>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Dyskusje, newsy, ciekawostki świata żużlowego

N 149

nati1234

Użytkownik
Dzika karta na GP Nowej Zelandii Jason Bunyan śr biegowa 1,315 w Premier league... równie dobrze mogli tego dzikusa dać Łukaszowi Kretowi... (z szacunkiem do niego)
Już widze te H2h Ljung/Hansio - Bunyan +3,5 1,10 - 3,50
 
B 41,5K

bosky

Użytkownik
no to szczerze mowiąc przy takich kursach na Ljunga grałbym Bunyana ???? Bo jakoś trudno mi uwierzyć, że Szwed zdobędzie choćby 4 punkty. ????
ps: w Terrenzano masz Carpanese itp. wojowników i nie marudzisz. ???? Inna sprawa, że dziwne, że tacy zawodnicy dostają szansę, a Polakom DK były w ubiegłym sezonie odbierane dwukrotnie.
 
power30 18K

power30

Forum VIP
Kenneth Bjerre w nadchodzącym sezonie będzie reprezentował barwy Betard Sparty Wrocław! Jak informuje oficjalna strona internetowa wrocławskiego klubu, Duńczyk doszedł do porozumienia z działaczami w kwestiach finansowych i podpisał aneks do umowy. Klub z Dolnego Śląska ma w tej chwili w swoich szeregach dwóch uczestników cyklu Grand Prix. W Betard Sparcie startował będzie bowiem też Fredrik Lindgren.
za: sfakty.pl

No to we Wrocławiu robi się ciekawie. Ciekawe jak na tą wiadomość zareaguje &quot;Fredka&quot;? Duńczyk zagwarantuje lepszą zdobycz punktową od Szweda.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Chcąc drugi raz wygrać cykl Grand Prix Tomasz Gollob zrzucił dwa kilogramy, wracając do wagi z 2010 roku. Kiedy Tomasz Gollob zdobywał złoty medal mistrzostw świata, ważył 63 kilogramy.
W ubiegłym roku był cięższy – miał 65, aczasami nawet 65 i pół kilo. Przy wzroście 180 centymetrów to oczywiście bardzo mało. Jednak po wprowadzeniu nowych tłumików osłabiających moc silnika, okazało się i tak zbyt wiele.

– Trudniej jest rozpędzić motocykl z nowym tłumikiem jadąc po zewnętrznej części toru. Dlatego musiałem coś zrobić. Zrzucenie wagi było najprostszym wyjściem i... w zasadzie jedynym – tłumaczy nam Gollob.

Figura jak u modelki
– Ciągle staram się dbać o linię. Czasami żartuję sobie, że mam figurę jak modelka. Lecz to dobrze, bo nie wyobrażam sobie, bym kiedyś ważył sto kilogramów – przekonuje Gollob. Z drugiej strony, w odchudzaniu trzeba zachować umiar. Na pewno nie zamierzam eksperymentować. Dziś czuję, że te63 kilogramy, to jest dolna granica. Gdybym zszedł niżej, byłbym nie do życia. Straciłbym całą energię, a ona jest mi potrzebna do rywalizacji z przeciwnikami. Zresztą, zaraz po sezonie dołożę z powrotem te dwa kilogramy. Trochę tłuszczyku na zimę się przyda – żartuje Gollob, który w dzieciństwie przepadał za czekoladą i, jak sam mówi, było to po nim widać. Dzisiaj rzadko sięga po słodkości, choć jego znajomi przekonują, że ciągle zdarza mu się zjeść całą tabliczkę za jednym zamachem.

W nowy sezon mistrz świata wchodzi z wielkimi nadziejami. Niedawno stanął przed lustrem i samemu sobie obiecał, że przed każdym turniejem Grand Prix da z siebie maksa. Przed rokiem miał problem z wykrzesaniem dodatkowych pokładów energii.

