>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Copa América 2011 [01-24 lipca 2011r] - Argentina

Status
Zamknięty.
bo86bo 18,3K

bo86bo

Użytkownik
Kolumbia po pierwszym meczu może zagrać na większym luzie, gdyż oni w tym meczu nic nie muszą, a jeśli się cokolwiek uda zrobić to będzie ich sukces.
Idąc tym tropem zastanawiam się nad zagraniem na kartki dla Argentyny a mianowicie na zakład powyżej 25.5 punkta za który Expekt daje 2.20... wiadomo,że w kadrze Argentyny są takie pitbulle jak Tevez czy Lavezzia a do tego Messi jak nie idzie tez nie gra fair play, Mascherano też potrafi z Cambiasso przetrącić zawodnika. Myślę,że te 3 kartki będą ... chyba,że Argentyna bardzo szybko rozłoży Kolumbię w co śmiem wątpić.
 
pirlo2122 349

pirlo2122

Użytkownik
COPA AMERICA 2011​





Typy na dziś​


vs

⚽Argentyna-Kolumbia 02.45
Dodatkowy hendicap Azjatycki
Kolumbia +1.5
Kurs 1.80
Stawka 100j
Wygrana 180j
✅80j​


Mamy już za sobą pierwsze grupowe spotkania Copa America, rozgrywanego na argentyńskich boiskach.
Jak to często na początku turnieju bywa, nie zabrakło w nich niespodzianek. Wymieniani w roli głównych faworytów turnieju Argentyńczycy i Brazylijczycy w swoich pierwszych występach rozczarowali zdobywając zaledwie po jednym punkcie. Nic, więc dziwnego, że dla „Albicelestes” już mecz z Kolumbią będzie miał nacechowany ogromnym ciężarem gatunkowym.

Wielki zawód sprawili swoim kibicom piłkarze reprezentacji Argentyny. Piątkowy mecz miał być dla piłkarzy Sergio Batisty rozgrzewką przed starciem z silniejszymi rywalami, a o mały włos nie zakończył się katastrofą. Prowadzenie przyjezdnym dał chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy Edivaldo Rojas, który niekonwencjonalnym zagraniem pokonał Romero. Gospodarze turnieju zdołali uratować punkt dzięki przepięknej bramce chwilę wcześniej wprowadzonego napastnika Atletico Madryt Sergio Aguero. Choć „Albicelestes” posiadali optyczną przewagę, to mecz zakończył się zasłużonym remisem.

Wydawało się, że równie łatwe spotkanie jak Argentyne z Boliwią czeka również na Kolumbijczyków, którzy zagrali przeciw Kostaryce. Tymczasem Falcao i spółka
z ogromnym trudem, po wielkich męczarniach wygrali 1-0
z odmłodzoną, ale waleczną drużyną prowadzoną przez Ricardo La Volpe. Ostatecznie Kolumbia wygrała, po zwycięskim golu „do szatni” Adriana Ramosa. Warto jednak zauważyć, że Kostaryka od 28 minuty spotkania grała w „dziesiątkę”, gdyż za brutalny czerwoną kartkę ujrzał Randall Brenes.

Niewątpliwie spotkanie to będzie miało kluczowy przebieg dla losów Grupy A.
Jeżeli „Albicelestes” przegrają, właściwie pożegnają się z imprezą. Czy gwiazda argentyńskiej piłki Lionel Messi wreszcie się przebudzi i poprowadzi podopiecznych Sergio Batisty do pierwszego triumfu? Szczerze wątpię to nie Barcelona i w każdej wypowiedzi piłkarzy o Messim m.in Mascherano czy Alves z Brazylii to podkreślają. Messi nie potrafi grać w takiej drożynie dlatego się tak męczy.

Ten mecz będzie niezwykle ważny dla obu ekip bo jeśli Kolumbia urwie punkt to wówczas powalczą o pierwsze miejsce w grupie. To zadanie nie jest wcale nierealne stać ich na to i na pewno o to powalczą. Natomiast Argentyna na pewno będzie chciała wygrać ale i nie będzie chciało przegrać remis da jej tylko to że najprawdopodobniej przejdą z 2giego miejsca. Obie ekipy będą musiały kalkulować dlatego wiadomo że Kolumbia się nie otworzy że będzie liczyć na kontry a drożna z takimi zawodnikami z przodu jest stworzona do takiej gry. Natomiast Argentyna będzie chciała wygrać, zdominować rywala ale nie spodziewam się jakiejś huraganowej ofensywy Argentyńczyków sadze że oni spokojnie poprowadzą grę będą utrzymywać się przy piłce i będą chcieli wyczekać sytuacje do zdobycia gola. Ta taktyka może i jest dobra ale wystarczy że nie strzelą bramki prze 60 min i zrobi się nerwowo. Poza tym przy takiej strategi Kolumbia może spokojnie pokusić się o kilka kontr i ja w tym wypatruje szansy. W tym że Argentyna nie strzeli szybko gola a Kolumbia ich skontruje.

Ciężko zakładać że Kolumbia wygra i ja tego wcale nie zakładam ale też ciężko mi sobie wyobrazić aby Argentyńczycy mieli łatwą przeprawę. Kolumbijczycy za darmo 3pkt nie oddadzą bo oni mają świadomość szansy. Każdy punkt będzie jak złoto w tym meczu dadzą z siebie wszystko. Liczę na to dlatego stawiam na Kolumbie z hendim bo nie spodziewał bym się wygranej większa ilością bramek niż 1 Argentyny a i liczę na to że Kolumbijczycy coś strzelą dlatego typ wydaje mi się mocno prawdopodobny a kurs przemawia za nim.

