Choć sprzed 10 lat, ale wciąż warta przypomnienia wypowiedź naszego byłego reprezentanta Joachima Marxa , na temat organizacji szkolenia młodzieży we Francji:
http://www.sport.pl/sport/1,65026,2922690.html
oraz:
"Poniżej przedstawiam testy sprawności specjalnej stosowane w Szkole Mistrzostwa Sportowego we Francji, gdzie jednym z pracowników naukowych jest znany przed laty w naszym kraju Joachim Marks, kiedyś grający w Ruchu Chorzów były reprezentant Polski.
Testy stosowane w SMS we Francji
I. Test oceny techniki specjalnej: 1. Żonglerka: prawa noga (100 razy), lewa noga (100 razy), na przemian prawa-lewa (100 razy), głową (100 razy), udem (50 razy). 2. Żonglerka w ruchu (30 m) 3. Podania na szerokości boiska (20 razy) 4. Prowadzenie piłki i slalom (20 m) 5. Rzut wolny i rzut karny (10 razy) 6. Rzut rożny (20 razy) 7. Uderzenie piłki (podanie na głowę długie) (20 razy)
II. Test sprawności fizycznej: 1. Bieg 4 x 10 metrów 2. Bieg 40 metrów 3. Wyrzut piłki 2 kg zza głowy (w metrach) 4. Wieloskoki (5) pod rząd z miejsca (w metrach) 5. Wyskok dosiężny (w cm) 6. Luc Leger (20 m). Jest to test wytrzymałości. Polega na tym, że na długości 20 m biegamy tam i z powrotem w odpowiednim czasie. Czas pokonania 20 m stale się zmienia, gdyż jest określany sygnałem, którego częstotliwość stale się zmienia. Zawodnik, który nie pokona 20 m przed usłyszeniem sygnału odpada z konkurencji (testu).
III. Test medyczny: 1. Gibkość 2. Pomiar tkanki tłuszczowej 3. Badania siły mięśniowej (CYBEX) specjalny aparat 4. Prognozowanie wzrostu na podstawie zdjęcia Rtg można określić jaki zawodnik będzie miał wzrost.
IV. Test psychologiczny: QPS opracowany przez E. Thill (w formie dla młodzieży) kwestionariusz osobowy dla sportowców."
...............
P.s: będąc przy Joachimie Marxie , to słynna jest jego "wypowiedź" słyszana dzięki mikrofonowi przez dziesiątki tysięcy telewidzów w Polsce - gdy w czasie meczu Pucharu UEFA Ruch Chorzów - Feyenoord wiosną 1974 roku, wchodzący na boisko zawodnik rezerwowy podbiegł do niego i przekazał mu jakieś zalecenia trenera, mówiąc do Marxa: trener coś tam coś tam... , na co zdenerwowany tymi zaleceniami Marx szykujący się do wyrzucenia piłki z autu i stojący tuż obok mikrofonu odpowiedział mu: "
trener , trener - ********** !"