ale wy pier...cie ci co pisza ze sie nie da. da sie i to latwiutko. wystarczy grac propozycje np z dzialu vip np. dawid400. chlop jest do przodu wiec i wy mozecie. aby z tego zyc wystarczy stawiac nie 100 tylko 1000 zloty na zaklad i sie da.
bukmacherka to hazard. jak przechodzisz przez ulice na czerwonym to tez hazard. cale zycie jest hazradem bo przed narodzeniami cos ktos namiesza i zamiast 46 masz 47 chromosomów a co to oznacza każdy wie.
Dokładnie jest tak jak piszesz . Mają tematy w których ludzie non stop , przez bardzo długi okres czasu są na tym do przodu , a i tak pier.... , że to hazard i tyle :grin: . To jest po prostu czysta ignorancja , kłócenie się z faktami.
Hazardzistów, którzy utrzymują się tylko z zakładów i mają ogromne zyski raczej ciężko wskazać.
ZAKŁADY U BUKMACHERA TO NIE JEST HAZARD. Ogarniesz to wreszcie? , czy po raz 20 mam ci łopatologicznie tłumaczyć , czym różni się gra na rulecie od obstawiania meczów? . Ciężko ? nie tak ciężko , na zawołanie mogę ci dać kilka takich tematów:
1 ,
2 i cała reszta z "Vip typów".
Już nie mówcie, ze hazard taki zły, z pokera się ludzie utrzymują, znam babkę co się na graniu na maszynkach dorobiła - też hazard.
Trzeba traktować bukmacherkę jak hazard, ale równocześnie trzeba wiedzieć, że nie jest on taki zły.
Jezu kochany , ale bzdury. Nie odróżniasz jednorazowego farta i wygrania powiedzmy 10000 zł na maszynach od regularnego , stałego zysku w zakładach bukmacherskich? . Prawda jest taka , że na hazardzie nie da się w dłuższym okresie czasu wygrywać , kto myśli inaczej jest idiotą. Tyle tylko , że hazard to totolotek , ruletka , maszyny , a
poker i zakłady u buka już nie . Dlaczego nie? bo jest udowodnione , iż gra w pokera polega na czystych umiejętnościach i psychice , gra u buka polega na obstawianiu zdarzeń na podstawie swojej wiedzy. Oczywiście u buka też można się hazardować , ale hazardem można nazwać to wtedy , kiedy skreśla się na chybił - trafił 20 meczów i liczy się na fart. Obstawianie na podstawie czystej analizy i szacowaniu kursów to nie jest hazard , kto uważa inaczej ten powinien cofnąć się do gimnazjum i zapytać pani od matematyki na czym polega rachunek prawdopodobieństwa.
Mylisz inwestowanie z hazardem i to jest właśnie ignorancja. Podstawową różnicą ( nie mówmy już o możliwości stabilnych zysków ) jest ubezpieczenie inwestycji. Na giełdzie można zastosować opcje, jeśli kupisz mieszkanie pod wynajem możesz je ubezpieczyć itd. Grając, zakład możesz zabezpieczyć tylko innym zakładem. Kiedy inwestujesz w przedsiębiorstwa, liczy się Twoja wiedza, a nie szczęście jak u Buka. No i najważniejsze. Przy inwestowaniu występuje coś takiego jak przepływ pieniędzy, zakupujesz też aktywa. Tutaj "inwestujesz" po to żeby "pomnożyć" pieniądze i to jest właśnie HAZARD.
Nie widzę sensu dyskusji z tobą . Żeby dyskutować na poziomie , trzeba mieć chociaż odrobinę wiedzy , o tym o czym chce się dyskutować. O jakim szczęściu Ty piszesz? . Coś takiego jak szczęście po obstawieniu 200000 zakładów nie istnieje . Kiedy rzucamy monetą 20 razy to może zdarzyć się tak , że wypadnie nam 15 reszek , ale jak rzucimy nią 20000 razy to ilość reszek i orłów , musi być podobna (czyli ok. 50%). Tak samo jest u buka , obstawiając liczy się tylko i wyłącznie twoja wiedza i umiejętność prawidłowego oszacowania kursu , w dłuższym okresie czasu element szczęścia nie ma nic do rzeczy. Więc proszę , jeśli nie masz wiedzy , który jest niezbędna do dyskusji , nawet nie wiesz dobrze na czym polega gra u bukmachera ,to nie nazywaj mnie ignorantem . Bo gadasz niemiłosierne bzdety i starasz się kogoś pouczać na tematy o których nie masz zielonego pojęcia .