Niech Twoim zdaniem Turow zdal kartkowke na plus, moim zdaniem nie. Potrafisz sie z tym pogodzic? Jesli uwazasz, ze strefa rozlozyla na lopatki Dexie to oznacza, ze Ty nie zdales kartkowki. Mysle ze ciezko napisac wieksza glupote o tym meczu. To Dexia wygrywala i prowadzila gre. Zawalili atak przez swoje pudla i Turow doszedl. Slimak tu nie ma nic do rzeczy, jesli cos robil to przeciwko swoim. Ciebie naprawde nie rusza 50-75 z Budu czy udajesz? Pojechali do sredniakow i nie sa w stanie rzucic 50 oczek a Ty mowisz ze jest ok? Ogarnij sie chlopie. To kompromitacja Turowa ogromna. Winnicki postawi strefe i Dexia powie "o kurde ale nas zaskoczyl nie wiemy co zrobic chyba przegramy ale dol". Budu nie potrafi wygrac nawet z tragicznym zespolem Siroki, -30 z Cedevita tez robi wrazenie. Strach sie bac ale spoko Jacus w rewanzu postawi strefe tak? Cudo.
Rozumiem, że to do mnie, a nie do masterp, bo ja pisałem o sprawdzianie i kartkówce.
Czy zawsze jeśli mam przeciwne zdanie do twojego, to musisz odpowiadać takim aroganckim tonem?
Ja wiem, że ty masz 'uczulenie' na Turów i pewnych kwestii nie odbierasz, pewnie nie docierają. Ok. Jakoś nie ruszyło mnie 50 punktów w Podgoricy, to co pisałem w analizie. Zatem jak możliwe, że skoro średniakom rzucili 50 punktów, to najlepszej drużynie w grupie rzucają 68 punktów? Jestem ciekawy twojej teorii, jak to się mogło stać.
Alba wykorzystywała okrutnie, gdy center schodził do podwojenia. Wtedy Alba momentalnie odnajdowała swojego zawodnika spod kosza. Takich akcji najwięcej było w I połowie i były głupie straty. Bodaj pod koniec IIIQ Turów w ataku miał 4-5 akcji nie zakończonych koszem. Alba budowała przewagę. Turów zacieśnił obronę i Alba potrafiła mieć takie straty jak w
PLK, że oddawali piłkę wprost w ręce zawodników lub podawali w trybuny.
-30 z Cedevita? Widziałaś w ogóle, że to był pierwszy mecz na wyjeździe inauguracyjny w LA? Ekipy na swoje obrony wchodzą w różnych etapach sezonu. Specyfikiem tamtejszych lig jest, że mają bardzo mocny przygotowujący fizycznie obóz przedsezonowy.
A gdy mierzysz się na otwarcie z Cedevita na jej hali, gdzie trenerem jest Drazen Anzulowic, który ma pod sobą Warrena, Drapera, Car i Smodisa, to mnie nie dziwi te -30. W ogóle! Szczególnie ta dwójka sporo znaczy.
Dziwi mnie, że nadal tak się bronisz, w bardzo dziwny sposób i przywołujesz wyniki z początku sezonu... Opisujesz, to wszystko , tak jakby teraz Anwil miałby się bać ŁKSu w rewanżu... A porażka Barcelony z Getafe na wyjeździe miałaby zwiastować, że Barca musi wymienić zawodników.
Ciężko ci patrzyć obiektywnie na grę Turowa, bo ty już ostro powiesiłaś na nich hak w poprzednim sezonie, szczególnie w PO, gdzie Trefl był dla ciebie murowanym kandydatem, który miał powieść Turów do zera... Ta drużyna nie będzie grała nigdy widowisko jak Real, czy Barca... Ja rozumiem, jedni nie znoszą jednego zespołu, drudzy innego. Ja nie lubię najbardziej Anwilu i Prokomu w
PLK, a ostatnio grałem na Anwil, bo musieli się odbić i miałbym patrzyć na ostatni wynik i bać się, bo przegrali ostatni mecz z Siarką? W obstawianiu nie chodzi o lubi- nie lubi. Trzeba się przyglądać na potencjał zespołu i formę zawodników, którzy stanowią o jej sile. W obronie stanowi cały zespół Turowa. W ataku jest ich kilku, choć tak na prawdę każdy może zaskoczyć. Mielczarek np. dobrze radził sobie w obronie w Berlinie, co mnie zaskoczyło pozytywnie i miał bodajże 2 bardzo ważne zbiórki w ataku.
To pochodzi powoli już pod walkę z wiatrakami, bo ty nie chcesz na siłę dostrzegać nic w tym zespole i te 50 punktów z Buducnostem było dla ciebie jak na zbawienie. 68 w Berlinie, to czego przypadek? Zlekceważenia, czy tego, że Alba słabo broniła?
Najdziwniejsze, że jeśli mam odwrotne zdanie, to zaraz lecą dziwne teksty w moją stronę, gdzie ja skupiałem siię na meczu, a ty bardziej, aby mi dokopać tekstami. Następnym razem proszę cię - skup się na samym meczu.
Winnicki postawi strefe i Dexia powie "o kurde ale nas zaskoczyl nie wiemy co zrobic chyba przegramy ale dol"
Właśnie strefą w ostatnich 2 minutach Turów zatrzymał Dexie. Popełniali błąd 24s, ale ty pewnie znajdziesz wymówkę, że Dexia grała na czas. A takie teksty, co zacytowałem, to kompletnie nic nie wnoszą, które ty piszesz...