Trochę statystyk h2h obu ekip. W ostatnich 8 meczach obu dróżyn Argentyna wygrywała 5cio krotnie ale 1dno zwycięstwo było bardzo dawno. Kolumbia wygrała 2krotnie 1raz był remis. Od 2003 roku odbyło się 6 meczy z udziałem tych dróżyn z czego 4 wygrała Argentyna ale tylko 2 więcej niż jednym golem. Raz wygrała Kolumbia i raz był remis.

Statystyki przemawiają za moim typem. Uważam że błędem największym Batisty i Argentyny było to że grali wiele meczy całkowicie rezerwowym składem (Nigeria, Polska, Albania itd) do tego byli to słabi rywale i własnie przez to nie ograli się nie stworzyli odpowiedniej charakterystycznej gry nie znaleźli swojego stylu a drożyna która nie ma stylu nic nie osiągnie muszą na czymś bazować a bazowanie na indywidualnościach to jak wróżenie z fusów. Można powiedzieć że odpoczywali najlepsi bo grali w Europie wiele meczów ale wybaczcie albo klub albo reprezentacja.​
 
misiek_84 50,5K

misiek_84

Użytkownik
07/07 02:45 Argentyna vs. Kolumbia
Typ: Gole - powyżej 3⛔
Kurs: 2,675 (Bet365)
Typ: Gole 1 połowa - powyżej 2⛔
Kurs: 6,10 (Bet365)

Wynik: 0-0

Za chwilę ktoś powie, że zwariowałem, że chyba nie widziałem meczów 1 kolejki. Wszystko widziałem i wszystko wziąłem pod uwagę, większość chyba myśli o underowym wyniku bo kusy na bramki szybują w górę a przecież wizytówką obydwu zespołów są formacje ofensywne. W pierwszych meczach zabrakło zespołowości u Argentyńczyków i skuteczności(zaangażowania) u Kolumbijczyków. Argentyna to doświadczony zespół i nieprzypadkowi zawodnicy a trener też raczej mądrzejszy od Maradony wiec wszyscy razem powinni wyciągnąć sensowne wnioski bo grają u siebie i chociaż jeszcze nie ma wielkiego zagrożenia awansu z grupy to kolejne wpadki są absolutnie zakazane. Kolumbijczycy skoro nie włożyli 100% w mecz z Kostaryka to zachowali więcej siły i mogą powalczyć o zapewnienie sobie awansu już dzisiaj bo wiedzą, że z Boliwią nie będzie łatwo. A nastawienie się na bronienie 0-0 w meczu z Argentyna to byłaby głupota zwłaszcza, że w obronie też nie błyszczą (Kostaryka grając w 10 potrafiła stworzyć sobie sytuacje w drugiej połowie). Zresztą Argentyna też popełnia sporo błędów w obronie (nawet Boliwia miała kilka swoich 100% sytuacji, plus stracona bramka po wielbłądzie) no i gospodarze już absolutnie nie maja czego bronić, muszą zaatakować od początku to kolejny atut dla Kolumbii bo z kontry będzie jeszcze łatwiej o sytuacje dla Falcao i reszty. Dodam mały cytat:
&lt;quote&gt;
- This confrontation has happened 29 times, with 16 Argentina victories, eight Colombia victories and five draws. Argentina scored 61 goals and Colombia scored 33 times.
- In Copa America, there were 10 matches with 7 wins for Argentina, two Colombian victories and one draw. Argentina has scored 37 times and Colombia scored 13 goals.
&lt;/quote&gt;
Więc w Copa America w meczach obydwu zespołów padało średnio 5 bramek na mecz co potwierdza ostatnie starcie z 2007 roku
03/07/2007 Copa America, Grupa C Argentyna vs. Kolumbia 4:2
wcześniej w 2004 trochę mniej ale to był półfinał wiec stąd może bardziej zachowawcza gra
21/07/2004 Copa America Argentyna vs. Kolumbia 3:0
W grupach i na obecnym etapie można grać odważniej bo nawet porażka niczego nie przekreśla, przypomnijmy że Kolumbia ma 3 pkt i prowadzi w grupie nic nie musi ale może dużo wygrać więc zagra na luzie, Argentyna ma 1pkt i trochę musi żeby się nie postawić pod ścianą więc powinna zagrać z pełnym zaangażowaniem i koncentracją a umiejętności indywidualne Ci zawodnicy maja. Na koniec dodam, że przewidywane składy chyba potwierdzają ofensywne nastawienie obydwu zespołów. Wygląda na to, że obydwie wychodzą w ustawieniu mniej więcej 4-3-3
&lt;quote&gt; Probable line ups:
Argentina: 18-Sergio Romero, 3-Pablo Zabaleta, 4-Nicolás Burdisso, 6-Gabriel Milito, 8-Javier Zanetti, 14-Javier Mascherano, 5-Esteban Cambiasso, 19-Ever Banega, 11-Carlitos Tevez,21-Ezequiel Lavezzi and 10-Lionel Messi. Coach: Sergio Batista.
Colombia: 12-Luis Martínez, 18-Camilo Zúñiga, 14-Luis Perea, 3-Mario Yepes, 7-Pablo Armero, 4-Gustavo Bolívar ou 6-Carlos Sanchez, 17-Dayro Moreno ou 11-Hugo Rodallega, 13-Freddy Guarín, 8-Abel Aguilar, 20-Adrián Ramos, 9-Radamel Falcao García. Coach: Hernán Darío Gómez.
&lt;/quote&gt;
Więc w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak liczę wreszcie na piękne widowisko od pierwszych minut i w efekcie wiele bramek wszystko jedno kto będzie strzelał najlepiej obydwa zespoły.
PS. Jak znowu będzie mało bramek to pomyśle, że to spisek Santander Bank bo z tego licznika na oficjalnej stronie wynika, że płacą 1000$ na unicef za każdego gola na turnieju i może nie chcą za dużo wybulić ????
 
