>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
F 0

frank365

Użytkownik
Obalcie tą teze!!!!
Przypusmy sobie ze ktos regularnie zarabia chociaz te 5% miesiecznie(wiem ze to wedlug Was malo, ale lacznie liczac procent skladany wychodzi rocznie ponad 80%(na oko liczylem), a to bardzo duzo, malo ktory biznes tyle daje)
I teraz, zalozmy ze koles jest madry i potrafi szanowac pieniadze a wiec caly czas powieksza swoj budzet, a jesli powieksza budzet to z czasem gra co raz wiekszymi stawkami, tak?
Powiecie: &quot;ze nie, bo buki maja limity&quot; Ok.
Wiec co robi taki koles? Zaczyna sprzedawac typy(bierze procent od typow, czy jakis abonament, niewazne).
I co teraz nastepuje:
trajne typy--&gt;wiecej ludzi bioracych od niego platne typy --&gt; coraz wiecej ludzi wygrywa pieniadze--&gt; jeszcze wiecej ludzi bioracych od niego platne typy --&gt; jeszczcze wiecej ludzi wygrywa pieniadze --&gt;wszystkie buki bankrutuja
jesli typy byly by trafne &quot;liczba osob biorąca od niego typy&quot; dązyla by do NIESKONCZONOSCI, a wiec &quot;laczna kwota wygrywana prze owe osoby&quot; takze dazyla by do NIESKONCZONOSCI
i w czesneij czy poznij buki zaczely by bankrutowac, bo wszyscy by grali owe typy
Ale dlaczego tak sei nie dzieje, no dlaczego drodzy Panowie??????
Bo tak naprawde to NIKT nie osiaga regularnych zyskow, NIKT.
I to nie owych 5%(miesiecznie) ale nawet 1%(miesiecznie).
Moze miec szczescie i w pewnym przedziale czasu moze byc na plusie(to moze byc dlugi przedzial, rok, dwa)
Ale jesli regularnie gra, to z czasem i tak wyjdzie na minus, bo gdyby tak nei bylo, i byli kolesie ktorzy by wygrywali, to by sie spelnilo co opisalem wyzej.
I prosze nie pieprzcie ze ludzie ktorzy wygrywaja, zadowalaja sie kwotami ktore ograniczaja im limity u bukmacherow. Pazernosc ludzi nie zna granic, i wczesniej czy poznij probowali by obejsc ograniczenia, podajac typy rodzinie, znajomym, sprzedajac typy, itp.

Podsumowując, ktos kto gra regularnie przez dluzszy czas(nie mowie o osobach ktore typuja raz na miesiac) wczesneij czy pozniej bedzie na MINUSIE.
Grałeś kiedykolwiek w zakładach ? wydaje mi sie twoja wiedza jest oparta tylko na domysłach i teorii, i zapewne tak jest. Piszesz o pazerności, właśnie dlatego ty nigdy nie wygrasz z bukiem. Limity mówisz ? a co to jest Betfair wiesz ? wiesz jak funkcjonuje ? pozatym każdy profesjonalny grajek ma przynajmniej 20kont i rozkłada stawki wiec o limitach nie ma mowy pomijając giełdy zakładów.
Ten proces co opisałeś wyżej jest nie realny, bo każdy myślący człowiek dobry gracz wie ze nie można różnicować stawek np. co miesiąc, jak masz określony budżet to stawki na jednostkę zmienia sie co min. pol roku a raczej rok, dlaczego ? bo jeden miesiąc wyjdzie tak a drugi tak, przykładowo październik mamy +15j i j=1000 a wiec jaram sie wygrana i odrazu podwaja stawkę na jednostkę albo nie nawet potrajam bo co przecież jestem kozakiem i zawsze w każdym miesiącu będę na plusie wiec daje np. 1j=3000 a tu miesiąc na minusie i większość budżetu poszło w pi***
Mówisz ze buki by zbankrutowały a na czym zarabiają ? tego tez nie wiesz, sa giełdy jak BF który pobiera prowizje, pozatym te 2% graczy co regularnie cos tam ogrywają raczje nie wygrają tyle co te 98% przeje*** wiec sie pokrywa, pozatym marża i wspomniana prowizja na BF.
Masz tylko teoretyczne pojecie zero praktyki.
Widziałeś kiedyś jakieś grupy zamknięte ? jak tam ludzie graja ? to jest inna bajka w porównaniu do otwartych for, gdzie średnia wieku to 18lat i granie pewniaczkow albo jeszcze tasiemncow czesto.
Pisałeś o sprzedawaniu typów, jak masz kurę znosząca złote jajka to po co sprzedawać? przez to właśnie doszło by do tego realizacji tej twojej teorii czyli bankructwa buków. Pozatym kolejny dowód ze twoja wiedza opiera sie tylko na teorii jeśli już ktoś zdecydowałby się na sprzedaż bardzo dochodowych typów, to przecież buki stosują prosty zabieg jakim sa spadki kursów, zobacz nawet takie serwisy z yieldem 10% średnio na miesiąc z jakimś tam zyskiem które sprzedają typy, zapewne nie korzystałeś i nawet na oczy nie widziałeś. Kiedy dadzą jakiegoś beta np mecz Drużyna A i Drużyna B na win A jest kurs np. 2,20 podany przez nich, automatycznie żaden z kilientow nie zagra po takim kursie moze jakiś 1% dlaczego ? odrazu kursy lecą, często było tak ze dziwiłem się dlaczego dają takie kursy, odrazu szły zapytania dlaczego podali taki kurs a dostępny jest tylko 2.00 domysł się wiec teoretyku... Dlatego właśnie zarabia tylko pewien procent ludzi. Dlatego powinno sie grac max. najwyższe kursy dostępne na rynku na dane zdarzenie bo w dłuższym okresie czasu ma to kolosalne znaczenie. Odrazu masz odpowiedz ty i inni ze nigdy nie znajdziecie serwisu który będzie oferował na 100% dochodowe typy bo żaden myślący człowiek nie sprzedałby kury znoszącej złote jajka, wszyscy to oszuści jest tam może jakiś ułamek który ma jakieś zyski, ale buki to szybko zniwelują spadkami kursów i taki serwis nie utrzyma klientów bo ci nie będą zarabiać grając typy po niższych kursach i wszystko się zamyka w wąskiej grupie ludzi...
Pzdr.
 
A 0

amazon

Użytkownik
Amazon trochę mnie zaciekawiły Twoje wypowiedzi. Bo jako nieliczne pokazują, że wiesz o czym piszesz.
dzięki
Bo tak naprawde to NIKT nie osiaga regularnych zyskow, NIKT.
I to nie owych 5%(miesiecznie) ale nawet 1%(miesiecznie).
Moze miec szczescie i w pewnym przedziale czasu moze byc na plusie(to moze byc dlugi przedzial, rok, dwa)
Ale jesli regularnie gra, to z czasem i tak wyjdzie na minus, bo gdyby tak nei bylo, i byli kolesie ktorzy by wygrywali, to by sie spelnilo co opisalem wyzej.
I prosze nie pieprzcie ze ludzie ktorzy wygrywaja, zadowalaja sie kwotami ktore ograniczaja im limity u bukmacherow. Pazernosc ludzi nie zna granic, i wczesniej czy poznij probowali by obejsc ograniczenia, podajac typy rodzinie, znajomym, sprzedajac typy, itp.

Podsumowując, ktos kto gra regularnie przez dluzszy czas(nie mowie o osobach ktore typuja raz na miesiac) wczesneij czy pozniej bedzie na MINUSIE.
Pewnie nawet bym nie odpowiadał na te bzdury totalne, ale jeszcze nie daj Boże ktoś kto dopiero zaczyna grą, uzna te cytowane zdania za prawdę i pozbawi się dobrego zarobku w przyszłości :spokodfhgfh: .
Powiem Ci pewną rzecz o bukach w Azji.W stolicy filipin są usytuowane 4 azjany :sbo, 188bet , ibc i mansion.I jak sądzisz czy te buki rywalizują ze sobą? hehe jasne że tak.W azji gra sama śmietanka i najlepsze jest to, że gdy w jednym buku jakiś mocny gracz postawi zakład, po chwili ten zakład jest stawiany w innym konkurencyjnym bukmacherze. Mam trochę statystyk z mansion&#39;a i mogę Ci powiedzieć, że gra tam taki koleś który utrzymuje yield +30-40% a po jego typach kursy są natychmiast zaniżane :spokodfhgfh: ale to pewnie ściema bo przeciez na zakładach nie da się nic wyciągnąc w drugim okresie...powodzenia w (nie) ogrywaniu buków.
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
mowilem zebyscie nie pisali ze te 30.000-50.000 wystarcza, ludzie sa pazerni, i wczesniej czy pozniej chcieli by wiecej.

chyba nie wiesz co to jest gielda.... zeby byla gielda musi byc kupujacy i sprzedajacy, jak na gieldzie warzywnej czy gpw.

bukmacher Ci nie sprzedaje towaru, sprzedaje Ci iluzje, ze mozesz zarobic.... tak naprawde widelki sa tak dokladnie ustawione ze na dluzsza mete bukmacherka nie rozni sie niczym od rzut kostką.

A co do valubetow, czy buki sie myla, owszem ze sie myla. Ale znacznie rzadziej niz Wy w tym swoim szacowaniu valubetow. I gdybyscie sobie wyliczyli skutecznosc szacowania valubetow to byscie sie przerazili.

Im lepszy buk, i im lepiej szacuje kursy, tym mniejsze widelki.

Ale wracajac do tematu Almighty, tlumaczenie ze limity 50.000 to zaden argument, zyski stanowia maly procent lacznego miesiecznego obrotu, takze gdy ma sie w kieszeni kilkadziesiat milionow i chce sie robic z tego 5% miesiecznie, 50.000 to smieszne kwoty.

Jestem pazerny, utrzymanie sporego gospodarstwa, sluzby, stajni samochodow, sporo kosztuje, chce wiecej.
 
F 0

frank365

Użytkownik
Ostatni raz odniose sie do tego co napisales...

mowilem zebyscie nie pisali ze te 30.000-50.000 wystarcza, ludzie sa pazerni, i wczesniej czy pozniej chcieli by wiecej.
Dlatego wlasnie tacy ludzie przegrywaja, opisalem ci ten proces wyzej, dlatego i ty bys przegral.

chyba nie wiesz co to jest gielda.... zeby byla gielda musi byc kupujacy i sprzedajacy, jak na gieldzie warzywnej czy gpw.

bukmacher Ci nie sprzedaje towaru, sprzedaje Ci iluzje, ze mozesz zarobic.... tak naprawde widelki sa tak dokladnie ustawione ze na dluzsza mete bukmacherka nie rozni sie niczym od rzut kostką.

A co do valubetow, czy buki sie myla, owszem ze sie myla. Ale znacznie rzadziej niz Wy w tym swoim szacowaniu valubetow. I gdybyscie sobie wyliczyli skutecznosc szacowania valubetow to byscie sie przerazili.

Im lepszy buk, i im lepiej szacuje kursy, tym mniejsze widelki.
Na to szkoda slow... tak obstawianie typow z informacja, np. ze w druzynie B graja rezerwy, a druzyna A gra mecz o utrzymanie w lidze do tego dochodzi zarzadzanie kapitalem bo nie kazdy taki typ musi wejsc ale uwiez 80% wchodzi po dobrych kursach to to samo jak rzut moneta, ok jasne ????

Ale wracajac do tematu Almighty, tlumaczenie ze limity 50.000 to zaden argument, zyski stanowia maly procent lacznego miesiecznego obrotu, takze gdy ma sie w kieszeni kilkadziesiat milionow i chce sie robic z tego 5% miesiecznie, 50.000 to smieszne kwoty.
Smieszny jestes, naprawde szukasz juz niewiadomo czego bo gubisz sie, jak mam kilkadziesiat milionow to nie gram w zakladach czlowieku... od czego sa lokaty ? to tez rzut moneta ?

Jestem pazerny, utrzymanie sporego gospodarstwa, sluzby, stajni samochodow, sporo kosztuje, chce wiecej.
Wiedz idz do roboty, najlepiej pracuj dzien i noc, bo zycie to tylko zarabianie pieniedzy i patrzenie sie jak duzo zer mamy na koncie, przez ta pazernosc nigdy nie wygrasz zadnych pieniedzy w bukach.

Tyle.

Aaaa bylbym zapomnial w temacie marcina napisales ze ludzie ktorzy zarabiaja w bukach sa na plus to yieti kazdy o nich mowi a nikt ich nie widzial, no wiesz to ze ty ich nie widziales to nie znaczy ze ich nie ma inni ich widzieli... np. ja jestem na plusie 30tys. to moze malo ale zawsze lepiej tyle niz byc na minusie tak jak ty zapewne.
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
Gdzies tam w Azjii... za siedmioma gorami, i siedmioma lasami.... z bukmacherami na plusie normalnie jak z yeti czy z potworem z Lochnes, wszyscy o nim slyszeli ale nikt nie widzial.

Piszecie mega glupoty, juz nie wiem ktora najpierw mam obalic.
1. Jesli naprawde bylo by tak ze jak jakis mega madry typer stawia to od razu leca kursy, to tenze typer moglby spekulowac zakladami(albo jego koledzy).
Stawia na spadek kursu, nastepnie typuje, kurs leci, i jest na plusie, czyli mega glupota.

2. Mowicie ze buki zmeiniaja kursy w zaleznosci od popularnosci typu(wszyscy stawiaja na 1, to przesuwaja widelki w stone 2 itp, itd).
Gdyby tak robili to wczesniej czy pozniej posszli by z torbami.

Tak naprawde typy zmianiaja sie tylko w zaleznosci od okoliczonsci danego spotkania(kontuzje, pogoda itp).
Sytuacja porzadana przez danego buka jest w miare rowne rozstawienie stawek, czyli jesli mamy kursy np. 2.5 do 1.5 , to fajnie by bylo gdyby laczne kwoty postawione przez graczy byly wlasnie w owych proporcjach.
Gdy tak nie jest, a rozbieznosc jest bardzo duza, to naklada sei mniejszy limit na jedna ze stron, albo zwieksza spread(dopiero w ostatecznosci zmienia sie kursy w druga stone)

A co do mlodych graczy, to zauwazcie ze co drugi wymadrzajacy sie typer z tego watku(czy wogole) w stopce ma link do wlasnej strony z typami, czy tez jakiegos buka, krotko mowiac, takze zarabia na posrednictwie(na Was).
Wiec ma interes aby wciskac Wam te kity ze na bukmacherce mozna zarabiac.
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
@ Frank365

Jesli rzucisz moneta 10 razy, to jest jakas szansa(mala, ale jest) ze bedzie 100%(ze 10 na 10) orzeł, ze bedzie 80%(ze 8 na 10) orzeł juz spora, ze 60%. bardzo duza.

Ale gdy moneta rzucisz 10.000 razy, to juz nawet na 55% orla nei masz szans.

Krotko mowiac, jesli jestes na plusie, &quot;za krotko rzucales kostka&quot;.
 
A 0

amazon

Użytkownik
Sorry, rozniebywa nie jesteś przypadkiem kimś z PO, i chcesz zrobić aferą zebyśmy sami zrezygnowali z &quot;e-hazardu&quot; bo PO nie ma pomysłu jak nam to ograniczyć? ;)
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
Sorry, rozniebywa nie jesteś przypadkiem kimś z PO, i chcesz zrobić aferą zebyśmy sami zrezygnowali z &quot;e-hazardu&quot; bo PO nie ma pomysłu jak nam to ograniczyć? ;)
Nie PO tylko rzad, a tak narpawde to gdyby zrobic plebistyt wsrod ludu to 90% bylo by za likwidacja jakiegokolwiek hazardu ????

A do upodoban politycznych to nie jestem za konkretnie za PO. Jedyny konret to obrzydzenie do PIS&#39;u, nie tyle do samej partii, bo sa tam takze madre osoby, ale osob na czele. Kaczuchy, Gosiewski, Kurskii, Brudzinski, Kaminski itp, nie trawie tych ludzi.
 
F 0

frank365

Użytkownik
@ Frank365

Jesli rzucisz moneta 10 razy, to jest jakas szansa(mala, ale jest) ze bedzie 100%(ze 10 na 10) orzeł, ze bedzie 80%(ze 8 na 10) orzeł juz spora, ze 60%. bardzo duza.

Ale gdy moneta rzucisz 10.000 razy, to juz nawet na 55% orla nei masz szans.

Krotko mowiac, jesli jestes na plusie, &quot;za krotko rzucales kostka&quot;.
Nie porównuj typowania do rzutu moneta bo to ma się ni jak, przy rzucie nie masz na to żadnego wpływu, w typowaniu dochodzą informacje, intuicja oraz zarządzanie kapitałem.

Slyszales kiedys o zamknietych forach i grupach typerow ? to powiedz mi dlaczego na forum na ktorym jestem od roku kazdy miesiac grupa jest na plusie? raz jeden zawali raz drugi ale za to inni podciagna ? Oczywiscie twoja teroria mowi inaczej, ok trudno niebede polenizowal z toba, zapomnialem wczesniej napisac znam kilka osob co wyciagnely, dosc pokazne kwoty, traktuja to tylko jako dodatkowy dochod ale dzieki temu dodatkowemu dochodowi stac ich na calkiem godne zycie. Uwazam ze dalsza polemika z toba nie ma sensu bo co bym nie napisal to i tak bedziesz sie trzymac swojej teorii i dalej bedziesz szedl w innym kierunku i podawal jakies smiensze przyklady nie odpowiadajac na moje pytania...

Wyprzedze tylko twoje pytanie ktore zapewne bedzie takie skoro znam ludzi ktorzy na tym zarabiaja sam mam zrodla to co tu robie ? a bo lubie wieczorami sie posmiac z glupot jakie wypisuja dzieci i teoretycy na otwartych forach, czasami mozna znalesc czlowieka ktory cos kojarzy w tym kierunku...

Bukmacherskie yieti istnieja, jakbys poszukal to sa ludzie nawet i na tych otwartych co duzo wygrali.

Ty czlowieku nie rozumiesz pewnych kwesti. Podam przyklad ktory jest oparty na moim kumplu, wygral sporo sary, przestal grac zainwestowal te pieniadze, nie trzeba caly czas grac, wystarzy dojsc do pewnego poziomu, jednak do ciebie to nie przemawia bo ty jestes pazerny i chcesz wiecej... dlatego nigdy nic nie ugrasz.
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
Tu sie zgodze, kilka szczesliwych typow, wygrales troche gotowki, rezygnujesz z dalszej gry. Ale rownie dobrze mogles wszystko przegrac. Czyli Twoj kumpel mial szczescie.

Jesli Twoj kumpel naprawde by regularnie wygrywal, nie skonczyl by z tym.
Wiec albo Cie robi w konia i kase zdobyl na czyms innym, albo gral, ale wyludzal bonusy na lewe dowody czy cos w tym stylu
 
szeryf84 0

szeryf84

Użytkownik
Krotko mowiac, jesli jestes na plusie, &quot;za krotko rzucales kostka&quot;.
I to jest tak naprawde kwintesencja i klu calej szeroko pojetej &quot;roz(g)rywki&quot; z bukami... ????

Ktos tu wczesniej pisal o tzw. profesjonalnych grajkach :-D Przepraszam skomentuje to najkrocej jak to mozliwe - buahahaha

Naprawde zal mi niektorych w jak bardzo wirtualnym swiecie juz zaczynaja tkwic i nie znaja kompletnie wartosci pieniadza... Nie mowiac o oszczedzaniu itd.

Na forach tematycznych takich jak to nikt tego nie powie otwarcie ze granie w dluzszej perspektywie czasowej przynosi nam wiecej strat niz zyskow. Kazdy powie ze granie u bukow jest cacy i oczywiscie zawsze oplacalne ???? Buki przeciez musza zyc z naszych zludzen.

I o jakim &quot;profesjonalizmie&quot; my tu mozemy mowic? hehe Jak odroznia sie Wasz &quot;profesjonalista&quot; od &quot;nieprofesjonalisty&quot;? Zbytnio pochlebiacie sobie naprawde ????
 
F 0

frank365

Użytkownik
Tu sie zgodze, kilka szczesliwych typow, wygrales troche gotowki, rezygnujesz z dalszej gry. Ale rownie dobrze mogles wszystko przegrac. Czyli Twoj kumpel mial szczescie.

Jesli Twoj kumpel naprawde by regularnie wygrywal, nie skonczyl by z tym.
Wiec albo Cie robi w konia i kase zdobyl na czyms innym, albo gral, ale wyludzal bonusy na lewe dowody czy cos w tym stylu
????

Wiesz dlaczego 98% ludzi przegrywa z bukami ? bo maja chore podejscie, uwazaja ze odrazu wygraja miliony, sa cholernie pazerni, nie maja doswiadczenia, kapitalu, źródeł info, nie sa konsekwenti w tym co robia nie potrafia opanowac emocji nie potrafia zarzadzac budzetem, to wszystko sie sklada na koncowy sukces. Ja np. bylem chyba z 3tys. do tylu zanim nauczylem sie grac i osiagac jakies tam zyski. Czy profesionalny typer ktory gra kilka lat, ma stala praca(niewyobrazam sobie takiej sytuacji ze nie mam stalej pracy i zyje z zakladow to moze byc tylko dodatkowy dochod..) jest uksztaltowanym graczem, ma odpowiednie zrodla, kapital, swiadomosc ze nie musi grac na sile bo i tak ma pieniadze z pracy i juz duzo wygral wczesniej, nagle walnie jakas pefffke all in jak np. tomcio na tym forum ? nie gra za 1% budzetu, tylko i wylacznie single poparte dobrymi informacjami/argumentami. Zeby przegrac wszystku musialby miec 100 wtop z rzedu ? mozliwe ? niech wypowiedza sie gracze...

Wogule tytul tego tematu jest bledy, powinien byc raczej czy z bukmacherki da sie wyciagnac profity, bo zycie z zakladow dla mnie nie ma racji bytu.

Koncze te dzisiejsze wywody, bo to niema sensu ty masz swoje zdanie ja swoje twoje wydaje mi sie ze jest poparte tylko teroria moje praktyka nigdy sie nie zgodzimy mozna tak pisac i caly tydzien, ale to bez sensu, jeden jest dobry w tym drugi w innym, jeden bedzie wygrywal drugi co by nie robil za cholere nie bedzie na plusie...

THE END.
 
A 0

__alex__

Użytkownik
I to jest tak naprawde kwintesencja i klu calej szeroko pojetej &quot;roz(g)rywki&quot; z bukami... ????
Ktos tu wczesniej pisal o tzw. profesjonalnych grajkach :-D Przepraszam skomentuje to najkrocej jak to mozliwe - buahahaha
Naprawde zal mi niektorych w jak bardzo wirtualnym swiecie juz zaczynaja tkwic i nie znaja kompletnie wartosci pieniadza... Nie mowiac o oszczedzaniu itd.
Na forach tematycznych takich jak to nikt tego nie powie otwarcie ze granie w dluzszej perspektywie czasowej przynosi nam wiecej strat niz zyskow. Kazdy powie ze granie u bukow jest cacy i oczywiscie zawsze oplacalne ???? Buki przeciez musza zyc z naszych zludzen.
I o jakim &quot;profesjonalizmie&quot; my tu mozemy mowic? hehe Jak odroznia sie Wasz &quot;profesjonalista&quot; od &quot;nieprofesjonalisty&quot;? Zbytnio pochlebiacie sobie naprawde ????
Nie czytałem całego tematu ale pozwolę sobie zapytać czy też uważasz, że osoby które mają dostęp do dobrych informacji czyt. ustawek itp. nie żyją lub nie mogą żyć z bukmacherki? Jeśli tak myślisz to uważam iż się mylisz, ta ciemna strona zakładów bukmacherskich jest na plus dla grających, jeśli oczywiście mają dostęp do takich informacji...
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
@Szeryf84

Niestety to prawda.

Bukmacherka uzaleznia jak kazda inna gra losowa, a swiadomosc &quot;niby&quot; wladzy w naszych rekach, bo przeciez sami mozemy wybrac na kogo postawimy, tylko powoduje ze trudniej nam sie wyrwac

Czy ktos slyszal o bukach bankrutach? Bo ja bardzo okazjolnie i jesli nawet to tylko dlatego ze przegraly jakis duzy proces, albo przeinwestowaly w reklame.
Natomiast co roku powstaje kilkanascie nowych, to o czyms swiadczy.
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
Nie czytałem całego tematu ale pozwolę sobie zapytać czy też uważasz, że osoby które mają dostęp do dobrych informacji czyt. ustawek itp. nie żyją lub nie mogą żyć z bukmacherki? Jeśli tak myślisz to uważam iż się mylisz, ta ciemna strona zakładów bukmacherskich jest na plus dla grających, jeśli oczywiście mają dostęp do takich informacji...
Ustawki, to calkowicie inna sprawa. Ale nie sadzisz ze takie osoby jak My maja do tego dostep. A to co ludzie pisza na tzw &quot;zamknietych forach&quot; to g...no a nie ustawki.
O nich wie bardzo waska grupa osob.
 
A 0

__alex__

Użytkownik
Ustawki, to calkowicie inna sprawa. Ale nie sadzisz ze takie osoby jak My maja do tego dostep. A to co ludzie pisza na tzw &quot;zamknietych forach&quot; to g...no a nie ustawki.
O nich wie bardzo waska grupa osob.
No mam trochę inne zdanie co do tych zamkniętych for, wiesz co wszystko zależy jakie forum i jacy tam są ludzie, czy jest to forum abonamentowe czyli nabijanie kasy od zwykłych ludzi za dostęp do takiego forum, a czy jest to forum gdzie ideą jest wymiana informacji pomiędzy grupą ludzi,- grupą ludzi z dobrymi informacjami...
Fakt może na takich forach nie ma 100% skuteczności ale są mecze gdzie przed rozpoczęciem meczu wiadomo nie raz jaki będzie dokładny wynik...
Często są naprawdę dobre &quot;zdarzenia&quot; z dużym kursem. Jak się domyślasz często są trafiane wysokie kursy, wtedy wystarczy aby wszedł nawet 1 na 3 takie typy, a i grający będzie sporo do przodu...
Z resztą co ja będę gadał, osoby które siedzą w temacie wiedzą o co chodzi...
 
szeryf84 0

szeryf84

Użytkownik
Jesli powiecie mi ze &quot;profesjonalista&quot; od &quot;nieprofesjonalisty&quot; odroznia sie tym, ze posiada wiecej zalozonych kont i obstawia za wieksze sumy to Was wysmieje, bo spodziewalbym sie wlasnie takich wnioskow z tych wywodow... Nie ma takie pojecie tu racji bytu koledzy ;)

Chlopak rozniebywa bardzo dobrze gada, widac ze musial tez w jakis sposob tego doswiadczyc zeby w taki sposob opiniowac...

Co do stwierdzenia o rzutach koscmi, postanowilem ostatnio zrobic maly i prosty test. Mianowicie stawialem na 4 wydarzenia sportowe (pilka nozna) undery po 75 min spotkania wlasciwie prawie rowno z 80 min. Wynik jest prosty do wyliczenia, choc naprawde matematyka nigdy nie byla w szkole moja mocna strona... na 4 wydarzenia, 2 zostaly wygrane, 2 przegrane.

Spytacie w takim razie jaka jest najlepsza inwestycja? Inwestycja w siebie przede wszystkim ????

Pewnie wielu z Was moze sadzic o mnie podobnie jak o koledze rozniebywa, zesmy z elektoratu PO. Nic bardziej mylnego. Jestem jak najbardziej za pozostawieniem swobody wyboru lokowania swojego &quot;kapitalu&quot;, kazdy ma przeciez swoj rozum i powinien byc na tyle swiadomy gdzie i jak przepusci swoje pieniadze (lub tez nie oczywiscie na krotka mete). I nie mozna tej swobody ograniczac, karac. Ale jestem tez za tym zeby Skarb Panstwa tez mial cos z tych namietnych graczy, ktorzy all in all w konfrontacji z bukmacherem sa na przegranej pozycji i defrauduja w ten sposob swoje oszczednosci. Przeciez kwota w rocznym obrocie od e-bukow jest niebagatelna i siega 6-7 miliardow zl !

Panstwo powinno zatem wzbogacac sie na czyjejs naiwnosci.

Od razu rozwieje tez Wasze inne moze nurtujace watpliwosci. Jakim prawem moge sie tak wypowiadac przeciez jestem tu od &quot;niedawna&quot; ;P Moi drodzy milusinscy, mozna powiedziec ze na tym juz zeby zjadlem. Zaczynalem swoja przygode z bukmacherka jeszcze jako maly dzieciak w podstawowce, byl to poczatek lat 90, kiedy Internet w Polsce dopiero raczkowal i nie bylo absolutnie internetowych bukow, gralo sie najpierw &quot;tasiemki&quot; w Profesjonalach potem Toto-mixach etc.

Owszem wyciagnelo sie czasami co nieco, ale to najczesciej tylko po to zeby w ogolnym bilansie rozliczeniowym byc z bukiem na fifty fifty lub najczesciej na minus ????

Pozdrawiam
 
cajtodoro 0

cajtodoro

Użytkownik
Taaa, rzeczywiście matma nie była i nie jest twoją mocna strona - na przykładzie 4 zdarzeń wyciągnąć wnioski i przyjąć je za aksjomat.... no naprawde jesteś gość. Jak w ogóle mozna porównywać bukmacherke do gier hazardowych o stałej przewadze kasyna??? Dyletanctwo do kwadratu... I te mentorskie przestrogi &quot;my nie dali rady, to przecie nikt wygrać nie może&quot;. A może z was d...py do kwadratu, tylko przyznac się wstyd.

Cytat usera rozniebywa z tematu, gdzie padło pytanie o awarie serwera sportingbet &quot;podobno zbankrutowali, komornik im wszedl na konta, juz nie odzyskasz kasy... &quot;. czy jest sens dalszej dyskusji...
 
D 3,1K

damian09

Użytkownik
Z bukmacherki, grania w kasynie albo na giełdzie da się żyć ale zdecydowanie i o wiele łatwiejsze od tego jest pójście do pracy na jakiś etat więc jak ktoś się napala że zacznie w coś grać i w krótkim czasie zgarnie ogromne pieniądze to niech lepiej idzie do tej pracy a nie zajmuje się hazardem lub czymś podobnym.
By zarabiać na hazardzie potrzebna jest duża wiedza (techniki gry, umięjetności, trzeba posiadać odpowiedni kapitał itp.) i psychologia gry która jest trudniejsza w opanowaniu niż wiedza no i oczywiście czas. Wielu graczy uczy się grać latami zanim zostają profesjonalni bo po paru miesiącach można się dobrze zagłębić i poznać podstawy ale mało kto po takim krótkim czasie będzie dobry w tym.
I najważniejsze jest to że nie wszyscy gracze mogą zarabiać na hazardzie lub giełdach bo jako ludzie się po prostu do tego nie nadają a niektórzy są słabi psychicznie i się wciągają w uzależnienie poprzez to tracąc często olbrzymie kwoty.
Jeśli się ktoś wogóle nie zgadza z tym co napisałem to znaczy że niema pojęcia o tym i powinien dorosnąć zanim zacznie cokolwiek obstawiać lub grać.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom