Następny krok za 4j (ostatni etap progresji) zagram dopiero po 8 lipca jak wrócę z urlopu na który wybieram się 28 czerwca. Mam ambitny plan całkowicie odciąć się od buka, zero zakładów, z tych live będzie ciężko bo codziennie się gra. Mam zamiar odpocząć więc muszę to zrobić, a nie non stop zaglądać w telefon.
Jutro nic nie ma ciekawego a piątek odpuszczam więc do usłyszenia.
Mamy fajny zysk w czerwcu. Temat na plus oprócz maja, ale tam nie dane było mi dokończyć miesiąca.
W czerwcu 2 progresje zakończone sukcesem. W lipcu jest plan na jeszcze 1 progresję na progu max za 4j. Jak się uda taką ugrać to kolejne będą już bardziej odważne !!! czas na zasłużony urlop.
EDIT: muszę raz jeszcze sprawdzić wszystkie statystyki od początku bo coś mi się nie zgadza w podsumowaniu ogólnym tematu, ale to po urlopie. Nie wiem czy się gdzieś nie "walnąłem" bo dużo tych typów. A, że lubię mieć ład i skład to to sprawdzę. Temat jest na pewno na plus, tylko kwestia ile: jednostek i jakie yield.
Powiem tak: wypad na urlop, zderzok! ))
Czytałam wcześniej, że zaczynasz wakacje, kończysz na jakiś czas z obstawianiem, odcinasz się od zakładów, żeby odpocząć od tego bałaganu a tu zaglądam rano i bach, kolejne typy?! ) Nałogowiec normalnie! ????
Też jestem fanką progresywnej gry. Jednak wymogi finansowe ograniczają. Jakby nie patrzeć progresja jest jedynym, pewnym (z matematycznego punktu widzenia) wyznacznikiem wygranej. Ale jak wspomniałam, problemem nie do przeskoczenia może okazać się ograniczony budżet ewentualnie limity ze strony bukmachera. Trzymam kciuki, żebyś nie wskoczył na jakiś kosmiczny poziom.