horus 129

horus

Użytkownik
Rzucił mi się w oczy ten fragment.
Za chwilę ktoś powie, że zwariowałem, że chyba nie widziałem meczów 1 kolejki. Wszystko widziałem i wszystko wziąłem pod uwagę, większość chyba myśli o underowym wyniku bo kusy na bramki szybują w górę a przecież wizytówką obydwu zespołów są formacje ofensywne. &lt;quote&gt;
Może i Kolumbia ma niezłą formację ofensywną, ale z tego co dzisiaj patrzyłem w ostatnich 12 czy tam 13 meczach z udziałem tej drużyny zawsze padał under 2,5 gola i dzisiaj raczej właśnie kolejnego undera bym się spodziewał (ewentualnie wyniku 2:1). Goście skupią się na obronie (co czynić potrafią). Przewiduję bicie głową w mur Argentyny, a czy się przebiją? Tego nie wiem. Ja osobiście ten mecz odpuszczam.
Tobie oczywiście życzę powodzenia.
&lt;/quote&gt;
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Co robi Argentyna?! Drugi mecz i znowu beznadzieja przez wielkie B! Na dobrą sprawę powinni to spotkanie przegrać, ale Kolumbijczycy pudłowali w wyjątkowo klarownych okazjach. Przede wszystkim pudło Dayro Moreno na pustą bramke! Szok! Tylko tak sobie myślę, że tam sedzia powinien karnego podyktować za faul na Ramosie i wyrzucić Burdisso z cz.kartką. Do tego pudło Ramosa nad bramką strzałem wślizgiem, sam na sam Falcao i strzał w Romero, sytuacja Armero i minimalnie obok, czy też kilka strzałów z dystansu m.in Guarina(wkońcu trafiał w bramke, nie jak z Kostaryką).
Argentyna miała może z dwie dobre okazje. Przede wszystkim jedną z nich zmarnowal Lavezzi, który znowu grał słabo, ale Batista go trzymał na boisku .. Messi był wręcz dramatyczny, tracił każdą piłkę, a wymowną poze pokazał około 84min kiedy stanął i wyraźnie był zamyślony nie wiedząc co się dzieje. Druga symboliczna sytuacja z tego meczu to dziury jakie dostali Argentyńczycy, w 1poł Mascherano dostał perfidną od Falcao, ale i tak Guarin zdziurował Gago w najbardziej ośmieszający sposób ???? a na koniec jeszcze bodaj Zabaleta dostał dziure przy linii bocznej kiedy jeden z Kolumbijczyków podawał do wchodzącego Armero. Kolumbia była znacznie lepsza w tym spotkaniu, no ale nic im nie wpadło i skończyło się remisem.
Batista widać nie ma pomysłu na grę tej drużyny. W dodatku gubi się ze zmianami, bo co miała na celu zmiana Cambiasso na Gago ? Ma na ławce ofensywnego Pastore to wpuszcza Gago, który w Realu nie powąchał nawet murawy i liczy na odmiane. Śmieszne to było... Nie ma co się pastwić nad Messim więcej bo jak zagrał każdy widział. Ale Tevez przecież też był dramatyczny, o Lavezzim nie wspominając. Dosłownie nikt nie zagrał dobrego meczu. A to co robili obrońcy tj Burdisso i Gabriel Milito to przegięcie! Z taką grą to Argentyna nie zwojuje za wiele, ale wciąż ma okazje by wyjśc z grupy i odmienić swoją grę, tylko czy ktoś w to wierzy jeszcze ?
Argentina :Sergio Romero, Pablo Zabaleta, Nicolás Burdisso, Gabriel Milito, Javier Zanetti, Éver Banega (Gonzalo Higuaín, 73&#39;), Javier Mascherano, Esteban Cambiasso (Fernando Gago, 60&#39;), Ezequiel Lavezzi (Sergio Agüero, 60&#39;), Lionel Messi, Carlos Tevez.
Colombia : Luis Martínez, Camilo Zúñiga, Luis Perea, Mario Yepes, Pablo Armero, Freddy Guarín, Carlos Sánchez, Abel Aguilar, Dayro Moreno (Aquivaldo Mosquera, 90&#39;), Adrián Ramos (Elkin Soto, 89&#39;), Radamel Falcao (Teófilo Gutiérrez, 88&#39;)
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Dosłownie nikt nie zagrał dobrego meczu. A to co robili obrońcy tj Burdisso i Gabriel Milito to przegięcie! Z taką grą to Argentyna nie zwojuje za wiele, ale wciąż ma okazje by wyjśc z grupy i odmienić swoją grę, tylko czy ktoś w to wierzy jeszcze ?
Zgadzam się z tobą absolutnie , Argentyna gra beznadziejnie , jest koszmarnie słaba a Batista to parodia szkoleniowca , tylko nie zgodzę się z jednym , mianowicie z tym że Argentyna nie zawojuje wiele. Prawda jest taka że Argentyna gra katastrofę , ale liczby mówią to że po dwóch meczach mają dwa punkty i mecz z młodzieżową Kostaryką , wystarczy go wygrać i jest pewne 1-2 miejsce w grupie (jakoś nie wierzę w to aby Boliwia była wstanie ugrać coś więcej w dwóch kolejnych meczach niż tylko punkt) . Argentynę ratuje to że poziom tegorocznej Copa America jest po prostu śmieszny , kogo ma się ta żałośnie grająca Argentyna bać i z kim nie ma szans wygrać? obecnie nie ma takiej drużyny , Brazylia i Urugwaj chyba każdy widział co zagrały w swoich meczach (i to z równie słabiutkimi przeciwnikami jak Boliwia , nie wspominając o Kolumbii) .
Najlepsze w tym wszystkim jest to że nie tylko Argentyna zawodzi i nie tylko oni grają kichę , dlatego drużyna Albicelestes wciąż ma szanse na końcowy sukces , mam jednak nadzieję że Batista zacznie w końcu chociaż udawać że myśli na tej ławce i zacznie robić jakieś wartościowe zmiany w składzie . Teveza i Lavezziego to ja nie chcę na oczy widzieć już w tym turnieju , Messi musi grać na prawym ataku (rozgrywając piłkę na 40 metrze to On żadnej krzywdy rywalowi nie zrobi) a do składu musi wejść Di Maria i Aguero , nie rozumiem też dlaczego szans nie dostaje Pastore , przecież Argentyna potrzebuje rozgrywającego jak ryba wody , Banega zawodzi na całej linii a Cambiasso i Mascherano mają takie pojecie o rozgrywaniu jak ja o balecie.
Copa America jest ogólnie beznadziejna i nudna , drużyny grają antyfutbol w większości przypadków , odległości miedzy zawodnikami są malutkie , drużyny techniczne nie mogą skleić składnej akcji bo drużyny murujące się na własnej połowie uniemożliwiają im to przez ostre zawężanie pola gry i podwajaniu zawodników , po prostu koszmar a nie turniej. Dziś zapowiada się kolejny tragiczny i nudny mecz między Kostaryką a Boliwią , chyba innej możliwości niż Under 2.5 gola tutaj nie ma.
 
