Jeśli chodzi o gospodarzy to największym problemem jest brak Oczipki, ale i paru innych nie zagra. Jeśli chodzi o motywację wydaje mi się, że Eintracht Frankfurt bardziej skupi się na lidze, a z kolei dla Dortmundu ten puchar to może być jedyne trofeum w tym sezonie stąd typy w stronę gości.
No to Ci się niestety źle wydaje. Veh traktuje dzisiejsze spotkanie bardzo poważnie i wystawi na boisko najlepszy skład jaki na daną chwilę będzie miał. Eintracht chce się utrzymać na wszystkich trzech frontach i nie będzie żadnego oszczędzania się na ligę.
Ogólnie nie grałbym dzisiaj nic w stronę Borussii, nie po takich kursach. BVB przystąpi do dzisiejszego spotkania - jak to już często w tym sezonie bywa - bardzo osłabione. Z powodu urazów po raz kolejny wystąpić nie będą mogli: Hummels i Gundogan, do tego po ostatnim ligowym spotkaniu urazów nabawili się - jak już sam napisałeś - Bender oraz Reus; o graczach dłużej kontuzjowanych jak Błaszczykowski czy Subotić, którzy w tym sezonie już nie zagrają, nawet nie wspominam.
Wydaje mi się, że BVB może mieć dzisiaj niemałe problemy z skutecznym rozgrywaniem piłki. Powiedzmy sobie szczerze, że gracze, którzy dzisiaj nie wystąpią w szeregach BVB, to piłkarze bardzo istotni. To głównie oni zawsze nadawali ton grze ofensywnej i kreowaniu akcji w Dortmundzie. Nie zagrają jak już wspomniałem Reus, Bender, Gundo, Hummels. Oczywiście bez Gundogana BVB musi sobie radzić praktycznie od początku sezonu, więc do jego straty drużyna mogła już trochę przywyknąć, jednakże gdy dodamy do tego jeszcze absencje wyżej wymienionych zawodników, to sytuacja wygląda już dużo gorzej. Reus, choć ostatnio może nie zawsze w najwyższej formie, to jednak w każdym spotkaniu ogromne zagrożenie dla drużyny przeciwnej; co również ważne, Marco świetnie pasuje do gry kombinacyjnej i świetnie rozumie się z Lewandowskim. Paradoksalnie również absencja Hummelsa wpływa bardzo niekorzystnie na poziom rozgrywania piłki w BVB; Mats, pomimo tego że jest stoperem, ma ogromny wpływ na kreowanie gry. Jego postać wprowadza do tyłu wiele spokoju. Poza tym Mats jest znany z tego, że potrafi świetnie wyprowadzić piłkę z linii obrony i ją dobrze rozegrać (penetrujące, dokładne, prostopadłe podania do środkowych pomocników); w każdej chwili stać go również na posłanie otwierającej drogę do bramki, długiej piłki. Co do postaci Bendera, to nie jest on może tak istotnym elementem w grze ofensywnej, jednakże odgrywa on nieocenioną rolę w destrukcji i przerywaniu ataków rywali. Poza tym jest jednak dużo bardziej mobilny od swojego starszego kolegi, który go najprawdopodobniej zastąpi dzisiaj w środku pola - Sebastiana Kehla.
Jak widzimy straty w Dortmundzie dość duże; skład powinien wyglądać najprawdopodobniej w ten sposób:
Langerak (chyba, że Kloppo zmieni dotychczasowe postanowienie na mecze DFB Pokal i wystąpi jednak Weidenfeller) - Schmelzer, Friedrich, Sokratis, Piszczek - Kehl, Sahin - Grosskreutz, Mkhitaryan, Aubameyang - Lewandowski.
Spoglądając na powyższy skład, nie bardzo wiem kto miałby zastąpić kreatywnych i dobrych w grze kombinacyjnej zawodników, których zabraknie. Według mnie cała nadzieja spoczywa dzisiaj na Mikim i Lewym. O ile ten drugi trzyma cały czas równy, regularny poziom, o tyle Ormianin jak na razie nie potrafi ustabilizować formy i raz zagra bardzo dobre spotkanie, żeby później znów wrócić do swojej przeciętnej dyspozycji. Poza tą dwójka ciężko to widzę przy takim zestawieniu pomocy dortmundczyków; Kehl jak już pisałem odstaje powoli poziomem od Bendera, zresztą rozgrywanie nigdy nie było jego mocną stroną, to zawsze był raczej typ przecinaka; co do Sahina, to nie jest to jeszcze ten sam piłkarz co kiedyś, brakuje mu mobilności i ogólnie pewności siebie w rozgrywaniu - niestety, ale do poziomu jaki prezentował Gundo przed kontuzją jeszcze wiele mu brakuje; jeśli chodzi o skrzydła, to wystąpią tam dzisiaj zapewne Grosskreutz i Aubameyang - ani jeden, ani drugi nie nadaje się niestety zbytnio do gry kombinacyjnej i ataku pozycyjnego (jest jeszcze jakiś cień nadziei, że to Hofmann zagra za któregoś z nich, ale nie liczyłbym na to za bardzo).
Jak widać, ubytki w kadrze BVB są dzisiaj naprawdę duże. Frankfurt traktuje ten puchar bardzo poważnie i dzisiaj na wyprzedanym do ostatniego miejsca stadionie dadzą z siebie na pewno wszystko. Trzeba do tego dodać również fakt, że Borussii nigdy szczególnie łatwo nie grało się we Frankfurcie. Co do sytuacji kadrowej gospodarzy, to jest ona, pomimo tego że niepewne są występy Fluma i Schweglera, na pewno lepsza niż sytuacja gości.
Podsumowując, według mnie BVB czeka dzisiaj cholernie ciężka przeprawa i granie na nich po takim kursie mija się po prostu z celem. Nie wykluczam tego, że Dortmund może dzisiaj wejść do półfinału, ale jeśli miałbym coś w tym spotkaniu stawiać, to grałbym raczej w stronę gospodarzy (i piszę to jako kibic klubu z Dortmundu). We Frankfurcie naprawdę drzemie dość duży potencjał sportowy, nie ma co się sugerować jedynie ich obecną pozycją w tabeli; drużyna Veha ma w swoich szeregach kilku ciekawych piłkarzy jak: Trapp, Jung, Rode, Schwegler (występ niepewny), Aigner, Meier czy Kadlec. Poza tym nie zapominajmy, że Eintracht wyszedł również w bardzo przekonywujący sposób z grupy
LE.
Sam dzisiaj raczej nie będę nic stawiał w tym meczu i oddam się jedynie oglądaniu, ale jakbym miał coś grać, to przy tych kursach na pewno za drobne w stronę gospodarzy:
Eintracht - BVB
1x @ (2,28)
Eintracht awans @ (2,92)
1DNB @ (3,77)
Fortuna
@edit: Mecz na styku, spotkanie walki - ostatecznie o wyniku spotkania zadecydował stały fragment gry; "ozdobą" spotkania pojedynki Lewego z Zambrano.. :mrgreen: Co do typów, to tak jak pisałem wcześniej - po takich kursach warto było mimo wszystko spróbować za drobne w stronę gospodarzy, niż pakować się w obliczu tych urazów w awans BVB po kursie około 1,25-1,30.