Nie znam się na przepisach UEFA w tej materii,
ale jeśli protest drużyny przeciwnej byłby wymagany, to być może problemu nie byłoby ...
Tylko, że jeśli jednak jest tak, że UEFA już się tym formalnie zajęła a protestu drużyny przeciwnej nie ma
(w każdym razie, nic o nim nie wiemy), to sprawa też jest skomplikowana, bo:
Komisja Dyscyplinarna UEFA musi coś dzisiaj "powiedzieć", zadecydować.
Jeśli zadecyduje po myśli Legii, a Celtic się niespodzianie (?) odwoła do Trybunału
(konkretnie, do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie), to będzie cyrk.
Celtic w arbitrażu wygra i podważy decyzję oraz "autorytet" KD UEFA.
Być może taka sprawa spowolni czy zaburzy proces przygotowawczy, ale do kolejnego meczu w ramach eliminacji do
LM.
I dlatego, KD UEFA zadecydować może nie po myśli Legii.
Z punktu widzenia prawnego wszystko będzie lege artis. Dura lex, sed lex i tyle.
Chyba, że KD UEFA uzyska jakąś 100% "podkładkę" od Szkotów, że ci ostatni, nie będą robili problemów.