pirlo2122 349

pirlo2122

Użytkownik
Przypomne wam co pisałem w mojej analizie na mecz Argentyny z Kolumbią.​


Uważam że błędem największym Batisty i Argentyny było to że grali wiele meczy całkowicie rezerwowym składem (Nigeria, Polska, Albania itd) do tego byli to słabi rywale i własnie przez to nie ograli się nie stworzyli odpowiedniej charakterystycznej gry nie znaleźli swojego stylu a drożyna która nie ma stylu nic nie osiągnie muszą na czymś bazować a bazowanie na indywidualnościach to jak wróżenie z fusów. Można powiedzieć że odpoczywali najlepsi bo grali w Europie wiele meczów ale wybaczcie albo klub albo reprezentacja.

Jak widać moje słowa nie są puste i zapewne o to właśnie dlaczego Argentyna gra tak a nie inaczej. Jak widać moje słowa okazały się prorocze. Z Kostaryką muszą wygrać i wygrają bo to by był dlamat jakiego od lat nie było w turniejach. Ja myślałem jeszcze o typie że zwrot jak gospodarze wygrają na x ale kurs był 1.40 slaby dlatego odpuściłem a szkoda zawsze by coś tam dało się wwygrać.​
 
G 72

gwiazda2010

Użytkownik
Przypomne wam co pisałem w mojej analizie na mecz Argentyny z Kolumbią.​

Uważam że błędem największym Batisty i Argentyny było to że grali wiele meczy całkowicie rezerwowym składem (Nigeria, Polska, Albania itd) do tego byli to słabi rywale i własnie przez to nie ograli się nie stworzyli odpowiedniej charakterystycznej gry nie znaleźli swojego stylu a drożyna która nie ma stylu nic nie osiągnie muszą na czymś bazować a bazowanie na indywidualnościach to jak wróżenie z fusów. Można powiedzieć że odpoczywali najlepsi bo grali w Europie wiele meczów ale wybaczcie albo klub albo reprezentacja.
Jak widać moje słowa nie są puste i zapewne o to właśnie dlaczego Argentyna gra tak a nie inaczej. Jak widać moje słowa okazały się prorocze. Z Kostaryką muszą wygrać i wygrają bo to by był dlamat jakiego od lat nie było w turniejach. Ja myślałem jeszcze o typie że zwrot jak gospodarze wygrają na x ale kurs był 1.40 slaby dlatego odpuściłem a szkoda zawsze by coś tam dało się wwygrać.​
Drużyna ... to w oczy kole. Najlepsi odpoczywali po całym sezonie to raz a dwa chciał zobaczyć innych zawodników ... graj przez cały sezon co 3dni po cięzkim sezonie jedz na reprezetacje później dostaniesz tydzien wolnego i przygotowania do next sezonu ja tam widzę błędy w ustawieniu zawodników brak w pierwszym składzie Aguero czy gwiazdy Pastore . Nie wyjda z grupy to zrozumieja batista OUT i nowy może poukłada .
 
