rell
Użytkownik
Tu co przyznam rację fakt przesadziłem z tym stwierdzeniem ale patrząc na ich mecze to rozumieją się i co raz to lepiej wygląda tylko u nich widzę 1 błąd oni nie chcą wchodzić mając czysty kosz a wolą z dystansu rzucać co nie raz nie wychodzi gdy mają po 2 kwartach statystyki 2/11 za 3 oni dalej brną i dalej próbują to ich gubi najbardziej, zgranie to przede wszystkim czytanie gry szukanie siebie nawzajem oszukanie defensywy drużyny przeciwnej by znaleźć czysta pozycję pod koszem a Siena potrafi tym składem co teraz jest dużo się zmieniło w Sienie to fakt ale nie mów co było przedtem a co teraz jest Siena tym składem jest w stanie wygrać ze wszystkimi bo są nie przewidywalni a pisząc że ich gra wygląda marnie to nie jest na miejscu wg mnie.???? ???? ????
Na tym mozna zakonczyc dyskusje... ale dodam swoje zdanie zeby tylko nie wysmiewac tej glupoty.
Siena to jest NAJMNIEJ ZGRANA druzyna w CALEJ Eurolidze. Po poprzednim sezonie zostal zmieniony prawie caly sklad i sztab szkoleniowy. Zostal tylko Hacket i Ress.
Odeszli: Mario Kasun, Matt Janning, Marco Carrretto, Dionte Christmas, Marcelus Kemp, Viktor Sanikidze, Bobby Brown, Kristjan Kangur, Aleksander Rasic, Benjamin Eze, David Moss.
Brown mozg druzyny najlepszy strzelec, Moss i Sanikidze pierwsza piatka, Kangur solidny z lawki i tak mozna pisac. Ogolnie odeszlo 11 znaczacych graczy. Rotacja nie z tej ziemi.
Przyszli: Eric Green, Josh Carter, Othello Hunter, Taylor Rochestie, Spencer Nelson, Jeff Viggiano, Ben Ortner i Kim English. Oporcz Daniela i Tomasa reszta zkilka tygodni temu zobaczyla siebie po raz pierwszy. No to zgranie kosmiczne. Juz nie wspomne, ze Hunter ostatnio zenujace ligi, Taylor pod forma, Jeff nie zmniescil sie w skladzie AJ, Green i Kim graja 1 raz w europie.
Po co pisac takie glupoty i wporwadzac innych w blad... do tego zmiana trenera sztabu, mysli szkoleniowej wszystkiego. Calkiem nowe budowanie zespolu.
I też nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc to że Siena grała jakąś tragedię ostatnio z Malagą bo widać było że dużo lepiej rozgrywali niż wczesniej z Zieloną Górą czy z Grekami.
To moje zdanie mówię jeśli od samego początku Sienie będą wchodzić rzuty z dystansu to mogą wygrać jak dla mnie mecz wyrównany bo Turki też nie grają czegoś nad zwyczajnego co prawda ostatnio był szpital co w Bayernem wygrali ale też można powiedzieć że to nie Gala zagrało jakiś super mecz a Bayern zagrał tragicznie.