Ti i ja napiszę parę swoich spostrzeżeń.
Wisła - zdecydowanie zasłużone mistrzostwo... Chociaż na końcu za szybko uwierzyli w siebie a przede wszystkim w swoją "siłę ognia" to i tak potrafili dobrze finiszować i obronić mistrzostwo.
Jestem pod wrażeniem gry Sobolewskiego. On jest jak wino... im straszy tym jego gra bardziej mi odpowiada.
Brożek - to wiadomo... kolejny dobry sezon. Boję się jednak, że chłopak w tej naszej polskiej lidze zaprzepaści swoją szansę. Chyba już czas na zmianę... żeby nie odchodzi z Wisły jak Baszczyński czy Zieńczuk - na emeryturę.
Lech -niewiele było osób, które przewidziały takie załamanie formy.
Co to było? Czy tylko aspekt fizyczny? Sądzę, że wobec Lecha były bardoz rozbuchane nadzieje. Przed piłkarzami postawiono wiele celów na raz...chyba za dużo. PP, Liga i Europejskie puchary gdzie patrzył na nich cały kraj.
Zawodnicy chyba nie byli na to przygotowani i gdy odpadli z Udine coś w nich pękło. Smuda nie potrafił tego naprawić i to powinien być główny zarzut wobec niego...
Jednak zgadzam się z opinią, że na zwalnianie Smudy jest za wcześnie... Można było dać mu jeszcze 2-3 lata. Wolną rękę przy transferach to i efekty powinny przyjść.
A tak iklub straci i Franz będzie musiał od początku w kolejnym klubie udowadniać, że jest jednym z najlepszych polskich trenerów.
Legia - 3 miejsce? Dużo szczęścia i tyle... Król strzelców? Skoro strzela się z każdego miejsca na boisku to i bramki muszą kiedyś wpaść...
i jeden i drugi "tytuł" niezasłużenie - co dziwi bo Urban w tym seoznie nie wiedział co zrobić z zespołem.
Polonia (ta bogatsza) - nienormalny prezes. Józef Wojciechowski najpierw zbudował ale teraz niszczy tą drużynę...
Zwolnienie Bobo, to była farsa i kpina. W polskim futbolu już byli ludzie, którzy myśleli, że rzucą przez rok parę srebrników i od razu same sukcesy będą. Szkoda, że taki klub.. .a właściwie klub z takimi władzami ląduje w elimicnacjach do Ligi Europejskiej (
LE-kurde kolejny skrót do nauki :jezora ???? bo nic tam nie osiągnie. Tak samo jak w przyszłym sezonie. Jeśli dojdzie do zapowiadanej rewolucji i odejdzie Jodłowiec to Warszawiacy nie skończą wyżej niż na 6-7 miejscu.
Bełchatów - pozytywne zaskoczenie. Szczególnie w 2 połowie seoznu. W klubie wiedzą co robią, kogo sprzedają i zatrudniają. Młody trener, ciekawy skład... W Europie by nie powalczyli ale zasługiwali na 4 miejsce bardziej niż zespół, który rzeczywiście znalazł się oczko wyżej
Śląsk - najwyżej sklasyfikowany z beniaminków. Mimo nie zrealizowania wszystkich celów sezon chyba mogą uznać za udany. Jedno jest pewne - kolejny będzie lepszy.
dochodzimy do 7 miejsce i tu... pierwszy klub, który przy złym obrocie sprawy w ostatniej kolejce mógł dziś gracz w barażach.
To pokazuje jak bardzo wyrównała się liga...
Spośród zespołów z miejsce 7-13 najlepsze wrażenie na mnie zrobiły
Piast i
Polonia (ta biedna
)
Pierwsi musieli grać prawie same wyjazdy, drudzy znów borykali się z brakiem pieniędzy. Mam nadzieję, że na Śląsku pojawią się jeszcze jacyś inwestorzy pokroju Alianza i to właśnie te 2 kluby doczekają się pomocy.
Za postawę w końcówce sezonu należy też pochwalić
ŁKS i
Jagę (mam nadzieję, że żaden z tych klubów nie spadnie przy zielonym stoliku bo absolutnie na to nie zasługują).
Arka - już raz się cudowanie utrzymali w barażach... teraz nie mają najmniejszych szans ani z Koroną ani z Podbeskidziem.
Cracovia - spadek zasłużony i chyba obecność tego klubu na przedostatnim miejscu nie jest niespodzianką. No chyba, że ktoś typował, że będą na samym końcu ????
Górnik - właśnie... 16 miejsce 14 krotnego mistrza Polski. Czy tu można jeszcze coś dodawać?
Ostatni mecz - konieczność dodrukowania biletów dla dodatkowej grupy kibiców. Wielkie pieniądze i wielkie oczekiwania ("Minimum V miejsce"
Co z tego wyszło? Trener, który nie wiedział co robić, piłkarze którym nie chciało się grać... i wielki zawód w Zabrzu.
Z taką grą Górnika nie zobaczymy za rok w
Ekstraklasie... z taką grą to Alianz nie będzie długo cierpliwy... i wreszcie z taką grą nowy stadion Górnika nie będzie zawsze "wypełniony po brzegi"
Warto tu zaznaczyć, że:
- Spadek Górnika i obecna sytuacja zmusiły mnie do analizy. Zadecydowałem o odejściu, bo nie sprostałem zadaniu. Postawiono przede mną cel - utrzymanie klubu w ekstraklasie, którego nie zrealizowałem. Myślę, że z tego względu nie ma już tu dla mnie miejsca - oznajmił w środę Henryk Kasperczak.
- Zostałem sprowadzony do Górnika, żeby uratować klub od spadku. To było ważne zadanie. Drugą misją było przywrócenie temu klubowi należytego miejsca w piłkarskiej elicie. Jak jednak wiecie, życie jest życiem. W sporcie nie można wszystkiego zaplanować i przewidzieć. Nikt z nas, szczególnie ja, nie przypuszczał, że ten zespół może spaść do pierwszej ligi. Niestety prawda okazała się brutalna i bardzo tego żałujemy. Sezon skończył się dla nas porażką i ja myślę, że możemy sobie dziś zadać pytanie, kto zawinił. Ja mówię, nie szukajmy winnych, bo ja nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - rozpoczął 63-letni szkoleniowiec, który Górnika prowadził od 16 września ubiegłego roku.
Po chwili, przechodząc do sedna sprawy, oznajmił, że nie widzi dla siebie przyszłości w Zabrzu.
- Spadek Górnika i obecna sytuacja zmusiły mnie do analizy. Zadecydowałem o odejściu, bo nie sprostałem zadaniu. Postawiono przede mną cel - utrzymanie klubu w ekstraklasie, którego nie zrealizowałem. Myślę, że z tego względu nie ma już tu dla mnie miejsca.
Za okres 9-miesięcznej współpracy sztabowi szkoleniowemu podziękował prezes Górnika, Jędrzej Jędrych.
- Dziś wszyscy jesteśmy smutni, bardzo mocno przeżywamy porażkę. Mamy jednak świadomość, że przy większej ilości szczęścia, mogliśmy się tu spotkać w zupełnie innych nastrojach. Niestety nie udało nam się osiągnąć ostatniego, najważniejszego celu. Mimo wielu sukcesów, ten sezon jest dla nas wszystkich porażką - powiedział sternik Górnika, wyjaśniając przy tym, że razem z Kasperczakiem z Zabrzem żegnają się jego asystenci: Antoni Szymanowski i Jerzy Kowalik.
Henryk Kasperczak na koniec zwrócił się także do kibiców Górnika.
- Żal mi jest szczególnie kibiców. Wszyscy wiedzą, że takich kibiców, jak ma Górnik, to trzeba tylko chwalić. Chcę im dodać otuchy i życzę odzyskania wiary w zespół. Proszę, aby dalej pomagali dopingiem, żeby byli obecni, bo przekonałem się osobiście, że fani Górnika żyją klubem. Życzę wszystkiego najlepszego i jak najszybszego powrotu w szeregi ekstraklasy - dodał.
źródło: gornikzabrze.pl