Nie było gdzie trenować
– Obietnica została złożona, a teraz chodzi tylko o to, żeby omijały mnie kontuzje. I żeby plan, który sobie założyliśmy, wypalił. Ten sezon zaczyna się inaczej niż wcześniejsze. Na pierwsze zawody do Auckland jedziemy w ciemno. Tej zimy przejechałem wiele kilometrów na motocrossie, ale żużlowych treningów za wiele nie odbyłem. Mam jednak zaplanowane jazdy na torach w Gnieźnie, Gorzowie i być może także w Bydgoszczy. Jednak treningi to nie to samo co ściganie się z rywalami. Nie ma okazji porównania możliwości, przez co nie sposób precyzyjnie ocenić własne możliwości – wyjaśnia nasz żużlowiec.
Czyżby znów moda na &quot;anoreksję&quot; wśród czołówki?
Źródło : http://zuzel.przegladsportowy.pl/Zuzel/Tomasz-Gollob-chce-wygrac-Grand-Prix-na-zuzlu,artykul,132534,1,985.html
 
benek_27 4,5K

benek_27

Forum VIP
Co sądzicie o GP na Stadionie Narodowym :?:
Osobiście uważam, że Warszawa - miasto bez tradycji żużlowej - nie powinno zarabiać na stadion poprzez żużel... Teraz jest &#39;moda&#39;, bo Polacy odnoszą ogromne sukcesy, stąd zainteresowanie organizacji GP w Warszawie. Wrocław, Toruń, ZG, Gdańsk, Bydgoszcz, Leszno - oczywiście. W tych miastach zainteresowanie żużlem nigdy nie spadnie. Oby im ten pomysł nie wypalił.
 
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Beznadziejny pomysł moim zdaniem.Mamy w Polsce dość stadionów żużlowych przecież. Witkowski liczy tylko na łatwy zarobek,no i przy okazji włazi w dupę kolesiom z FIM i BSI-którzy chcą &quot;popularyzować&quot; żużel w wielkich miastach. Tyle,że na takie GP jakieś 80% ludzi zjechałoby spoza stolicy.A jak już będą jednak organizować ten żużel na SN,to marzy mi się bojkot kibiców i świecący pustkami obiekt;)
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Ja jestem jak najbardziej za. W tej chwili wizytówką cyklu jest GP Wielkiej Brytanii na Milenium Stadium w Cardiff. Narodowy mógłby to zmienić. Raz, że stadion nowocześniejszy, dwa miasto większe i jest to centrum biznesu w tej części Europy. Promocja żużla niesamowita. Ale trzeba wynegocjować takie warunki, by nie napchać kabzy &quot;krawaciarzom&quot; z BSI. Oni i tak dostają wielkie pieniądze na organizacje turniejów w Polsce. Zyski powinny pójść na rozwój żużla w Polsce. Będzie o to trudno, bo niejeden sponsor wyłoży wielką kasę by runda ta została nazwana jego brandem. Dlatego BSI/IMG naciska na WWę. Ale ja i tak się cieszę. Dostać bilety na GP w Polsce nie jest łatwo. Stadiony są małe. Jest dostępnych mniej niż 20 000 biletów, w Toruniu nawet mniej niż 15 000 (bo przecież swoją pulę ma BSI) Narodowy jest w stanie sam zarobić na te 3 mln za koncesje jaką kupił Gorzów.
Falubaz na MotoArenie? Czy to możliwe? :razz:
Niemożliwe ????
 
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
@ Jacques-jeśli będziesz miał problem dostać bilet na GP w Toruniu bądź na półfinał DPŚ w Bydgoszczy-wal śmiało do mnie na PW z odpowiednim wyprzedzeniem-oczywiście po cenie nominalnej,bez haraczy-nie jestem z BSI;)

A co do GP na SN-brzmi pięknie,bo byłaby duża publika.Ale powtórzę-kieszenie napcha sobie przy okazji grupa działaczy z PZMot oraz kolesie z BSI .Pieniądze z zysku na rozwój żużla w Polsce? Oj chyba za dużo w wirtualu siedzisz kolego,że wierzysz w takie utopie;) pzdr
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Wielki rewanż w Gorzowie. 14 kwietnia mecz Polska - Reszta Świata

To będzie wielka gratka dla fanów czarnego sportu. 14 kwietnia w Gorzowie Wielkopolskim dojdzie do rewanżowego meczu żużlowego Polska - Reszta Świata. W zawodach wystartują największe gwiazdy polskiego i światowego speedway&#39;a. Mecz będzie okazją do rewanżu dla zagranicznych żużlowców za porażkę, jakiej doznała ich reprezentacja 16 października ub. roku w Toruniu. Wówczas, w podobnym pojedynku, Polacy wygrali 47:44.
Liderem biało-czerwonych był Tomasz Gollob, który uzyskał 12 pkt, a wśród rywali po 13 zdobyli mistrz globu Amerykanin Greg Hancock oraz Australijczyk Darcy Ward. Na piątkowej konferencji prasowej organizatorzy poinformowali, że reprezentację Reszty Świata poprowadzi sześciokrotny indywidualny mistrz świata Tony Rickardsson. W ekipie Szweda znajdą się Jason Crump (Australia), Greg Hancock (USA), Chris Harris (Wielka Brytania), Andreas Jonsson (Szwecja), Emil Sajfutdinow (Rosja) oraz juniorzy Darcy Ward (Australia) i Michael Jepsen Jensen (Dania).
Skład reprezentacji Polski nie został jeszcze ostatecznie ustalony przez trenera Marka Cieślaka. W piątek podano, że znajdą się w nim m.in. Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel i Krzysztof Kasprzak. Jak poinformował prezes KS Stal Gorzów (współorganizator imprezy) Władysław Komarnicki około 80 minutową transmisję z zawodów będzie można obejrzeć w programie 1 TVP, a ceny biletów będą niższe niż na mecze ligowe. Koszt organizacji imprezy to około 600 tys. zł. Podczas konferencji prasowej prezes Stali podpisał z wicemarszałkiem województwa lubuskiego Maciejem Szykułą list intencyjny ws. przekazania na ten cel 200 tys. zł z budżetu regionu. Taką uchwałę podjęli radni wojewódzcy na ostatniej sesji sejmiku.

Szykuła powiedział, że tak atrakcyjna impreza jest okazją do promocji regionu i popularyzacji sportu żużlowego, który w Lubuskiem ciszy się ogromną popularnością. Mecz Polska - Reszta Świata odbędzie się 14 kwietnia br., najprawdopodobniej rozpocznie się o godzinie 15.
 
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Żużlowcy bydgoskiej Polonii nie mają menedżera. Jerzy Kanclerz został odwołany

Jerzy Kanclerz nie poprowadzi już żużlowców beniaminka w rozgrywkach ENEI Ekstraligi. To efekt konfliktu z Marianem Deringiem, prezesem bydgoskiego klubu.
Jerzy Kanclerz 1 marca 2011 roku został dyrektorem sportowym Polonii. Jesienią ubiegłego roku przy kompletowaniu drużyny na sezon 2012 doszło do pierwszych poważnych sporów z Marianem Deringiem, szefem klubu. Ten pierwszy chciał mieć w zespole sześciu seniorów, na co nie zgodził się szef polonistów. Nad Brdą nie udało się ponadto zatrzymać Grzegorza Walaska, kapitana ekipy z I ligi i jednego z głównych autorów awansu bydgoszczan do elity. Po zbudowaniu teamu emocje nieco opadły, lecz nie było tajemnicą, że obaj panowie - delikatnie mówiąc - ciągle nie darzą się sympatią.
Tymczasem 20 lutego Kanclerz został menedżerem bydgoskiej ekipy (propozycję objęcia tego stanowiska otrzymał już 21 listopada 2011 roku). - Mam nadzieję, że teraz moja współpraca z prezesem Deringiem będzie się dobrze układała. Inaczej nie zdecydowałbym się pełnić tej bardzo odpowiedzialnej funkcji – mówił wówczas naszemu portalowi nowy menedżer.
Tymczasem konflikt w Polonii narastał, bo obaj panowie mieli jednak inne wizje funkcjonowania drużyny i inne pomysły na organizację klubu. W środę czara goryczy się przelała i Dering odwołał Kanclerza z obu funkcji - jednej z nich nie sprawował nawet dwa miesiące.
- Dokonałem oceny kompetencji i działalności pana Kanclerza. Mieliśmy inne interesy. Powiem tylko, że nie chodzi o sprawy sportowe. Nie będę wchodził w szczegóły, bo nie chcę ujawniać wewnętrznych problemów spółki. To cały mój komentarz w sprawie odwołania Jerzego Kanclerza - powiedział lakonicznie naszemu portalowi szef bydgoskiej Polonii.
Nie jest tajemnicą, że wpływ na jego decyzję miały m.in. wypowiedzi Kanclerza, krytykujące sposób zarządzania spółką.
O wiele bardziej rozmowny był Jerzy Kanclerz. - Jestem na dwutygodniowym urlopie. A od 5 maja z Polonią nie będę miał nic wspólnego - stwierdził. - Moja współpraca z prezesem od samego początku była fatalna. Nie mam pretensji, że mnie odwołał. Mam żal do Rady Nadzorczej, że postawiła na niego. Prezesowi życzę zdrowia a przede samodzielności. Bo pan Dering za bardzo słucha ludzi nie związanych z klubem. Myślałem, że wspólnie coś osiągniemy, ale się pomyliłem. Zostałem zwolniony z powodu błahych spraw. Wynik sportowy, czyli awans do ekstraligi i pokonanie Falubazu nie liczył się. Dziękuję za współpracę zawodnikom, ich teamom, mechanikowi Witkowi Gromowskiemu, toromistrzom Andrzejowi i Adamowi, Jackowi Woźniakowi i Andrzejowi Polkowskiemu. To wspaniali, których mi będzie brakować. A Polonia zawsze będzie moim klubem - powiedział SportowymFaktom.pl Jerzy Kanclerz.
Czy były już menedżer i dyrektor sportowy Polonii ma sobie coś do zarzucenia? - Czasami za dużo mówiłem. Mogłem się częściej ugryźć w język. Ale wynikało to z moich serdecznych relacji z mediami. Jestem również takim działaczem, który mówi wprost, to co mu się nie podoba. Polonia funkcjonuje dzięki pieniądzom podatników. Tymczasem w klubie brakowało środków na wiele rzeczy, które miały pomoc drużynie w dobrym przygotowaniu się do sezonu. A pan prezes mimo hucznych zapowiedzi nie pozyskał dla klubu sponsora strategicznego. Żałuję też, że sam nie odszedłem z klubu kilka miesięcy temu - zakończył Jerzy Kanclerz.
Według naszych informacji Jerzy Kanclerz zarabiał jako dyrektor sportowy Polonii 3.500 zł brutto. Po objęciu stanowiska menedżera zespołu od 1 kwietnia do 30 września miał inkasować 7.000 zł (również brutto).
za:Sportowefakty.pl
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Absurdalny przepis w żużlowej ENEA Ekstralidze. Co zrobi Renat Gafurow?


