>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Dlaczego na tradingu nie da się zarobić

kosa248 456

kosa248

Użytkownik
Mój blog kończy się jak wszystkie inne. Apel dla początkujących nie babrajcie sie w tym szambie zwanym tradingiem bo to nic z handlem wspolnego nie ma.
Już fakt, że masz samą możliwość kupowania/sprzedawania powoduje, że to jest handel. Z definicji. A to, że nie wykorzystujesz możliwości tradingu, no cóż, robisz to na własną rękę. Tylko nie mów, że to nie jest trading tylko dlatego, że nie wykorzystujesz możliwości, jakie oferuje trading.
Nie udało mi sie nawet pomnożyć kapitału zresztą jest to zbyt stresujące modlenie sie by nie padła bramka...
Gdyby Twoja strategia była poparta jakąś analizą statystyczną i/lub doświadczeniem oraz gdybyś wiedział, jakie stawkowanie jest optymalne wziąwszy pod uwagę tempo wzrostu kapitału, jak i ryzyko, które jesteś w stanie zaakceptować, to nie musiałbyś się modlić, tylko siedziałbyś spokojnie.
Innymi słowy, jeżeli wiesz, że na danym rynku nie przegrasz więcej niż ustalona z góry kwota, to czym się stresować? Dopasuj kwotę tak, żeby ryzyko cię nie przerosło i już. A skąd wiedzieć, że nie przegrasz więcej? Ustalasz, że gdy kurs będzie na takim a takim poziomie, to zamykasz i bez dyskusji. I nie przegrasz więcej. Widocznie narażałeś się na straty, których nie byłeś w stanie zaakceptować i dlatego straciłeś jeszcze więcej. Następnym razem obniż ryzyko do takiego poziomu, który nie będzie wpływał na twoje emocje i będzie lepiej.
 
