Dramat. To jest tragedia mieć takiego trenera jak Griszczuk. 3 mecze na wyjazdach przegrywamy w samych końcówkach przez głupotę szkoleniowca (Bułgaria -4,
Portugalia -1,
Belgia -3). Po raz kolejny nie rozumiem jego taktyki albo właściwie to jej brak. Ja w boxscore widzę, że on to praktycznie ma w składzie tą 11 a grał 6. Gortat grał 38 minut, Lampe 34, Kelati 34, Koszarek 33, Berisha 30. Jedynie Majewski grał normalnie bo 18 minut a reszta Dylewicz 6, Hrycaniuk 2, Chanas 5. Nie wiem po co on ściągał do kadry Kostrzewskiego, który i tak nie zagrał minuty. Białek też miał dobry sezon u nas w
PLK to też nie zagrał chyba w żadnym meczu o ile sie nie mylę. Skoro widział, że Szubarga ma kontuzję to trzeba ściągnąć jakiegoś PG a nie dwóch SG czyli Chanasa i Kostrzewskiego. Ale nawet co z tego, że ich powowłał jak grała ciągle ta 6-7 graczy. Dla przykładu najdłużej grającym koszykarzem w Belgii był Hervelle 30 minut. Totalny kretynizm. Zero taktyki na ostatnie minuty. Griszczuk bierze czas na 1.15 minuty do końca i nikt nie wie kto ma rzucać. Kiedy był jakiś wysoki run to Griszczuk czeka dalej i po kolejnych punktach czy stratach bierze dopiero czas. Nawet komentatorzy w
tv mówią, że będzie time-out dla naszej drużyny po czym okazuje się, że pan Griszczuk tego nie robi. przypominało mi to wręcz postawę Borkowskiego co nic nie robi i tylko krzyczy na chłopaków.
Nie ma taktyki. Zmęczony Gortat i lampe sami muszą wypracowywać sobie pozycję a kiedy kończy się czas to są jakieś nieprzemyślane rzuty z dystansu i to nie ważne czy dany zawodnik ma dzisiaj dzień czy nie to rzuca ten kto akurat ma piłkę w rękach. Ostatniej akcji też kompletnie nie rozumiem. Nigdy nie widziałem w profesjonalnej koszykówce aby koszykarz przy 10 sekundach do końca spotkania i -3 wchodził pod
kosz i liczył na 2+1. Tym bardziej, że był 1 on 1. Wpadnie to wpadnie a nie to nie. Ale przynajmniej byłaby szansa przy rzucie za trzy. A tak to na co liczył, że zmęczony Gortat i Lampe co grają całe spotkanie powalczą na zbiórce po drugim rzucie wolnym? Nie rozumiem tej dycyzji.
Teraz to nic nam to już nie da, że Griszczuk powiedział, że miał bardzo dobre warunki do pracy. I porażkę bierze na siebie. Jak weźmie to niech czym prędzej poda się do dymisji. Jak jest mądry to tak zrobi. Chyba sam widzi, że nie nadaje się jako trener na poziom europejski. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Najgorsze wypowiedzi były Ludwiczuka w trakcie eliminacji, że wierzy w trenera i nawet myśli nad tym aby przekonać go do rezygnacji z funkcji trenera w Anwilu i aby Griszczuk jeździł na jakieś campy i staże w klubach europejskich czy stanach. To ja się pytam. To ma być dobry trener, który z repreznetacją ma odnieść sukces czy on się tutaj ma uczyć na reprezentacji? Urlep 4 lata temu nie miał gwiazd i graliśmy w okrojonym składzie. Wprowadził nas na
Eurobasket 07. Teraz Griszczuk miał Gortata i Lampe tylko kontuzje zatrzymały Ignerskiego i Szewczyka no i w trakcie meczy Szubargę i Chylińskiego ale to przy powołaniach mógł brać pod uwagę. Awansu nie ma.
Jeśli trenerem nadal będzie Griszczuk to nie wiem co to z nami będzie. Potrzeba nam koniecznie jakiegoś trenera na europejskim poziomie. Wiem, że nie możemy liczyć na jakieś wielkie gwiazdy no ale chyba rynek jest na tyle szeroki, że nie trzeba brać wszystkich co aktualnie trenują albo trenowali zespoły w polskiej lidze. Może Saso Filipovski? Zobaczymy. Ale jeśli Griszczuk dalej będzie nas trenował za rok w tych eliminacjach dodatkowych to nie mamy szans na awans.
edit: @skilorrPL awans uzyskały automatycznie zwycięzcy grup i 2 najlepsze z drugich miejsc czyli: Czarnogóra,
Wielka Brytania,
Belgia, Macedonia i
Izrael. Wszystkie pozostałe zespoły a jest ich 10:
Polska,
Włochy,
Łotwa,
Finlandia, Ukraina, Bośnia i Hercegowina, Węgry, Bułgaria,
Polska, Gruzja i Portuaglia zagrają w przyszłym roku w dodatkowych eliminacjach z których wyjdzie tylko jeden zespół. Będzie ciężko. Utworzone będą 3 grupy dwie po 3 zespoły i jedna 4 i zwycięzcy tych grup zagrają ze sobą o awans na
Eurobasket 2011. Mamy szansę. Ale nie z tym trenerem!