Monfils mial fart zycia zaliczajac taka a nie inna drabinke, nie pokonal nikogo ponizej 50 miejsca, jak dla mnie to on za czesto traci koncentracje, a Rao wtedy nie wybacza, o czym tez Stan sie przekonał. Jak Monfils by wygral, a domyslam sie ze pojdzie gruba masowka na Rao, to trzeba bedzie dac sobie spokoj ze stawianiem tenisa ????