D 16

drapihrust

Użytkownik
Witam
Zarejestrowałem się tylko po to by skomentować Twoje poczynania &gt;&gt; introder00&lt;&lt;
Niewątpliwie zaciekawiły mnie Twoje poczynania ale....
Jestem stałym bywalcem Betfair i twierdze, że można czerpać korzyści i to całkiem przyzwoite jak na zarobki w Polsce. Wiele razy zaliczyłem bankruta, bywało jeszcze gorzej jak na siłę próbowałem odrabiać. Tych którzy są zachłanni i nie cierpliwi giełda szybko karci i sprowadza do parteru. Ci co mają pomysł i wykazują się cierpliwością wynagradza!!!
Ty niestety należysz do tej pierwszej grupy, ale po kolei..
Zakładałeś grę 33% banku na 1 tick ( zakładałeś również ze w danym przedziale czasowym nawet jak padnie bramka to będzie to strata ok 3% banku). W tym momencie się z Tobą nie zgadzałem gdyż uważam że strata po ustabilizowaniu rynku wynosi ok 20-25% stawki (faworyzowanie undera w końcówce meczu) co daje nam średnio 6-8 % całego banku. Ty jednak nie dość, że liczyłeś często na większą ilość ticków, bądź wchodziłeś w dany rynek kilka krotnie po tego jednego ticka( tego nie wiem bo tylko całość wygranej tylko wpisywałeś) to jak załapałeś się na bramkę to nie ciąłeś strat tylko trzymałeś licząc na spadek kursu licząc na minimalizację strat( kilka razy Ci się udało, aż do momentu kiedy utraciłeś 10 euro, co nie powinno mieć w ogóle miejsca, skoro tnął byś stratę zaraz po bramce nie czekając na dalszy bieg wydarzeń). Niestety kłania się tu psychologia gry przed jaką każdy z nas musi stanąć.
Jak można mówić o skuteczności tych założeń skoro nie trzymasz się wcześniejszych założeń. A one nie są złe, może ja osobiście bym je poprawił co do stawkowania, ale główne założenia są jak najbardziej do przyjęcia.
Celowo skrytykowałem Cie(krytyka konstruktywna), bo w momencie kiedy entuzjastycznie napisałeś 50 % zysku od kapitału w 10 dni to dam sobie rękę uciąć, że ogarnęło Cię poczucie że złapałeś Pana Boga za nogi i właśnie odkryłeś eurekę - nie martw się sam nieraz się tak czułem hehhe
Pomyśl 50% od kapitału to bardzo bardzo bardzo dużżżżżoooo.....!!!!!
A gdybyś te 50% zrobił nie w 10 dni tylko w jeden miesiąc czyli 30 dni. Ile razy bezpieczniej mógłbyś wchodzić w rynek przy mniejszym zobowiązaniu(grając tak samo jak teraz tylko mniejszą stawka- wkońcu w ciągu miesiąca można i 150% zrobić obecna stawką - napisałem to celowo)
Magia % składanego pozwala nam na osiąganie na prawde ogromnych kwot, takich jakich nawet rynki na angielskich boiskach nie przyjmą ci za jednym zamachem.
Przyjmijmy że mamy te 20 euro. Ty starałeś się dziennie zdobyć 2,47% od banku - to bardzo dużo - gdyby to tak ciągnąć przez rok uzyskalibyśmy kwotę bagatela ok 1300000 tyś.!!!!! Może i jest to możliwe ale ile szczęścia trzeba mieć.
A teraz powiedzmy żę chcemy osiągnąć 1% co uważam że to także jest w długim okresie trudne do zrobienia. 20j &gt; codzienna kapitalizacja 1% przez 360 dni &gt; 718 zł
To daje powiększenie kapitału przez rok o bagatela 3500% !!!!!!
Jak widzisz procent składany daje bardzo wielkie możliwości....i pisze to nie dla tego że uważam ze o tym nie wiedziałeś, tylko dla tego żeby uzmysłowić Tobie i innym jaki błąd gracze popełniają będąc chciwym i nie cierpliwym. Musimy sie zastanowić czego oczekujemy i nakreślić plan który można !!!!! zrealizować z dużym prawdopodobieństwem. Giełda daje naprawdę duże możliwości tylko należy mieć pokorę do pieniądza i zarządzania nim.
Powiem krótko że obecnie wchodzę z kapitałem rzędu 1-5% po to by wziąść 0,01-0,03 ogólnego kapitału. Nie śpieszę się, bo wiem że po drodze będą czerwone kolory. Bardzo ważne jest aby ten kolor zaakceptować.
Ustaw sobie że chcesz 0,5% od kapitału a od 20 euro po trzech latach będziesz miał do dyspozycji ponad 4000 euro - mało ???
Chcesz szybciej inwestuj 10% maź 20% i graj tak jak teraz, ale przynajmniej skuteczniej ochronisz swój kapitał.
I najważniejsze to trzymać się zasad ustalonych wcześniej.....bo nawet jak coś nie idzie to w innym wypadku nie jesteś wstanie stwierdzić co było przyczyną niepowodzenia.
Życzę przemyśleń i zdrowego rozsądku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
I 5

