to często dłużej. Czy ktoś z was próbował grać dalembertem live tylko też obstawiając od razu bez czekania na minima i ciągnięcie do końca aż do wygranej ?
Co do grania na dwa kolory jednocześnie mi się wydaje że w przypadku niekorzystnej serii na jeden kolor np. ten drugi częściowo amortyzuje nam straty nawet jeśli zejdzie do 1 i daje tylko jeden żeton zysku z kręcenia tzn. ja grałem tak że jak kolor spadł do 1 to obstawiałem cały czas 1.
Co myślicie o graniu na dwa kolory jednocześnie dalembertem ? Wydaje się to trochę absurdalne ale skoro na jeden działa czemu nie użyć dwóch naraz. Jedyny minus to taki że trzeba grać cały czas bez czekania na minima.
Czy waszym zdaniem granie na dwa kolory ma sens a jeśli tak to czy większy sens niż na 1 ?
Próbowałem grać też na tuziny dalembertem, też od razu bez czekania na minima. Grałem na jeden lub dwa za każdym razem w przypadku przegranej podwyższając o jeden żeton. W przypadku gry na jeden bankroll efektownie potrafił się piąć w górę ale i ryzyko było większe bo średnio w 2 na 3 rundach dodawałem jeden żeton.
Ktoś napisał też że w przypadku ruletki live wyrównanie proporcji w np. kolorach następuje po kilkudziesięciu spinach a w ruletce online trwa to często dłużej. Czy ktoś z was próbował grać dalembertem live tylko też obstawiając od razu bez czekania na minima i ciągnięcie do końca aż do wygranej ?
Co do grania na dwa kolory jednocześnie mi się wydaje że w przypadku niekorzystnej serii na jeden kolor np. ten drugi częściowo amortyzuje nam straty nawet jeśli zejdzie do 1 i daje tylko jeden żeton zysku z kręcenia tzn. ja grałem tak że jak kolor spadł do 1 to obstawiałem cały czas 1.
Co myślicie o graniu na dwa kolory jednocześnie dalembertem ? Wydaje się to trochę absurdalne ale skoro na jeden działa czemu nie użyć dwóch naraz. Jedyny minus to taki że trzeba grać cały czas bez czekania na minima.