Teraz to zdecysowanie wyplacic wszystko i wplacac tylko tam gdzie gramy. I manipulować kursem/bukmacherami
Wiekszosc bukmacherow o ile nie wszyscy zamknęli naziemne punkty, ciezk ozrealizowac wygrane, ostatnio ktoś pisal nawet Milenium w internecie wstrzymuje przyjmowanie zakladow - pewnie zaloga poszla na zielona trawke i nie ma komu nawet wstawiać oferty
Ogolnie bukmacherzy probuja sie ratowac jak moga, robia promocje na wirtualne sporty czy esporty zeby utrzymac szkielet zalogi
Moga zdrowo oberwac na meczach typu Nikaragua czy Bialorus, a jesli sie boja i ustawiaja niskie kursy to nie maja wysokich obrotow i z czego oplacic zalogi
Tak czy siak sa zapedzeni w kozi rog, o ile jeszcze niektore zipia
A grajacy maja okazje skupic sie na kilku meczach, nie ma problemu zbyt szerokeij oferty wiec tym bardziej sa w dobrej sytuacji
Kazda oferta wynika z czegos. Jesli bukmacher wyskakuje z jakims super podwojeniem czy potrojeniem depozytu znaczy sie desperacko potrzebuje kasy i trzeba unikac
Jesli to jest np 10% od depozytu ale wysoka kwota to znaczy ze ida na ilosc i limity beda wysokie
No te polskie typu
ewinner czy LV bet przesadzaja z marzami
Powiem wam na czym w teorii mozna wygrywac
To i tak nie wysoka szkola jazdy, ale jedna z teoretycznych metod, jak najbardziej prawidlowa w zalozeniach. Kto ja zrozumie i rozwinie. ale podkreslam to i tak daleko jej do najlepszych metod wygrywania
Wyobraz sobie idziesz ciemna ulica, nagle widzisz cyfre 5. Co robi typowy mieszkaniec meliny? Idzie dalej, kopnie, splunie, zaklnie, bez komentarza, zapomni
Co zrobi ktos myslacy, inteligent, matematyk? Pomysli, dlaczego akurat 5? Zastanowmy sie. Mamy funkcje y = ax + b. Jakie mogly byc parametry a, jakie b. Ciagle mamy kilka wariantow
Przykladowo a = 3 b =2
a = 4 b =1
a = 6 b = -1
I tak dalej
A to tylko dla X = 1 ,a kto powiedział ze funkcja akurat jest w tym miejscu.
Poszuka kolejnych liczb, punktow zaczepienia. Im wiecej liczb, tym bardziej zaczyna mu sie wszystko ukladac i rozjasniac, nagle wszystko staje sie jasne, przewidywalne, po jakims czasie z duzym prawdopodobienstwem wie, jaka liczbe znajdzie.
Oczywiscie ne musi to byc funkcja liniowa,to duze uproszczenie. Moze to byc funkcja kwadratowa ,wielomian.
A najlepiej funkcja wielowymiarowa, na wielowymiarowym ukladzie wspolrzednych. Generalnie im bardziej jest skomplikowana, tym lepiej, bo mniejsza szansa ze ktos wpadnie na to samo.
I taki matematyk spokojnie sobie gra, smieje sie z innych, parametry jakie znalazl, sa nieosiagalne dla innyc, jest to nagroda za wysilek jaki poniosl. Dla niego wszystko jest oczywiste, inni sa w czarnej ....dziurze.
Oczywiscie to przyklad abstrakcyjny, teoretyczny, jestem jak mowilem kilka razy wrogiem grania w oparciu o statystyki, matematyke (z najprostszej przyczyny, gdyby wszystko dalo sie wyliczyc, bylyby niepotrzebne rozgrywki, nikt by nawet nei kopal pilki tylko wladze ligi wprowadzaly parametry do komputera i obliczaly wyniki itabele ligowa)
Ale to obrazuje podejscie:
- warto podjac wysilek zamiast malpowac innych (kopsnij typy, co grasz)
- warto wymyslic metode dla siebie, rozwijac myslenie
- jak cos odkryjesz (to co dla mnie jest podloga dla was jest sufitem), mozna sie obok wygrywania posmiac ze slepcow - wiem to niezbyt eleganckie ale jakos trzeba rozladowac emocje
- istnieja rozne metody na wygrywanie - taki tyrin czy hagi tez kroja buczkow, oni maja swoje metody, ja swoje, nie wchodzimy sobie w droge a jednoczesnie trzepiemy siano na zupełnie rozne sposoby
- wiekszosci nie chce sie podjac wysilku, latwiej walnac sobie zywca, tyskie, wejsc na forum, poczytac i zagrac - przeciez ten jest dobry, trafil wygrana Barcelony, on wygrywa wiec zagram to co on i bede do przodu. A jak nie weszlo, no przecież Real jutro gra z Levante, sa lepsi, musza wygrac. A ten koles chory co wypisuje, zawsze dziwny był, za dziecmi się ogladal, psychol, obejrze sobie Teatr Telewizji (no dobra, zartuje tutaj
- bardzo malo osob wnika w kontekst
A warto. Zrobic ten dodatkowy krok. Potem jestes nad pewnym szklanym sufitem, do ktorego wiekszosc nawet jak podskoczy to sie od niego odbije. I nie wie, ze ten szklany sufit jest tak naprawde w ich glowie
I na tym polega mniej wiecej wygrywanie u bukmacherow.
Zdecydowanie mozna i sie da!