introder00

Użytkownik
Po kolei,
Dlaczego nie handel? bo w handlu gdy coś kupujemy to jestesmy tego posiadaczem puki tego nie sprzedamy. Tutaj mozemy stracic zakupiona rzecz w ciagu sekundy. Zatem kupujemy cos co w kazdej chwili moze nam zostac zabrane.
Kazdy z was ma tutaj po trochu racji chociaz nadal nie uwazam aby ta metoda gry pozwalala osiagac zyski. Kazde wejscie w rynek po 1% stawki wiaze sie z ryzykiem utraty optymistycznie 10% pod warunkiem ze przelamiemy ta bariere psychologiczna i ja zaakceptujemy oraz ze bedziemy sie trzymali zasad bo naprawde w meczu underowym da sie wyjsc po 60 minucie gry z 10% strata.
Pisalem ze strata 10 euro byla po trochu z mojej winy ale powiedzmy sobie szczerze bledy beda sie zdarzac bo jestesmy ludzmi i zdaza sie zagapic kliknac nie w to co trzeba itp. Skutki zazwyczaj sa oplakane.
Drapihruscie dziekuje ci za konstruktywna krytyke. Powiem tak udalo mi sie uzyskac spora pewnosc siebie przy swojej grze. Owszem wielokrotnie wchodzilem w ten sam rynek ale robilem to pewnie nigdy na pale. RObilem wzglednie szybkie ticki dostosowywalem sie do rynku nauczylem sie tego kiedy jest dobry moment na wejscie.. czulem gre. Unikalem szlagierow gralem przewaznie ligi arabskie gdzie pada naprawde malo goli. 0-0 do 55 minuty a potem max 1 bramka no raj..Wiedzialem to mimo to gralem ostroznie. Gralem tylko wtedy kiedy wiedzialem ze moj lay szybko zostanie przyjety bo akurat robila sie dobra sytuacja na rynku. W sobote sie pogubilem. Multum meczów ja srednio dysponowany i wlazlem w mecz overowy. Zgubila mnie wizja stale powiekszajacego kapitalu. Powiedzialem sobie no to dzisiaj musi peknac 35 euro. Problem jednak w tym, że gdyby nie jakies bledy po stronie betfair to mimo wszystko wyszedl bym z tego obronna reka. Tak jak mowilem ustawilem sie drugi w kolejce na layu a kupowany bylem jako ostatni bojakos nie wierze ze nagle wszyscy uciekli z laya i tylko ja zostalem ze swoimi 10e no i padl gol. Taka sytuacja zdazyla mi sie juz kilkukrotnie w sensie ze bylem skupowany ostatni mimo iz ustawialem sie jako jeden z pierwszych.
 
kosa248 456

kosa248

Użytkownik
Po kolei,
Dlaczego nie handel? bo w handlu gdy coś kupujemy to jestesmy tego posiadaczem puki tego nie sprzedamy. Tutaj mozemy stracic zakupiona rzecz w ciagu sekundy. Zatem kupujemy cos co w kazdej chwili moze nam zostac zabrane.
Nikt niczego nam nie odbiera, tylko wartość tego, co kupujemy, zmienia się w czasie. Ludzie, którzy na przykład spekulują, handlując kontraktami terminowymi, nie dbają o to, jakiego aktywa dotyczy kontrakt, bo im ono nie jest do niczego potrzebne. Nie nabywają fizycznie danej rzeczy. Zarabiają na różnicach cen. Można nawet handlować czymś, co nie należy do nas (tzw. krótka pozycja). I to jest handel w czystej postaci.
 
D 16

drapihrust

Użytkownik
&gt;&gt;&gt;&gt; introder00&gt;&gt;&gt;&gt;&gt;
- ok zgodzę się ze strata może sięgać 10% stawki....to zależy od spotkań itd...
- powinieneś zaakceptować reda i szukać innego rynku...
- zalecam jednak szukanie rynków znanych marek tam gdzie zawsze leżą jakieś pieniądze ( uchroni Cię to przed taką sytuacją) poza tym gdy urośnie kapitał, położenie kapitału na tak niszowych rynkach może być nie realne.
- !!!! bardzo ważne śledzić tradowane spotkanie &gt;&gt;&gt; oglądaj spotkanie którym się interesujesz - zazwyczaj spotkania które są transmitowane mają odpowiednio zapełnione koszyki.
- Jednego ticka dość spokojnie można zabrać zaraz po bramce i nadwyżce kursowej która zazwyczaj ( !!! zazwyczaj - nie zawsze ) spada o kilka ticków.
- trzymaj się ustalonej zasady ( zawsze wpadną dodatkowe ticki) - nie rób tego na siłę - nie odrabiaj na siłę
- ucz się zachowań rynków pre match...jednego ticka można spokojnie wyrwać dziennie. Prema match możesz inwestować więcej-osobiście nie przekraczam 30 %
- Nie wpłacaj większej gotówki....ucz się na małych stawkach....procent składany sprawi że kapitał się zwiększy i proporcjonalnie doświadczenie do zarządzania kapitałem - traktuj to jak swego rodzaju przedsiębiorstwo
- Przy obecnym kapitale ustaw sobie stawkę nie więcej niż 15 % banku , na początku będzie to deprymujące, że takie małe wygrane - nie podpalaj się nie wchodź va bank - z czasem będą smaczniejsze &gt;&gt;&gt; cięższe ticki ???? czas, czas czas
- Cierpliwość - nie bąź zachłanny to zawsze gubi
- małą łyżeczką a często
- nie skupiaj się tylko na tym jednym rynku...szukaj...jeden tick można wyciągnąć na wielu rynkach ( np: rano widzisz zawyżony kurs na remis w meczu underowym - rano !!!)... pocztaj betfair bez tajemnic...blogsport....i inne artykuły..
- Rób zrzuty z ekranu monitora ( screen ) interesujących cię spotkań przed samym spotkaniem ( ligi i drużyny znane) - zachowania rynków, segreguj dane ligi i porównuj w następnym sezonie
Jeszcze raz - chłodna głowa, trzymaj się ustalonych zasad i nie podpalaj się a z czasem zobaczysz pozytywne wyniki....większość sytuacji związanych z utratą kapitału to gorąca głowa i chęć szybkiego odrobienia. Pomyśl 10 % od kapitału miesięcznie to bardzo dużo...nikt ci nie da takiego procentu w żadnym banku - a z czasem taki procent miesięcznie to będzie niezły zastrzyk na drobne wydatki ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
I 5