W niedzielnym meczu ENEA Ekstraligi pomiędzy Lotosem Wybrzeże, a Polonią Bydgoszcz w zespole z Gdańska zabraknie m.in. Maksima Bogdanowa. Mógłby go zastąpić Renat Gafurow, ale na przeszkodzie może stanąć absurdalny przepis
Łotysz Bogdanow w niedzielę wystartuje w rundzie kwalifikacyjnej Drużynowych Mistrzostw Świata (rywalami jego zespołu będą Niemcy, Francuzi oraz Ukraińcy) dlatego zabraknie go w spotkaniu z Polonią. Zastąpi go ktoś z dwójki Kamil Brzozowski - Gafurow, choć ten drugi wciąż waha się czy wystąpić w tym meczu. Powodem jest absurdalny przepis dotyczący wypożyczeń, który obowiązuje od tego sezonu w ekstralidze.
Mający ważny kontrakt z gdańskim klubem Rosjanin nie może być pewny miejsca w składzie Lotosu Wybrzeże w tym sezonie, dlatego cały czas zakłada scenariusz, w którym byłby wypożyczony do klubu niższej ligi. Jeszcze w poprzednim sezonie takie wypożyczenie było możliwe pod warunkiem, że zawodnik nie pojechał w barwach swojej drużyny więcej niż pięć biegów. Jednak w tym roku przepisy się zmieniły. Otóż żużlowiec może być wypożyczony do innego klubu pod warunkiem, że w meczach swojego zespołu nie zdobędzie wraz z bonusami więcej niż 8 punktów. Może to prowadzić do schizofrenicznych zachowań żużlowców, którzy w skrajnych przypadkach mogą specjalnie oddawać punkty rywalom! W takiej sytuacji może się również znaleźć Gafurow, jeśli pojedzie w spotkaniu z Polonią. Załóżmy dla przykładu, że w swoich trzech pierwszych startach Rosjanin zdobędzie sześć punktów, a w kolejnym będzie jechał na pierwszym lub drugim miejscu. Wówczas przez głowę na pewno przemknie mu myśl: &quot;jeśli zdobędę w tym biegu trzy lub dwa punkty to może być mój ostatni start w Polsce w tym sezonie. Czy nie lepiej puścić rywali przed siebie?&quot; Zdobywając osiem lub więcej punktów Gafurow zablokowałby sobie możliwość wypożyczenia, a prawdopodobieństwo kolejnych startów w Lotosie Wybrzeże byłoby bliskie zeru. Z obcokrajowców pewne miejsce w składzie mają bowiem Nicki Pedersen, Thomas H. Jonasson i wspomniany Bogdanow, Gafurow aby dostać szansę musiałby liczyć na przypadki losowe. Nie ma się więc co dziwić, że Gafurow cały czas nie podjął jeszcze decyzji co zrobić, mocny ból głowy ma również trener Lotosu Wybrzeże Stanisław Chomski. Z jednej strony Rosjanin jest na pewno lepszym zawodnikiem niż Brzozowski, z drugiej nie można być pewnym jak zachowa się Gafurow w sytuacji przedstawionej powyżej.
- Ten przepis nie ma nic wspólnego z duchem sportu, wręcz zaprzecza zasadom zdrowej rywalizacji - mówi trener Chomski. - W tej chwili ciężko powiedzieć czy Gafurow znajdzie się w składzie na mecz z Polonią. Decyzję podejmę zapewne w ostatniej chwili - podkreśla szkoleniowiec. Nieobecność Gafurowa, którego występ i tak byłby sporą niewiadomą, mocno komplikuje sytuację gdańskiego zespołu. Na choć przyzwoity występ Brzozowskiego (czyli zdobycie 4-5 punktów) ciężko liczyć, wciąż nie w pełni sił są Pedersen i Jonasson, słabo wszedł w sezon Tomasz Chrzanowski, a wciąż niezdolny do jazdy Piotr Świderski (według słów Chomskiego wróci on na tor najwcześniej za miesiąc) będzie zawodnikiem zastępowanym. A rywal jest niebezpieczny. Rosjanin Emil Sajfutdinow to czołowy zawodnik świata, jego rodak Artiom Łaguta to z kolei jeden z najbardziej nieobliczalnych żużlowców, są jeszcze solidni Krzysztof Buczkowski i Tomasz Gapiński oraz doskonale znający gdański tor Robert Kościecha. Wobec kłopotów Lotosu Wybrzeże starcie beniaminków ENEA Ekstraligi zapowiada się więc niezwykle interesująco. Początek niedzielnego meczu na stadionie przy Długich Ogrodach o godz. 14.30.
 
vde 119

vde

Użytkownik
Ku mojemu zaskoczeniu na TVP Sport nie ma, czyli nigdzie najprawdopodobniej nie będzie
Sytuacja w niedzielę przedstawia się komicznie ;] Miały być dwa mecze na żywo, ale będzie tylko jeden o 17:45 , Włokniarz na tą samą przełożył z 20tej i zamiast Polonię przesunąc na 20tą to wrzucą o 20tej re-live ???? a Re-live to nam mało potrzebny...

A dlaczego mieliby niby przesuwać mecz Bydgoszcz-Tarnów skoro już dawno zaplanowano tą godzinę?
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
&quot;ZZ&quot; w Ekstralidze: Betard Sparta &quot;uratowana&quot;
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/wts-wroclaw

Betard Sparta Wrocław w trzech najbliższych meczach będzie mogła zastępować Nicolaia Klindta. Duńczyk przez sześć tygodni będzie pauzował z powodu kontuzji łopatki .
Lista zawodników, którzy w najbliższych 3 meczach swoich drużyn mogą być zastępowani.
Azoty Tauron Tarnów
1. Greg HANCOCK 2,600
2. Leon MADSEN 2,400
3. Janusz KOŁODZIEJ 2,286
4. Martin VACULIK 1,933
5. Maciej JANOWSKI 1,462
Betard Sparta Wrocław
1. Tomasz JĘDRZEJAK 1,750
2. Sebastian UŁAMEK 1,692
3. Nicolai KLINDT 1,455
4. Frederik LINDGREN 1,429
5. Tai WOFFINDEN 1,400
Dospel CKM Włókniarz Częstochowa
1. Grigorij LAGUTA 2,294
2. Artur CZAJA 1,818
3. Grzegorz ZENGOTA 1,800
4. Daniel NERMARK 1,800
5. Mirosław JABŁOŃSKI 1,364
Lotos Wybrzeże Gdańsk
1. Nicki PEDERSEN 2,556
2. Thomas H. JONASSON 1,438
3. Tomasz CHRZANOWSKI 1,400
4. Krystian PIESZCZEK 1,231
5. Maksims BOGDANOVS 1,100
PGE Marma Rzeszów
1. Jason CRUMP 2,118
2. Grzegorz WALASEK 2,000
3. Rafał OKONIEWSKI 1,786
4. Łukasz SÓWKA 1,083
5. Lee RICHARDSON 0,917
Polonia Bydgoszcz
1. Krzysztof BUCZKOWSKI 2,353
2. Emil SAYFUTDINOV 2,333
3. Tomasz GAPIŃSKI 1,750
4. Szymon WOŹNIAK 1,462
5. Robert KOŚCIECHA 1,417
Stal Gorzów
1. Niels Kristian IVERSEN 2,467
2. Matej ZAGAR 2,200
3. Tomasz GOLLOB 2,133
4. Krzysztof KASPRZAK 2,077
5. Michael Jepsen JENSEN 1,917
Stelmet Falubaz Zielona Góra
1. Patryk DUDEK 2,563
2. Andreas JONSSON 2,125
3. Alexander LOKTAEV 1,800
4. Rune HOLTA 1,444
5. Piotr PROTASIEWICZ 1,400
Unia Leszno
1. Jurica PAVLIC 2,300
2. Jarosław HAMPEL 2,267
3. Troy BATCHELOR 1,923
4. Piotr PAWLICKI 1,833
5. Przemysław PAWLICKI 1,800
Unibax Toruń
1. Christopher HOLDER 2,125
2. Darcy Stephen WARD 1,882
3. Ryan SULLIVAN 1,875
4. Adrian MIEDZIŃSKI 1,625
5. Emil PULCZYŃSKI 1,364
 
