vs
Chile - Wenezuela
Ile padnie goli?
Typ: Mniej niż 2,5
Kurs 1.75
Stawka 100j
Wygrana 175j
Przed nami ostatni z ćwierćfinałów Copa America. Czarny Koń tegorocznej imprezy –
Chile – zmierzy się z rewelacją fazy grupowej – Wenezuelą. Zapraszamy na zapowiedź.
Przed rozpoczęciem turnieju wydawało się, że Wenezuela będzie skazywana na porażkę. Szczególnie, że trafiła do silnej grupy. Okazało się inaczej, a fazę grupową ta ekipa zakończyła bez porażki. Z kolei
Chile uznawane było, i jest nadal, za czarnego konia tej imprezy. Po ostatnim mundialu ekipa ta pokazała, że lekceważyć jej nie można. Ostatni ćwierćfinał zapowiada się zatem niezwykle interesująco.
Chile po słabszym okresie gry, kiedy to było nieobecne na wielkich imprezach, wydaje się powracać do solidnej formy. Pojawiła się generacje piłkarzy, która zdołała wywalczyć awans na ostatni Mundial, na którym udało się wyjść z grupy. W fazie pucharowej nie udało się pokonać Brazylijczyków (0:3), niemniej jednak La Roja pozostawili dobre wrażenie. Przed tegorocznym Copa America uznawano tę ekipę za czarnego konia i faza grupowa pokazała, że jest w tym sporo racji.
La Roja na inaugurację pokonali
Meksyk. Wprawdzie to rywale objęli prowadzenie i na przerwę schodzili w lepszych nastrojach, to jednak po zmianie stron
Chile zdominowało sytuację na boisku. Do wyrównania doprowadził Paredes, a wynik ustalił Vidal. Ostatecznie
Chile wygrało 2:1 i awansowało na fotel lidera w grupie. W drugiej serii spotkań Chilijczycy mierzyli się z Urugwajem. Tym razem również to rywale wyszli na prowadzenie, do wyrównania doprowadził Sánchez i rywalizacja zakończyła się podziałem punktów (1:1). Ponownie La Roja zaprezentowali się z dobrej strony. W ostatnim grupowym pojedynku
Chile mierzyło się z Peru. Po zaciętym spotkaniu udało się odnieśc zwycięstwo. Decydująca bramka, samobójcza, padła w doliczonym czasie gry. Ostatecznie faza grupowa została zakończona na pozycji lidera. Warto zaznaczyć dobrą grę dwóch największych gwiazdorów tej ekipy, Alexisa Sancheza oraz Arturo Vidala.
Wenezuela tradycyjnie należy do grona słabszych ekip w Ameryce Południowej. Praktycznie nigdy nie osiągała większych sukcesów, czy tym razem ulegnie to zmianie ? W składzie wielkich gwiazd nie ma, choć drużyna jest interesująca. Od kilku lat reprezentację prowadzi Cesar Farias. Jest to młody trener, który liczy na zbudowanie zespołu liczącego się w regionie. Jak do tej pory największym jego sukcesem było zwycięstwo nad Brazylijczykami w roku 2008. Najmocniejszymi punktami w zespole są, w bramce Vega, w defensywie bardzo doświadczony Jose Manuel Rey. Najbardziej rozpoznawalny dla polskiego kibica jest bez wątpienia Juan Arango, który na co dzień gra w Borussii Moenchengladbach. Spore nadzieje pokładane są także w bramkostrzelnym Giancarlo Maldonado.
Pierwsze spotkanie z Brazylią pokazało, że w tym zespole jest pewien potencjał. Wprawdzie przez praktycznie całe spotkanie grał w defensywie i miał sporo szczęścia, to jednak wywalczenie punktu z Brazylią musi robić wrażenie. Na szczególną pochwałę zasługuje broniący dostępu do bramki Vega. W drugim meczu Wenezuela po dobrym meczu pokonała Ekwador 1:0. Autorem zwycięskiej bramki był González. Te wyniki pozwoliły awansować na pozycje lidera, czego nie spodziewał się nikt. Na zakończenie zmagań Wenezuela rywalizowała z Paragwajem. Po bardzo ciekawym meczu udało się zremisować 3:3. Mimo, iż rywale prowadzili do 90 minuty 1:3, to jednak dzięki dwóm trafieniom w samej końcówce cenny punkt, a tym samym awans, stały się faktem. Wenezuela awansowała zatem z bardzo silnej grupy, w której nie przegrała żadnego spotkania. Teraz jednak o kolejny krok będzie bardzo trudno,
Chile to mocny zespół ze znacznie silniejszym składem.
Moim zdaniem mecz będzie jak każdy pucharowy z walką do ostatniej piłki z maksymalnym zaangażowaniem z obu stron.
Chile jest faworytem nie ma wątpliowości ale w tym meczu nie będą mieli łatwo. Wcale to nie oznacza że awansują. Wegług mnie Wenezuelczycy powalczą i moją szanse na dobry wynik. Wątpie żeby tu ktoś się otworzył od pierwszych minut. Wczoraj szybko padła bramka w meczu Argentyny ja pisałem że nie wiadomo co się spodziewać w tym meczu tak jak w dzisiejszym Brazylii. Natomiast w meczu
Chile spodziewam się tego że Wenezuela po remisie z Brazylią wie jak grać żeby nie przegrać i dziś będzie grać podobnie czyli żelazna defensywa. Skupią się na na obronie natomiast
Chile będzie mieć przewagę ale nie jest to drożyna która potrafi zwyciężać 2oma, 3ma golami raczej spodziewam się wyniku koło remisu.
Statystyki przemawiają za
Chile co jest normalne w ostatnich 9 meczach z Wenezuelą nie przegrali oni meczu. Mało tego aż 7 wygrali w tym zaledwie 2 różnicą 2 goli. Over padł w 5 meczach ale 2 z nich były dawno i raczej niczego nie mówią.
Ja dziś widzę jeden scenariusz meczu. Uważam że to powinien być mecz podobny do tego Kolumbii nie zabieram szans rzadnej ze stron. Sanchez czy pokaże coś??? Sądze że nie i nie mówmy o nim jako o gwiazdprze tylko dlatego że strzelił 12 goli w
serie a i że ponoć już kupiła go Barca. To nie czyni z niego gwiazdy.
Mecz musi być defensywny z obu stron bo i
Chile będzie chciało nie stracić bramki tym bardziej że już w 2 meczach tego turnieju musiało gonić wynik co nigdy nie jest łatwe. Dlatego dziś będzie mecz o żelaznej dyscyplinie taktycznej obu stron i raczej to powinny być piłkarskie
szachy. Nie spodziewam się tu więcej niż 2uch goli.
Chile raczej opiera się na taktyce nie są to jacyś cudowni w ofensywie gracze ale na pewno mają lepszą ekipę ale kto powiedział że słabszy nie ma szans. Dziś Wenezuela wyjdzie maksymalnie skoncentrowana oni presji mieć nie mogą bo już osiągnęli sukces a może być tylko lepiej. Typ na under przemyślany i mocno prawdopodobny kurs bardzo dobry.
Brazylia z Paragwajem nie ruszam. Może być różnie aczkolwiek
Brazylia powinna ba musi wygrać i przejść dalej bo Copa straciła by chyba 80% jak by odpadli mimo tego że nie wierze w tą drożynę w jej zawodników w ofensywie ale Copa powinni wygrać przynajmniej być w finale ale na mundial to za mało.