introder00

Użytkownik
Mam zatem taki pomysł więc prosze ciebie hruscie i innych o opinie.
Pogram troche za naprawde małe stawki w ten sposób, że na samym początku meczu bee kupował under 2,5 i sprzedawał go w 5 minucie gry. W razie gola będe wychodził z 80% straty. Ile ugram to ugram ile przegram to przegram nie chodzi tutaj o profiit. Chodzi o to abym dzięki temu nauczył sie jak wyglądaja kursy na under na samym poczatku spotkania i nauczyl sie wychwytywac Value. Grajac wczesniej na under z zapasem 3goli (2,5 przy 0-0) przy 55 minucie wiedziałęm czy kursy sa zawyzony i beda szybsze spadki czy zanizony i spadki beda bardzo powolne. Umiałem też nie znajac wyniku meczu odgadnac go po samych kursach. Zatem chodzi o to by zaznajomic się z kursami tylko i wylacznie. Potem gdy juz stwierdze, że pojołem jak ten rynek wyglada bede grał na serio pre match czyli wchodził w rynek na kilka godz przed meczem lub z rana w zaleznosci od tego czy wedlug mnie kurs na under2,5 jest zanizony czy zawyzony i odpowiednio dobierał zakład..
Co wy na to?
 
C 92

cebulka

Użytkownik
Zaznajomić się z kursami możesz bez wchodzenia w rynek. Nagrać sobie filmik, zrobić screeny ... po co od razu wchodzić w rynek gdzie w przypadku szybkiej bramki stracisz 80% kapitału?
 
cock 756

cock

Użytkownik
Zaznajomić się z kursami możesz bez wchodzenia w rynek. Nagrać sobie filmik, zrobić screeny ... po co od razu wchodzić w rynek gdzie w przypadku szybkiej bramki stracisz 80% kapitału?
Z samej obserwacji profity płynąć nie będą... Ryzyko podjąć jakieś musi. Szło mu dobrze, ale złamał zasady. Nadal jest na plusie, ale porażka zasłania fakt zysku względem startowej wpłaty.

Nie ma zastosowania planu awaryjnego. Tu jest ból.

Dlaczego akceptujecie śpiącą kasę? Można mieć środki przeznaczone na grę - 10000zł, ale po kiego 10000 wpłacać żeby grać za 1000?

Taki pozorny all in zdecydowanie ułatwia akceptowanie reda - (inaczej znów będę musiał wpłacić, uruchamiam stop loss i jestem w grze) - ile da mu satysfakcji fakt, że gdyby czekał dłużej wtopiłby całość na pewno szybko się przekona...
 