. Ciebie naprawde nie rusza 50-75 z Budu czy udajesz? Pojechali do sredniakow i nie sa w stanie rzucic 50 oczek a Ty mowisz ze jest ok? Ogarnij sie chlopie.
Tak jak pisałem w analizie. Po kilkunastu godzinach , po zaciętym z dogrywką lecieli do Czarnogóry, gdzie spotkali się z żelazną obroną. Ewidentny dołek nastąpił po Treflu. Potwierdzony w Czarnogórze oraz na własnym parkiecie porażka na własne życzenie z Czarnymi.
W takim razie, wpadki Trefla z Siarką, Anwilu z Siarką, to po prostu rozluźnienie tych pretendentów, czy czego to była oznaka?
Jedna ekipa notuje zwyżkę formy, druga dołuje. To jest sport. Z takich porażek, gdzie rzuca się tylko 50 punktów, trzeba wyciągnąć wnioski. Gdyby, to był zespół bez charakteru i woli walki, to by nie potrafili z tego wyciągnąć żadnych wniosków. Każda porażka jest nauczką.
I tak jak pisałem przed meczem, te 50 punktów wcale mnie nie zraziło, bo w tym zespole jednego każdy może być pewien - walki. Turów był bez jaj, gdy przechodzili zmiany wewnątrz struktur, a we wspomnianym sezonie na ławce był Obradovic - Urlep, a pod sobą miał Loyda, Graya, Wójcika, którzy tylko liczyli na siano... To była najgorsza ekipa, która się mogła trafić, bo nie miała takiej woli walki jaką posiada zespół Winnickiego , a wcześniej Filipovskiego.
Turów jest mocniejszy niż w poprzednim sezonie, bo ma wyrównany i szeroki skład. Ma wartościowych zmienników na każdą pozycję. W poprzednim cały czas klepał Thomas, który był bardziej combo niż prawdziwym PG.
Teraz Turów ma prawdziwego PG - Moore'a, który woli podawać i znacznie więcej widzi na boisku od Thomasa, bo skupia się tylko na podaniach.
Wracając do samego meczu w Berlinie, to dla mnie dobrym rezultatem byłoby -10 i tak się sprawdziło. Zawodnik Alby równo z syreną kończącą mecz trafił za 3 i to dało -11. Identyczna sytucja była na koniec 2Q, gdzie bodajże Schultze również z dystansu trafił równo z syreną. Alba miała w trakcie trwania kwarty łącznie ok. 5 takich akcji, że kończyli pod presją obrony rzutem w ostatniej sekundzie akcji.
Jeśli w pomalowanym będzie lepsza pomoc i komunikacja, to Turów nie stoi na straconej pozycji w rewanżu. Jednak Alba, to za bardzo doświadczony zespół, by dała się podejść, w takim meczu, bo to jest zespół z potencjałem na grę w Eurolidze, a już na pewno w EC powinni też zajść wysoko, dlatego mnie osobiście cieszy postawa Turowa w Berlinie, bo nie pękli, gdy Alba odskoczyła pod koniec IIIq na bodajże 16 punktów. Turów wtedy skupił się w obronie i Alba popełniała łatwe straty, Turów grał na dobrej skuteczności w ataku i odrobili chyba do 9 albo 8 punktów.
Na ok. niecałe 2 minuty do końca Turów zdołał odrobić na -6, ale jeśli dobrze pamiętam, to Jackson, który próbował wchodzić pod
kosz stracił piłkę pod samą obręczą.
W sytuacji, gdy Buducnost pożegna Nikole do NBA i obecnie od miejsca 2-4 ekipy mają bilans 1-2, Turów nadal zachowuje szanse na wyjście z grupy. Wtedy będzie trzeba uwagę skupić głównie na największej indywidualności tego zespołu, byłego zawodnika Polpkau i reprezentanta Kanady - Jermaine Anderson. Ten zawodnik robił co chciał z obrońcami. W najbliższym rewanżu nie będzie już miał tak łatwo, bo nie wierzę, aby Turów złapał znowu taką zadyszkę jak po meczu z Treflem. Dlatego niech się lokaut kończy, to wtedy poznamy co znaczy Buducnost bez gwiazdy, czyli zawodnika z NBA.
Na prawdę, skupmy się na rzeczowych argumentacjach do spotkania, a nie , że w połowie twojej odpowiedzi są indywidualne wycieczki. One nie pomagają nikomu przed meczem.
Te -11, to dla jednych spora przewaga, a dla drugich coś sugerująca.
Z tego co wiem meczu w
TV nie było. Po meczu rozmawiałem z kilkoma kibicami Alby i byli zaskoczeni postawą Turowa. Chwalili zespół. Przede wszystkim za to, że przy tym jak Alba tak odskoczyła, to Turów postawił cięższe warunki.
-11 z Berlina zamazuje nieco obraz spotkania. Alba trafiała na prawdę z bardzo trudnych pozycji. I przede wszystkim błąd wysokiego, gdy pomagał w obronie, zostawała luka i stracili przez takie akcje ok 10. punktów. Bardzo dużo jak na taki zacięty mecz.
Przed meczem pisałem.
Dla Ciebie jest żałosny co sezon, a przez kilka sezonów z rzędu walczy o mistrzostwo... Jeśli znowu na wyjeździe dostaną ok 20 punktów, to ok - zwrócę honor. Przed meczem mówię stanowcze nie, takim wracaniem i opieraniu się na takim słabym meczu, bo Turów często tracił koncentrację w meczu i to była ich słaba strona i na pewno mecz w Podgoricy nie pokazuje ich możliwości w pucharach.
Pozdrawiam