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Ku mojemu zaskoczeniu na TVP Sport nie ma, czyli nigdzie najprawdopodobniej nie będzie
Sytuacja w niedzielę przedstawia się komicznie ;] Miały być dwa mecze na żywo, ale będzie tylko jeden o 17:45 , Włokniarz na tą samą przełożył z 20tej i zamiast Polonię przesunąc na 20tą to wrzucą o 20tej re-live ???? a Re-live to nam mało potrzebny...

A dlaczego mieliby niby przesuwać mecz Bydgoszcz-Tarnów skoro już dawno zaplanowano tą godzinę?
Ale o co chodzi z tą zmianą godz meczu w Czewie? Jakie są tego przyczyny?

Podczas GP w Lesznie Cegielski i Witkowski jednym chórem piali z zachwytu nad tym,że ta liga staje się coraz atrakcyjniejszym produktem,coraz bardziej profesjonalnie zarządzanym.Śmiałem się wtedy pod nosem i kręciłem głową z niedowierzaniem.I teraz kolejny przykład &quot;profesjonalizmu&quot;. Wyobrażacie sobie takie cyrki w piłkarskiej lidze,żeby mecze Legii i Wisły zaplanowane w Canal + na godzinę 18 i 20.30 nagle zostały oba rozegrane o 20.30 i tylko jeden był na żywo?! Śmiech na sali.Niech ta profesjonalna liga zrobi swoją własną TV i niech transmituje wszystko on-line.Ja jestem pierwszy który zapłaci i to sporo za dostęp do takiego kanału.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Niech ta profesjonalna liga zrobi swoją własną TV i niech transmituje wszystko on-line.Ja jestem pierwszy który zapłaci i to sporo za dostęp do takiego kanału.
Skoro piłkarska Ekstraklasa ma jednak wątpliwości czy opłaca się im robić własną TV to zapomnij o żużlowej Ekstralidze z własną TV.
Ty byś zapłacił ale kto jeszcze? Kibiców żużla nie ma tylu co kopaczy.
Nie ma co marzyć o własnej TV żużlowej. Marzeniem są 3 mecze na kolejkę póki co.
Teoretycznie spokojnie byłoby to możliwe.
1 mecz 14:30-15:00 start.
2 mecz 17:00 - 17:30 start.
3 mecz 19:00 - 19:30 start.
Problem z ewentualnymi zmianami (opóźnieniami) związanym z pogodą, przygotowaniem toru itp.
Chwała Enei, Tauronowi, że dają kaskę na ligę i nie tylko bo tak byłoby jeszcze gorzej.
 
power30 18K

power30

Forum VIP
Ale o co chodzi z tą zmianą godz meczu w Czewie? Jakie są tego przyczyny?
W Częstochowie jest koncert o 20 z okazji 20-lecia Habakuka i zapewne Włókniarz obawiał się, że może być mniejsza frekwencja na meczu
/tak dla ścisłości to będzie to koncert z okazji 30-lecia Muńka Staszczyka na scenie (jedna z ikon częstochowskiej muzyki) i wystąpią tam również znani goście tacy jak Titus z Acid Drinkers, Robert Gawliński z Wilków, Kasia Kowalska, Grabaż z zespołu Strachy na lachy i wielu innych. Wstęp jest wolny dlatego cała masa ludzi tam będzie zapewne stąd przesunięcie spotkania, co wydaje się być rozsądną decyzją.
Feekus.
 
Do góry Bottom