D 16

drapihrust

Użytkownik
Mam zatem taki pomysł więc prosze ciebie hruscie i innych o opinie.
Pogram troche za naprawde małe stawki w ten sposób, że na samym początku meczu bee kupował under 2,5 i sprzedawał go w 5 minucie gry. W razie gola będe wychodził z 80% straty. Ile ugram to ugram ile przegram to przegram nie chodzi tutaj o profiit. Chodzi o to abym dzięki temu nauczył sie jak wyglądaja kursy na under na samym poczatku spotkania i nauczyl sie wychwytywac Value. Grajac wczesniej na under z zapasem 3goli (2,5 przy 0-0) przy 55 minucie wiedziałęm czy kursy sa zawyzony i beda szybsze spadki czy zanizony i spadki beda bardzo powolne. Umiałem też nie znajac wyniku meczu odgadnac go po samych kursach. Zatem chodzi o to by zaznajomic się z kursami tylko i wylacznie. Potem gdy juz stwierdze, że pojołem jak ten rynek wyglada bede grał na serio pre match czyli wchodził w rynek na kilka godz przed meczem lub z rana w zaleznosci od tego czy wedlug mnie kurs na under2,5 jest zanizony czy zawyzony i odpowiednio dobierał zakład..
Co wy na to?
Po co komplikujesz sobie życie....człowieku w ten sposób będziesz dostarczał innym graczom tylko pieniąze...
na lini under 2.5 do dziesiątej minuty będziesz miał 30-40 % straty...to już lepiej szukaj rynków obładowanych kasą i stawiaj ze będzie gol do 10 minuty po minimalnym kursie 5.3 jeśli się nie mylę oraz zabezpiecz się linią under 2,5 po kursach z przedziału 1.90 - 2.10. Powinieneś urwać 2-3 ticki na underze, jeśli gol to stawka na gol do 10 minuty pokryje ci strate na underze,dopiero szybka druga bramka zabiera ci 35-40 % stawki na underze. stawka na gol do 10 minuty to 7-7.50% stawki undera.
No ale widzisz to dalej jest ciułanie....szybko się nie wzbogacisz....czasem jest szczeście ale ono nie trwa długo.
We wcześniejszych postach masz podane na tacy zalążek gry na Betfair, nikt nic nie zrobi za Ciebie, sam musisz tego dotknąć, inni użytkownicy forum także podpowiadają Ci , a ty uparcie szukasz. Spróbuj choć przez miesiąc trzymając się zasad i ustalając rozsądny procent, nie ryzykując in play więcej jak 15 % kapitału podziałać.( choć uważam że to za dużo) Ale ty już poczułeś hosse która tkwi Ci w pamięci niestety....
Jak myślisz że znajdziesz system który sprawi że nie będzie ryzyka i który będzie przynosił za siedzienie i nic nie robienie złote jaja to odrazu daruj sobie.....pomożesz sobie i swojej rodzinie.....
Kurs niekoniecznie musi spaść jaeśli jest za wysoki ....na niego będzie maił wpływ przebieg meczu i czy ogólnie przyjęli go underowym czy overowym.
Zachowania rynków pre match to dobre spojrzenie....na początej zainteresuj się np co się dzieje na lini u/o i jakie środki zostały przyjęte. Jeśli przewaga będzie leżeć na którymś z nich to z dużym prawdopodobieństwem rynek będzie szedł właśnie w tą stronę.....pamiętaj że to nie reguła...
 
D 16

drapihrust

Użytkownik
i jeszcze jedno....jak chcesz działać in play ..... nieodzowne jest podglądanie streamu co się dzieje na boisku....kursy wcale nie odzwierciedlają sytuacji na boisku. Niewiesz kiedy jest jakiś uraz gdzie można urwać ticka !!!
bet 365 będzie odpowiedni.
 
I 5

introder00

Użytkownik
drapihruscie Przeciez to oczywiste ze kazdy mecz jaki gralem mial jeden warunek musiala byc transmisja na bet365 mimo iz czesto opoznienie tam wynosi ok 5sek.

Rada jaką mi dałeś jest taka bym grał dalej jak wcześniej tylko zmniejszył stawkę do 15 procent banku zgadza się?
W razie gola akceptował natychmiast reda i nie czekał na fuks
Nie grał na siłę.

Ty jesteś zwolennikiem małego procentu w celu ochrony kapitału. Cock z kolei uznaje tylko 100% jak szaleć to szaleć pieniądze mają pracowaća nie być zamrożone ????

Mnie natomiast nurtuje jedna rzecz. Jaka jest różnica między tym, że gram za 33% czy za 15%? Grając za 33 straciłem 10 € a grajac za 15 stracił bym 4,5€ Tyle tylko, że czas na odrobienie tej straty jest w obu przypadkach taki sam. Biorąc 10% reda przy 33% banku straciłbym 1€ a przy 15% 0,45€ ale nadal czas na odrobienie był by taki sam lub inaczej mowiac ilosc potrzebnych ticków

Jednak dostrzegam najwiekszy blad. Dałem się ponieść wizji pomnażającej sie kasy do tego stopnia, że strata1€ była nie do przyjecia ba nawet 5% to było zbyt wiele..
 
cock 756

cock

Użytkownik
Ty jesteś zwolennikiem małego procentu w celu ochrony kapitału. Cock z kolei uznaje tylko 100% jak szaleć to szaleć pieniądze mają pracowaća nie być zamrożon
Odniosę się do tego fragmentu, cytując słowa wyżej:
Dlaczego akceptujecie śpiącą kasę? Można mieć środki przeznaczone na grę - 10000zł, ale po kiego 10000 wpłacać żeby grać za 1000?
Taki pozorny all in zdecydowanie ułatwia akceptowanie reda - (inaczej znów będę musiał wpłacić, uruchamiam stop loss i jestem w grze) - ile da mu satysfakcji fakt, że gdyby czekał dłużej wtopiłby całość na pewno szybko się przekona...
O to mi chodzi cały czas. Wpłać stawkę. Graj stawką!
Powiedzcie proszę, co mi daje 70E na koncie betfair gdy gram za 30E?
Kusi czy uspokaja?
Pomaga mi w czymś czy dorabia , tego, co te środki deponuje?
Dlaczego mam czekać 24h na własne środki?
Dlaczego przed wypłatą mam je obrócić?
Dlaczego mam tracić przy wypłacie?
Dlaczego mam akceptować złodziejskie przewalutowanie?
Powtarzam jeszcze raz - to są moje pieniądze. Wpłacam tyle ile mogę stracić. Dzielenie kasy na kupki i wpłaty do bukmacherów by sobie leżały, bo może je wykorzystam jest głupie. Przedłużanie agonii - leżaca rezerwa by po wtopie w emocjach uruchomić all ina... Wiem jest masa poradników. Łatwo jest radzić innym.
Jeżeli masz jakieś 100% na grę - to sobie wypłać 85% i graj za 15% pozostałe. Dla mnie będzie to 100% na koncie buka, które łatwiej będzie poszanować. Spróbuj. Przekonaj się.
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
Z tym, że Cock - grając za np. 30% kapitału i grając preplay, można zainwestować w kilka zdarzen jednoczesnie, a nie w jedno wybane, całe 100%.
 
nicnacs 33

nicnacs

Użytkownik
Z tym, że Cock - grając za np. 30% kapitału i grając preplay, można zainwestować w kilka zdarzen jednoczesnie, a nie w jedno wybane, całe 100%.
W tym poście odnosi się cały czas do buka, więc może chodzi po prostu o zwykły bet. ????

Bo w innym przypadku kompletnie tego nie rozumiem ????
 
C 92

cebulka

Użytkownik
Z samej obserwacji profity płynąć nie będą... Ryzyko podjąć jakieś musi. Szło mu dobrze, ale złamał zasady. Nadal jest na plusie, ale porażka zasłania fakt zysku względem startowej wpłaty.

Nie ma zastosowania planu awaryjnego. Tu jest ból.

