Boze co za brednie.Po ostatnich wtopach gdzie 4 razy pod rząd nie siada mi jedno spotkanie na 9-10 zdarzeń przy stawce 10 zł na kupon, gdzie do wygrania mam po około 8, 9 stów na czysto, to na gorąco moge powiedzieć, że sie nie da wygrywać, po prostu mam dość ciągłych niepowodzeń. A "najśmieszniejsze" jest to że jak zagram kupon nie za 10 zł jak to miało ostatnio miejsce, tylko za 100 lub 200 zł na 2-3 typy na kuponie po niższych kursach bądź takich samych jak przy kuponach za 10zł to i tak zawsze mi ten jeden pieprzony mecz nie siada, więc to niema żadnego znaczenia lub przełożenia czy gram mało spotkań czy dużo, za taką czy inną stawkę jak i tak zawsze jedno ***** mi nie siada i czy puszczam po takim kursie czy innym. Czy dane spotkanie jest według mojej oceny pewne lub nie - i tak przegram. Naprawdę, aby wygrywać to trzeba mieć szczęście, i tu żadna analiza czy system nie pomoże, można mieć umiejętności i kapitał, ale jak sie nie ma tego przysłowiowego farta to nic nie pomoże i lepiej dać sobie z bukmacherką spokój, przynajmniej na jakiś bliżej nieokreślony czas. Ja zamierzam tak właśnie zrobić. Elo.
Sorry za tak nedznego posta, ale juz nie wytrzymalem.