W nawiązaniu do powyższego postu:
Doniesienia jakoby Paul Scholes miał wznowić swoją karierę, by pomóc będącemu z kryzysie Manchesterowi United okazały się prawdą. Były reprezentant Anglii podpisał z Czerwonymi Diabłami umowę obowiązującą do końca obecnego sezonu.
Informacja ta pojawiła się zaledwie na godzinę przed spotkaniem trzeciej rundy Pucharu Anglii pomiędzy United a Manchesterem City, wiadomo jednak już, że 37-latek zasiadł na ławce rezerwowych.
Scholes oficjalnie zakończył swoją karierę latem, jednakże przedłużające się urazy Toma Cleverley'a oraz Darrena Fletchera skłoniły go do zmiany decyzji i zaskakującego powrotu.
- Paul Scholes dołączył do końca sezonu do zespołu Manchesteru United po tym, jak Sir Alex Ferguson przekonał go do zmiany decyzji o emeryturze z końca obecnych rozgrywek - brzmi oficjalne oświadczenie klubu. - Zasiądzie on na ławce rezerwowych podczas spotkania trzeciej rundy Pucharu Anglii z Manchesterem City.
Ferguson wyraził wielkie zadowolenie ze zwiększenia swoich możliwości ustawianiu zespołu przy jednoczesnym pozyskaniu tak doświadczonego gracza.
- To fantastyczne, że Paul zmienił swoją decyzję - stwierdził Szkot. - Zawsze smutno jest patrzeć, gdy wielki gracz kończy karierę, zwłaszcza gdy robi to przedwcześnie. Wciąż znajduje się on w wyśmienitej formie i wspaniale jest mieć do z powrotem - zakończył.
- Jasne jest, że od czasu, gdy zakończyłem karierę tęsknię za grą. Jestem zachwycony, że menadżer wciąż czuje, iż mogę coś wnieść do zespołu i już nie mogę doczekać się starań, by przybliżyć ten wielki klub do sukcesów - to z kolei wypowiedź samego Scholesa.
Źródło