Dlaczego akceptujecie śpiącą kasę? Można mieć środki przeznaczone na grę - 10000zł, ale po kiego 10000 wpłacać żeby grać za 1000?
Lepiej, żeby kasa była uśpiona niż grać na siłę każde możliwe wydarzenie, bo pieniądz musi zarabiać. Wtedy najprościej o błąd. Granie va bank prędzej go zniechęci niż czegokolwiek nauczy jak straci 80% swojego banku na jednym rynku. Dlatego rady żeby grać za 10% swojego banku, bo wtedy akceptując reda straci 8%, a nie 80% swoich pieniędzy.

Z jednym się zgodzę brak planu awaryjnego u autora. W przypadku gdy mecz idzie w złym kierunku zostaje tylko sprzedaż niekorzystnego kursu lub tak jak to robił autor trzymał swojego beta, ale z tradingiem miało to mało wspólnego. W necie jest pełno strategii gdzie łącząc dwa lub więcej rynków można znacznie ograniczyć ryzyko. Są też rynki długoterminowe na mistrza danego kraju, na to która drużyna spadnie z ligi, kto wygra LM, ME, MŚ, wyjdzie z grupy .. itd na których też można nieźle wyjść na + .Jeden to nazwie dywersyfikacją drugi zamrażaniem pieniędzy. Brak planu awaryjnego to tylko i wyłącznie wina autora tematu.

Jak chce sprawdzić jak się zachowują kursy w 5 min meczu nie ma problemu mogę mu wysłać screeny z ~35 meczy BPL gdzie jest największa płynność rynku i wtedy sobie sprawdzi czy by był na +/- bez ryzyka swoich pieniędzy
 
cock 756

cock

Użytkownik
Nie rozumiecie mnie.
Jeżeli masz na grę np 200E
Twoją stawką, którą wchodzisz jest 20E.
Po co wpłacać od razu 200E? Nie wystarczy 20E?
W przyp. pre play - OK, odpowiedź jest prosta. W tym przypadku in play - za nic nie umiem zrozumieć 30% i lezącej reszty, bo nie grał in play kilku rynków. Poczytajcie ten wątek, bo odnosicie się do ost. posta zamiast całości:
Osobiście wychodzę z założenia, że wpłacona kasa jest na grę i jest na koncie by nią obracać. &quot;30%&quot;. Dywersyfikujesz i grasz równolegle na trzech rynkach?
Dlatego rady żeby grać za 10% swojego banku, bo wtedy akceptując reda straci 8%, a nie 80% swoich pieniędzy.
Bzdura. Też straci 8%. Wyraźnie piszę, żeby po prostu nie trzymać wszystkiego na giełdzie.
 
nicnacs 33

nicnacs

Użytkownik
Panie Cock,
To co piszesz ma zastosowanie tylko do bardzo ograniczonego i upośledzonego rodzaju tradingu, czyli handlu tylko na rynkach o ustalonym od początku trendzie albo graniu tylko i wyłącznie back lub lay.
Natomiast jeżeli chcesz pohandlować jak bóg nakazuje, to jednak konieczne jest posiadanie większej gotówki na koncie i operowanie jej małym %.
Dlatego że zakładając zdarzenie o kursie 3, handlując stawką 100% z budżetu 20 euro, możemy zagrać back stawką 20 ale lay już tylko stawką 10, czyli nie jesteśmy w stanie utrzymać stałej stawki, a to już samo w sobie jest nie za fajne. To chyba rozumiesz.
Edit:
Pomijam wyższe kursy, gdzie dysproporcje są już potężne ????
 
I 5

introder00

Użytkownik
Dobrze ale cookowi chodzi nie o to aby stawiac 100% na back tylko zeby wnosic zaklad back-lay za tyle ile pozwala nam na to bank. Jeśli chcemy zawrzeć 3 zakłądy w tym samym czasie to wtedy odpowiednio dzielimy na stawki. Chodzi mu o to aby wykorzystywać do gry 100% banku. Grać za tyle ile jestesmy w stanie stracić a reszte wypłacac na konto
 
Do góry Bottom