2,7K
polon83
Użytkownik
Zgadzam się z
K
ksaweryiksinski0. Polityka potrafi w sposób wybitnie negatywny wpływać na człowieka. Tym bardziej jeśli mamy do czynienia z tak zdemoralizowaną klasą polityczną. To jest trucizna, którą karmi się ludzi.
Jaką daje niby przewagę? Jaką konkretnie będę miał korzyść z faktu, że się dowiem, że pan X który jest politykiem, zrobił jakąś aferę i np. zgarnął w nieuczciwy sposób jakąś kasę? Co pozytywnego taka wiedza o tym zdarzeniu miałaby mi dać? Bo chyba nie masz na myśli aby go naśladować? Jedyne co może mi ta wiedza dać to chyba tylko negatywne emocje że coś takiego miało miejsce, a nie powinno bo i tak nie mam wpływu na tę sytuację. Nie dostrzegam nic pozytywnego w tym, że posiądę wiedzę o tym, że polityk X zrobił jakąś aferę. A skoro tak, to nie widzę powodu aby otaczać się negatywnymi informacjami i tym samym szkodzić swojemu zdrowiu.
A gdzie znajdziesz prawdę, skoro jest tyle różnych manipulacji treścią w różnych przekazach? Te same treści mogą być w tak różny sposób przedstawiane że tworzy to chaos informacyjny, do tego różne fake newsy, do tego nierzetelni dziennikarze, różni karierowicze, różne naciski, co i jak przedstawić widzowi lub czytelnikowi, itd... Masa różnych czynników, które wypaczają albo wręcz zakłamują rzeczywistość. Gdzie tu miejsce na prawdę?
Ale chcesz wykorzystywać te negatywne scenariusze? Mało to ludzi którzy je wykorzystują i krzywdzą tym innych?