brudny-harry 8

brudny-harry

Użytkownik
Drużyna ... to w oczy kole. Najlepsi odpoczywali po całym sezonie to raz a dwa chciał zobaczyć innych zawodników ... graj przez cały sezon co 3dni po cięzkim sezonie jedz na reprezetacje później dostaniesz tydzien wolnego i przygotowania do next sezonu ja tam widzę błędy w ustawieniu zawodników brak w pierwszym składzie Aguero czy gwiazdy Pastore . Nie wyjda z grupy to zrozumieja batista OUT i nowy może poukłada .
Zgadzam się z Tobą. Pirlo2122nie ma racji bo powodem złej gry Argentyńczyków nie jest to co działo się przed Copa America a to co dzieje się w trakcie turnieju. Dwa żenujące mecze w wykonaniu Argentyńczyków. Moim zdaniem błąd tkwi w trenerze który nie potrafi ustawić zespołu. Czemu Lavezzi grał przez 60 minut? On powinien zostać zmieniony już w przerwie. Czemu wszedł Gago za Cambiasso który nie grał aż tak dramatycznie? Czemu Pastore siedzi na ławce? Na te pytania musi odpowiedzieć sam sobie trener Batista
 
wojtaz248 29

wojtaz248

Użytkownik
Copa America jest ogólnie beznadziejna i nudna , drużyny grają antyfutbol w większości przypadków , odległości miedzy zawodnikami są malutkie , drużyny techniczne nie mogą skleić składnej akcji bo drużyny murujące się na własnej połowie uniemożliwiają im to przez ostre zawężanie pola gry i podwajaniu zawodników , po prostu koszmar a nie turniej. Dziś zapowiada się kolejny tragiczny i nudny mecz między Kostaryką a Boliwią , chyba innej możliwości niż Under 2.5 gola tutaj nie ma.
W tym akapicie się z tobą nie zgodzę. Piłka ma różne oblicza, a pięknie potrafią grać nie tylko drużyny techniczne. Taka jest piłka, jedni muszą się bronić by wygrać, a drudzy wolą atakować.

Co do meczu to Batista kompletnie nie radzi sobie jako selekcjoner. Nie wiem jaki sens miało wprowadzenie Gago, który przez cały sezon leczył kontuzję. Po drugie, dlaczego na ławce siedzą tak zdolni piłkarze jak Di Maria czy Pastore, to wie tylko sam trener. Lavezzi zagrał po raz kolejny bardzo słaby mecz, z taką grą to nie ma on nawet prawa pukać do drzwi reprezentacji. Obrona również zagrała poniżej krytyki, podwórkowe błedy Milito czy Burdisso mogły, a nawet powinny spowodować utratę bramki. Masherano i Banega też nie zaprezentowali się z najlepszej strony.

Messi był wczoraj cieniem samego siebie. Na ławce można było znaleźć co najmniej kilku piłkarzy, którzy dali by więcej tej drużynie. Nie wiem jaki sens ma jego powrót na środek boiska po piłkę. Albo Batista nie potrafi go dobrze ustawić na boisku, albo problemem jest to, że Leo bez dobrze zgranej drużyny i kolegów, takich jak Xavi czy Iniesta, nie radzi sobie najlepiej i nie potrafi być liderem na boisku. Ciekaw jestem czy po zmianie klubu dalej byłby w stanie grać na takim poziomie, ale tego prawdopodobnie się nigdy nie dowiemy. We wczorajszym meczu Batista mógł go zdjąć z boiska i wprowadzić Pastore. Jeżeli gra się nie układała to jaki miał cel, aby trzymać wielkie nazwisko na murawie, które grało po prostu słabo. Selekcjoner powinien lepiej zadbać o dobro drużyny, być może gdyby dokonał zmian wcześniej i wprowadził Di Marie, Pastore i Aguero, nawet w przerwie to coś by się zmieniło.
Kolumbia zasłużyła wczoraj na zwycięstwo, ale pudłując nawet na pustą bramkę zremisowała na własne życzenie. Jej obrona była zorganizowana bardzo dobrze. Yepes doskonale spisał się jako lider na boisku. Falcao miał kilka ładnych akcji, a Guarin ośmieszał obronę Albicelestes.
 
pirlo2122 349

pirlo2122

Użytkownik
Nie mówmy że piłkarze Argentyny grali w niebotycznej liczbie meczy. Popierajcie swoje słowa faktami z ostatniego pierwszego składu zmęczeni mają prawo być Messi 44 mecze, Zaneti 43 mecze popatrzcie ile on ma lat a zawsze pełen profesjonalizm i zawsze na 100%, bramkarzy nie licze to jest zupełnie inny wysiłek, na siłe można dodać Mascherano. O jakim my mówimy zmęczeniu??? 30 meczy w sezonie w tym większość nie w pełnym wymiarze czasowym. O czym wy mówicie podawajcie fakty. Patrzcie na Zanetiego on ma 38 lat a zagrał w minutach najwięcej tylko 2 mecze z 43 nie do końca!!! On nie ma prawa być zmęczonym??? Tylko patrzycie Tevez, Lavezi ile oni nie grali a ja wam mowie nie grali o to chodzi że nie grali 30 meczy dla zawodnika profesjonalnego przez 9-10 miesięcy to jest nic przy takiej opiece i sxtabach jak chociażby w man city o czym wy mówicie. Messi tak i owszem on może być zmęczony i zaneti inni nie lizneli granicy 40 meczy oprócz Di marii którego tak się dopominacie a on zagrał 44 mecze i co on wejdzie i powiecie on pomorze on nie jest zmęczony??? Nie wmawiajcie na forum wszystkim że oni są tak zmęczeni bo to nie prawda popatrzcie w stastystyki minut na boisku i w jakim okresie te mecze zagrali wtedy wypowiadajcie się. Nie mówcie o meczach co 3 dni są takie okresy ale to nie cały sezon żeby grać co 3 dni trzeba grac na wszystkich frontach jak Barcelona. A pozostali przeliczcie zakładam że sezon trwa 9 miesięcy po 30 dni co daje nam 270 dni. Teraz 270 podzielić przez 30 meczy to daje nam mecz co 9 dni. Oczywiście to średnią są przerwy itd ale chciałem wam pokazać błędne rozumowanie ktoś wam kiedyś powiedział że grają co 3 dni a wy myślicie że oni zagrali po 70 meczy i co 3 dni mecz.


Lavezi 32
Pastore 35
Cambiasso 37
Diego Milito 27 większość z ławki
Zaneti 43 wszystkie po 90 min a popatrzcie ile on ma lat na zmęczenie nie narzeka
Andujar 37 nie jest wyeksploatowany taka jak inni bo to golkeeper
Tevez 31 tylko połowa do końca
Zabaleta 26 w pierwszej części sezonu większość i po 90 min wiosna słabo mało meczy i nie pełne
G. Milito 12 meczy 3 po 90 min
Mascherano 39 meczy w lidze po 90 min mało meczy lm owszem
Messi 46
Higuain 17 meczy 4 po 90 min.
Garay 6 meczy
Di Maria 44 do końca 15
Aguero 32
Banega 32 8 do końca
Romero 23 bramkarz
Burdisso 33 mecze


O trenerze wspominałem tego nie neguje nie nadaje się i tyle.​
 
misiek_84 50,5K

misiek_84

Użytkownik
Mieliście rację nie padły bramki, poniosłem absolutna klęskę. Mam tylko nadzieje, że jak ktoś oglądał mecz to obudziła się w nim nuta współczucia dla mnie bo jak można zmarnować tyle takich okazji na gola. Jak ktoś nie widział to na stronie TVP Sport może obejrzeć wszystkie mecze w całości.
http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/copa-america-2011
potwierdzają to również przedmówcy w analizach tego meczu(nawet w pusta bramkę nie trafiali...)
Co do słabej gry Argentyny przed turniejem trafiłem na info o imprezach kadrowiczów ale to zignorowałem bo wiadomo prasa musi z czegoś żyć a jak sobie piwko wypili to nie zbrodnia ale teraz to mi wygląda na jakieś wyniszczające imprezy chociaż ciężko ocenić jaki ma wpływ na ich obecną dyspozycję...
http://www.sportfan.pl/artykul/26558/messi-imprezuje-jak-szalony-seks-alkohol-i-piekne-kobiety
Edit:
Jeszcze szybki typ na dziś, tak naprawdę już nie wiem co grać w tym turnieju... Ale dzisiaj spróbuję kartki, obydwa zespoły pokazały w pierwszej kolejce, że grają twardo i nie ustępliwie złapały kilka kartek. Dzisiaj obydwie walczą o awans, remis nie wiele daje i jednym i drugim bo do awansu nawet z trzeciego miejsca będzie potrzebnych 3-4 pkt a w ostatniej kolejce obydwa zespoły graja z silniejszymi rywalami. Dlatego dzisiaj powinna być walka do końca, a że obydwa zespoły nie nalezą do wirtuozów to powinno być siłowo i po 3 kartki na stronę wielce realne.

08/07 00:15 Boliwia vs. Kostaryka
Typ: Kartki - powyżej 5,5✅
Kurs: 2,10 (Bet365)

Wynik: 8 :zoltakartka: + 2 ????
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Jeśli chodzi o mecz Argentyna-Kolumbia to myślę, że warto się bardziej skupić na podziwianiu dobrej gry Kolumbijczyków, aniżeli kolejnemu słabemu meczowi Albicelestes. Wszyscy się przyczepili do Lavezziego i zgoda, że nie gra nic wielkiego ale nie należy zapominać, że tacy gracze jak Tevez czy Messi są w tym turnieju lepsi. Wczoraj najbardziej odczuwalny był brak pomocy. Cambiasso, Mascherano czy Banega byli kompletnie niewidoczni. To właśnie ich najbardziej brakowało w moim odczuciu. Pochwalić można po raz kolejny Romero w bramce, który ratował kilka razy swoich kolegów. Również podobać się mógł Pablo Zabaleta, który dał dobrą zmianę i jego występ też można zaliczyć na plus. Mi bardzo szkoda Kolumbijczyków(tak jak mojego typu..) gdyż okazji na pewno nie brakowało. Sam Dayro Moreno miał dwie setki, a tego co zrobił gdy nie trafił do pustej bramki to tłumaczyć nic nie może. Bardzo mi się podobała gra w defensywie Kolumbii. Ktoś powie, że się murowali przez długi czas. Może i zgoda ale pokazali jak się gra przeciwko Argentynie dobrze w obronie, a przy okazji ma się wiele szans w ataku. Tak więc zmiana Bolivara na Sancheza przyniosła wiele pożytku, bo po mimo tego, że defensywny pomocnik Valenciennes był nie widoczny to robił swoje. Fajnie grał Guarin, Falcao czy Moreno tyle, że tego ostatniego będziemy oceniać przez pryzmat tej sytuacji. Dla tych, którzy nie widzieli tej sytuacji Moreno to wrzucam ją poniżej:

Jeśli chodzi o mecz Boliwia-Kostaryka to mam mieszane uczucia. Bo niby faworytem są &quot;Górale&quot; ale z drugiej strony aż takiej różnicy klas między nimi nie ma. Boliwia jak widziałem miała kilka okazji z Argentyną. Ciekawe czy dzisiaj kolejny Moreno ale już Marcelo Martins da radę strzelać gole w najprostszych sytuacjach. Nie wątpliwie okazji mu nie zabraknie do strzelania goli ale czy wykorzysta. Chyba najlepszym wyborem na ten mecz jest under ale dla obu drużyn to mecz ostatniej szansy więc chęć wygrania tego meczu i powalczenia przynajmniej o to 3 miejsce będzie niesamowicie duża, a co za tym idzie atakować powinni jedni i drudzy. Chyba jednak najlepiej odpuścić sobie to spotkanie, a ja jeszcze zobaczę czy tak zrobię czy jednak zagram zwycięstwo Boliwii.
 
pirlo2122 349

pirlo2122

Użytkownik
Mecz Boliwii strasznie trudny do przewidzenia. Dla mnie nie do ruszenia. Chyba nie będzie typu z tego meczu a więc noc bez grania. W tym meczu może być wynik każdy nawet i 4 bramki mogą paść nie bawię się aż w takie ryzyko wole odpuścić​


COPA AMERICA 2011​





Typy na dziś​


vs


⚽Urugwaj - Chile 00.15
Ile padnie goli?
Typ: Mniej niż 2,5
Kurs 1.60✅
1-1
Stawka 100j
Wygrana 160j
✅60j


Na inaugurację Urugwajczycy mierzyli się z uznawanym za najsłabsze w grupie Peru. Od pierwszych minut inicjatywę przejęli faworyci. Zepchnęli rywali do defensywy, choć nie przekładało się to na okazje bramkowe. Dość niespodziewanie to Peru objęło prowadzenie. W 24 minucie świetne podanie otrzymał Paolo Guerrero , który nie miał problemów z wpisaniem się na listę strzelców. W końcówce pierwszej odsłony do wyrównania doprowadził Luis Suarez. Po zmianie stron nadal przewagę mieli Urugwajczycy, jednak byli nieskuteczni i ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 1:1. Taki wynik stawia czwarta ekipę ostatniego mundialu w trudnym położeniu, przed nią bowiem mecze z teoretycznie bardziej wymagającymi rywalami.

Chile po słabych latach wydaje się powracać do solidnej formy. Pojawiła się generacje piłkarzy, która zdołała wywalczyć awans na ostatni Mundial, na którym udało się wyjść z grupy. W fazie pucharowej nie udało się pokonać Brazylijczyków (0:3), niemniej jednak La Roja pozostawili dobre wrażenie. Przed turniejem uznawano tę ekipę za czarnego konia i pierwszy pojedynek pokazał, że jest w tym sporo racji.

La Roja na inaugurację pokonali Meksyk. Wprawdzie to rywale objęli prowadzenie i na przerwę schodzili w lepszych nastrojach, to jednak po zmianie stron Chile zdominowało sytuację na boisku. Do wyrównania doprowadził Paredes, a wynik ustalił Vidal. Ostatecznie Chile wygrało 2:1 i awansowało na fotel lidera w grupie. Dwóch największych gwiazdorów tej ekipy to oczywiście Alexis Sanchez oraz Arturo Vidal.

Obie ekipy ostatni raz mierzyły się w meczu towarzyskim w roku 2010. Wówczas górą było Chile (2:0). Ostatnie mecze o stawkę miały miejsce podczas eliminacji do zeszłorocznego mundialu. Obie konfrontacje zakończyły się podziałami punktów (0:0, 2:2). Jak zatem widać, faworyta piątkowego meczu wskazać niezwykle trudno. Biorąc pod uwagę formę obu stron, jakość kadry i doświadczenie nieco więcej szans wydają się mieć jednak zawodnicy Urugwaju.

Ale właśnie ale to Urugwaj ma 1 punkt a Chile 3. I to właśnie stawia Chile w doskonałej sytuacji. Uważam że Chile będzie chciało wywalczyć 1 punkt i na to się skoncentrują powinni zagrać dobrze w obronie nie dać Urugwajczykom na strzelenie bramki. Z drogiej strony Urugwajczycy zremisowali swój pierwszy mecz dla nich najlepszym wynikiem będzie zwycięstwo jest im ono bardzo potrzebne ale równie ważne będzie aby tego meczu nie przegrać. Nie spodziewam się jakichś huraganowych ataków ze strony Celestes sadze że nie będą się za bardzo otwierać a Chile nie musi. Tak więc spodziewam się walki i małej ilości bramek.

Na dodatek gdyby Urugwaj przegrał a Peru wygrało swój mecz to śmiem twierdzić że Chile zrobi wszystko w meczu z Peru żeby nie wpóścić Celestes do następnej fazy. Tu zaczyna się kalkulacja Chile gdy wygra to na pewno nie będzie się starało o komplet punktów w kolejnym meczu. To pokazuje sytuacje Urugwaju muszą zdobyć punkt bo wówczas wszystko będzie zależało od nich a gdy nawet Paragwaj wygra to i tak Chile będzie potrzebowało punktu do awansu w ostatnim meczy wówczas wyszli by z 5cioma a Urugwaj wyrywa z Meksykiem i wychodzi tez z 5oma a Peru 4 punkty.

To jest właśnie to kalkulacja trzeba brać to pod uwagę przy typowaniu. Urugwaj będzie grał zachowawczo jak Chile z tym że Urugwaj powinien bardziej się starać i szukać bramki. Chile nic nie musi to jest ich komfort. Jak będzie remis to dla nich jak wygrana. Mecz będzie na pewno wyrównany z walką z obu stron nie spodziewam się tu za wielu bramek. Rywale powinni podejść do siebie z ogromnym respektem raczej spodziewam się szachów stąd mój typ.




vs


⚽Brazylia - Paragwaj 21.00
X 2 (gospodarze wygrają w reg. czasie gry:
otrzymasz stawkę z powrotem)
Typ: X
Kurs 1.60✅
2-2
Stawka 100j
Wygrana 160j
✅60j



Powiem tylko że raczej zwycięstwo Paragwaju jest bardzo mało prawdopodobne ale remis może być o ile Brazylijczycy będą znów tak nieskuteczni i jeśli dalej nie będą grali z głową. Jeśli znów będzie ich niosła fantazja to może być różnie. Ważne żeby Paragwaj murował bramkę i tak będzie robił inaczej być nie może. Sądzę że Paragwajczycy uwierzyli po tym meczu Wenezueli że można ugrać coś z Brazylią że nie taki diabeł straszny jak go malują. Muszą powalczyć remis jest możliwy zwycięstwo raczej nie. W moim typie liczę na niespodziankę przy zw Brazylii zwrot a więc dosyć małe ryzyko. Kurs dobry warto spróbować. Statystyki h2h wcale nie takie najgorsze w 7dmiu ostatnich meczach 4 zw Brazylii 2 Paragwaju i 1 remis. Na Copa 3 mecze 2 zw Brazylii i 1dno Paragwaju. Ale powiedzmy sobie szczerze że ta ekipa Brazylii to nie jest wielka Brazylia to tylko nazwa budzi respekt bo nie ma kolektywu są indywidualności ale nie ma drożyny. Te 7 meczy odbyło się w latach 97-09 wówczas Brazylia według mnie była lepsza dozo drożyna od tej dzisiejszej natomiast Paragwaj jest trudnym i groźnym rywalem dla wszystkich. Oni mają drożynę może nie ma gwiazd bo Santa Cruz nie rzuca na kolana. Mało tego w ostatnich 7 meczach przegrali raz z Argentyną tak więc to pokazuje że prezentują odpowiedni poziom natomiast Brazylia przegrywała wszystkie mecze sparingowe z lepszymi dróżkami bądź remisowała (Holandia słaby to był mecz miałem przyjemność oglądać, Argentyna, Francja). To może być różny mecz nie wiadomo co pokaże ta Brazylia ja liczę że nie dozo, liczę na niespodziankę.​
 
groven 2,2K

groven

Forum VIP
Bolivia - Costa Rica 0:2

Typ: 2
Kurs: 3.60



Boliwia sprawiła dużą niespodziankę, remisując w pierwszym spotkaniu z Argentyną. Czy w starciu z Kostaryką uda jej się zdobyć komplet punktów? Chyba każdy się po tym meczu zachłysnął reprezentacją Boliwii. Ale nie ja. Osobiście bym nie liczył na pewne zwycięstwo Boliwijczyków, wręcz przeciwnie. Kostarykę uważam za lepszy zespół i bardziej zgrany. Boliwijczycy zwyciężyli w rozgrywkach Copa America w 1963 roku, w 1997 roku zajęli 2. miejsce, ale w żadnej z ostatnich czterech edycji turnieju nie wyszli z grupy. Reprezentacja Kostaryki nie brała udziału w ostatniej rywalizacji o Puchar Ameryki. W 2004 roku dostała się do ćwierćfinałów. Rywalizacja tych dwóch drużyn może być ciekawym widowiskiem. Nie wiem czemu buki faworyzują Boliwię? Dlatego że mieli bliżej dojechać na Copa America niż Kostaryka? Jedyne co przemawia za Boliwią to fakt iż jest w komfortowej sytuacji kadrowej. Lista niezdolnych do gry jest za to w ekipie Kostaryki, choć nie jest długa. Zabraknie dwóch zawodników, którzy zagrali w pierwszym meczu z Kolumbią (0:1). Za Randalla Brenesa, który w meczu z Kolumbią został ukarany czerwoną kartką i będzie mógł wystąpić dopiero w meczu z Argentyną, wystąpi Cesar Elizondo. Sytuacja ma się tak: Jeśli Boliwia wygra z Kostaryką, to wskoczy na pierwsze miejsce w grupie A. Jeśli nie, to będziemy mieli do końca emocje. A właśnie tego się spodziewam..
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY: Boliwia(4-4-2): Carlos Arias – Lorgio Alvarez, Ronald Raldes, Ronald Rivero, Luis Gutierrez – Jamie Robles, Walter Flores, Jhasmany Campos, Joselito Vaca – Edivaldo Rojas, Marcelo Martins
Kolumbia (4-4-2): Leonel Moreira – Pedro Leal, Jhonny Acosta, Francisco Calvo, Oscar Duarte – Jose Salvatierra, Jose Cubero, Diego Madrigal, Heiner Mora – Cesar Elizondo, Joel Campbell
Kibice Kostaryki liczą na sukces swojej reprezentacji i wymarzony awans z grupy

 
Otrzymane punkty reputacji: +4
pirlo2122 349

pirlo2122

Użytkownik
Mareq bardzo możliwe ale trzeba pamiętać jak grają Chile przede wszsytkim mocny pressing nie wiem czy aż tak się cofną żęby skontrować Urugwaj to nie będzie łatwe bo najpierw Urugwaj musi ich zmusić do obrony na 30 metrach od bramki z Chilijczykami to nie jest łatwe.


Groven też się nad tym zastanawiałem ale darowałem sobie jednak ten mecz bo żaden wynik nie będzie dla mnie zaskoczeniem w ty meczu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom