thejet
Użytkownik
To był mój tekst, czasami tam też publikuję bety.
22/11/2016 18:30 CET
Rosa Radom - ASVEL Villeurbanne (-3.5)
1.87 (Pinnacle)
5/10 63:83
Biorąc pod uwagę tylko spotkania PLK, to ten kurs wynosiłby jakieś 8,5-10,5, bo Rosa we własnej hali przegrywała z Polskim Cukrem i wygrywała w męczarniach z Siarką, Kingiem i Stala - ekipami o wiele słabszymi od Asvelu.
Rosa obroniła dotychczas jeden handicap w PLK. Ostatni mecz rozgrywali dwa dni temu i to bardzo rzadko spotykana rzecz w Europie, a szczególnie dla naszych krajowych ekip. Rosa przegrała z osłabioną Dąbrową, która zagrała bez Kowalenki i Trice'a. Grają krótkim składem, a w LM Brazelton musi grać praktycznie przez cały mecz.
W Lidze Mistrzów mają niezły bilans, ale wygrane z PAOK-iem i Usakiem były na ogromnym szczęściu. Z PAOK-iem za trzy z dwutaktu w ostatniej sekundzie akcji trafił Brazelton, a z Usakiem przeciwnik zmarnował na sam koniec spotkania dwa wolne i doszło do dogrywki, a też grali w tym meczu bez dwóch ważnych zawodników. W Ventspils nie mieli szans i było wysokie lanie i ostatni mecz był chyba ich najlepszym w sezonie i wygrali przeciwko Varese dzięki rzutom za trzy, bo trafili 10/20 - 50%, co jest bardzo wysokim wynikiem.
Asvel na pozycji rozgrywajka ma Waltera Hodge'a, który jest lepszy od Brazeltona i można go pamiętać, bo grał dla Stelmetu. Drugiego najbardziej groźnego gracza Rosy powinien pokryć Watkins, który ma lepsze warunki fizyczne.
Francuska ekipa ostatnio w Lidze Mistrzów w dobrym stylu rozbili u siebie Ventspils 83:68 i wygrali w Salonikach z PAOK-iem 67:61. Gra Rosy ma u mnie czerwony alarm i czas przełożyć złą grę w PLK i krótki skład na LM.
22/11/2016 18:30 CET
Rosa Radom - ASVEL Villeurbanne (-3.5)
1.87 (Pinnacle)
5/10 63:83
Biorąc pod uwagę tylko spotkania PLK, to ten kurs wynosiłby jakieś 8,5-10,5, bo Rosa we własnej hali przegrywała z Polskim Cukrem i wygrywała w męczarniach z Siarką, Kingiem i Stala - ekipami o wiele słabszymi od Asvelu.
Rosa obroniła dotychczas jeden handicap w PLK. Ostatni mecz rozgrywali dwa dni temu i to bardzo rzadko spotykana rzecz w Europie, a szczególnie dla naszych krajowych ekip. Rosa przegrała z osłabioną Dąbrową, która zagrała bez Kowalenki i Trice'a. Grają krótkim składem, a w LM Brazelton musi grać praktycznie przez cały mecz.
W Lidze Mistrzów mają niezły bilans, ale wygrane z PAOK-iem i Usakiem były na ogromnym szczęściu. Z PAOK-iem za trzy z dwutaktu w ostatniej sekundzie akcji trafił Brazelton, a z Usakiem przeciwnik zmarnował na sam koniec spotkania dwa wolne i doszło do dogrywki, a też grali w tym meczu bez dwóch ważnych zawodników. W Ventspils nie mieli szans i było wysokie lanie i ostatni mecz był chyba ich najlepszym w sezonie i wygrali przeciwko Varese dzięki rzutom za trzy, bo trafili 10/20 - 50%, co jest bardzo wysokim wynikiem.
Asvel na pozycji rozgrywajka ma Waltera Hodge'a, który jest lepszy od Brazeltona i można go pamiętać, bo grał dla Stelmetu. Drugiego najbardziej groźnego gracza Rosy powinien pokryć Watkins, który ma lepsze warunki fizyczne.
Francuska ekipa ostatnio w Lidze Mistrzów w dobrym stylu rozbili u siebie Ventspils 83:68 i wygrali w Salonikach z PAOK-iem 67:61. Gra Rosy ma u mnie czerwony alarm i czas przełożyć złą grę w PLK i krótki skład na LM.