>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
junior_battle 148

junior_battle

Użytkownik
Po co się martwisz problemami które Cię nie dotyczą?
Nie rozumiem takiej głupiej postawy. :|
Jest milion sposobów by &quot;wyprać większe kwoty&quot; chociażby kasyno. Za tam ileś % sumy kasyno wystawi Ci świstek, że wygrałeś u nich pieniądze i po problemie.

Nie myślcie co byście zrobili z pieniędzmi których nie macie.

Martwicie się o pieniądze których prawdopodobnie duża większość z Was nigdy nie zobaczy na oczy.
Nie mierz innych swoją miarą
 
R 0

ramona19

Użytkownik
Witam wszystkich
Wedlug mnie zycie z zakladów bukmacherskich jest bardzo trudne. W zaklady gralem 3 lata, ale juz mialem tego dosyc, bo ogolny zysk z tego byl w okolicach zera. Czasem udalo sie cos zarobic, ale potem to przegrywalem. Potem uslyszalem o gieldzie bf. Juz od poczatku uzyskiwalem tam male zyski. Mialem ulozony plan gry, ktorego mialem sie trzymac. Jednak po pewnym czasie nie wytrzymywalem psychicznie i wchodzilem na zaklady in play i caly zarobek tracilem. Od tego roku postanowilem, trzymac sie ustalonego systemu, albo zrezygnowac z gry. Po tym postanowieniu udaje mi sie osiagac staly miesieczny zysk. Na chwile obecna zrezygnowalem z pracy i utrzymuje sie tylko z handlu na bf. Moj kapital poczatkowy wynosil 300e. Jednak optymalny kapital to 500e do osiagania takich zyskow. Tutaj sreeny od marca z kazdego miesiaca
Dla mnie na chwile obecna wiekszym problemem jest to, ze nie wiem jak legalnie przelewac te pieniądze, aby nie miec problemow z US
 
L 2

lotros

Użytkownik
Nikt &quot;srednio ze 150 000 - 200 000 pln na luzie&quot; nie zarabia i to są bzdury totalne. Taki psychoff legenda betfair zrobi w 3 miesiące ponad 120k to mu właśnie taka średnia wychodzi i wątpie czy &quot;na luzie&quot;. Żyć w bukmacherki można, ale bazując na błedach innych ludzi(betfair) nie na pomyłkach buków.
Następna bajka to ludzie którzy &quot;kupuja wille za kase z bukmacherki&quot;. Strach jest kupić samochód i zakładać lokaty w bankach za pieniądze z hazardu co dopiero kupić dom. Tyle w tym temacie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
[...] Strach jest kupić samochód i zakładać lokaty w bankach za pieniądze z hazardu co dopiero kupić dom. Tyle w tym temacie.
Nikomu do kieszeni nie zaglądam i nie zamierzam,
ale można &quot;bez strachu&quot; kupować. Na byłych bukach naziemnych lub bukach naziemnych też można zarobić. Bez strachu. Problem przecież nie jest w bukach tylko w tym czy ktoś potrafi zarobić.
Ponadto, strach to sprawa indywidualna. Jedni się boją a inni nie. Bez ryzyka nie ma sukcesu ;)
 
L 2

lotros

Użytkownik
albo dopiero zaczynasz swoją przygodę albo nie graj nigdy więcej (dla własnego dobra) jeżeli uważasz że w naziemnych bukach można zarobić
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
albo dopiero zaczynasz swoją przygodę albo nie graj nigdy więcej (dla własnego dobra) jeżeli uważasz że w naziemnych bukach można zarobić
Załóż dla potrzeb tej dyskusji, że jestem świetny w tym co robię. W bukmacherce.
Podaj mi proszę 1 powód, przez który nie zarobię u &quot;ziemniaka&quot; lub byłego naziemnego, który teraz działa legalnie w polskim Internecie.
 
V 31

vector77

Użytkownik
lotros jak jestes taki doswiadzony to moze jakis temat prowadzisz na forum co by typy pokazac. w bukmacherke trzeba umiec sie bawic.zasady i juz. powoli do przodu bez ryzyka straty wiekszej kasy i mowie ci zawsze na plus wychodzisz.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
Lotros zajmuje się tradingiem, a na tym forum to dla większości czarna magia ????

PS. i dziwie się, że mówi, że 100k PLN to problem wyciągnąć w miesiąc skoro sam ma też ciekawe osiągnięcia, ale jak już wyżej wspomniałem - trading a bukmacherka to różnica, może stąd jego pierwszy post
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
[...] trading a bukmacherka to różnica, może stąd jego pierwszy post
Być może stąd.
Betfair to chyba jedynak na rynku? Wiem, że posiadają zastrzeżony patent na ten typ usług
Fakt, że jest jeszcze i Betdaq i WBX ...
Nie ma co porównywać z giełdą klasycznego buka. W tym, naziemnego.
 
S 2K

szatan666

Użytkownik
Ale ziemniaki czasem zasypiaja z kursami, fortuna ma często najlepsze kursy nawet po odjęciu podatku jak wystawia jakieś zakłady na h2h w biathlonie czy różne dziwne bety na posiadanie piłki itp.
Z kolei STS często wystawia kursy przed bukami internetowymi na różne ligi i popełniają wiele gaf, także w naziemnych też da się zarobić ale podstawa to internet
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
Yar000 powód jest prosty kurs +podatek
Lotros,
ludzie na co dzień płacą w państwie Słońca Peru podatki większe niż 12% (ostatnio w Fortunie, 6%) a jakaś liczba z tych osób jest na plusie.
Kilkadziesiat % superpodatku ZUSU + podatek dochodowy + podatki ukryte w wielu produktach i uslugach + wydatki na tzw. życie itd ...
Oczywiście to zależy jakie osiągają dochody.
Generalnie, wkładając przykładowe 100 zł jako stawkę i mnożąc przez równie przykładowy kurs czegokolwiek w wys. 2,5 nie ma możliwości w przypadku trafienia abym po potrąceniu 12% był na minusie.
Jeśli chodzi o kursy, to wypowiedział się wcześniej Szatan666. Można np. w Fortunie znaleźć miłe kursy.
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Generalnie, wkładając przykładowe 100 zł jako stawkę i mnożąc przez równie przykładowy kurs czegokolwiek w wys. 2,5 nie ma możliwości w przypadku trafienia abym po potrąceniu 12% był na minusie.
Kursy 2,5 będzesz trafiał:
a. wiecznie
b. w mniej niż połowie wypadków
?
Bilansując zyski i straty ZAWSZE lepiej mieć to 12% więcej zysków. No chyba, że jednak nigdy nie zaliczasz wtopy to trochę zmienia postać rzeczy.
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
Kursy 2,5 będzesz trafiał:
a. wiecznie
b. w mniej niż połowie wypadków
?
Bilansując zyski i straty ZAWSZE lepiej mieć to 12% więcej zysków. No chyba, że jednak nigdy nie zaliczasz wtopy to trochę zmienia postać rzeczy.
To nie jest spór co do zasady o to czy lepiej dla naszych kieszeni jest, gdy podatku nie płacimy czy gdy go płacimy.
Sprawa jest oczywista. Zawsze lepiej jest mieć 12% więcej tak jak zawsze lepiej jest być zdrowym niż chorym.
Wypowiadam się obecnie w sprawie takiej, czy u naziemnych lub naziemnointernetowych można zarobić. Twierdzę, że można. Do ustalenia, w jakich sytuacjach.
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Tyle, że żeby osiągać podobny zysk - na tych przykładowych kursach 2,50 - trzeba mieć zamiast 45% skuteczności, skuteczność powyżej 51%...
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
Tyle, że żeby osiągać podobny zysk - na tych przykładowych kursach 2,50 - trzeba mieć zamiast 45% skuteczności, skuteczność powyżej 51%...
Zgadza się. To jest ten element należący do warunków &quot;do ustalenia&quot;.
Tak więc buki naziemne są dla dobrych Graczy :grin:
Prawdopodobnie jednak przytłaczająca liczba dobrych Graczy siedzi w Internecie tak więc buki naziemne, mimo swojej &quot;ułomności&quot; golą frajerów.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Zgadza się. To jest ten element należący do warunków &quot;do ustalenia&quot;.
Tak więc buki naziemne są dla dobrych Graczy :grin:
Prawdopodobnie jednak przytłaczająca liczba dobrych Graczy siedzi w Internecie tak więc buki naziemne, mimo swojej &quot;ułomności&quot; golą frajerów.
Buki naziemne są dla tych co nie znają matematyki albo dla tych co ciągle przegrywają bo im i tak bez różnicy. Nie dosyć, że u ziemniaka marża jest co do zasady większa to jeszcze 12% podatku.
Pisanie o zasypianiu przy spadkach i błędach u &quot;ziemniaków&quot; też rzadko kiedy daje lepsze warunki niż u internetowych. Bo zawsze ziemniak ma &quot;zapas&quot; w postaci podatku i większej marży.
Porównanie &quot;ziemniak&quot; kontra &quot;internetowy&quot;.
Bieg na 10000 m (nie napisałem 100 m bo ktoś powie, że bukmacherka to nie sprint a maraton - 42 km).
Człowiek biegnie o 1200 metrów dalej (podatek 12%) i w dodatku na bieżni piaskowej (większa marżą) -&gt; gracz ziemniaka - podczas gdy pozostali biegacze biegną jedynie 10000 metrów żeby dobiec do mety (brak podatku) i w dodatku biegną na bieżni tartanowej (niższa marża) -&gt; gracz w buków internetowych.
Trzeba być fest biegaczem &quot;ziemniaczanym&quot; żeby dorównać tym &quot;internetowym&quot;.
Cały czas nie mogę zrozumieć tego, że co chwila na forum pojawiają się posty, które mówią, że u ziemniaka też idzie zarobić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
=Vader;2936320]Buki naziemne są dla tych co nie znają matematyki albo dla tych co ciągle przegrywają bo im i tak bez różnicy. Nie dosyć, że u ziemniaka marża jest co do zasady większa to jeszcze 12% podatku. [...]
Jeśliby przyjąć tę Twoją hipotezę, że naziemni są dla tych co przegrywają, to skoro przegrywają, powinni &quot;przesiąść&quot; się do Internetu aby mniej bolało. Jednak oni wciąż siedzą w ziemiankach na ziemniaki. Fakt, że duża liczba spośród nich to &quot;leśne dziadki&quot; niewiedzące co to Internet ale ta grupa nie wyczerpuje ogółu Graczy naziemnych.
Druga hipoteza, czyli nieznajomość matematyki ... Możnaby ją przyjąć. Tylko co z takimi jak ja, którzy przechodząc obok &quot;ziemniaka&quot; wstępują tam jednak ... Biorąc pod uwagę, że zablokowałeś mi (lub wydałeś takie polecenie) skrzynkę PW i możliwość załączania sygnaturek prawdopodobnie w związku z moim jednak coby nie powiedzieć matematycznym algorytmem bukmacherskim możnaby założyć, że jednak potrafię liczyć.

[...] Człowiek biegnie o 1200 metrów dalej (podatek 12%) i w dodatku na bieżni piaskowej (większa marżą) -&gt; gracz ziemniaka - podczas gdy pozostali biegacze biegną jedynie 10000 metrów żeby dobiec do mety (brak podatku) i w dodatku biegną na bieżni tartanowej (niższa marża) -&gt; gracz w buków internetowych. [...]
Trenowałem kiedyś Lekkoatletykę. Biegałem.
Do mety, dobiegną prawdopodobnie obydwaj biegacze niezależnie od rodzaju bieżni. Jeden z nich będzie bardziej zmęczony. I obaj będą na swój sposób usatysfakcjonowani. Porównanie w tej konkretnej sytuacji umiejętności tych zawodników lub osiągnięć minie się z celem.

[...]
Cały czas nie mogę zrozumieć tego, [...]
Człowiek się uczy przez całe życie :grin:

[...] że co chwila na forum pojawiają się postaci, które mówią, że u ziemniaka też idzie zarobić.
Podobnie, ja nie mogę zrozumieć Postaci, które mimo iż w sytuacji gdzie termin &quot;też&quot; stanowi bardzo ważny element w dyskusji, nadal porównują zarobek u jednego rodzaju buków z potencjalnym zarobkiem u drugiego rodzaju buków.
W rozmowie, która nie jest dyskusją o (zresztą bezdyskusyjnej) wyższości jednego rodzaju buków nad drugim ale o tym, że &quot;też&quot; można (a na dodatek, w pewnych warunkach).
Edit:
Zmieniłeś w swoim poście słowo &quot;postaci&quot; na &quot;posty&quot; tak więc i w moim tekście słowo &quot;postaci&quot; można spokojnie potraktować w znaczeniu: &quot;posty&quot; ...

[...] Trzeba być fest biegaczem &quot;ziemniaczanym&quot; żeby dorównać tym &quot;internetowym&quot;. [...]
Do konkluzji doszedłeś więc wcale podobnej jak ja w cytowanym przez Ciebie poscie gdzie uważam, iż &quot;ziemniaki&quot; są dla dobrych Graczy. Tyle, że Oni grają gdzie indziej.
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Podobnie, ja nie mogę zrozumieć postaci, które mimo iż w sytuacji gdzie termin &quot;też&quot; stanowi bardzo ważny element w dyskusji, nadal porównują zarobek u jednego rodzaju buków z potencjalnym zarobkiem u drugiego rodzaju buków.
Śmiem twierdzić, że można TEŻ być na plusie typując tylko zespoły na literę &#39;K&#39; grające w czwartki, a sznurowadła świetnie można zawiązywać zębami. Tylko po co sobie utrudniać życie zamiast ułatwiać?

Ekonomiści uczyli mnie o zmarnowanych szansach i niewykorzystanych okazjach, wnioski były następujące - Jeśli zarobiłeś 50zł, w sytuacji gdy przy identycznym nakładzie środków mogłeś zarobić 100zł to nie jesteś geniuszem tylko głupkiem.

Naziemni są dla dobrych graczy? Nie, są dla ludzi, którzy nade wszystko chcą uniknąć ew. kłopotów ze skarbówką i/lub mentalnie żyją w zeszłym stuleciu i/lub są ignorantami bez szacunku dla własnych pieniędzy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom